Witam, chcialem sie dowiedziec jak tam wiesci z nad zalewu, ktos cos ciekawego polapal? Glownie chodzi mi o wedkowanie spiningowe. Ja jak na razie same ponizej 50 cm.
Czekam na odpowiedz.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 05 czerwiec 2016 - 17:29
Witam, chcialem sie dowiedziec jak tam wiesci z nad zalewu, ktos cos ciekawego polapal? Glownie chodzi mi o wedkowanie spiningowe. Ja jak na razie same ponizej 50 cm.
Czekam na odpowiedz.
Napisano 05 czerwiec 2016 - 21:25
Bo tam same takie pływają, w końcu ten zbiornik to "świeżyna"
Napisano 05 czerwiec 2016 - 22:12
Napisano 06 czerwiec 2016 - 19:50
Spytam z czystej ciekawości- zbiornik został otwarty dla "przybyszy"?
Napisano 22 październik 2017 - 23:04
Witam,
Mam pytanie do wszystkich zainteresowanych odnosnie Zalewu w Kluczborku, sa tam jeszcze jakies ryby czy juz wszystkie zostaly wylowione przez wedkarzy, jesli tak, to w jakim celu jest placona dodatkowa oplata na zalew skoro nie ma tam ryb.
Moj post jest szczegolnie skierowany do tych co lowia metoda spinningowa.
Otoz bylem na kilkunastu wypadach nad Kluczborski zalew i nigdy nie moglem zostac zaszczycony jednm pyknieciem szczytowki, ah nie, bym zapomnial, kamyki, kamyki, kamyki, to jedyne co imituje szczupaka i innych drapieznikow.
Dziesiatki spedzonych godzin i dziesiatki jak nie setki przeroznych gum wynik - cisza.
Pytam ludzi z lodek lowiacych, odpowiedzi sa takie jakich moglem sie spodziewac - nic.
Ostatnio odbyly sie zawody spininngowe, cztery osoby na 46 zlowily wymiarowego szczupaka, nie ma informacji, ile bylo niewymiarowych ale spodziewam sie, ze palce u jednej reki to juz za duzo do policzenia.
Chcialem sie zapytac, jaki sens ma dodatkowa oplata na zalew skoro nie ma zadnych zarybien szczupakiem.
2 lata temu az irytowalo jak szczupaczki po 30-35 cm rzucaly sie na przynete co chwile, teraz na kilku godzinnych wypadach ani jednego.
Czekam wypowiedz sie kogos, kto moze wie cos na ten temat albo podzieli sie swoimi dokonaniami lowieckimi z Kluczborskiego zalewu.
Użytkownik ŁowcaPistoletów edytował ten post 22 październik 2017 - 23:14
Napisano 23 październik 2017 - 19:38
Proponuję zasięgnąć informacji tutaj http://www.pzw.org.p...e/dane_podmiotu
Użytkownik spinspektor edytował ten post 23 październik 2017 - 19:39
Napisano 25 październik 2017 - 12:02
Witam,
Mam pytanie do wszystkich zainteresowanych odnosnie Zalewu w Kluczborku, sa tam jeszcze jakies ryby czy juz wszystkie zostaly wylowione przez wedkarzy, jesli tak, to w jakim celu jest placona dodatkowa oplata na zalew skoro nie ma tam ryb.
Moj post jest szczegolnie skierowany do tych co lowia metoda spinningowa.
Otoz bylem na kilkunastu wypadach nad Kluczborski zalew i nigdy nie moglem zostac zaszczycony jednm pyknieciem szczytowki, ah nie, bym zapomnial, kamyki, kamyki, kamyki, to jedyne co imituje szczupaka i innych drapieznikow.
Dziesiatki spedzonych godzin i dziesiatki jak nie setki przeroznych gum wynik - cisza.
Pytam ludzi z lodek lowiacych, odpowiedzi sa takie jakich moglem sie spodziewac - nic.
Ostatnio odbyly sie zawody spininngowe, cztery osoby na 46 zlowily wymiarowego szczupaka, nie ma informacji, ile bylo niewymiarowych ale spodziewam sie, ze palce u jednej reki to juz za duzo do policzenia.
Chcialem sie zapytac, jaki sens ma dodatkowa oplata na zalew skoro nie ma zadnych zarybien szczupakiem.
2 lata temu az irytowalo jak szczupaczki po 30-35 cm rzucaly sie na przynete co chwile, teraz na kilku godzinnych wypadach ani jednego.
Czekam wypowiedz sie kogos, kto moze wie cos na ten temat albo podzieli sie swoimi dokonaniami lowieckimi z Kluczborskiego zalewu.
A czego byś chciał, toż normalny standardowy zbiornik PZW, z dopłatą za naiwność.
Napisano 29 październik 2017 - 19:52
Napisano 30 październik 2017 - 08:03
Zalew pewnie jak każda woda PZW zostanie zawalony karpiem i amurem żeby zielska nie było dzięki czemu będzie super woda pod sandacza haha.
Nie mogę zrozumieć dlaczego nowych akwenów nie zamyka się dla wędkarzy na okres 5 lat albo chociaż nie zakazuje zabierania ryb i dlaczego nie tworzą zdrowego ekosystemu tylko od początku robią ten sam syf misz masz jak na każdym innym zbiorniku.
Napisano 02 listopad 2017 - 06:49
Nigdy nie będziesz miał zdrowego ekosystemu w sztucznym zbiorniku obwałowanym całościowo betonem.
Napisano 02 listopad 2017 - 10:19
Nie będzie jak w jeziorze które trwa kilka tys lat ale nie musi być zupa jak na innych zaporówkach , Znam sporo sztucznych obwarowanych betonem akwenów gdzie jest dużo roślinności wodnej , klarowność wody na poziomie dobrym + przy nie małej ilości syfu wypływającego z okolicznych wsi oraz pól uprawnych a znam też inne akweny , sztuczne akweny betonowe umiejscowione w terenie leśnym w których zero roślin i woda zielona jak zupa nie wiem jaki wpływ na to ma obsada ryb w poszczególnych zbiornikach ale jedno dostrzegłem od razu zaporówki z zieloną zupą zawsze obstawione są przyczepami , namiotami z wielkim wyhaftowanym karpiem , sporo tzw łóżek karpiowych śpiworów karpiowych pontonów karpiowo-amurowych mat i innych bajerów nie wspominając o tonach paszy zrzucanych do wody.
Jestem pewny że gdyby zostawić świeży zbiornik na kilka lat bez ingerencji człowieka to zawiązało by się tam "jakieś" życie ale jak zaraz za koparkami wpuszcza się tarlaki albo wielkie karpiszony u amury to to nie ma prawa funkcjonować.