Pstrągi 2020
#41 OFFLINE
Napisano 15 styczeń 2020 - 10:00
#42 OFFLINE
#43 OFFLINE
Napisano 18 styczeń 2020 - 16:47
Wyniki dobre jeden 41cm, dwa mniejsze i spinka około 40cm na jig'a. Kondycje maja już bardzo fajną. Jutro powtórka cały dzień
- popper, Mysha, Piotrek Milupa i 28 innych osób lubią to
#44 OFFLINE
Napisano 19 styczeń 2020 - 15:04
20200119_164400.jpg 113,2 KB 74 Ilość pobrań
Użytkownik Jano edytował ten post 19 styczeń 2020 - 16:49
- Artech, Mysha, Piotrek Milupa i 32 innych osób lubią to
#45 OFFLINE
Napisano 19 styczeń 2020 - 18:57
Popularny
Pozniej niz w ostatnich latach, bo dopiero 17.1, rozpoczalem nowa dekade zmagan z wedka.
Jak to juz od kilku lat jest tradycja, poczatek sezonu to u mnie pstragowe podchody.
Tak cieplego, pod wzgledem temperatury, otwarcia to jeszcze nie mialem .
W ciagu trzech dni tylko jednego poranka bylo troche oszronione, a tak temperatury na plusie. W dzien do 10 / 12 stopni. Czyli temperatury, jak na tegoroczna zime w Europie, normalne. Taki mamy klimat.
Styczniowe dni sa krotkie, wiec planistyka i logistyka poszla w ruch. Potem "tylko" trzeba bylo sie dopasowac do zastanych hydrowarunkow.
Pierwszy dzien przyniosl kilka ladnych rybek w zakresie 55-59 cm.
IMG20200117084750~2.jpg 91,94 KB 54 Ilość pobrań
Przyniosl tez porazke w postaci rozgietej agrafki. I zamiast pierwszej ryby 60 plus w podbieraku mam zdjecie rozwalonej agrafki A rybka ma kolczyk. Mam nadzieje, ze sie pozbedzie muchy na haku bezzadziora. Gleboko nie byla wpieta - agrafka siadla przy pierwszej probie podbierania ...
IMG20200117101912.jpg 40,71 KB 56 Ilość pobrań
Drugi dzien, ten najchlodniejszy, przyniosl tez podobne ryby.
Tym razem obylo sie bez stresow i strat podczas holi.
Mieszkancy rzeki sa w zdecydowanie dobrej formie, takze nie bylo holowania zimowych skarpet z piachem. Forma dobra. Wyskoki, tance. Jak nie w styczniu
IMG20200118094842~2.jpg 172,9 KB 54 Ilość pobrań
Trzeci dzien, mimo ze ilosciowo okazal sie najlepszy. To ryb powyzej 55 cm w podbieraku nie podarowal.
Meteospecjalisci straszyli frontem z ulewami, sniegiem i wiatrem do 120 kmh. Na szczescie poszlo to gdzies indziej. I caly dzien obylo sie bez deszczu. Nie mowiac o jakis wiekszych hecach.
Slonca za wiele nie bylo, ryby najlepiej reagowaly na muchy widoczne w wodzie. Ale to generalnie u mnie norma na otwarciu sezonu. Wiec w tym aspekcie bez niespodzianek.
IMG_20200119_114809.jpg 107,3 KB 55 Ilość pobrań
Sprzetowo to StC SC3 70MM i Stella 18 i zylka PLINE.
Wszystkie ryby, jak to juz od kilku lat, na samodzielnie wykonane przynety z piorek i wlosia.
A na koniec ciekawostka. W zeszlym roku trafilem ladnie zebatego pstraga, zdjecie wzbudzilo zainteresowanie w watku, wiec ponizej dzisiaj spotkany.
Mlody drapiezca (ok 50 cm i sportowa sylwetka). I taka protetyka w tym wieku.
