Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Daiwa Tournament Z2500iT stary ale jary. Fotorelacja i uwagi.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
46 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 marzec 2013 - 22:11

Kilka miesięcy temu nabyłem młynek wyprodukowany pod koniec lat 90-tych. Najwyższy model Daiwy w tamtych latach. Daiwa Tournament Z2500iT.

Trochę poobcierany i kabłąk nie zamykał sie do końca. Doczekał się dzisiaj smarowanko. I po tym pacjent kręci jak nowy.

 

Poniżej mała fotorelacja wraz z moimi uwagami.

 

 

1. Niska waga napędu powala. Widać na fotkach ile ważą pinion, koło, przełącznik i ślimaczek

 

 

Załączony plik  P3231249.JPG   56,53 KB   184 Ilość pobrań

Załączony plik  P3231250.JPG   59,39 KB   209 Ilość pobrań

Załączony plik  P3231251.JPG   57,93 KB   213 Ilość pobrań

Załączony plik  P3231252.JPG   62,88 KB   239 Ilość pobrań

Załączony plik  P3231253.JPG   63,11 KB   356 Ilość pobrań

 

2. Młynek rozkręcony na czynniki pierwsze. Zwraca uwagę przedziwna konstrukcja oporówki. Czerwone kółko na środku fotki. 

 

Załączony plik  P3231254.JPG   74 KB   442 Ilość pobrań

 

 

3. Ślimaczek nasmarowany i wałek również. Quantum Hot Sauce. Później pójdzie na to kilka kropel oliwki Quantum. Oczywiście tylko na ślimaczka.

 

Załączony plik  P3231255.JPG   74,52 KB   447 Ilość pobrań

Załączony plik  P3231260.JPG   65,76 KB   413 Ilość pobrań

 

 

4. Poniżej widać bardzo przydatny element w smarowaniu. Strzykawka wypełniona smarem. Nałożona wygięta igła o dużej średnicy. Mam kilka takich wypełnionych różnymi smarowidałmi i oliwkami.

Na tym zdjęciu widać najbardziej trudny w montażu/demontażu element w tym młynku. Zabezpieczka na ośce ślimaka przy czarnym kole zębatym.

 

 

Załączony plik  P3231262.JPG   68,15 KB   402 Ilość pobrań

 

 

5. Pinion i ośka na miejscu. Smarek Quantum. Oczywiście póżniej wyszło, że muszę to jeszcze raz demontować, bo trzeba założyć mechanizm posuwu szpuli na wałek przed jego zamontowaniem :( .

 

Załączony plik  P3231263.JPG   57,4 KB   387 Ilość pobrań

 

 

6. Jako stoliczka do smaru oraz do jego mieszania używam przykrywki od aerozolu.

 

Załączony plik  P3231264.JPG   61,24 KB   358 Ilość pobrań

 

 

7. Mechanizm posuwu szpuli zamontowany.

 

Załączony plik  P3231265.JPG   69,72 KB   366 Ilość pobrań

Załączony plik  P3231266.JPG   68,61 KB   388 Ilość pobrań

 

8. Koło napędowe nasmarowane i założone. Z reguły używam do napędu, czyli koła/piniona/zębatki ślimaka specjalnego smaru Shimano Drag Grease do przekładni i okładzin hamulcowych, ale tym razem zapragnąłem czerwonego.

 

Załączony plik  P3231267.JPG   49,27 KB   387 Ilość pobrań

Załączony plik  P3231268.JPG   53,8 KB   377 Ilość pobrań

 

 

9. Obudowę przed skręceniem na brzegach smaruję Mobilithem. Do łożysk wkraplam po 1-2 kropelki olejku Quantum i zalepiam Mobilithem. Jak są otwarte lub półotwarte to idzie mieszanka Mobilitha i olejku Quantum.

 

Załączony plik  P3231269.JPG   76,42 KB   363 Ilość pobrań

 

10. Po zkręceniu obudowy moim specjalistycznym przyrządem zaklejam Mobilithem na gęsto łożyska korby co by woda miała mniejszą możliwość penetracji.

 

Załączony plik  P3231270.JPG   52,98 KB   349 Ilość pobrań

 

11. Dziwna konstrukcja tulejki łożyska oporowego.

 

Załączony plik  P3231272.JPG   40,12 KB   331 Ilość pobrań

Załączony plik  P3231273.JPG   43,76 KB   312 Ilość pobrań

Załączony plik  P3231274.JPG   44,08 KB   326 Ilość pobrań

 

 

12. Pacjent w całej okazałości.

 

Załączony plik  P3241276.JPG   76,97 KB   334 Ilość pobrań

Załączony plik  P3241278.JPG   67,12 KB   283 Ilość pobrań

 

 

Oprócz smarowania wnetrzności na warsztat poszły również inne elementy. Rotor, szpula wraz z okładzinami zostały gruntownie wyczyszczone i przesmarowane.

Generalnie kołowrotek jest trudniejszy w serwisie niz późniejsze modele Turków/Emblemów. Na osiach kabłąka i na ośce ślimaka są zabezpieczki których demontaż jest utrudniony. 

Demontaż elementów osi szpuli pod szpulką też nie należy do łatwych ze względu na konieczność wybicia 2 trzpieni z ośki.

Poza tym mechanizm posuwu szpuli jest inaczej rozwiązany.

Jak mnie najdzie to dorzucę kilka fotek ze smarowania okładzin hamulca, rolki , kabłąka i pokręcajki.

 

Teraz powiedzcie tylko, że to komuś sie przyda..... 

Jak nie to usunę za kilka dni te moje wypociny.

 

 

Ale młynek kręci jak Stella prawie.


Użytkownik godski edytował ten post 24 marzec 2013 - 23:10


#2 OFFLINE   Kajtelek2

Kajtelek2

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1334 postów
  • LokalizacjaAluminiowe Miasto

Napisano 24 marzec 2013 - 22:59

Dla mnie jest to najładniejszy Tournament i podobny do niego brat Whisker SS 1300 też sobie wygląda rasowo. Z fotek widać że ma trochę ściuchana obudowa,ale za to serce sprawne.O takie kręciołki powinno się dbać,kiedyś robiono jakość dziś na ilość :).

Użytkownik Kajtelek2 edytował ten post 24 marzec 2013 - 23:07


#3 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 marzec 2013 - 23:03

Ale Whisker przy tym to jak Catana przy TP. Miałem tego większego.



#4 OFFLINE   Kajtelek2

Kajtelek2

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1334 postów
  • LokalizacjaAluminiowe Miasto

Napisano 24 marzec 2013 - 23:10

Jest ktoś w PL co potrafi idealnie pomalować tak poobijane młynki,doprowadzić do oryginalnego wyglądu?

Użytkownik Kajtelek2 edytował ten post 24 marzec 2013 - 23:13


#5 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 24 marzec 2013 - 23:17

Myślę, że to możzliwe tak jak w przypadku starych fur. Maja rame i na tej podstawie odtwarzają. Ale koszt pewnie gruby.



#6 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 24 marzec 2013 - 23:54

Jest ktoś w PL co potrafi idealnie pomalować tak poobijane młynki,doprowadzić do oryginalnego wyglądu?

Pewnie paru by się znalazło... :rolleyes:

Korpus i rotor, to myk-myk i gotowe. Ból malarski jest dopiero przy korbie, jak się nie roznituje, to cholernie ciężko umalować "fabrycznie" (praktycznie nie do zrobienia), a jak się roznituje, to potem już tylko śrubka...



#7 OFFLINE   Endryou

Endryou

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 91 postów
  • LokalizacjaWisła, Skrwa
  • Imię:Andrzej
  • Nazwisko:Szymański

Napisano 25 marzec 2013 - 12:04

Od jakiegoś czasu, zabieram się do przesmarowania takiego "kanciaka" tylko w rozmiarze 4000, największy problem miałem właśnie z tym trzpieniem na ośce (nie obyło się bez tel. do kolegi @zorro :wub: ).

Bardzo praktyczny temat - będę mógł sobie powoli rozkręcać i porównywać, ze  wstawionymi zdjęciami :rolleyes: .



#8 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 25 marzec 2013 - 18:24

Bardzo praktyczny temat - będę mógł sobie powoli rozkręcać i porównywać, ze  wstawionymi zdjęciami :rolleyes: .

A tu fiku-miku i okaże się, że masz Pan w środku "zupełnie co innego"... :rolleyes:



#9 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 25 marzec 2013 - 19:36

Zaraz zaraz Wybijałeś te trzpienie z ośki dlaczego?no chyba nie po to by zdjąć rotor?bo to nie tędy droga;)



#10 OFFLINE   Endryou

Endryou

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 91 postów
  • LokalizacjaWisła, Skrwa
  • Imię:Andrzej
  • Nazwisko:Szymański

Napisano 25 marzec 2013 - 19:43

Nie, nic nie wybijałem. Kolega @zorro wyjaśnił mi, że najlepiej zabrać się do tego, z zupełnie innej strony  :P .



#11 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 25 marzec 2013 - 19:46

Tak jest ośkę najłatwiej zdjąć.zdejmując dupkę z tyłu,pozycja szpuli nisko,ukazuje się wodzik na wałku ,wykręcamy śrubkę,mocującą ośkę i ładnie wychodzi.amen



#12 OFFLINE   Endryou

Endryou

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 91 postów
  • LokalizacjaWisła, Skrwa
  • Imię:Andrzej
  • Nazwisko:Szymański

Napisano 25 marzec 2013 - 19:51

Dokładnie tak, ale przyznam ,że  jak na początku zobaczyłem ten trzpień, miałem niezły "rebus"   :D.



#13 OFFLINE   Endryou

Endryou

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 91 postów
  • LokalizacjaWisła, Skrwa
  • Imię:Andrzej
  • Nazwisko:Szymański

Napisano 25 marzec 2013 - 19:55

Zdjęcie poglądowe.

Załączone pliki



#14 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 25 marzec 2013 - 21:43

Też w sumie mogłem nie wybijać, ale uparłem sie że go na czynniki pierwsze rozbiorę. W sumie słusznie bo inaczej nie mógłbym 2 łożysk szpulki wyczyścić i dobrze naoliwić. Tam tyle syfu było. Łożysko oporowe też rozbebeszyłem bo po pierwszym złożeniu przepuszczało i terkotało. A po wyczyszczeniu i naoliwieniu nie.


  • budzik lubi to

#15 OFFLINE   Bury knives

Bury knives

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 842 postów
  • Lokalizacjahttps://www.facebook.com/buryknives

Napisano 26 marzec 2013 - 17:40

Świetny tekst i zdjęcia na których widac dokładnie co i jak......napewno pomoze to wielu...spróbowac samodzielnego serwisu....bo wiele razy pojawia sie pytanie jakie elementy smarować i ile smaru dawac..a tu widac wszusyko bardzo dokładnie i czytelny opis..poprostu LUX.

Oby wiecej takich,i czesciej.


  • godski lubi to

#16 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15616 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 26 marzec 2013 - 17:59

Świetny tekst i zdjęcia na których widac dokładnie co i jak......napewno pomoze to wielu...spróbowac samodzielnego serwisu....bo wiele razy pojawia sie pytanie jakie elementy smarować i ile smaru dawac..a tu widac wszusyko bardzo dokładnie i czytelny opis..poprostu LUX.

Oby wiecej takich,i czesciej.

Dziękuję za dobre słowo. A przy okazji czekam na info w sprawie T-knoba do TP.....



#17 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 27 marzec 2013 - 15:57

Też w sumie mogłem nie wybijać, ale uparłem sie że go na czynniki pierwsze rozbiorę. W sumie słusznie bo inaczej nie mógłbym 2 łożysk szpulki wyczyścić i dobrze naoliwić. Tam tyle syfu było. Łożysko oporowe też rozbebeszyłem bo po pierwszym złożeniu przepuszczało i terkotało. A po wyczyszczeniu i naoliwieniu nie.

 

Panie Andrzeju brawo - a to że pan wybijał owe sworznie to jak najbardziej prawidłowe podejście.Przy regulacjach stale trzeba odkręcać i zakręcać śrubkę na końcu osi po to tylko aby zdjąć rotor,a to nie wpływa na kondycje tegoż mechanizmu.

Po zdemontowaniu sworzni  ( mam do tego specjalne przyrządy ) zakręcamy i zabezpieczamy śrubkę preparatem Loctite przed poluzowaniem.

A potrafi się luzować własnie po wielokrotnym rozkręcaniu i zakręcaniu.

Potem mogą wystąpić problemy z mechanizmem oscylacji  ( konkretnie wałek worm shaft )na co te kołowrotki są wrażliwe.

Teraz możemy wykonywać wszelkie regulacje i gdy zajdzie konieczność zdjęcia pokrywy obudowy to odkręcamy i zdejmujemy rotor,bo już nie przeszkadzają nam sworznie na osi,oraz pokrywkę i wszystko mamy na wierzchu,os pozostaje osadzona tak jak pisałem powyżej.

 

Metoda nie demontowania sworzni jest oczywiście prosta i łatwa,ale mało ma wspólnego z prawidłowym i profesjonalnym podejściem do tego tematu

 

Pozdrawiam

Józef Leśniak.



#18 OFFLINE   zorro

zorro

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2676 postów
  • LokalizacjaWarszawa-Kamienne Skarżychoooo...
  • Imię:Tomasz
  • Nazwisko:Szczepanik

Napisano 27 marzec 2013 - 16:34

Tak czy siak, od której strony by nie zacząć, to i tak trza bolca wyciągać i śrubkę odkręcać. Jak się nie ma "wypychacza" (a pewnie 99% dłubaczy nie ma :rolleyes: ), to jednak łatwiejsze są manipulacje z samą ośką niż z wiszącym na niej całym kołowrotkiem, bo i ułożyć sobie można, i ośki się nieopatrznie nie skrzywi...

A wyciągać ośkę trza bo wnętrze pinionka strasznie lubi się usyfić i potem w środku jest takie cóś:

Załączony plik  zz1z 001.jpg   16,15 KB   118 Ilość pobrań



#19 OFFLINE   Józef Lesniak

Józef Lesniak

    Józef Leśniak

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1141 postów
  • LokalizacjaSłubice
  • Imię:Józef
  • Nazwisko:Leśniak

Napisano 27 marzec 2013 - 21:12

Tak czy siak, od której strony by nie zacząć, to i tak trza bolca wyciągać i śrubkę odkręcać. Jak się nie ma "wypychacza" (a pewnie 99% dłubaczy nie ma :rolleyes: ), to jednak łatwiejsze są manipulacje z samą ośką niż z wiszącym na niej całym kołowrotkiem, bo i ułożyć sobie można, i ośki się nieopatrznie nie skrzywi...

A wyciągać ośkę trza bo wnętrze pinionka strasznie lubi się usyfić i potem w środku jest takie cóś:

attachicon.gifzz1z 001.jpg

 

Witam Panie Tomaszu.

 

W moim tekście,jest mowa o już zdemontowanym  kołowrotku,umyciu i wyczyszczeniu wszystkich części ( więc nie ma problemu z tym "syfkiem" )  i ponownym złożeniu.

Z całą powagą dla pana umiejętności,to co opisałem jest o wiele praktyczniejsze.

Rozumiem to co pan opisuje,jednak jest to działanie po najmniejszej linii oporu.

 

Z poważaniem 

Józef Leśniak



#20 OFFLINE   rutra

rutra

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 480 postów
  • LokalizacjaGostynin
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Chmielecki

Napisano 28 marzec 2013 - 19:51

Właśnie rozbebeszyłem takiego x-a i mam problem z wyjęciem piniona-łożysko nie chce wyjść, czy tam jest jakieś zabezpieczenie czy się po prostu zapiekło ?

Wyszło.

Użytkownik rutra edytował ten post 28 marzec 2013 - 22:53