...i jeszcze
https://www.youtube....h?v=k4AVjqV0UzA
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 15 kwiecień 2019 - 14:27
Napisano 15 kwiecień 2019 - 14:50
..."Konserwatyzm rozumiany jako szacunek dla marek Hardy czy Abu nie jest niczym wyjątkowym do momentu kiedy pojawi się charakterystyczne zaczerwienienie twarzy ;)"...
Królu Złoty, wytłumacz co miałeś na myśli w tym zdaniu.
Bo to, że ..."Przelotki i łożyska podnoszą wartość użytkową wędki"... jest "oczywista oczywistością" i sprawa jasna
Napisano 15 kwiecień 2019 - 20:19
Witam,zwykle, niestety ciepła akcja wybaczająca przekładanie wędki za głowę nie daje kontroli wędkarza nad każdą rybą. Własności mechaniczne tonkinu, włókna szklanego, grafitowego czy boronowego mają wpływ na lekkość, szybkość i siłę blanków. Akcja szybka może być lepsza od zmoderowanej i odwrotnie. Przelotki i łożyska podnoszą wartość użytkową wędki, ale np. stalowe łożyska kulkowe w uchwycie palcowym korbki zamiast polimerowych mogą powodować jej cofanie na sprzęgle multiplikatora. Szpulki bfs właśnie chyba trzeba ważyć i mierzyć żeby wiedzieć już przed zakupem, że kilkugramowe przynęty nie użyją wobec nich przemocy, a co najwyżej podrażnią i polecą trochę dalej jak pod nogiNiektórzy lubią mieć. Po prostu. Chyba niezależnie od wieku. Kolekcjonerstwo może być fajne, ale bezrefleksyjne prowadzi do kontrowersji, a nawet może być w tzw. złym guście.Konserwatyzm rozumiany jako szacunek dla marek Hardy czy Abu nie jest niczym wyjątkowym do momentu kiedy pojawi się charakterystyczne zaczerwienienie twarzyPozdrawiam
Nie bardzo rozumiem, co ma "ciepła" akcja do przekładania wędki za głowę... Chyba, że ktoś ma jakąś specyficzną czy zaburzoną technikę . Nie przekonuję nikogo do wyższości tonkinu nad boronem, zwyczajnie, subiektywnie JA wolę niskie moduły czy szkło od tych ultra wysokich... może, po prostu, daję sobie radę takim sprzętem a inni potrzebują "elektrycznych" na delfinach i z wzorcowo rozmieszczonymi Torzite w tunelu... Mam kontrolę na wędką, nad rybą... Być może nie doceniam ilości -nastu łożysk czy wagi szpuli w multiplikatorze, ponieważ nie używam go do rzucania kilkugramowymi przynętami. Tu z pewnością niski profil hi-end po tuningu ma zdecydowaną przewagę . Optmalnie, dla mnie jest w starych, czerwonych Abu - nie ma żadnego łożyska . Ilość łożysko w kołowrotku ze stałą szpulą najchętniej bym zminimalizował do trzech... więcej nie potrzeba . W tych Daiwach czy Shimano, które mam jest o kilka za dużo, może masz jakiś pomysł? Drucianych przelotek w spinningu Hardy nie zmienię, żeby podnieść jego wartość użytkową, przepraszam... Jest wystarczająca. Mam inne, współczesne kije o wysokich walorach użytkowych, ten niech pozostanie sobą .
Nie kolekcjonuję, kiedyś kolekcjonowałem i z pewnością nie było to ani bezrefleksyjne ani w złym guście . To żaden konserwatyzm, po prostu kilka rzeczy, które zostały wyprodukowane 30 czy 50 lat temu i tyle... I uwierz... NIC nie jest w stanie wywołać u mnie zaczerwienienia .
Napisano 15 kwiecień 2019 - 22:04
A tu taka ciekawostka...
https://mitchellreel...309-prince.html
Niesamowita, absolutnie rewolucyjna konstrukcja, rozwiązanie napędu i posuwu szpuli genialne i niepowtarzalne, produkowany od 1959 do 1986 roku z różnymi, raczej drobnymi, modyfikacjami, oczywiście aluminium, jedynie uchwyt korby i szpula z tworzywa (ze dwa razy cięższa niż aluminiowa...), no i w końcu waga... poniżej 200g . A to było 60 lat temu!!!
Ten jeszcze starszy...
https://mitchellreel...-series-v1.html
Legenda, po prostu . Jeden z pierwszych spinningowych kołowrotków na świecie (1939), wcześniej był House of Hardy Altex (1932).
Kawał historii... https://www.mitchellreelmuseum.com/
Napisano 17 kwiecień 2019 - 18:37
Użytkownik king edytował ten post 17 kwiecień 2019 - 18:54
Napisano 17 kwiecień 2019 - 18:50
Dotychczas byłeś niezrozumiałym bełkotem, teraz stajesz się bezczelnie chamskim, "cytując" nie bez sensu w sposób absolutnie z dupy i nie wiadomo poco.
I ty wiesz o czym mówię.
Z króla przemieniasz się dla mnie w królika. Żenada
Napisano 17 kwiecień 2019 - 19:08
Napisano 17 kwiecień 2019 - 19:35
Masz rację, nie mogę się denerwować. Więc z okazji moich dzisiejszych imienin zrobiłem sobie prezent.
W ustawieniach osobistych kliknąłem ... "ignoruj" kinga.
Teraz on zawsze będzie miał rację a ja spokój
(na tyle lat zrobiłem to po raz pierwszy )
Napisano 17 kwiecień 2019 - 19:41
Napisano 17 kwiecień 2019 - 20:13
Multiplikator nie układa linki przy brzegach szpuli, ma komicznie blisko osadzony wodzik, jednak miota jak szatan (szpula waży 16 gramów).
Pozwoliłem sobie zacytować fragment swojego wcześniejszego wpisu dotyczącego Daiwy TD-X 103HiLA, żeby skorygować kwestę wagi szpuli tego multiplikatora, którą podałem. 16 gramów - to się zgadza, jednak jest to waga szpuli razem z łożyskiem. Wychodzi na to, że masa szpuli wynosi około 14 gramów.
Napisano 17 kwiecień 2019 - 21:27
Pozwoliłem sobie zacytować fragment swojego wcześniejszego wpisu dotyczącego Daiwy TD-X 103HiLA, żeby skorygować kwestę wagi szpuli tego multiplikatora, którą podałem. 16 gramów - to się zgadza, jednak jest to waga szpuli razem z łożyskiem. Wychodzi na to, że masa szpuli wynosi około 14 gramów.
Kurde, ale Twój wątek zaśmieciliśmy... Przyłożyłem się do tego solidnie. Przepraszam . Pozwól tylko jeszcze na jedno, krótkie, ostatnie wtrącenie ad vocem do @king, który pisze:
"Replikę uszkodzonego oryginału nie wolno powierzyć ignorantom i niedoukom bo będzie 'odrzut organu po przeszczepie' :D"
Otóż, replika uszkodzonego oryginału będzie zawsze uszkodzona, z definicji... wszak to replika uszkodzonego oryginału... Umysł ścisły, jak sądzę, powinien to w lot chwytać . Zaiste są oryginały, które każdy przeszczep odrzucą...
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych