cienie i blaski C&R i nokilizmu
#1 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:01
http://www.jerkbait.pl/forum/index.php?t=msg&th=1061& ;amp ;start=40&
zaczęła się dyskusja na temat etycznych aspektów wędkarstwa w aspekcie łowienia i wypuszczania ryb także by pobijać rekordy w ilości złowionych ryb, a C&R niby usprawiedliwia jego działanie.
W związku z tym ciekaw jestem czy takie ilosciowe kłucie i holowanie ryb jest etyczne czy nie ????
#2 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:07
#3 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:13
Co znaczy ilościowe?
Znaczy łowić po to by pobijać rekordy ilościowe w złowionych rybach - bez tzw. opamiętania
#4 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:19
chlopie - gdzie to jest napisane?...by pobijać rekordy w ilości złowionych ryb...
#5 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:27
jak dla mnie bez sensu,
ale z wlasnego doswiadczenia to na wodach ktorych łowie, coś takiego jak ilościowe łowienie ( a przynajmniej na spining) nie istnieje.
czesto zdarza sie tak, że jak jest jakieś branie to jest dobrze:)
Myśle, że ograniczanie sie co do ilości złowionych i wypuszczonych ryb nie ma sensu. Np. podczas jakichkolwiek wyjazdów wedkarskich, łowie dotąd aż nie jestem znudzony/zmęczony.
Gdybym bardziej przejmował się tym że sprawiam rybom ból to w ogole bym nie łowił.
Nie popadajmy w skrajność. to chyba forum wędkarskie a nie przyjaciół zwierząt. Jasne że nie sprawia mi przyjemności robienie innej żywej istocie krzywdy a tym bardziej zabijanie, ale bez przesady.
#6 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:27
...by pobijać rekordy w ilości złowionych ryb...
[/quote]
chlopie - gdzie to jest napisane?
[/quote]
nie rozumiem pytania ???
#7 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:28
Mamy różne wody i w niektórych miejscach 2,3 ryby to już jest dużo na cały dzień łowienia.
Dla mnie za dużo zmiennych od dokładnej odpowiedzi.
Andrzej
#8 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:31
http://www.fishing.p...ekordy/bolen__2
Cóż, na różnych portalach trafiają się tacy właśnie zwolennicy nokilizmu, prezentując na zdjęciach sztywne - czasami zakrwawione - ryby trzymane pionowo za skrzela, czy za oczy, które oczywiście wróciły do wody...
#9 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:32
ja wszystko rozumiem, ale dyskusja zaczyna byc chyba dzieleniem włosa na czworo. Wędkarstwo to jest jednak hobby, ma sprawiać przyjemność człowiekowi. Może to okrutne, ale tak jest. Jeżeli jesteśmy w stanie wziąć w cugle nasze zwierzęce instynkty, nie zabijać ryb które dostarczają nam rozrywki, a zabijając zachowac umiar i okazać szacunek pokonanemu przeciwnikowi - to już dobrze. Jeżeli jesteśmy w stanie łowić ryby i wypuszczać w taki sposób aby maksymalizować szanse na przeżycie, to jeszcze lepiej.
Czego jeszcze wymagać?
Jeżeli jesteś człowiekiem wrażliwym na cierpienie zwierząt, czas najwyższy żebyś dał sobie spokój z wędkarstwiem. Sprzęciarstwo, internet, grzybiarstwo - jest tyle alternatywnych hobby Dlaczego cierpienie jednej polskiej płotki ma mieć mniejsze znaczenie od cierpienia stu szwedzkich szupaków do kroćset Brońmy polskiej płotki etc, etc, etc
#10 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:35
Liczę po prostu na to,ze poznam jakie odczucia mają inni użytkownicy forum.
Określenia takich granic etycznych przez innych oczekuję.
Im więcej wariantów tym lepiej
#11 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:37
#12 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:41
nokilizm jest... modny, jest trendi, ale gdzieś są chyba granice hipokryzji...
http://www.fishing.p...ekordy/bolen__2
Cóż, na różnych portalach trafiają się tacy właśnie zwolennicy nokilizmu, prezentując na zdjęciach sztywne - czasami zakrwawione - ryby trzymane pionowo za skrzela, czy za oczy, które oczywiście wróciły do wody...
Ładna trawa rośnie nad Wisła, taka przystrzyżona i ogrodzenie jest, jak ładnie. o i piękne iglaki...
Pozdr.
Salmo
#13 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:46
mnie nie chodzi o radykalne rozwiązania tylko o zwrócenie uwagi na problem.
Wiem, że krzywdzę ryby, ale nie usprawiedliwiam tego.
Nie potrafię także zrezygnować z łowienia rybek.
Dlatego właśnie chcę na to spojrzeć z różnych stron i nie oczekuję rad co mam wybrać, tylko spowiedzi innych wędkarzy.
#14 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:47
Może prócz okoni,problem nie dotyczy innych gatunków.
#15 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:49
Ryba owszem trzymana dość niefortunnie, ale nie jesteś pewien, że coś jej się stało i że nie została wpuszczona. Wkurzają mnie tacy wszech wiedzący i próbujący wszystkim narzucać swoje poglądy. Ci co łowią ryby jak w amoku, ale wpuszczają je z powrotem nie koniecznie są lepsi od tych którzy wszystkie złowione (oczywiście zgodnie z regulaminem) ryby zabierają. Czasami trzeba sobie zwyczajnie odpuścić. Poobserwować przyrodę wyciszyć się i dać żyć innym.
#16 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:54
#17 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 14:59
Pozdrawiam Jarek
#18 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 15:01
Pisałem do postu „Stacha”, ale w międzyczasie powstało kilka nowych postów i zrobiło się małe zamieszanie. Z tą trawa faktycznie jest coś nie tak! W takim razie nie rozumiem gościa. Jeśli chciał zabrać tą rybę (miał do tego prawo!) to mógł to zrobić i nikt nie mógłby mu złego słowa powiedzieć a tak to wyszło to, co wyszło.
Pozdrawiam Jarek
Tym bardziej nie rozumiem Twojego ataku na mnie...
#19 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 15:02
#20 OFFLINE
Napisano 01 luty 2007 - 15:02
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych