Test kołowrotka muchowego X-III
#41 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2012 - 10:01
#42 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2012 - 10:13
Odejście od trendu, ze bez kręcioła za 2 tysie i wędki za 3 to w ogóle pojawienie się nad wodą to jakiś obciach i mission impossible. I w ogóle, kto to widział, takim shitowym chrustem łowić. I że coś kosztuje mniej niż tysia - to jest całkiem niezła cena, ogólnie - mega okazja. A ogólnie - to sprzęt jest topowy i zajebisty, bo kosztował 4 cyfry, z więcej niż jedynką z przodu.
Myślę ze dobrze by nam zrobiło odejście od egzaltacji sprzętowych.
I trzymanie się faktów. Na ile coś jest nie do zajebania to się okaże, za lat powiedzmy 5. Na razie jedynym uprawnionym poglądem jest to, ze robi dobre wrażenie i nieźle, solidnie wygląda, płynnie chodzi itd. Ale, to jak już pisałem, większość nawet najbardziej badziewiastych sprzętów chodzi nieźle zaraz po wyjęciu z pudełka.
Co i jak dalej, to zwykle pokazuje użytkowanie, w rożnych środowiskach i , niestety, brak serwisu. Bo, przy mega wychuchaniu i polerowaniu i smarowaniu po każdym łowieniu, to nie potrzebujemy kręcioła za 2 tysie, ten za 300 tez pochodzi nam lata...
Schody zaczynają się zwykle przy syfie, soli itp, to weryfikuje jakość sprzętu i to czy do zajebania jest, czy tez nie.
Ja w każdym razie jestem preciwny raz gruntowaniu poglądądów, ze tylko wypasiony, drogi sprzęt pozwala na spędzenie miło czasu nad wodą, a dwa, na uznaniu, ze coś fajnie wygląda, to i lat zylion będzie działać bez zająknięcia. Bardzo jestem co do tego sceptyczny, bo rzeczywistość pokazuje, ze czasy whiskerów i mercedesa w123 czy range rovera classic nieodmiennie przeminęły, a teraz mamy już tylko dużo, tanio, tesco, w wersji premium - z pozłotką...
#43 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2012 - 10:45
#44 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2012 - 15:12
O!kijek przecie nisko budżetowyZgadzam się z główymi tezami wywodu i zapytuję jak tam sprawuje się wedzisko Hardy Zane?
#45 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2012 - 18:16
#46 Guest_S@lmo_*
Napisano 12 wrzesień 2012 - 19:35
Sam pewnie nabędę vis-e bo jak wyżej napisał Andrzej, młynki wyglądają na solidne i takie co to się nie drapią pacnięte na kamienie a mnie się to zdarza notorycznie przy czarnych konstrukcjach.
@Kardi - dzięki za Gema podobasie
#47 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2012 - 20:01
#48 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2012 - 21:44
Chińczyk na CNC...
Tak sobie pomyslalem jak zobaczylem napis na pokretle od hamulca. To chyba powszechna praktyka teraz. W UK tez jest kilka sklepow wedkarskich, ktore wlasna nazwa firmuja sprzet robiony w Chinach. Jesli kolowrotek jest taki dobry jak piszecie, to pewnie warto sie skusic. Kuba ma calkowita racje z konserwacja sprzetu itd. Ja osobiscie nie mam czasu/nie lubie tracic czasu na pieszczenie kolowrotkow dlatego nie inwestuje w sprzet warty kilka tysiakow. Po lapaniu w slonej wodzie oplucze w zlewie i zostawie na parapecie do wyschniecia jesli pamietam. Niedlugo bede szukal czegos do kijka switchowego i ten kolowrotek wydaje sie byc dosyc atrakcyjny za ta cene.
#49 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2012 - 23:28
A dobrze, jak na kij za tysia, to nawet całkiem, całkiem. Biorąc pod uwagę, ze najbliższa konkurencja w tej klasie kosztowała za chrusta 150pln mniej to... znakomicie?Zgadzam się z główymi tezami wywodu i zapytuję jak tam sprawuje się wedzisko Hardy Zane?
I gdzie szanowny jest teraz?
#50 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2012 - 07:32
Pozdrawiam Serdecznie
PS
Szkoda, że nikt nie zdeklarował się na Puchar Głowatki, było by o czym podyskutować przy kufelku... No i gdzie te dobre czasy, zacni ludzie z logiem na polarze Jerkbaita, Landrovera...
#51 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2012 - 09:54
@lukomat - nie wiem czy Kuba ma rację co do dbania o sprzęt. Są różni ludzie i podejście w tym temacie, jeden wyglancuje buty na lustro inny przetrze o nogawki... Od bajtla miałem porządek i nie uważam tego za ujmę. Nawet jak sprzęt jest tani i niezbyt markowy też należy mu się poszanowanie. A tak zwykle po ludzku przyjemniej łowi się sprzętem czystym, zadbanym jak mającym gluty w przelotkach i kręcącym niczym żarna... My tu jednak same czyścioszki więc temat nas nie tyczy...
Pozdrawiam Serdecznie
PS
Szkoda, że nikt nie zdeklarował się na Puchar Głowatki, było by o czym podyskutować przy kufelku... No i gdzie te dobre czasy, zacni ludzie z logiem na polarze Jerkbaita, Landrovera...
CI ludzie sa daleko od tej glowatki. ale nic nie stoi na przeszkodzie bys sie zmobilizowal i przyjechal na salmo saltusy... nawet Ten od LAND ROVERa mysli czy nie wpasc na makrele z mikrowelle
#52 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2012 - 10:40
@lukomat - nie wiem czy Kuba ma rację co do dbania o sprzęt. Są różni ludzie i podejście w tym temacie, jeden wyglancuje buty na lustro inny przetrze o nogawki... Od bajtla miałem porządek i nie uważam tego za ujmę. Nawet jak sprzęt jest tani i niezbyt markowy też należy mu się poszanowanie. A tak zwykle po ludzku przyjemniej łowi się sprzętem czystym, zadbanym jak mającym gluty w przelotkach i kręcącym niczym żarna... My tu jednak same czyścioszki więc temat nas nie tyczy...
Andrzej, albo ja sie nie precyzyjnie wyrazilem albo zostalem zle zrozumiany. Nie ma nic zlego w dbaniu o sprzet, wrecz przeciwnie. Ja mialem na mysli, ze nawet topowy sprzet moze nie przetrwac braku odpowiedniej konserwacji, a tanioszka dlugo posluzy jesli bedzie pucowana po kazdej wizycie nad woda. Poniewaz sam nie dbam za bardzo o sprzet, co raczej jest wada, nie inwestuje w drogie zabawki bo skoncza jak te tansze. Poza tym dochodza jeszcze moje dzieciaki, ktore roznosza sprzet po calej chacie itd...
#53 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2012 - 11:05
Ja jestem z tą dbałością tak pośrodku.Po każdym łowieniu nie pucuje sprzętu,chyba że łowię w miejscówkach bardzo trudnych z wodą niezbyt czystą ale jak widzę że jest już nieco brudny owszem.Całkowite olewanie tej dobrej cechy kończy się nie miło bo to jedno drugie ciągnie.Na końcu jest syf na kolanach i śmierdzi spod pach.Nie piszę tego odnośnie kogokolwiek z forum a tak ogólnie.To się tak kończy,kwestia czasu.Od Andrzeja to sprzęt w ciemno kupuje jest jak nowy albo i lepszy bo konkretnie przesmarowany i to jest jeszcze jeden plus pedantyzmu Andrzeja.Sam tak nie robię-uczę się tej dyscypliny.Podoba mi się to.@lukomat - nie wiem czy Kuba ma rację co do dbania o sprzęt. Są różni ludzie i podejście w tym temacie, jeden wyglancuje buty na lustro inny przetrze o nogawki... Od bajtla miałem porządek i nie uważam tego za ujmę. Nawet jak sprzęt jest tani i niezbyt markowy też należy mu się poszanowanie. A tak zwykle po ludzku przyjemniej łowi się sprzętem czystym, zadbanym jak mającym gluty w przelotkach i kręcącym niczym żarna... My tu jednak same czyścioszki więc temat nas nie tyczy...
Pozdrawiam Serdecznie
PS
Szkoda, że nikt nie zdeklarował się na Puchar Głowatki, było by o czym podyskutować przy kufelku... No i gdzie te dobre czasy, zacni ludzie z logiem na polarze Jerkbaita, Landrovera...
#54 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2012 - 13:25
Nie wrócąNo i gdzie te dobre czasy, zacni ludzie z logiem na polarze Jerkbaita, Landrovera...
Wina Tuska
#55 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2012 - 15:09
#56 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2012 - 16:29
@Kardi - dzięki za Gema podobasie
To fajnie,ciekawe jak Ci posłuży.Tylko dbaj proszę,bo to Hardy i może kiedyś ktoś będzie chciał kupić Pozdrawiam.
#57 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2012 - 17:05
Całkowite olewanie tej dobrej cechy kończy się nie miło bo to jedno drugie ciągnie.Na końcu jest syf na kolanach i śmierdzi spod pach.Nie piszę tego odnośnie kogokolwiek z forum a tak ogólnie.To się tak kończy,kwestia czasu.
No tak zle to ze mna nie jest, ale wezme twoje spostrzezenia pod rozwage, choc osobiscie bylbym ostrozny w stawianiu tezy typu Nie pucujesz kolowrotkow? Za 10 lat bedzie ci smierdzialo spod pach...
Tu akurat z Kuba sie nie zgadzam. Przeciez pan premier wyraznie powiedzial, ze co zlego to nie my, tylko kaczory i juz druga kadencje z mozolem sprzata ten balagan
#58 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2012 - 17:13
#59 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2012 - 12:41
Fotki między jedną a drugą frytką...
#60 Guest_S@lmo_*
Napisano 14 wrzesień 2012 - 12:49