Napisałeś ją do mnie a nie w kierunku PZW.
To że organizacja marnotrawi pieniądze i być może nawet robi przewały a pisząc wprost kradnie, oznacza ni mniej ni więcej tylko tyle że Ty również robisz przewał i kradniesz ? No proszę Cię. Napisałem wyżej że systemu nie bronię. Opłata 230pln za tyle wody to nie jest dużo. Ba! Jest to niewiele. Osobiście nie spodziewam się że coś z tego będzie. Bez egzekwowania prawa (nawet durnego) nic się nie zmieni.
BTW. Koło w którym jestem udostępnia sprawozdania
Uwaga była do tych którzy się na to godzą a nie do tych którzy podają czysta informację. To po pierwsze Po drugie to ja piszę o konkretnym okręgu. W nim mnie łowienie kosztuje mniej więcej tak. Okręg Tarnobrzeg nieco ponad 200 zł. Ponieważ zahaczamy o okręg Tarnów za mały odcinek Wisły trzeba dopłacić 70 zł. Ponieważ okazało się, że miejscowa Wisła to ruina na dodatek oblegana przez wędkarzy (widać gdzie indziej jest jeszcze gorzej) aby móc sobie połowić wykpiłem okręgówkę na Rożnów za 280 zł. Mam tam 120 km więc dochodzi koszt paliwa. Szacuje, że wydam ponad 1000 zł na wędkarstwo. Jak to jest mało za przyjemność złowienia i wypuszczenia iluś tam ryb, to nie wiem ile jest dużo i nie chcę wiedzieć. A co do przyczyn zapaści to ja ma swoje zdanie. Wystarczy w ZO Tarnobrzeg zwolnić ichtiologa który nie jest do niczego potrzebny bo okręg nie ma swojego ośrodka zarybieniowego i już jest kasa na dwukrotne zwiększenie zarybiania Wisły. Ja się założę o każde pieniądze, że jak bym wziął ten okręg w zarząd i zrobił tam porządki to miałbym kasę na wielokrotne zwiększenie zarybienia. Udało mi się w kole, udało by się i w ZO.