Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Bolenie 2019


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
512 odpowiedzi w tym temacie

#141 OFFLINE   Peterlolo

Peterlolo

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 12 postów
  • LokalizacjaWałbrzych
  • Imię:Piotr
  • Nazwisko:Wołczok

Napisano 30 czerwiec 2019 - 09:27

Boleń z zaporówki

Załączone pliki



#142 ONLINE   guciolucky

guciolucky

    NO release NO glory

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 5220 postów
  • LokalizacjaOlsztyn

Napisano 30 czerwiec 2019 - 11:42

66163743_2858013217547973_89791409678356



#143 OFFLINE   zator

zator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 374 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Tomasz

Napisano 30 czerwiec 2019 - 15:25

*
Popularny

83 cm ze stołecznej Wisły.
Załączony plik  IMG_20190630_162427.jpg   57,91 KB   67 Ilość pobrań

#144 OFFLINE   zator

zator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 374 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Tomasz

Napisano 30 czerwiec 2019 - 17:29

3 nad ranem… koniec pracy i ponownie zamiast do domu lecę na te dwie,trzy poranne godziny nad wodę.

Pierwszych kilka rzutów przynosi całkiem ładnego okonia ,niby spoko tylko, że to przyłów, celem jest Boleń którego w tym sezonie jeszcze nie złowiłem.

Znacie to uczucie kiedy psuje was się wędka? Ja znam aż za dobrze, na ostatniej wyprawie pękł mi nowy kij Konger Impuls do 18 gr. A dziś mój weteran Mikado Temptation 270 cm cw do 28 gr został ranny, uszkodziła się przelotka szczytów (świeżo wymieniona) A dokładniej ułamała się w jakiś dziwny magiczny sposób.

Tak swoją drogą to niedroga wędka i bardzo fajna wędka, która mimo kilku niedociągnięć śmiało mogę polecić na duże i średnie rzeki.
Na Sikorze jest już 4 nad ranem, na szczęście w samochodzie mam zapasowy kij.
Dragon Brown trout do 21 gr, wędka niby na pstrągi, ale ja jej używam jako lekkiej szczupakówki, dziś robi więc za boleniówkę.

Kiedy wracam ponownie nad wodę widzę jak stadko uklejek pogonił jakiś drapieżnik, jeden rzut tym samym wobkiem co wcześniej i myk, jest głęboko w paszczy 30 cm szczupaczka:) Gdyby nie fluorocarobn mógłbym się pożegnać z jednym z moich ulubionych woblerów.

Jakieś 100 metrów w górę rzeki widzę atak bolenia. Strasznie daleko, ale dziś na wodzie to był jedyny atak tego drapieżnika, idę więc w górę rzeki,przedzierając się przez gąszcz krzewów i drzew.
To chyba gdzieś tutaj było… na tej kamienistej opasce ciężko jest mi z dużej odległości dokładnie odnaleźć punkt w którym widziałem atak.

 

Zakładam mała rapalke, rzut w poprzek nurtu, klasyczne sprowadzenie wachlarzem, kilka ruchów korbką i jak to czasami w życiu bywa zamyśliłem się, przestałem zwijać zestaw. Przez blisko minutę myślałem o mniej lub bardziej ważnych sprawach szarej codzienności, co muszę przyznać rzadko mi się zdarza na rybach, a przynętą tańczyła czacze w nurcie.

Z zadumy wyrywa mnie branie, ryba nie jest duża ale też już nie malutka, branie nastąpiło daleko od stanowiska, a boleń wcięty był na dolną kotwice od wobka.
No w takich chwilach buzia się cieszy. Jest już 5.30 jeszcze pół godziny i czas do domu.
Schodzę niżej w miejsce gdzie dwa lata temu miałem sporego bolenia.
Tym razem inny wobler płytko chodząca imitacja uklejki Janusza Widły, rzut poniżej tworzącego się warkocza powolne przeciągnięcie i nic.
Drugi rzut, tym razem ściągam szybko i bang!!!

Na początku pomyślałem, że to znowu typowy bolek 60-65 cm, ale kiedy po 30 seksundach hamulec nie umilkł wiedziałem, że to coś większego. A pierwszy wir i widok płetwy ogonowej utwierdził mnie w przekonaniu, że podbierak mogę sobie wsadzić do plecaka.

Nie wiem jak wasze doswiadczenia, ale moje utwierdzają mnie w przekonaniu, że boleń walczy na początku, potem bardzo szybko słabnie. W tym wypadku było podobnie. Po 3-4 min na brzegu z głęboko zassanym woblerem znalazła się jak pokazała miara 83 cm rzeczna torpeda.

Nad wodą zostałem do 6.30, ale nie uświadczyłem już nic na kiju.