Oby dorosla do duzych rozmiarow, bo potencjal ma
IMG20200119093405.jpg 81,85 KB 55 Ilość pobrań
Pozdrawiam serdecznie i zycze udanego wypuszczania zlowionych pstagow
Guzu
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 30 styczeń 2020 - 11:01
- Friko, popper, Artech i 63 innych osób lubią to
#46 OFFLINE
Napisano 19 styczeń 2020 - 21:15
Wysłane z mojego ONEPLUS A6003 przy użyciu Tapatalka
- jerzy6, Miro 85, filip1 i 9 innych osób lubią to
#47 OFFLINE
Napisano 22 styczeń 2020 - 01:07
Hej,
Ryba z dzisiaj, cóż rzec, szybkie dobre dwie godziny nad wodą, jak na środek tygodnia wędkarzy dużo, rzeka już nie ta sama co we wcześniejszych latach, juz nie ma szans że się dobrze połowi jak kiedyś, woda znika w zatrwarzającym tempie, fajne miejsca znikają, ciekawe co na to ryby.
- Artech, Jozi, Mysha i 28 innych osób lubią to
#48 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2020 - 18:38
Jak mawiaja klasycy, "jest prawda czasu i prawda ekranu".
W warunkach lowisk pstragowych przeklada sie to na absolutnie determinujacy charakter warunkow hydrologicznych na to, czy i jak i gdzie mozna probowac nawiazac interakcje z mieszkancami rzeki. W idealnym wariancie, z pstragami.
Wyjatkowo duzo wody tej zimy niosa moje rzeki.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy ma to miejsce. W zwiazku z tym, w ramach ograniczonych wlasnych umiejetnosci i posiadanych materialow muchowych, probuje przy imadle wygenerowac wabiki, ktore zwieksza szanse na kontakt z pstragiem.
Sam fakt lowienia tylko na te swoje wynalazki zapewne dla niektorych z Was moze miec charakter podejscia bezkompromisowego.
Ale ponizej chcialbym Wam pokazac moja interpretacje owej bezkompromisowosci.
Przyneta nazwana przez @Patryka - "Białą Damą". I teraz tego typu przynety, tak bede nazywal.
Przewaga, jaka daje taki wabik na duzej wodzie jest to, ze lowi sie nim nad wyraz latwo. A moze po prostu sie nim lowi jak kazdym innym dobrym wabikiem ?
IMG20200117112709.jpg 103,65 KB 54 Ilość pobrań
Celem pokazania przynety umiescilem ja na swojej dloni. Dlon jest raczej normalnej, sredniej europejskiej, wielkosci. Czyli ma jakies 20 cm. To celem wyjasnienia ile moze mierzyc Dama.
Jest to selektywna przyneta. Po prostu ryba musi trafic w haczyk, a mala rybka ma mala mordke i mniejsza szanse trafienia w haczyk. Ale rybki w granicach 40 cm potrafily trafic akurat w tego, widocznego na zdjeciu, ownera .
Dla pelnej jasnosci - nie pokazuje przynety, po to by otrzymac propozycje wykonania przynet dla kogos. Nie wykonuje przynet dla nikogo, ani przynet nie sprzedaje. Pokazuje "damulke", bo pamietam, gdy w 2013/14 i 2015 roku zdziwienie wywolywalo, ze uskuteczniam proby lowienia pstragow na Rapale Original Floating 11 cm.
Warto sie probowac rozwijac
No w kazdym razie taka przyneta, kilka ryb zlowila, w tym rowniez ta rybke z fotki ponizej.
Spod podlanego krzaka do bialego leniwca podniosla sie ryba, by przyladowac w "damulke" na metrowej lince.
IMG20200117112228_2.jpg 124,74 KB
53 Ilość pobrań
Sprzetowo to Lamiglas IMP843 plus Shimano 2500 i zylka 0.25 mm i na koncu zestawu "Damulka".
Zdaza mi sie probowac łowić na plecionke, a potem wracam do zylki.
Dostrzegam w niektorych warunkach lowiska przewage plecionek, ale potem jakos sila przyzwyczajenia nadal trzymam sie zylki, godzac sie z jej ograniczeniami.
W tym roku przygotowalem szpulke z 12 splotowa PE 1.2 do zadan specjalnych.
Pewnie w ktorym momencie dostanie szanse. Ale od lat praktycznie tylko i wylacznie zylka 0.25 mm.
Żyłka przede wszystkim musi być niezawodna. Rozumiana jako brak pekniec w niespodziewanym momencie.
To jednak podstawowy warunek, dla mnie.
Dotychczas uzywalem zylki PLINE 0,25 mm.
Ale zakupiona przed sezonem w US linka, ktora do mnie dotarla w grudniu 2019, okazala sie pomylka.
Grubsza od dotychczas kupowanych, sztywna, spadala ze szpuli. Porazka.
Kupilem u sprawdzonego sprzedawcy w US i wszystkie dotychczas kupione tam zylki byly OK. A tu taka wtopa.
Wiec nie napisze Ci, uzywam PLINE. Bo wlasnie sie nacialem i mysle nad wyprobowaniem innej linki.
Skoro nie kontroluja tego w jedna strone - dostalem za gruba, sztywna linke na prawidlowo opisanej szpuli (???) To co moge dostac nastepnym razem ?
Takze po ostatniej przygodzie, gdy musialem odkopac na szybko zeszloroczna szpulke i nawinac w miejsce tej wnoej, nie wskaze konkretnej zylki i nie polece.
Mucha pokazana na fotce sama w nurcie sie tak animuje, ze naprawde nie ma jej w tym co przeszkadzac W zasadzie to prowadze je tak gleboko, jak tylko moge. Ale jest to oczywiscie zalezne od ich masy (ktora na szczesci nie jest skupiona z przodu i mucha nie tonie jak jigopociski) i linka. Wiec pewnie glebiej by zeszla ta przyneta na cienkiej plecionce.
Ale zalozeniem jest sprowokowanie wyjscia ryby do gory, niz proba zlapania zaczepu gdzies na dnie
Czesto slyszy sie o szczupakach, ze potrafia sie podnosic z glebin do duzych przynet plytko idacych... Pstragi tez to umieja
Tak konkretnie powiem, ze tej bialej to nie udaje mi sie sprowadzic glebiej jak pol metra pod powierzchnie, a i to wymaga wczucia sie i pasujacego miejsca z nie za szybkim nurtem blisko mnie.
Najcięższe muchy, których używam na wysokiej wodzie, niemoczone waza ok 5 g. Mokre oczywiście więcej.
Wolframowy cone head muchowy waży 0.9 g.
Na korpusie jest nawinięty drut ołowiany 1mm.
Gdy robię przynęty na normalny przepływ są lżejsze cone head, około 0.5 g i ołów jest 0.7 mm
Jakby ktoś miał mieć problemy ze znalezieniem tego wpisu sprzed dwóch lat :
http://jerkbait.pl/b...osia-2015-2017/
W zeszlym roku zdarzyły mi się dwa przyłowy na muchę - klenie 50 plus.
Brzane kiedys mialem.
W moich wodach wiecej gatunkow nie bywa.
A jak jestem te kilka dni w sezonie nad Odra, to przechodze na tamtejsza klasyke. Muchy zostaja w Hiszpanii
Na moim blogu wskoczył nowy wpis, trochę bardziej szczegółowo traktujący zagadnienia linek, ciężaru much i sposobu ich prowadzenia.
Link poniżej :
http://jerkbait.pl/b...-na-start-2020/
Pozdrawiam i powodzenia przy wypuszczaniu pstragow zycze !
Guzu
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 30 styczeń 2020 - 11:16
- Friko, Artech, Marcin Goralewski i 31 innych osób lubią to
#49 OFFLINE
Napisano 23 styczeń 2020 - 20:55
Dzisiaj rzeczka na której stawiałem pierwsze pstrągowe kroki.
Niestety w ostatnich latach znika w oczach i choć czasem jeszcze z jakiegoś podmycia wyskoczy kropek, to cień tego co dawniej.
DSC04236_jzzpl.jpg 86,21 KB 60 Ilość pobrań
DSC04259_jzzpl.jpg 95,79 KB 58 Ilość pobrań
- Guzu, Artech, ginel i 44 innych osób lubią to
#50 OFFLINE
Napisano 24 styczeń 2020 - 21:02
Popularny
Po raz kolejny dał się oszukać na tłustego jiga, w szaro rudawych barwach, dosyć długo trzymanego pod korzeniem. Przepraszam za zdjęcie, ale staram się dbać o ryby. Życzę wszystkim udanego wędkarskiego weekendu i tak jak to mawia @Guzu, powodzenia w wypuszczaniu pstrągów.
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
- Guzu, popper, Artech i 56 innych osób lubią to
#51 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2020 - 17:58
Załączone pliki
- Guzu, Artech, Tomek.M i 31 innych osób lubią to
#52 OFFLINE
Napisano 25 styczeń 2020 - 18:08
Popularny
Też na "swojaka"
Załączone pliki
- Guzu, Artech, jersey i 49 innych osób lubią to
#53 OFFLINE
#54 OFFLINE
Napisano 29 styczeń 2020 - 22:02
Otwarcie sezonu, jak patrzę na Wasze kropasy to moje jest bardzo skromne, ale cieszy. (46cm).
Super fotki, gratulacje połowu. Mam pytanie od strony niewędkarskiej, z jakim sprzętem fotograficznym ruszasz na kropki?
Proszę, nie cytuj fotek
Użytkownik bartsiedlce edytował ten post 29 styczeń 2020 - 22:04
#55 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2020 - 08:51
@Włajasz dzięki, to były dwa dni łowienia, dlatego nd750 + N24-70 + Helios 44m 58/2. Plus kolega, który zrobił mi zdjęcie Pierwszy raz w takiej konfiguracji, wcześniej zazwyczaj to była lustrzanka plus szeroki kąt lub stałka 35mm i to jest optymalne zestawienie pod względem jakość/waga - jak dla mnie.
- Guzu, pawelG, Maciek_7 i 1 inna osoba lubią to
#56 OFFLINE
Napisano 30 styczeń 2020 - 11:18
Pozwoliłem sobie połączyć wpisy Daniela w jeden, jakże pouczający, wykład. Myślę, że będzie ciekawszy niż "wywiad ze specjalistą"
- Guzu i strumien lubią to
#57 OFFLINE
Napisano 31 styczeń 2020 - 08:26
Popularny
Miały być jazie ale trafił się otyły jak na tą porę roku pstrąg. Muchówka w klasie 3 AFTM i nimfa. Dodatkowo zdjęcie z innego odcinka "górskiego"rzeki z pięknym niebem takim tuż przed nadciągającym frontem pogodowym
Pozdrawiam serdecznie
- Guzu, Artech, Mysha i 51 innych osób lubią to
#58 OFFLINE
Napisano 02 luty 2020 - 19:27
Jedyny z dzisiejszego dnia. Pierwszy w sezonie z 4 z przodu. A dokładnie miał 41cm.
Sprzętowo: Dragon Moderate 4-20 12lb + Shimano Rarenium 2500FA + Mann's Cherokee 8cm
Załączone pliki
- Artech, Mysha, maniak i 20 innych osób lubią to
#59 OFFLINE
Napisano 02 luty 2020 - 20:20
Zamiast potokowca, niestety tylko tęczak, na swoją "Błyskotkę":
Załączone pliki
- Guzu, Artech, maciekd07 i 27 innych osób lubią to
#60 OFFLINE
Napisano 02 luty 2020 - 20:25
Coś na otwarciu sporo tęczaków padło, fajnie musiał chodzić, gratulacje fajna ryba.Zamiast potokowca, niestety tylko tęczak, na swoją "Błyskotkę":
Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
- Adrian Tałocha, pawlikowski, Abu1978 i 1 inna osoba lubią to
Użytkownicy przeglądający ten temat: 3
0 użytkowników, 3 gości, 0 anonimowych