może i ja dorzucę swoje skromne trzy grosze
20210731_181022.jpg 104.96KB 36 downloads
20210714_152910.jpg 91.69KB 36 downloads
20210710_115924.jpg 86.77KB 35 downloads
Edited by Kostek Kleń, 24 August 2021 - 19:20.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Posted 24 August 2021 - 19:18
może i ja dorzucę swoje skromne trzy grosze
20210731_181022.jpg 104.96KB 36 downloads
20210714_152910.jpg 91.69KB 36 downloads
20210710_115924.jpg 86.77KB 35 downloads
Edited by Kostek Kleń, 24 August 2021 - 19:20.
Posted 08 September 2021 - 21:24
Woda na Warcie strasznie poszła przez ostatnie dni do góry. Płynie w dodatku masa syfu i ciężko coś trafić. Ale jedną po trzech godzinach machania udało się sprowokować na czarnego Shakera od Bielika .
Kij Shimano Beastmaster FX 3,00m 7-28g + Shimano Ultegra 4000 z plecionką Dragon Invisible Clear 0,12mm.
Posted 09 September 2021 - 11:33
Dziś od 7ej byłem już nad rzeką i mimo, że Warta dyktuje co raz trudniejsze warunki, gdyż woda dosłownie przybiera w oczach, to zaliczyłem jak na razie najlepszy wypad na brzany w tym roku. Odnotowałem 4 brania z czego dwie ryby udało mi się wyholować. Niestety pierwsza wypięła się po 10ciu minutach... Za to kolejne dwie ze zdjęć (62cm i 65cm) lądowały już na brzegu. Co ciekawe w te mniejszą pod samymi niemalże nogami uderzył szczupak mniej więcej coś między 80, a 90cm. Nie wiem czy ktoś miał już może podobną sytuacje podczas holowania bądź co bądź przecież nie małej ryby...
Chciałbym też zaznaczyć, że swoją przygodę z brzanami zacząłem dopiero rok temu, pod koniec sierpnia. Na razie cały czas uczę się jak te ryby podejść i przede wszystkim wyholować, bo w tym sezonie zdarzyło mi się zaciąć dwie ryby 90+, ale nie dały mi niestety szans. Z jedną walczyłem 45 minut, z drugą z kolei 1,5h i przeszedłem za nią rzeką prawie 500m, gdyż, po upływie trzydziestu minut ruszyła w dół rzeki, ale przetarła mi finalnie o kamienie plecionkę .
Przy okazji też chciałbym zapytać bardziej doświadczonych kolegów po kiju czy na Warcie w Wielkopolsce zdarzały się już Wam brzany 90+ ?
IMG_3577.jpg 109.95KB 38 downloads IMG_3575.JPG 117.48KB 33 downloads
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
Posted 09 September 2021 - 12:41
1,5h walki z brzaną?? co Ty je na UL próbujesz łowić?
Edited by malcz, 09 September 2021 - 12:41.
Posted 09 September 2021 - 14:52
1,5h walki z brzaną?? co Ty je na UL próbujesz łowić?
Tak, 1,5h. Po 30 minutach walki, ryba poszła w dół rzeki, wybierając mi przy tym 135 metrów plecionki 0,10mm i kilkadziesiąt metrów podkładu z żyłki Mivardi 0,22mm. Hamulec miałem ustawiony na skraju wytrzymałości plecionki, a kiedy zaczęła wychodzić żyłka, musiałem delikatnie hamulec zluzować i miałem niezłą wycieczkę przez rzekę. Nie mogłem generalnie jej w ogóle zatrzymać po tym jak poszła z nurtem. Miałem ją już pod nogami na głębokości około 1,30m, ale nie mogłem jej objąć ręką... Po dwóch nieudanych próbach podebrania ryby ręką, brzana po raz kolejny wydarła do przodu jak szalona i wybrała mi niemal całą plecionkę z kołowrotka po raz kolejny. Warunki miałem nieciekawe, na tym odcinku jest 130-160cm, nurt niezwykle mocny. Także woda nalewała mi się już spodniobutów i nie mogłem lecieć za rybą biegiem. Nie chciałem pisać tego wcześniej, bo pewnie zabrzmi to jak nonsens, ale daje tej brzanie spokojnie 100+. Świadkowie, którzy stali wówczas na promie twierdzą, że miała jeszcze więcej, ale ja byłbym ostrożny z tymi rozmiarami i zaokrągliłem w dół. Pewnie narażę się na odpowiedzi, komentarze pokroju "nie ma takich brzan" itd., ale wyjąłem w samym tylko obecnym sezonie kilkanaście sumów 100+ i sandacza 100+, więc jakieś porównanie tam mam i nie ma w tym co pisze żadnej przesady.... Gdybym miał mocniejszy sprzęt, na pewno pokusiłbym się o szybsze i przede wszystkim pewniejsze holowanie tej ryby, ale pierwszy raz w mojej dopiero rocznej przygodzie z uganianiem się za brzanami zaciąłem tak ogromne brzanisko. Nie powiem, bo chwilami ogarniała mnie panika, trochę zwątpienie, ale mimo to chciałem te brzane wyjąć. Jednak po ponad godzinie opłynęła dwa wielkie głazy leżące na szczycie starej rozmytej tamy i zaczęła płynąć w moją stronę. Kamieni nie zdążyłem obejść, a ryba po kilku konkretnych zrywach przetarła plecionkę. Co najśmieszniejsze, ta brzana miałem wrażenie w ogóle się nie męczyła. Jedynie właśnie w chwili kiedy próbowałem ją podebrać ręką traciła na moment siłę. Poza tym cały czas szła jak zła i robiła praktycznie co chciała. Podejrzewam, że inny, bardziej doświadczony wędkarz, który lata łowi brzany, z taka rybą by sobie poradził w połowę tego czasu, zachowałby się inaczej. Ja jednak myślę, że nie ma wstydu przegrać nawet po tak długim czasie z rybą tej wielkości.
Edited by Lukasieka, 09 September 2021 - 14:55.
Posted 09 September 2021 - 15:42
Edited by pablo__20, 09 September 2021 - 15:45.
Posted 09 September 2021 - 16:58
A ja marzę o tym żeby regularnie na "mojej" Wiśle łowić brzany i nie wiem jak się do nich dobrać kiedy ich nie widać na przelewach
Lukasieka a dorobiłeś się podbieraka dużego ?
Posted 09 September 2021 - 17:59
Lukasieka a dorobiłeś się podbieraka dużego ?
Tak, mam, ale wtedy został gdzieś na brzegu niestety... Gość z promu chciał mi dać osękę, ale podziękowałem, ponieważ nie chciałem kaleczyć ryby. W efekcie później usłyszałem, że "zachowałem się jak 'ślimas', bo gdybym potraktował ją osęką, to już dawno by była moja" . "Promowy" to niestety wędkarz starej daty, nie uznaje wypuszczania ryb z powrotem do wody. Według niego jak ryba nie dostanie w łeb i nie zabierze się jej do domu, to jakby jej z tej wody nie wyciągnął .
Edited by Lukasieka, 09 September 2021 - 18:02.
Posted 09 September 2021 - 18:05
Gratuluję połowu i życzę, aby następnym razem się udało.
Ja niestety do dnia dzisiejszego nie miałem szczęścia spotkać kolejny raz tak dużej ryby, ale na pocieszenie mogę napisać, że poznałem jednego kolegę, który łowi na Warcie i może się pochwalić rybami 90+
Bardzo dziękuję! Cały czas robię co mogę. Nad woda jestem regularnie, także jestem dobrej myśli. Chociaż przez to, że ten sezon tak długo się rozkręcał przez chłodny maj, cały czas pozostaje niedosyt. Mam nadzieję, że mimo wysokiej wody uda mi się jeszcze coś do końca roku przyzwoitego trafić i co najważniejsze wyjąć .
Posted 09 September 2021 - 18:55
Posted 10 September 2021 - 05:13
Posted 10 September 2021 - 06:31
Dziś od 7ej byłem już nad rzeką i mimo, że Warta dyktuje co raz trudniejsze warunki, gdyż woda dosłownie przybiera w oczach, to zaliczyłem jak na razie najlepszy wypad na brzany w tym roku. Odnotowałem 4 brania z czego dwie ryby udało mi się wyholować. Niestety pierwsza wypięła się po 10ciu minutach... Za to kolejne dwie ze zdjęć (62cm i 65cm) lądowały już na brzegu. Co ciekawe w te mniejszą pod samymi niemalże nogami uderzył szczupak mniej więcej coś między 80, a 90cm. Nie wiem czy ktoś miał już może podobną sytuacje podczas holowania bądź co bądź przecież nie małej ryby...
Chciałbym też zaznaczyć, że swoją przygodę z brzanami zacząłem dopiero rok temu, pod koniec sierpnia. Na razie cały czas uczę się jak te ryby podejść i przede wszystkim wyholować, bo w tym sezonie zdarzyło mi się zaciąć dwie ryby 90+, ale nie dały mi niestety szans. Z jedną walczyłem 45 minut, z drugą z kolei 1,5h i przeszedłem za nią rzeką prawie 500m, gdyż, po upływie trzydziestu minut ruszyła w dół rzeki, ale przetarła mi finalnie o kamienie plecionkę .
Przy okazji też chciałbym zapytać bardziej doświadczonych kolegów po kiju czy na Warcie w Wielkopolsce zdarzały się już Wam brzany 90+ ?
NOMINACJA DO KONKURSU "OPIS MIESIĄCA"
90+ nigdy nie miałem, największa Odrzańska 86cm, ale myślę że na pewno takie pływają
Posted 10 September 2021 - 18:00
Brzany co raz chętniej zagryzają woblery na Warcie. Dziś tylko jedno branie przez dwie godziny co prawda, ale za to mocne, zdecydowane. Tym razem na Invadera 5cm. Po paru minutach 63cm lądowało na brzegu.
Edited by Lukasieka, 10 September 2021 - 18:10.
Posted 13 September 2021 - 15:34
Dzisiejsza poranna 60tka. Niestety woda u mnie na Warcie tak przybrała, że mam ogromny problem ze zlokalizowaniem ryb. Nie wiem, może poszły bardziej w brzeg albo pochowały się w rynnach, z racji tego, że woda niesie z sobą strasznie dużo śmieci i zielska.
Posted 18 September 2021 - 09:19
Na pikniku stanęły i nic nie brało, opady i zrzut wody z Soliny zrobił swoje. Woda we wtorek była taka zimna że żałowałem że nie zabrałem polarowych dresów....
Muszkarze co jeździli poniżej Słonnego złowili taką 85cm ale na muchę się nie liczy
Posted 18 September 2021 - 16:31
Dziś rano trafiła się brzana 66cm na Strzeble (Common Minnow) 6cm. Jest to jak na razie największa brzana wyjęta przeze mnie w tym sezonie... Nie wiem, ale coś nie mogę się dorobić tego roku ryby z siódemką z przodu . W lipcu i sierpniu albo trafiały mi się brzany 40+ i 50+ albo tak takie, których nie byłem w stanie wyjąć. Póki co się nie poddaje i jeżeli pogoda oraz woda pozwolą, to będę walczył do końca roku .
Edited by Lukasieka, 18 September 2021 - 17:25.