Wodą znowu opadła od ostatniego czasu, wczorajszy dzień i dzisiejsza noc były wietrzne i dużo chłodniejsze niż dotychczasowe upalne dni.
To mogło spowodować ,że w wodzie znalazło się troszkę więcej tlenu i ryba mogła być bardziej aktywna.
Z drugiej strony ryby trzeba sobie wychodzić i jeśli będziecie chodzić w miarę często wreszcie traficie na taki dzień jak ja.
Chodź jak lubię mówić, te największe zawsze zostają w wodzie..
Pozdrawiam Tomasz

 

 

 

post nominowany do nagrody w konkursie na opis miesiąca

gratulujemy, redakcja jerkbait.pl



#145 OFFLINE   Miru

Miru

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 96 postów
  • LokalizacjaGdzieś nad Wartą

Napisano 01 lipiec 2019 - 21:46

Czasami coś w tej Warcie się trafi ;)

Załączone pliki



#146 OFFLINE   Mateusz95s

Mateusz95s

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 228 postów
  • LokalizacjaSzczecin
  • Imię:Mateusz

Napisano 03 lipiec 2019 - 07:00

Poranny boleń :) , przynęta hunter Spirit. 

 

post-52580-0-24628800-1562135921.jpg

 

 

Załączony plik  post-62887-0-95484600-1562133491.jpg   102,29 KB   46 Ilość pobrań


Użytkownik woblery z Bielska edytował ten post 03 lipiec 2019 - 07:39


#147 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 259 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 03 lipiec 2019 - 09:33

Wczoraj wieczorem na kiju zameldowało się aż 11 boleni. Niestety tylko jeden nadający się na forum....
Nad rzeką jestem co drugi dzień i ciągle zachodzę w głowę gdzie się podziały te większe rapy. W tamtym roku w maju, czerwcu zaliczyłem kilka 70+ i jednego 80+, a w tym jak na razie dominują 50+. Może się to jeszcze do końca sezonu poprawi. Tak jak stan wody na warcie.

Załączone pliki



#148 OFFLINE   damien79

damien79

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 439 postów
  • LokalizacjaPrzemyśl
  • Imię:Damian

Napisano 04 lipiec 2019 - 02:06

San darzy...

Załączone pliki



#149 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 259 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 04 lipiec 2019 - 11:05

Wczorajszy wypad zaowocował 9 boleni, z czego tylko 3 powyżej 65cm.

Załączone pliki


Użytkownik Lukasieka edytował ten post 04 lipiec 2019 - 11:06


#150 Guest_DAWIDspinn_*

Guest_DAWIDspinn_*
  • Guests

Napisano 04 lipiec 2019 - 12:47

Miałem nosa żeby po nocnej zmianie w pracy odwiedzić jeszcze Wisełke. Brały naprawdę grube bolenie. Ryba ze zdjęcia miala tak wysoki i gruby kark, że wyglądało to dość nie propocjonalnie ;) Do tego była bardzo silna, uwielbiam takie bolenie ;)
Załączony plik  IMG_20190704_071117-01-01.jpeg   63,88 KB   48 Ilość pobrań

#151 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 04 lipiec 2019 - 18:20

Co do łowienia progowych boleni. Ja ani nie łowię na progach ani nie bywam nad rzekami. Ostatni raz chyba ze 3 albo 4 lata temu jakaś Wisła. W poniedziałek wracałem z Rożnowa. Ryb już miałem połowione. Ale przejezdzałem obok progu na którym ludzie łowią bolki i na fejsie pucuje się lokalny mistrz. Ryby łowi różne. Sporo konkretnych no ale jest na miejscu więc to oczywiste. Podkusiło mnie i zajechałem. Presja jak to na progu rzucało trzech, każdy na co innego. Bylem tam dwie godziny a w cieniu pokazywało 38st. Przez te dwie godziny lokalesy na zero. Ja sie po 5tej wyciągniętej rybie zwinąłem bo jak popatrzyłem na krzaki to mi się w oczach rozjezdżały na wszystkie strony. Oczywiscie mineralki kupić zapomniałem. Dlaczego ja połowiłem a lokalesy na zero? Bo pokazałem rybom nietypowe przynęty podawane w odmienny sposób. Jestem tego 100% pewien. Jak sie zmywałem to już dwóch stało na moim miejscu. Ide o zakład, że nic nie złowili. Pod progami to się łatwo łowi jak się ma na to pomysł. Jak ktoś się zna na robocie to nałowi. Reszta która przyjezdża zwabiona perspektywą łatwego sukcesu już nie ma tak malinowo. Ale prawdopodobieństwo złowienia z powodu dużej koncentracji rap zawsze jest większe, co jest oczywiste i nie ma po co się z tym kopać.

Użytkownik Krisu23 edytował ten post 04 lipiec 2019 - 18:29


#152 OFFLINE   Lukasieka

Lukasieka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 259 postów
  • LokalizacjaKonin
  • Imię:Łukasz

Napisano 05 lipiec 2019 - 12:52

Dwa z wczorajszych siedmiu... Tylko pogoda się "poprawiła", spadło parę stopni i od razu ryby lepiej i agresywniej biorą.

Załączone pliki



#153 OFFLINE   bartosz311287

bartosz311287

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 689 postów
  • Imię:Bartosz

Napisano 05 lipiec 2019 - 21:42

Jeden taki ogr przy waszych potworach. Przynęta enigma 2 kolegi Piotra. Były jeszcze dwa pudła, jeden już był piękny tylko grzbiet zobaczyłem. c3dbb5295df61b1c49be3dcec935dcfd.jpg

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

#154 OFFLINE   Robert

Robert

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3774 postów
  • LokalizacjaAreszt Wydobywczy Istambuł

Napisano 07 lipiec 2019 - 10:35

są już tacy którzy nad nimi pracują, przykładem jest dwójką chłopaków po 16lat, którzy pływają tylko za tą ryba, i stosują wiele wynalazków.

Pewnie o nas chodzi bo z daleka wyglądamy na 16 :lol:

Bolenie-2B.jpg



#155 OFFLINE   Sawiola

Sawiola

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 162 postów
  • LokalizacjaKraina Boleni
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Sawicki

Napisano 07 lipiec 2019 - 15:20

Wiślany   :)  ;) .

 

65956388_2317597131902805_24424098309215


Użytkownik Sawiola edytował ten post 07 lipiec 2019 - 15:33


#156 OFFLINE   Krisu23

Krisu23

    Zniewalam okazy

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2620 postów
  • LokalizacjaPensjonat pod pstrągiem

Napisano 07 lipiec 2019 - 18:44

Wakacyjny

 

 

25ap4l4.jpg


Użytkownik Krisu23 edytował ten post 07 lipiec 2019 - 18:45


#157 OFFLINE   Sawiola

Sawiola

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 162 postów
  • LokalizacjaKraina Boleni
  • Imię:Jacek
  • Nazwisko:Sawicki

Napisano 07 lipiec 2019 - 20:24

Opaskowy  :) .

 

2crvl7p.jpg

 

331en1w.jpg


Użytkownik Sawiola edytował ten post 07 lipiec 2019 - 21:13


#158 OFFLINE   Miru

Miru

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 96 postów
  • LokalizacjaGdzieś nad Wartą

Napisano 08 lipiec 2019 - 20:19

Ten już taki rozmiarowo przyjemniejszy ;)

Załączone pliki



#159 OFFLINE   MichałAspiusFishing

MichałAspiusFishing

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 923 postów
  • Lokalizacjafacebook.com/aspiusasp
  • Imię:Michał

Napisano 09 lipiec 2019 - 16:30

Wracając do ostatniej dyskusji.
O progach.. rzekach, jeziorach..
3 dni lowilem nad Dunajcem.
Na większości fajnych met.. Które pokazał mi Andrzej - za co bardzo dziękuję.
Polowilem średnio... Jakieś tam średniaki z plusem + jeden konkretny bolo zdemolował mi wobka i kotwice biorąc na plyciznie.
Pomyślałem dobra.. Zerknę co tam nad jeziorem. Mete wystawil mi Adam @wobler130
- dziekuje!
W 2h 80+, 80 i chyba jakaś 75tka..
Dunajec uczy pokory, jezioro sprawiło że poczułem wakacyjny klimat.
Choć pogoda mało adekwatna..

Wiadomo ze to wyjątkowa sytuacja, bo chyba zawsze tak nie biorą...
Ale czuje sie lekko spełniony i lowic się odechciało.
A szkoda bo pełna składka opłacalna.
Pozdrawiam i powodzenia w dalszej części sezonu
Trochę się podjaralem...

Użytkownik MichałAspiusFishing edytował ten post 09 lipiec 2019 - 16:53


#160 OFFLINE   Tomy

Tomy

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15991 postów

Napisano 10 lipiec 2019 - 06:58

 Mete wystawil mi Adam @wobler130
- dziekuje!
W 2h 80+, 80 i chyba jakaś 75tka..
Dunajec uczy pokory, jezioro sprawiło że poczułem wakacyjny klimat.
Choć pogoda mało adekwatna..
.........................

Michał jak ktoś złowi u mnie na tzw.ciepłej wodzie -bolka to złowi wszędzie.Ta meta poprostu wykańcza ludzi haha.Bolki walą a złowić problem .Mi zajęło to rok żeby tam łowić skutecznie 5-6 rap na wyjazd i systematycznie.Z Krisem byliśmy tam ja i on ma pojęcie a guzik złowiliśmy,a waliły jak opętane.To dopiero uczy pokory ! Ja mam blisko to rzeźbilem temat i w końcu trafiłem o co im tam chodzi.Rożnów już od dawna mnie kusi z Andrzejem jestem w kontakcie na FB .Zajebisty,skromny chłopak i ma skubaniec ten dar i łapę do Rap.Nawet poleciały do niego jakieś wobki .No i mamy wspólny temat Subaru :) no i Bolenie-wiadomo ! :)  Dom do wynajęcia już mam namierzony od wujka się okazało.Świat jest mały :) Przybliż nieco temat jeziora .Czy jest szansa połowić z brzegu? Czy trzeba organizować jakieś pływadło.


Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 14 lipiec 2019 - 20:26





Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych