Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Za kłusownictwo - więzienie


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
94 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   dzepetto

dzepetto

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 248 postów
  • LokalizacjaŁężyca

Napisano 19 kwiecień 2013 - 16:52

Super informacja. Kłusownictwo można podciągnąć pod kolejną bzdurną ustawę... Ustaw wszelakich mamy ponad 800, każda kadencja bzdurnego sejmu dorzuca kilkadziesiąt, kilkadziesiąt uchyla a ponad 400 zmienia. Jest się czym chwalić. Potem delikwent trafia przed zacne oblicze sądu, reprezentowanego przez 30- letnią siksę i głównym problemem staje się to, pod jaką ustawę podciągnąć czyn... Super wiadomość!
  • Kuba Standera lubi to

#42 OFFLINE   alex62

alex62

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 19 kwiecień 2013 - 19:26

Niestety lub stety tylko szacunek wobec prawa i jego egzekwowanie jest panaceum na kłusownictwo kradzież kabli studzienek itp.Przypomniał mi się artykuł w WW sprzet paru lat. Gość mieszkał w USA i opisał historię jak paru gości łowiło bodajże łososie bez opowiednich zezwoleń,Strażnicy stwierdzili że faceci przyjechali autem na tablicach z innego stanu,no to poczekali aż skończyli łowić i w drodze powrotnej zatrzymali ich po przekroczeniu granicy stanu,podobno kara była dotkliwsza ze względu na przestępsrwo międzystanowe-kara podobno parę tys. zielonych + możliwość przepadku mienia służącemu do popełnienia przestępstwa tzn. sprzęd wędkarski łódka samochód itp.A u nas mała szkodliwość czynu i pozamiatane.



#43 OFFLINE   misiek116p

misiek116p

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 553 postów
  • LokalizacjaBiłgoraj/Włodawa/Chełm
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Magdziak

Napisano 20 kwiecień 2013 - 10:01

Dzisiaj rano w radiowej jedynce był krótki reportaż na temat wędkarstwa, ma ją takie 15 min w sobotę około 6:00, i było dzisiaj o karach za nie przestrzeganie regulaminów, przepisów, zwyczajów i dobrego wychowania na łowiskach w Kanadzie i co:

 

 Kara nawet do 100 000 dolarów can = ok 300 000 zł

Konfiskata mienia- samochód, łódź, wędki itd

3 lata pozbawienia wolności

 

I najważniejsze NIE MA MOŻLIWOŚCI UNIKNIĘCIA KARY.

 

Każdy kto łamie tam przepisy dotyczące wędkowania podlega pod te przepisy, a jeżeli delikwent który został przyłapany na łamaniu przepisów i do tego jeszcze ma coś do powiedzenia strażnikom musi liczyć się z dodatkowymi kosztami takimi jak opłata za karetkę( bo taka musi przyjechać do niego bo w świetle prawa i przepisów tamtejszych jest przestępcą) no i policja, więc do kosztów czyli 300 000 $can trzeba doliczyć jeszcze jakieś 50 000 $ can.

 

Wnioski nasuwają się same...



#44 OFFLINE   Wilk_

Wilk_

    Forumowicz

  • Zbanowani
  • PipPip
  • 451 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Robert
  • Nazwisko:Wilk

Napisano 22 kwiecień 2013 - 19:43

Jestem za drastycznymi karami, kłusownicy powinni się po prostu bać! Ale w Polsce (w Polsce zawsze jest jakieś ale, które sprawia, że nic nie jest sensownie wykonalne i czasem dobre chęci przynoszą więcej szkód niż korzyści) o ile przypadek przedstawiony wyżej, gdy złapano gościa z pięćdziesięcioma kilogramami ryb, profesjonalnym sprzętem świadczącym, że jest to jego źródło zarobkowania, jest ewidentny i po prostu delikwent powinien pójść na dwa lata do pierdla (ktoś pisał, że siedzi 6 tysięcy rowerzystów - bzdura, może dziesięciu w całej Polsce a może jeden; czterdzieści, czy pięćdziesiąt tysięcy, to jest wszystkich więźniów), prócz tego dostać ze sto tysięcy złotych grzywny z zamianą na kilka lat więzienia, to przypuszczam, że wielu ludzi zostałoby ukaranych za jakąś pierdołę, bezmyślność, pomyłkę - zbyt surowo, złośliwie - kto u nas na przykład jest uprawniony do kontroli: etyk z Instytutu Filozofii jakiegoś Uniwerka, czy bezzębny pan Zdzisiu, co ma właśnie kaca, kompleksy i kawałek władzy?
Powiem czego się obawiam na innym przykładzie. Tu nic nie wiadomo, tu to, co mogłoby być jasne i proste, nie jest i stan faktyczny jest taki, że nie będzie. Jestem ratownikiem wodnym, instruktorem pływania, żeglarzem, sternikiem motorowodnym - tak że trochę o przepisach dotyczących pływania trochę wiem. 
Na Krzywiu w Łodzi, które należy do PZW jest zakaz kąpieli, a znak jest "przy głównym wjeździe". Jeden - drugiego dopatrzyłem się obsranego przez ptaki, gdzieś w krzakach nad stawem, a stawów jest sześć. Teren nie jest ogrodzony, można wejść z różnych stron - z pól i lasów. Latem przychodzą ludzie całymi rodzinami i kąpią się, przeszkadzając w wędkowaniu. Ważę 120 kilo więc lecą po mnie wędkarze, bym wygonił jakichś łobuzów, "bo tu nie wolno się kąpać". Problem w tym, że wolno. Nie wolno się kąpać nigdzie, gdzie w zasięgu wzroku jest znak zakaz kąpieli! A tu w zasięgu wzroku nie ma! Ale - kolejne, bo tu bez ale się nie obejdzie - nim się ktoś zacznie kąpać powinien dowiedzieć się, co to za akwen, czyj i jakie panują na nim przepisy...  No panują takie, że nie wolno się kąpać, ale w takim razie właściciel powinien wszędzie w zasięgu wzroku ustawić znaki zakaz kąpieli, a właściciel nie ustawia, bo i tak zniszczą, połamią - więc wolno, czy nie wolno? Znaki mają być do cholery i wtedy można egzekwować, a nie ma i nie będzie, będą krzyki, awantury, wędkarze będą kazali "iść do głównego wejścia i przeczytać" (główne wejście do lasu - to jest kuriozum!), a ludzie będą mówili, że co ich jakieś wejście....
Dlaczego o tym mówię? Bo tak samo będzie w tym kraju ze zwalczaniem kłusownictwa. Nikt nic nie będzie wiedział, prócz oczywiście pana Ziutka, co ma kaca, odrobinę władzy i chłopski rozum - nie ma nikogo bardziej niebezpiecznego.



#45 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2132 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 22 kwiecień 2013 - 20:21

W linku który podam poniżej ,wygląda że może jednak kara będzie dotkliwa bo wartość ryb policzyli konkretnie..........

http://www.pzw.pozna...acje&Itemid=140



#46 OFFLINE   misiek116p

misiek116p

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 553 postów
  • LokalizacjaBiłgoraj/Włodawa/Chełm
  • Imię:Paweł
  • Nazwisko:Magdziak

Napisano 22 kwiecień 2013 - 20:35

Oby tylko na szumnych zapowiedziach się nie skończyło.



#47 OFFLINE   thymalus

thymalus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów
  • LokalizacjaWałcz

Napisano 22 kwiecień 2013 - 21:28

W linku który podam poniżej ,wygląda że może jednak kara będzie dotkliwa bo wartość ryb policzyli konkretnie..........

http://www.pzw.pozna...acje&Itemid=140

Wartość policzona niestety nie przekłada się na końcowy wyrok. Podam przykład może nie z wędkarstwa ale łowiectwa, który miał miejsce dwa lata temu. Otóż koło Wałcza (dokładniej pomiędzy Wałczem i Mirosławcem) żyje całkiem spore, wolnościowe stado żubrów. I tak się złożyło że dwa z nich zostały zastrzelone. Samica przez młodego myśliwego, który na polowaniu zbiorowym pomylił ją z łanią... Ważyła 480 kg więc nie wiem jak można było pomylić ale tak się stało. Drugi, większy samiec wyposażony w nadajnik został rąbnięty przez doświadczonego myśliwego, który początkowo chciał go ukryć, przy pomocy kolegów i siekierki poćwiartowali zwierzaka ale w końcu doszli jednak do wniosku, że ukryć się tego nie da więc zawiadomili straż leśną. Oczywiście sprawa trafiła do sądu. Żubr, zwierze prawnie chronione więc reprezentantem skarbu państwa był przedstawiciel wojewody, który wycenił samicę na 480 tysięcy złotych. Sprawa się zakończyła i myśliwego skazano na kilkadziesiąt godzin prac społecznych i... 0 (zero) złotych grzywny.  Druga sprawa jeszcze w toku... 

Jestem na etapie zbierania danych z Polski ile spraw sądowych o kłusownictwo trafia do sądów i jakimi kończą się wyrokami. Na razie spłynęły mi dane z dwudziestu kilku sądów i niestety statystyki są porażające. Ponad połowa spraw kończy się umorzeniem z powodu znikomej szkodliwości, reszta zaś to śmieszne wyroki po kilkadziesiąt złotych nawiązki (jedna nawiązka 2,70 złotego) i dosłownie trzy przypadki gdzie kara można powiedzieć że w jakiś sposób była dotkliwa. 



#48 OFFLINE   arielos24

arielos24

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 286 postów
  • LokalizacjaBezrzecze
  • Imię:Ariel

Napisano 22 kwiecień 2013 - 21:42

Wszystko było by ok gdyby ludzie na stanowiskach prawidłowo wykonywali swoje obowiązki.Za omyłki lub podobne cuda jakie u nas się dzieją powinni odpowiedzialni tracić swoje wygodne posadki. Wtedy każde postępowanie niezależnie od dziedziny wykonywane było by rzetelnie bo jeden czy drugi bał by się konsekwencji za swoje błędy i niedopatrzenia.



#49 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 27 kwiecień 2013 - 18:08

Matko Boska! Nie wiedziałem że za zabicie ryby bez stosownych zezwoleń, od stycznia 2012 można iść do paki. Całe szczęście że ja ryb nie zabijam ( w ogóle nic i nikogo nie zabijam ), tylko wszystkie puszczam na abarot do wody. Zabijaniem się brzydzę. Piszę to dlatego, gdyż od wielu lat nie posiadam stosownych uprawnień do amatorskiego połowu ryb. Kiedyś posiadałem ale onegdaj nad Wartą pod zaporą w Jeziorsku, szanowni panowie ze straży wędkarskiej, kazali wyjść mi z wody ( stałem kilka metrów od brzegu w spodniobutach ), celem sprawdzenia mojego stosownego zezwolenia na amatorski połów ryb metoda spinningową. Oświadczyłem ze wyjdę i zezwolenie okażę zezwolenie jeśli oni natychmiast zlikwidują kłusowniczy proceder który kwitł w biały dzień, nieopodal na drugim brzegu, w ilości kilkudziesięciu szarpakowców. Panowie oświadczyli że kłusoli się boją, zaś ja mam natychmiast wyjśc z wody, bo inaczej oni pokażą. Nie dowiedziałem się co mi chcieli pokazać, gdyż grzecznie kazałem im s... a oni po namyśle poszli sobie w dal. Od tamtej pory pieniędzy na zezwolenia nie wydaję, bo nie lubię banknotów NBP wyrzucać w błoto. Ale że ryb nie zabijam, to do więźnia nie pójdę.



#50 OFFLINE   MIGOTKA

MIGOTKA

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1191 postów
  • LokalizacjaDal niedaleko Oslo
  • Imię:Marek
  • Nazwisko:szymczak

Napisano 27 kwiecień 2013 - 18:24

Matko Boska! Nie wiedziałem że za zabicie ryby bez stosownych zezwoleń, od stycznia 2012 można iść do paki. Całe szczęście że ja ryb nie zabijam ( w ogóle nic i nikogo nie zabijam ), tylko wszystkie puszczam na abarot do wody. Zabijaniem się brzydzę. Piszę to dlatego, gdyż od wielu lat nie posiadam stosownych uprawnień do amatorskiego połowu ryb. Kiedyś posiadałem ale onegdaj nad Wartą pod zaporą w Jeziorsku, szanowni panowie ze straży wędkarskiej, kazali wyjść mi z wody ( stałem kilka metrów od brzegu w spodniobutach ), celem sprawdzenia mojego stosownego zezwolenia na amatorski połów ryb metoda spinningową. Oświadczyłem ze wyjdę i zezwolenie okażę zezwolenie jeśli oni natychmiast zlikwidują kłusowniczy proceder który kwitł w biały dzień, nieopodal na drugim brzegu, w ilości kilkudziesięciu szarpakowców. Panowie oświadczyli że kłusoli się boją, zaś ja mam natychmiast wyjśc z wody, bo inaczej oni pokażą. Nie dowiedziałem się co mi chcieli pokazać, gdyż grzecznie kazałem im s... a oni po namyśle poszli sobie w dal. Od tamtej pory pieniędzy na zezwolenia nie wydaję, bo nie lubię banknotów NBP wyrzucać w błoto. Ale że ryb nie zabijam, to do więźnia nie pójdę.

 

Czyli reasumując jesteś kłusolem nie lepszym od panów z drugiego brzegu. :wacko:


Użytkownik MIGOTKA edytował ten post 27 kwiecień 2013 - 18:24


#51 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 27 kwiecień 2013 - 19:53

Czyli reasumując jesteś kłusolem nie lepszym od panów z drugiego brzegu. :wacko:

Jak bym nie reasumował, wychodzi mi że o ile w świetle " prawa " kłusolem jestem, o tyle jednakowoż lepszym od w/w panów z kotwicami. Bowiem łowię na kotwiczki a nie kotwice a także raczej nie przyczyniam się do zubożenia wód. Torebek foliowych też nie wywalam w krzaki, butelek po piwie nie zostawiam na nadrzecznym piasku, bo piwa nie lubię ( wolę burbona a nawet czyściochę, byle dużo ). Czasami tylko peta wywalę do wody, ale to w sumie celuloza. 

Ot co.



#52 OFFLINE   bjpol

bjpol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 27 kwiecień 2013 - 22:10

..... czyli inaczej mówiąc jesteś gościem który:

- wchodzi na koncert / mecz itp. nie płacąc (ale za to nie robi awantur);

- jeździ pociągiem / MPK / za darmo (ale za to nie pije w wagonie i nie zaczepia pasażerów);

- nie płaci za mieszkanie (ale nie zakłóca spokoju sąsiadom);

- jada w restauracjach nie płacąc (ale za to nie mlaska i jest kulturalny)

..... i tak dalej, i tak dalej :) ..... czyli postawa w rodzaju "mnie przepisy nie obowiązują, bo ja wiem lepiej co wolno, a co nie"  ;)


  • Little Wing lubi to

#53 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 28 kwiecień 2013 - 07:09

..... czyli inaczej mówiąc jesteś gościem który:

- wchodzi na koncert / mecz itp. nie płacąc (ale za to nie robi awantur);

- jeździ pociągiem / MPK / za darmo (ale za to nie pije w wagonie i nie zaczepia pasażerów);

- nie płaci za mieszkanie (ale nie zakłóca spokoju sąsiadom);

- jada w restauracjach nie płacąc (ale za to nie mlaska i jest kulturalny)

..... i tak dalej, i tak dalej :) ..... czyli postawa w rodzaju "mnie przepisy nie obowiązują, bo ja wiem lepiej co wolno, a co nie"   ;)

Hehe, wiedziałem że komentarze wywołam. Ok, jedziemy zatem dalej: zastanawiałeś się kiedyś Bjpol za co właściwie płacisz? I jak Twoje/nasze pieniądze są pożytkowane? Oraz dlaczego płacisz?



#54 OFFLINE   MIGOTKA

MIGOTKA

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1191 postów
  • LokalizacjaDal niedaleko Oslo
  • Imię:Marek
  • Nazwisko:szymczak

Napisano 28 kwiecień 2013 - 07:25

Hehe, wiedziałem że komentarze wywołam. Ok, jedziemy zatem dalej: zastanawiałeś się kiedyś Bjpol za co właściwie płacisz? I jak Twoje/nasze pieniądze są pożytkowane? Oraz dlaczego płacisz?

Podatków też nie płacisz?

 

A posyłasz dzieci do szkoły?

Czy ze służby zdrowia korzystasz? (pomijając wszystko to co sie dzieje z ta służba zdrowia)



#55 OFFLINE   skippi66

skippi66

    Zaawansowany

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1723 postów
  • LokalizacjaŁódź
  • Imię:Michał
  • Nazwisko:K.

Napisano 28 kwiecień 2013 - 07:38

Podatków też nie płacisz?

 

A posyłasz dzieci do szkoły?

Czy ze służby zdrowia korzystasz? (pomijając wszystko to co sie dzieje z ta służba zdrowia)

Podatki niestety płacę, dzieci posyłam zaś ze służby zdrowia, dziękować Bogu na razie w zasadzie nie musiałem korzystać ( pomijając stomatologa, za którego płacę z własnej kieszeni ). Ale mnie nie o to chodzi. Zatem jeszcze raz: czy właściwym jest żeby Straż Wędkarska miała czelność kontrolować wędkarza, przyzwalając jednocześnie na kłusownictwo? Bo że przyzwala, co do tego nie mam żadnych wątpliwości.



#56 OFFLINE   MIGOTKA

MIGOTKA

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1191 postów
  • LokalizacjaDal niedaleko Oslo
  • Imię:Marek
  • Nazwisko:szymczak

Napisano 28 kwiecień 2013 - 07:50

Podatki niestety płacę, dzieci posyłam zaś ze służby zdrowia, dziękować Bogu na razie w zasadzie nie musiałem korzystać ( pomijając stomatologa, za którego płacę z własnej kieszeni ). Ale mnie nie o to chodzi. Zatem jeszcze raz: czy właściwym jest żeby Straż Wędkarska miała czelność kontrolować wędkarza, przyzwalając jednocześnie na kłusownictwo? Bo że przyzwala, co do tego nie mam żadnych wątpliwości.

nie.

ale nie zwalnia Cie to z obowiązku płacenia składek.

Płać. a jak Ci sie to nie podoba to staraj sie to zmienić ale dopiero po zastosowaniu sie do istniejącego prawa.

Łamanie prawa bo według naszego widzimisię jest ono złe jest nadal łamaniem prawa

 

 

Spróbuj tego numeru ze sp......ć  w kole do którego kiedyś należałem. Zobaczysz jak szybko wyjmą cie z wody. :P


Użytkownik MIGOTKA edytował ten post 28 kwiecień 2013 - 07:54


#57 OFFLINE   woblery z Bielska

woblery z Bielska

    Jak coś cię przerasta - dorośnij:)

  • Moderatorzy
  • 6867 postów
  • LokalizacjaBielsko
  • Imię:Janusz

Napisano 28 kwiecień 2013 - 08:26

Hehe, wiedziałem że komentarze wywołam. Ok, jedziemy zatem dalej: zastanawiałeś się kiedyś Bjpol za co właściwie płacisz? I jak Twoje/nasze pieniądze są pożytkowane? Oraz dlaczego płacisz?

Płacę dwie składki.

Pierwsza powoduje, że jestem częścią zbioru o nazwie PZW. Tak wana "członkowska".

Druga pozwala mi legalnie wędkować na wodach okręgu PZW. 

PZW to nie jakiś mityczny stwór, który "ma mi zapewnić", czy "ma mi dać". To stowarzyszenie, w którym to ja mam od siebie "zapewnić" i "dać" swoim kolegom trochę czasu, zaangażowania, chęci. Tak jak oni mnie. Jak to w stowarzyszeniu.

Każdemu, który uważa że płaci, więc ma prawo wymagać stowarzyszenie myli się z burdelem czy innym fryzjerem. Za składkę roczną w wysokości około 20 zł miesięcznie, wymagania jak w łowisku 80 zł/dzień. I brak reakcji na kłusoli "z drugiego brzegu", bo przecież "mi za to nie płacą". Cisną się na usta ciężkie określenia, ale dbając o szacownych użytkowników niniejszego forum, daruję to sobie. Podpowiem tylko, że 997 jest ciągle bezpłatny, a każdy obywatel ma prawo i obowiązek zgłaszać przypadki łamania prawa. Jeśli tylko nie braknie mu cywilnej odwagi.


  • bjpol lubi to

#58 OFFLINE   Kuba Standera

Kuba Standera

    W walce z głupota nie ma wygranych, są tylko cudem ocaleni

  • Bloggerzy
  • PipPipPipPip
  • 9639 postów
  • LokalizacjaGibraltar i okolice

Napisano 28 kwiecień 2013 - 09:28

Podatków też nie płacisz?

 

A posyłasz dzieci do szkoły?

Czy ze służby zdrowia korzystasz? (pomijając wszystko to co sie dzieje z ta służba zdrowia)

 

W ogóle nie wchodząc w temat tej dyskusji, bo tu niezbyt jest o czym, łowienie bez składek to kłusownictwo i kropka..

 

Ale - podatki płacisz, dzieci w szkole prywatnej, leczysz się prywatnie, podatek drogowy w paliwie a na przyjazd patrolu policji czekasz np półtorej godziny.

To wg czarno-białych standardów zwrot się chyba od Państwa należy, co? :D

Pomijając fakt, że wszystkie Wasze składki emerytalne, czyli sporą część wypracowanych przez Was dochodów państwo po prostu ukradnie i nie dostaniecie w zamian nic.

Niestety, ale postawy jak Skippi są kształtowane w dużej mierze przez państwo, składające się widać z takich samych "cwaniaków" jak obywatele, którymi zarządza i którzy usiłują się wymigać na każdym kroku od zobowiązań.



#59 OFFLINE   bjpol

bjpol

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 28 kwiecień 2013 - 09:41

.... owszem, ale do wędkowania nikt mnie nie zmusza ..... chcę - płacę i łowię, nie chcę - nie płacę i nie łowię, ot taka zachcianka. Ciekaw jestem co by było gdyby ktoś chciał zostać myśliwym - kupił sprzęt za kilka tysięcy, ale do PZŁ się nie zapisał, bo mu się ich gospodarka i przepisy nie podobają. Byłby kłusolem, czy nie?



#60 OFFLINE   thymalus

thymalus

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 720 postów
  • LokalizacjaWałcz

Napisano 28 kwiecień 2013 - 09:46

.... owszem, ale do wędkowania nikt mnie nie zmusza ..... chcę - płacę i łowię, nie chcę - nie płacę i nie łowię, ot taka zachcianka. Ciekaw jestem co by było gdyby ktoś chciał zostać myśliwym - kupił sprzęt za kilka tysięcy, ale do PZŁ się nie zapisał, bo mu się ich gospodarka i przepisy nie podobają. Byłby kłusolem, czy nie?

Nie kupiłby przede wszystkim broni...






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych