Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Bolenie 2019


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
512 odpowiedzi w tym temacie

#261 ONLINE   Artech

Artech

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 2649 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Artur

Napisano 29 sierpień 2019 - 10:25

Sezon na pstruchy już zakończyłem, to trzeba się wziąć za bolenie 😎
Załączony plik  bol1.jpg   53,35 KB   44 Ilość pobrań
Załączony plik  IMG_20190829_080637.jpg   40,92 KB   42 Ilość pobrań

Użytkownik Artech edytował ten post 29 sierpień 2019 - 10:26


#262 OFFLINE   Tomus

Tomus

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 403 postów
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Janik

Napisano 29 sierpień 2019 - 14:25

Dobry czas na bolki ... ;)

DSC00787.jpg



#263 OFFLINE   wujek

wujek

    Ekspert

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 5791 postów
  • Imię:Jan
  • Nazwisko:Soroka

Napisano 30 sierpień 2019 - 10:21

Bolen z Roznowa, więcej informacji w watku informacje o Roznowie.

Załączone pliki



#264 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4905 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 31 sierpień 2019 - 20:26

Hey

 

Koledzy, nawiązując do starej formuły forum, jeśli macie ochotę na czelędż, mogę zorganizować zabawę, 10 jednostek bellyboat lub pontony, lokalizacja Warmia-Mazury, jeziorko 14 ha, bolenie są a łowiłem je w tym sezonie tylko ja i to na 3ha wyprawach po 2h. Bez ciśnienia, spiny itp...bawimy się jak to na wschodzie...Jeśli ktoś ma ochotę zapraszam na PW.

 

Kolega pyta, ile miał?

 

- są szepnie od mierzenia po palcach ale...

 

- zmierz, odległość od kostek do jajek i wyjdzie odpowiedź ;)

 

 

69264120_2976965765652717_47915379929907

 

69307387_2976965758986051_39496825184536


Użytkownik guciolucky edytował ten post 31 sierpień 2019 - 20:33


#265 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1450 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 31 sierpień 2019 - 20:27

Przedwczoraj kilkugodzinna sesja z belly i udało się trafić na godzinę dobrego żarcia. Trzy bolki w podbieraku, ten z pierwszego zdjęcia wziął z bardzo daleka, zbierając wobler z powierzchni wywalił efektowną świecę. No i piękne jest to, że uczę się ich od nowa w tym roku, dotyczy to samych przynęt jak i sposobu ich prezentacji  :)

 

Załączony plik  DSC03301-2_jzzpl.jpg   81,35 KB   35 Ilość pobrań

 

Załączony plik  DSC03303_jzzpl.jpg   43,44 KB   36 Ilość pobrań

 

Załączony plik  DSC03316-2_jzzpl.jpg   38,12 KB   35 Ilość pobrań


Użytkownik Piotr Gołąb edytował ten post 31 sierpień 2019 - 20:34


#266 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1450 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 31 sierpień 2019 - 20:46

Kuba zorganizuj takie spotkanie w przyszłym roku ;) a z chęcią się wybiorę,w tym niestety bida z czasem na dalsze wyjazdy straszna.

Oswajam się ostatnio z belly i po każdym wypłynięciu utwierdzam się w przekonaniu, że w pewnych sytuacjach jest to o wiele lepsze rozwiązanie od łódki czy pontonu.Przedwczoraj "wlazłem" na wodę 20 centymetrową, graniczącą z nieco głębszym pasem gdzie grasowały całkiem pokaźne bolki, większą jednostką nieosiągalne. Oczywiście ma swoje minusy ale staram się na nich nie skupiać  :) , pozdrawiam ! 


Użytkownik Piotr Gołąb edytował ten post 31 sierpień 2019 - 20:47

  • guciolucky lubi to

#267 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4905 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 31 sierpień 2019 - 20:51

Piotr, nie ma sprawy, zabawę mogę zorganizować i teraz i za rok lub częściej, wschód jest gościnny. Jeśli chodzi o Nielisz to bawiłem się tam podczas badań i wiem jak jest...znam sporo zbiorników w naszym kraju, znam potencjał i skalę...;) Fajnie, będzie jeśli spotkamy się i pobawimy...


  • Piotr Gołąb, woblery z Bielska i ezehiel lubią to

#268 OFFLINE   Piotr Gołąb

Piotr Gołąb

    Zaawansowany

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPip
  • 1450 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 31 sierpień 2019 - 22:29

Z chęcią,takie wyjazdy zawsze czegoś nowego uczą, poza tym po prostu są przyjemne.
Co do potencjału, jest w zamojskim"morzu" spore pole do popisu jednak przebicie się przez ryby średnie i trafienie klocka jest rzeczą dość karkołomną. Najwięcej dużych rap z tego co wiem siada na duże przynety dedykowane głównie szczupakom.
Mimo to warto szukać ich z premedytacją, czasem trafia się nagroda za wytrwałość, najlepszego!

#269 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 01 wrzesień 2019 - 05:19

Gucio, jak od kostek do jajec to mój musiałby mieć ze 120. Nie że tak nisko jajca noszę, tylko długie nogi mam:). Skoro pontony wchodzą w grę to ja się piszę, do belly nie mam sprzętu. Zorganizuj to na przyszły rok i przyjeżdżam. 


  • guciolucky lubi to

#270 Guest_DAWIDspinn_*

Guest_DAWIDspinn_*
  • Guests

Napisano 01 wrzesień 2019 - 06:11

Za mną fajny wiślany spływ. Udało się zlowic kilka gatunków ryb. Między innymi bolenie, czytając wątek o Roznowie zaznacze że były to bolenie z gatunku tych łatwych ;) Staliśmy w dole rzeki miejscówkę mieliśmy powyżej, taki delikatny garb. Rapy wchodziły na niego z góry rzeki atakując kierując się w nasza stronę. Wystarczyło aby bolen się pokazał a zostawal zdjęty praktycznie w pierwszym rzucie. Dlaczego? Według mnie kilka czynników, dobry kierunek prowadzenia przynety, odpowiedni rozmiar (widziałem ukleje wyskajujace) i ilość zerujacych boleni na małej miejscówce. Po co o tym pisze? Chodzi o to ze nie trzeba być boleniowym ekspertem aby łowić sporo ryb to naprawdę nie jest jakaś trudna dziedzina, wystarczy połączyć kilka tematów w jedna całość i ryby się łowi ;)
Licytowanie się kto jest boleniowym królem jest trochę bez sensu bo sa różne sytuację na różnych wodach i raz te bolenie łowi się łatwo a raz trudniej.

To tak jak u mnie podczas tarla uklei lowie kilkadziesiąt dużych bolkow w dwa dni i moge myśleć że pozjadalem wszystkie rozumy a za miesiąc nie lowie przez kilka dni bolenia. I jaki z tego morał? To sa tylko ryby i łowienie ich ma sprawiać nam przyjemność, cieszmy się tym bo raz będziemy łowić mniej a raz więcej, taka kolei rzeczy. I w tym czasie kiedy nam będzie szło słabiej komuś gdzieś te ryby dopisuja i odwrotnie, a więc licytacja kto jest mistrzem jest trochę bez sensu. Ale z jedna rzeczą wszyscy musimy się zgodzić -Bolenie to piękne ryby!

Ponizej kilka fotek że spływu :)

Załączony plik  2019_0831_07253100-02-01-01.jpeg   65,67 KB   37 Ilość pobrań
Załączony plik  IMG_20190831_194023_857.jpg   68,2 KB   37 Ilość pobrań
Załączony plik  2019_0831_13553000-01.jpeg   89,09 KB   37 Ilość pobrań

 

 

NOMINACJA DO KONKURSU  "OPIS MIESIĄCA"                                    :good:


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 01 wrzesień 2019 - 14:03


#271 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4905 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 01 wrzesień 2019 - 07:46

Dawid, wszystko się zgadza, warto poznać różne łowiska bo tylko w ten sposób, powiększa się umiejętności. Moim zdaniem, na pewnym etapie, ważniejszą częścią całego procesu jest praca poświęcona na rzecz wyszukiwania i/czy wykonywania przynęt...Jeśli wiemy jaki ruch jest nam potrzebny to kwestią czasu jest zdobycie przynęty, która pozwoli zaciekawić ryby w danym miejscu. Ostatecznie więc im większy mamy arsenał skutecznych wabików tym coraz częściej stajemy się "królem" sytuacji... zwyczajnie trzeba mieć dobre narzędzia, głównie one są kluczem do łowienia ryb... Zdąża się i to nawet często, że doskonała przynęta pojawia się przypadkowo wtedy powstaje trudność przypisania "sukcesu" samemu sobie...to tak mniej więcej jak wykorzystanie, fajnego układu w rzece gdzie ryba za ryba siada bez najmniejszego oporu a często też na prawie każdą przynętę. Fajnie, że bolenie zasiedlają różne typy wód i można się w ich łowieniu, rozwijać bez końca oczywiście jeśli chce się rozwijać...
  • Skorio i ezehiel lubią to

#272 OFFLINE   ezehiel

ezehiel

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3591 postów
  • LokalizacjaLa La Land
  • Imię:Marcin

Napisano 01 wrzesień 2019 - 08:45

Kuba pomysł bardzo zacny, chociaż łowcą boleni nie jestem to z chęcią bym wpadł.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

#273 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4905 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 01 wrzesień 2019 - 10:03

Zapraszam, możemy też skorzystać z 80ha, przepływowego jeziora gdzie pływają ryby o długości 90cm, w samym centrum Kortowa. Nigdy nie udało mi się z nimi nawiązać kontaktu poprzez wędkę ale wiosną zatrzymują się w wontonach, celem oddania materiału do sztucznego tarła.
  • Łukasz W lubi to

#274 OFFLINE   ark70

ark70

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1148 postów
  • LokalizacjaStarogard Gdański
  • Imię:Artur

Napisano 01 wrzesień 2019 - 11:06

Hey

 

Koledzy, nawiązując do starej formuły forum, jeśli macie ochotę na czelędż, mogę zorganizować zabawę, 10 jednostek bellyboat lub pontony, lokalizacja Warmia-Mazury, jeziorko 14 ha, bolenie są a łowiłem je w tym sezonie tylko ja i to na 3ha wyprawach po 2h. Bez ciśnienia, spiny itp...bawimy się jak to na wschodzie...Jeśli ktoś ma ochotę zapraszam na PW.

 

 

Z przyjemnością popatrzę jak łowią mistrzowie. Specyfika małych jezior jest wyjątkowo upierdliwa, wiec z pewnością będzie to pouczająca lekcja..

Może się przydać ktoś do rozpalania ogniska  ;)

 

Tak wiec do zobaczenia :)


  • guciolucky i ezehiel lubią to

#275 Guest_DAWIDspinn_*

Guest_DAWIDspinn_*
  • Guests

Napisano 01 wrzesień 2019 - 11:08

Też z chęcią wpadnę ale może niech będzie to zlot boleniowy a nie zawody 😀
  • strary i guciolucky lubią to

#276 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4905 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 01 wrzesień 2019 - 12:04

Możecie to spotkanie nazwać jak się komu podoba, wszyscy, którzy przyjadą będą sami czuli na własnej skórze co kto jest wart i jak trzeba się postarać aby ryba dała się wyrolować, kto połowi zapadnie w naszej pamięci na długo bo łowisko jest z typu tych wymagajacych... Wracając do konkretów, większość osób zdecydowanie woli termin na przyszły rok więc niech tak będzie, sprawdzę kiedy można by skorzystać z noclegów w akademikach, jeśli ktoś będzie miał ochotę na coś lepszego to mamy zaraz obok hotel Park...Na miejscu jest też market, miejsce na ognisko...chyba nic więcej nie jest nam potrzebne... Po wodzie pływamy o sile własnych mięśni bez silników.

Użytkownik guciolucky edytował ten post 01 wrzesień 2019 - 12:21

  • Piotr Gołąb lubi to

#277 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 01 wrzesień 2019 - 12:28

   Gucio ja uwielbiam poznawać nowe łowiska, wierz mi. W tym roku zaliczyłem pierwsze morskie bolki i byłem bardzo zawiedziony, że pogoda pozwoliła mi je łowić tylko dwa dni  na tygodniowym urlopie. Co do "zawodów" to ja nigdy w żadnych udziału nie brałem. Więc nie chodzi o żadne punkty ani uścisk dłoni prezesa. Przemyśl kilka łowisk, żeby było ciekawie. Długie to wiadomo, masz to bajoro od belly boata. Jak będą powiedzmy dwa dni  to ja się na Kortowskie nie wybieram, bo szansę na bolka to tam mam jak na spotkanie Yeti. Gdyby się dały łowić to byś je tam łowił. Na bank próbowałeś. Zaproponujesz kilka łowisk i każdy próbuje gdzie chce. Bardzo chętnie zmierzę się  bolkami z prawdziwego jeziora a nie z jakiejś zaporówki. Tam chyba jeszcze Redykajny są z bolkami prawda? No ale to zaporówka.



#278 OFFLINE   strary

strary

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1931 postów

Napisano 01 wrzesień 2019 - 12:34

Morskie bolenie to zaczyna być bardzo ciekawy temat. Sam leciutko wsiąkłem. Mimo, że na co dzień unikam łowienia bolków jako zabawy nudnej to morskie a w zasadzie przyujściowe to fajna zabawa. Czy mi sie wydaje że te morski są mniejsze niż np. Odrzańskie? Nie widziałem żadnego rekordowego okazu.



#279 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4905 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 01 wrzesień 2019 - 12:43

Redykajny są bardzo fajne, to naturalne rozlewisko czyli jezioro przepływowe na którym zbudowano małą elektrownię więc śmiało możemy tam łowić i gwarantuję, że nie ma to nic wspólnego z typowym zbiornikiem zaporowym. Długie odpuszczamy bo tam nie można pływać. Może być jeszcze Mosąg.

#280 OFFLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4905 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 01 wrzesień 2019 - 12:46

Morskie to są dobre do nauki łowienia, biorą na wszystko i nie są płochliwe ich łowienie nijak się ma do łowienia boleni w jeziorach czy nawet rzekach, pewnie stąd zainteresowanie.
  • Bułka lubi to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych