Na co jesienią?
#1 OFFLINE
Napisano 11 październik 2005 - 09:07
#2 OFFLINE
Napisano 11 październik 2005 - 12:58
pozdrawiam
#3 OFFLINE
Napisano 11 październik 2005 - 13:16
A może po prostu jesteś wędkarzem do dupy tak jak ja i dlatego szczupaki, szczególnie te duże nie ganiają za Twoimi wabikami tak jak byś chciał. Mnie też nie lubią ani szczupaki, ani wspomniany agent przyzwoitości.
przesyłam pozdrowienia wędkarskie
#4 OFFLINE
Napisano 11 październik 2005 - 13:53
#5 OFFLINE
Napisano 11 październik 2005 - 15:56
Rzeczywiście, jesienią i późną jesienią łowienie jerkami jest zdecydowanie mniej optymalne niż wiosną czy latem. Takie obserwacje potwierdzają się już po raz kolejny i nie są to tylko moje spostrzeżenia, ale i innych użytkowników. Szczerze mówiąc jesienią mój zapał jerkowy delikatnie stygnie a upodobania zmieniają orientację. Przede wszystkim stosuję gumy szukając szczupaków głębiej. Oczywiście nie znaczy to wcale, że jerki idą w kąt.
Dlaczego? Jerki jesienią nie tracą na swojej atrakcyjności, lecz trudno nimi łowić w miejscach żerowania drapieżników. Dlatego wyniki są gorsze niż wiosną czy latem. Ponownie kłania się teoria doboru przynęty do drapieżnika i konkretnego miejsca,/miejscówki, w której żeruje ryba.
Szczupaków szukam w głębszych partiach jezior w ciągu całego dnia z wyłączeniem rana, kiedy staram się znaleźć płytsze miejsca, które zdecydowanie szybciej się nagrzewają. Właśnie w tych miejscówkach korzystam z jerków tzw. darterów, czyli wolno i szeroko szybujących przynęt np. produkty Yokozuna, Guus’a itd. W głębszych miejscach stosuję przede wszystkim gumy.
Pozdrawiam
Remek
P.S.
Smaczek, Kuzyn ... będę w ZG. od 29.10 - 02.11.2005 może wyskoczymy nareszcie coś poćwiczyć
#6 OFFLINE
Napisano 11 październik 2005 - 16:57
Byłbym wdzięczny gdyby dał Pan sobie spokój z tymi aluzjami. Przyznam szczerze, że robi się to dla mnie męczące. Wszyscy znają Pańskie zdanie na temat firmy Salmo i nie widzę sensu zaśmiecania wartościowych dyskusji tymi uwagami.
Z poważaniem
Piotr Szymański
- kaziu_92 lubi to
#7 OFFLINE
Napisano 11 październik 2005 - 17:54
Natomiast moje zdanie na temat woblerów Salmo nigdy nie zostało publicznie napisane. Ani na tym forum, ani na RO gdzie jestem od początku. Mam woblery, które są gorsze od Salmo i wiele dużo lepszych. Ot cała prawda.
pozdrawiam
Thymallus
#8 OFFLINE
Napisano 12 październik 2005 - 06:50
#9 OFFLINE
Napisano 12 październik 2005 - 06:54
#10 OFFLINE
Napisano 12 październik 2005 - 07:29
Jeśli łowisz w wodzie jakiej łowisz (1,5 m) to albo tam nie ma szczupaków albo po prostu nie bardzo łowisz w miejscach, w których przebywają ryby. Gwarantuję, że w takich warunkach slidery są tak samo skuteczne jak gumy a nawet bardziej. Może późną jesienią - listopad/grudzień szzupaki nie będą chciały ganiać za sliderem ale teraz (???) nie wierzę.
Smaczek, fakt - Rozemeijerem ciężko ciepać czymkolwiek lżejszym niż 30g.
Pozdrawiam
Remek
#11 OFFLINE
Napisano 12 październik 2005 - 08:58
Ja też chętnie zobaczę Cię w akcji!
@Smaczek łże... kusi ryby aż miło... a na slidery poławia nawet bolenie
#12 OFFLINE
Napisano 12 październik 2005 - 12:15
...Czy ktoś by mógł polecić jakieś sprawdzone przynęty na obecną porę. Chodzi mi oczywiście o przynęty jerkowe...
- o każdej porze roku, czy jest to wiosna, lato, jesień, czy zima, tam gdzie łowisko (jezioro, starorzecze, zalew) jest stosunkowo płytkie (1-3m), jerki będą zawsze skuteczne.
Jeżeli jest pewność, że drapieżnik jest w takim łowisku to musi brać na jerki.
Jeżeli nie ma wyników, to trzeba kombinować z prowadzeniem. Wydaje mi się, że jeżeli ryby nie chcą brać, musisz popróbować z bardzo wolnym prowadzeniem, połączonym z opadem przynęty.
Na takie jesienne łowiska polecam Slidera 10 i 12, Fatso 10 i 14, a także inne większe jerki, które są dla ciebie dostępne.
Inną sprawą jest, jeżeli wiemy, że łowisko jest głębokie lub bardzo głębokie. Wtedy trzeba szukać ryb już na zdecydowanych głębokościach, a tam już lepiej stosować inne przynęty, np. woblery lub gumy.
Na takich łowiskach też są płytsze partie wody, które szybciej nagrzewają się od słońca. Jednak tam szczupaki nie siedzą cały dzień, tylko pojawiają się tam w określonych godzinach, w celu wygrzania się lub zapolowania na łatwy łup.
Tam też można dorwać je na jerki ale trzeba też trafić na odpowienią godzinę.
#13 OFFLINE
Napisano 13 październik 2005 - 08:11
PS. Pokombinowałem ze Sliderem dodając mu do środkowej kotwiczki kilka gram ołowi przez co można łowić na niego prawie jak w klasycznym opadzie. Efekt pozytywny już zanotowałem, ale taki sposób łowienia ma niestety niewiele wspólnego z jerkowaniem (część wspólna to to co wisi zapięte na agrafce ).
Pozdrawiam
#14 OFFLINE
Napisano 13 październik 2005 - 08:48
A więc w celu ustabilizowania poziomu brań na jakimś stałym poziomie sugeruję w ogóle nie zabierać na łowisko ŻADNYCH woblerków Rapali. I już na następnym wypłynięciu zauważsz różnicę. No może nie będzie tak jak latem ale się ustabilizuje. Ja ostatnio zrobiłem właśnie tak i popłynąłem z całym pudełkiem woblerów Glooga. Wyhaczyłem 2 szczupaczki. Może nie były to metrówy, ale ładnie gieły kijek. W sumie miały nawet ponad metr. Spodobało mi się.
pozdrawiam
- Popej lubi to
#15 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2019 - 07:20
Smaczek,
Rzeczywiście, jesienią i późną jesienią łowienie jerkami jest zdecydowanie mniej optymalne niż wiosną czy latem. Takie obserwacje potwierdzają się już po raz kolejny i nie są to tylko moje spostrzeżenia, ale i innych użytkowników. Szczerze mówiąc jesienią mój zapał jerkowy delikatnie stygnie a upodobania zmieniają orientację. Przede wszystkim stosuję gumy szukając szczupaków głębiej. Oczywiście nie znaczy to wcale, że jerki idą w kąt.
Dlaczego? Jerki jesienią nie tracą na swojej atrakcyjności, lecz trudno nimi łowić w miejscach żerowania drapieżników. Dlatego wyniki są gorsze niż wiosną czy latem. Ponownie kłania się teoria doboru przynęty do drapieżnika i konkretnego miejsca,/miejscówki, w której żeruje ryba.
Szczupaków szukam w głębszych partiach jezior w ciągu całego dnia z wyłączeniem rana, kiedy staram się znaleźć płytsze miejsca, które zdecydowanie szybciej się nagrzewają. Właśnie w tych miejscówkach korzystam z jerków tzw. darterów, czyli wolno i szeroko szybujących przynęt np. produkty Yokozuna, Guus’a itd. W głębszych miejscach stosuję przede wszystkim gumy.
Pozdrawiam
Remek
P.S.
Smaczek, Kuzyn ... będę w ZG. od 29.10 - 02.11.2005 może wyskoczymy nareszcie coś poćwiczyć
a gdzie takie Yokozuny i Guus'y można kupić???
#16 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2019 - 07:26
- Krzysiek Rogalski, tomi101, Baars i 7 innych osób lubią to
#17 OFFLINE
Napisano 12 sierpień 2019 - 09:27
ZŁOTA ŁOPATA
ZŁOTA ŁOPATA
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych