Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Dragon HM 62 Pike - co o nim sądzicie?


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
53 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 06 lipiec 2007 - 16:32

Skąd takie pytanie? Łowię nim od 1 maja i wciąż nie jestem przekonany do jego walorów. Wciąż nie jest to mój kij. Nie mogę go wyczuć podczas zacinania i holu.
Ma ktoś tę wędkę? Chętnie wymienię uwagi, co przyda się nie tylko mnie ale i tym, którzy będą planować zakup, bo wędka jest dziwna, zupełnie inna niż wszystko czym łowiłem dotąd.

#2 OFFLINE   mifek

mifek

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 11308 postów
  • LokalizacjaWioska Z Tramwajami
  • Imię:Rafał
  • Nazwisko:...znane...

Napisano 06 lipiec 2007 - 16:36

może spigot coś powie. oj jest /byl do czasu niebieskiego killera I mocno obeznany w HMach :D

#3 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 06 lipiec 2007 - 16:39

To super Mifek - może mi coś doradzi, bo to pierwszy kij, z którego spadają mi ryby.

#4 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 06 lipiec 2007 - 17:19

Złe prądy w nim płynom :lol: :lol:

Pozdrawiam
Slider

#5 OFFLINE   Stachu

Stachu

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 235 postów

Napisano 06 lipiec 2007 - 17:22

ja mam i nie narzekam... :mellow:

#6 OFFLINE   @slider@

@slider@

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2730 postów

Napisano 06 lipiec 2007 - 17:24

Moze Hmik nie lubi Wilka

#7 OFFLINE   falgmar

falgmar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • LokalizacjaWłocławek

Napisano 06 lipiec 2007 - 17:26

Kolega ma ten kij już od kilku sezonów. Jego wędka ma numer 17 co oznacza, że jest z pierwszej partii tych wędek jaką wypuścił Dragon. Nie narzeka, kij sprawdził się w boju , ryby z niego nie spadają, z tym że łowi żyłką a nie plecionką. W przypadku tych wędek im starsza tym lepsza - jego egzemplarz ma grubą ściankę, czego nie można powiedzieć o ostanich partiach HM-ów, w których zaczęto oszczędzać na włóknie ze względu na wzrost jego ceny. Co do zbrojenia tego kija w wydaniu fabrycznym, to niestety trzeba się przyczepić do przelotek - pierwsza ma rozmiar 25 co jest kompletnym nieporozumieniem w wędce o c.w. do 35 g. Tak poza tym wszystko ok. B)

#8 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 06 lipiec 2007 - 17:33

Nie mówię, że nie jest OK (moja ma numer 156) tylko, że jest specyficzna. Pogadałbym o zacinaniu i holu z kimś, kto nią łowi.
Łowię plecionką tak, jak i kilkoma innymi wędkami, którymi zacinam nadgarstkiem i ryba jest zacięta i wyholowana. Tutaj zacinam podobnie i zdarza się, że po trzech sekundach mam pusto na haku - może z powodu miękkości trzeba zacinać mocniej, a może tylko sprawia wrażenie miękkiego i trzeba nim akurat zacinać lżej, bo rozrywa pyski? Nie wiem. Inna sprawa, że nie miałem na nim dużej ryby; największą był sandacz 59cm i tu było wszystko ok - czułem, że nie ma nic do gadania. Pozostałe mogły być, a niektóre były, mniejsze a to jednak jest wędka na spore rybki.
PS
Falgmar, skorzystam z okazji, bo w tej kwestii jestem zielony: jaka powinna być tutaj ta przelotka i dlaczego? To kij do 35g.

#9 OFFLINE   falgmar

falgmar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • LokalizacjaWłocławek

Napisano 06 lipiec 2007 - 19:03

Pierwsza powinna mieć rozmiar 30 - chodzi o to żeby nie tłumiła stożka żyłki schodzącej ze szpuli kołowrotka - efekt to znacznie dłuższe rzuty :D

#10 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 06 lipiec 2007 - 19:37

Zmierzyłem. Ma 2.5cm, ale blisko się nim nie rzuca - niech sobie tam i tyle ma :D. Dzięki

#11 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3527 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 06 lipiec 2007 - 19:43

witam
te nowe kijki dragona są juz zbrojone w New Fuji system,i zaczynaja sie od 30 przelotki,z tego co wiem starsze modele jak Twój sa zbrojone jeszcze starszym systemem ,i Twoj kijek ma zapewne 8 przelotek.
tak w ogóle to kolega friko jest baaardzo wkręcony w rodbuilding,wiec poszukajcie na forum watkow o zbrojeniu i wpływie owego zbrojenia na ugiecie akcjie itd,kija.
pozdro hasior :D


#12 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 06 lipiec 2007 - 20:16

Cześć Hasior. Ma 9 przelotek, największa ma 2.5cm. Zepsuł mi się aparat i mam pożyczony, którego nie chce mi się dziś rozgryzać więc jutro sfotografuję wędkę i umieszczę tu zdjęcie. Przypuszczam, że z kijem jest wszystko OK, tylko ja jestem przyzwyczajony do zupełnie innych, dlatego przydałoby mi się pogadanie z kimś kto nim łowi - jak zacina, jak holuje itp. Problem w tym, że jeśli to będzie ktoś, kto łowi zagranicą, wielkie ryby, a mnie tu brały szczupaczki albo niewymiarowe, albo na granicy wymiaru, to niewiele skorzystam. Zobaczymy.

#13 OFFLINE   Kuba

Kuba

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2417 postów

Napisano 06 lipiec 2007 - 21:15

Asknet mi przyniósl jeszcze w czasach pierwszej echosonda.pl razem z jerkbait castem. Jakos strasznie mi sie bujal, co mi nie pasowalo, wiec go oddalem (jerkbait casta zatrzymalem).

#14 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18579 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 06 lipiec 2007 - 22:19

Pierwsza powinna mieć rozmiar 30 - chodzi o to żeby nie tłumiła stożka żyłki schodzącej ze szpuli kołowrotka - efekt to znacznie dłuższe rzuty :D


Jeśli mogę... ad vocem... nie pytany :blush:powinna to takie trochę dziwne okreslenie które samo w sobie nie zawiera wiele informacji: rozmiar pierscienia pierwszej przelotki dopasowuje sie bowiem do wielkosci zewnetrznej srednicy szpuli kolowrotka oraz jej odleglosci od tejze przelotki. I teraz, w zaleznosci od tego jaka jest wypadkowa tych elementow taka powinna byc rozmiarowka pierscienia przelotki...

Moim skromnym zdaniem, rozmiar pierscienia 25 dla pierwszej przelotki niekoniecznie musi oznaczac skrocenie odleglosci rzutowej, nawet w przypadku krotkiego spinningu :unsure:

Cwiczylem ten dylemat ostatnio w praktyce, robiac spacing dla kijka 6'6 i kolowrotka Daiwy wielkosci 2500. Robilem testy rzutowe dla dwoch ukladow: z pierwsza przelotka 30Y i 25Y. Ostatecznie zdecydowalem sie na ta ostatnia wlasnie, poniewaz roznice w odleglosci rzutowej byly żadne, a przelotka jest lzejsza. W tej konkretnej wędce tak akurat wyszło.

Pozdrawiam

#15 OFFLINE   falgmar

falgmar

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 276 postów
  • LokalizacjaWłocławek

Napisano 06 lipiec 2007 - 23:49

@Friko
To co piszesz to święta prawda, ja jednak łowiłem tym kijem - jest to wędka o sporej mocy, chociaż Dragon nie podaje tego parametru. Myślę, że odpowiednim kołowrotkiem do tego kija jest wielkość Shimano 4000 i tu niestety przelotka 25 na dodatek umieszczona dość blisko uchwytu jest jednak za mała - to oczywiście moje skromne zdanie :unsure:

#16 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18579 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 07 lipiec 2007 - 00:01

Może tak być jak piszesz, do kołowrotka wielkości 4000 ta przelotka może być za mała. Odległosc umieszczenia przelotki od uchwytu może wynikać z charakteru ugięcia blanku, jak się ugina głęboko, przelotka będzie nizej (blizej uchwytu). W takiej sytuacji mozna uzyc jakiegos mniejszego, mocnego mlynka - bo jak wiem, Penn Slammer 260 ? Albo sprzedac kijek i zrobic sobie cos na miare, pod konkretny młynek

#17 OFFLINE   tpe

tpe

    www.basshunting.blogspot.ie

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 3527 postów
  • LokalizacjaIre
  • Imię:Tomek

Napisano 07 lipiec 2007 - 02:31

Łowię tym PIKE-iem od ponad dwóch miesięcy bassy w Atlantyku, na woblery bezsterowe o masie do 15g i w tym przypadku spisuje się znakomicie. Próbowałem łowić nim na gumy (kopyto) na 20-25g główkach, ale niestety kij był już znacznie przeciążony.

Po powrocie do Polski myślę, ze ten kij będzie znakomity na sanowe pstrągi, bo na szczupaki raczej sie nie nadaje...



#18 OFFLINE   Wilk

Wilk

    Nowy

  • Forumowicze
  • Pip
  • 45 postów

Napisano 07 lipiec 2007 - 05:49

Kurcze, nawet mi się nie śniło, że można dopasowywać kołowrotek do przelotki, że to może mieć jakieś znaczenie - że ciężar, to tak, bo wyważenie jest ważne... Nawet jeśli nadal będzie spadał mi co któryś tam szczupaczek, to i tak naprawdę tutaj skorzystam.
Ja łowię tym kijem albo z kołowrotkiem Okuma Alumina 30FD, albo Okuma Epix Pro 30FD, albo Okuma VS 40FD.
Najbardziej podoba mi się to, że kij o nazwie Pike nie nadaje się na szczupaki :D.
Zawsze wiedziałem, że wędka na szczupaki musi być sztywna, szybka i mieć szczytową akcję. Mam kilka takich wędek - inne miałem - i czułem je już w sklepie; już na tym poziomie użytkowania były moje, potem nad wodą sprawdzało się to, co przewidywałem: zatnę i wyholuję. Tutaj rzeczywiście coś mi nie pasuje, ten kij ciągle nie jest mój, wydaje mi się zbyt wolny, zbyt miękki - Tpe1 potwierdza moje intuicje ignoranta. Pozdrawiam

#19 OFFLINE   Friko

Friko

    SUM

  • Super moderatorzy
  • 18579 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 07 lipiec 2007 - 08:48

wędka na szczupaki musi być sztywna, szybka i mieć szczytową akcję


@Wilk - wydaje mi się iż w wędkarstkie jest tak że czasem musi czasem nie. Dużo zależy również od tego jakimi przynętami łowisz, czy np. woblerem czy obrotówką czy lekko uzbrojona w pojedynczy hak guma. Żeby zaciąć szczupaka dużym woblerem kij rzecyzwiście powinien mieć odpowiednią moc i sztywność. Ale jeśli będzie przypominał kij do szczotki - ryby będą Ci z niego spadać, a już zwłaszcza jeśli łowisz na plecionkę. Szczupak to harcownik, potrafi zrobić świecę, zaszamotać się łbem nad powierzchnią wody - i jeśli wędka nie jest wystarczająco elastyczna żeby to zamortyzować - najczęściej jest po rybie. Dlatego łowienie szczupaków na sztywno oznacza koniecznosć używania naprawdę mocnego sprzętu - takiego którym szczupaka po prostu ekstremalnie siłowo wyjmujesz z wody, w kilkadziesiąt sekund, pozwalajac mu na zero walki.

Naprawde sztywne kije - ale dotyczy to tylko dolnika - to raczej wedki sandaczowe, bo nimi trzeba sandacza zaciac w twardy pysk, majac czesto kilka/ kilkanascie metrow wody pod soba - potem odkleic go od dna i w zasadzie na tym koniec, nieliczac kilku drgawek jakie ryba okaze w koncowej fazie holu.

Sztywna, szybka, szczytowa - to troche taki popularny kanon, w zasadzie nie wiem skad sie wział :huh: fakt ze niektorym takie kije leza a inni udaja ze im leza bo mysla ze tak trzeba - ale mi sie wydaje ze tak jak ze wszystkimi stereotypami takze i ten ma to do siebie, ze nie zawsze sie sprawdza :unsure:

#20 OFFLINE   Thymallus

Thymallus

    Zaawansowany

  • Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1837 postów
  • Lokalizacjainternet

Napisano 07 lipiec 2007 - 11:26

Podobają mi się te wszystkie wypowiedzi na temat tego kija. Podobają mi się opserwacje Wilk@. Chłopak pisze swoimi słowami jak czje zjawisko. I tak powinno się odbierać. Różni koledzy podają różne przyczyny. za szybka, za miękka, za słaba, dziwna i różne takie. Zastanawia mnie tylko dłaczego nikt nie zauważył, że ona jest po prostu za długa?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych