Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Coraz mniej ryb na Mazurach


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
166 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   maweric

maweric

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1367 postów
  • LokalizacjaRadom
  • Imię:Ryszard
  • Nazwisko:Przybyłowski

Napisano 10 styczeń 2015 - 20:49

cytat rozmowy z gospodarzem ( wędkarz ) od którego wynajmowałem w zeszłym roku domek.

 

" i jak tam panie Rysku złapał Pan coś ?

  tak 4 krótkie szczupaki takie 40 cm

  a gdzie Pan ma ?

  wypuściłem

  coś Pan oszalał przecięż takie są najsmaczniejsze"

 

ludzie ludziom gotują ten los


Użytkownik maweric edytował ten post 11 styczeń 2015 - 11:53


#42 OFFLINE   G_rzegorz

G_rzegorz

    Zaawansowany

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 1342 postów
  • LokalizacjaKujawsko pomorskie
  • Imię:Grzegorz

Napisano 10 styczeń 2015 - 21:11

Nie tylko na Mazurach taka nędza. W kujawsko - pomorskim też ryb z roku na rok coraz mniej a kontroli nie widać w ogóle.

#43 OFFLINE   buszmen

buszmen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 341 postów

Napisano 11 styczeń 2015 - 10:55

Taka jest kolej rzeczy w  tym dziwnym kraju i jeszcze dziwniejszym tworem PZW, ale co do Mazur to nie wyobrażam sobie roku bez nich. Nie ważne chyba tak naprawdę te rybki, ( tak tylko mówię ) ale 2-3 razy to standard bez którego nie potrafię, zawsze na pontoniku czy łódce ładuje baterie. Kiedyś łapało się duże i dużo , dziś cieszy pare szczupaków w tygodniu, nawet króciaków , ale ten spokój widoki o poranku i klęgor żurawi , tego nie zastąpi nic. Wiem , że jednak wreszcie się ktoś opamięta i przerwie to zabijanie jezior, że może pozdychają ci kłusownicy ,( panie Janku o panu piszę ) i nowe pokolenie będzie myślec innymi kategoriami. Czy będą duże ryby szczupaki czy płoteczki ja i tak będę tam wędkował. Nie potrafię inaczej.

Rychu z klawiatury mi to wyjąłeś -) dokładnie miałem  tak samo ,a ze los na lata  rzucił mnie  w inny rejon świata to teraz chciałbym do tego wrócić , takim jak my  juz   nie chodzi o ryby chodzi o klimat ,spokój -jesli jeszcze można go tam znaleźć    .

 

Właśnie Panowie -spokój  ,jak wspomniałem nie bylem na mazurach ponad  16 lat i teraz w ogole nie orientuje sie   gdzie mozna tam znaleźć te   cisze i spokój spędzając  dwa czy trzy tygodnie we dwoje , tylko ja i mazury ,i dla tego mam do miejscowych- znających okolice ew.  odwiedzających częściej niż ja : -) teraźniejsze mazury pytanie .

Znacie jakieś fajne miejsce -jeziorko- w lesie  z dala od zgiełku gdzie można wypocząć nie koniecznie musi to byc jakies rybne jezioro-rybki to tylko miły dodatek . Zależy mi na spokoju i fajnej okolicy z lasem i woda może to byc  mała woda najważniejsze  by byla anty turystyczna .

Jak ktos zna to proszę podajcie  namiary -Zdaje sobie sprawe z tego  ze jak ktos zna takie miejsce to trzyma je w tajemnicy by jak najdłużej cieszyć się ta cisza , ale moze dacie mi delikatnie  cynk .


Użytkownik ryobisum edytował ten post 11 styczeń 2015 - 17:25


#44 OFFLINE   staszek

staszek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 819 postów
  • LokalizacjaŚląsk
  • Imię:Stanisław
  • Nazwisko:wiadomo jakie

Napisano 11 styczeń 2015 - 13:48

poszukaj leśniczówek.............. ;)



#45 OFFLINE   maweric

maweric

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1367 postów
  • LokalizacjaRadom
  • Imię:Ryszard
  • Nazwisko:Przybyłowski

Napisano 11 styczeń 2015 - 16:43

Leśniczówki piękna sprawa, ale i tak zawsze coś znajdziesz jak tubylców popytasz najlepiej pod sklepem rano . Inwestycja 4 piwa i masz miejscowe "google" jak postawisz po 2-3 szt to nawet będą Ci chcieli sieć albo agregat pożyczyć. Z tą siecią i agregatem to żart ale najfajniejsze miejscówki właśnie w ten sposób zdobywałem. Dziś z racji wieku, coraz większej ilości gadzetów i chęci posiadania łazienki i wc , co za tym idzie rezygnacji z namiotu poszukuję fajnych domków blisko jeziora i lecz z dala od turystów,i nawet czasami się to udaje. Niestety coraz rzadziej trafiają się okazy , i coraz więcej czasu schodzi na szukanie ryb. Ma to i swoje zalety, 15 lat temu po 2-3 dniach już się piło od rana do wieczora bo wszyscy byli już obłowieni, dzisiaj tylko wieczorkiem i to nie za bardzo bo jutro trzeba raniutko wstać i może coś się zahaczy ładnego.

I tu powstaje pytanie:

" czy nasz rząd po przez politykę PZW nie wprowadza na terenie kraju , a przede wszystkim na Mazurach walki z trzeźwością za pomocą rabunkowej gospodarki wodnej  ??? "


  • staszek i silver102 lubią to

#46 OFFLINE   K-Pon

K-Pon

    Zaawansowany

  • PATRON
  • PipPipPip
  • 1799 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:P.

Napisano 11 styczeń 2015 - 16:56

Walkę z trzeźwością ? :P

#47 OFFLINE   buszmen

buszmen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 341 postów

Napisano 11 styczeń 2015 - 17:53

Dobre z ta gospodarka i  trzeźwością :D .Masz racje gratów przybywa , kiedyś na mazury pojechałem  CZ350 mialem wszystko co potrzeba na tydzien biwakowania i łowienia .Teraz w veniaka ciężko się załadować heh-to tez w pewnym sensie wygodnictwo.  

Jednak nadal wole  łazienkę z planktonem , WC pod jałowcem,spanie ze sznurkiem  od wędki przyczepionym  do małego PALCA od nogi   itd.., dla tego może łatwiej mi będzie znaleźć   jakieś urokliwe miejsce z dala od  cywilizacji .

 

Na te chwile nie interesuje mnie leśna agroturystyka -choc jak bym mail jechać rodzina to i owszem chętnie w takie miejsce poznam .

 

Jak kiedyś szukałem tam działki to tez w taki sposób j zdobywałem informacje - kilka mamrotów mnie to kosztowalo ale info bylo , prawie działkę kupilem -niestety z naciskiem na prawie ..Ale to inna historia .

 

Teraz tez poszukuje  malej działki nieuzbrojonej  ,bez sąsiadów ,koniecznie z linia brzegowa małego leśnego jeziora, mało atrakcyjnego turystycznie gzie mozna by bylo  przyjeżdżać na weekendy z campingiem 



#48 OFFLINE   dekosz

dekosz

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 898 postów
  • LokalizacjaMazury

Napisano 11 styczeń 2015 - 18:02

Z namiotem nad leśnym jeziorem na mazurach się nie rozbijesz. Straż leśna jeździ sprawdza i wlepia mandaty i wygania, oni bardzo dobrze znają takie miejsca i są tam praktycznie codziennie. Znam kilku strażników i nie polecam ;) Tak samo z ogniskiem czy grilem. Nie ma żadnego tłumaczenia i zmiłowania. Nie ważne, czy robisz to kulturalnie, czy hałasujesz na pół lasu. Mimo, że znam strażników całkiem dobrze nie pozwalają na biwakowanie, czy palenie ogniska. Wjeżdżać nad jezioro w lesie też musimy jak coś samochodem strażnika i go odstawić albo na piechotkę


Użytkownik dekosz edytował ten post 11 styczeń 2015 - 18:03


#49 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2315 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 11 styczeń 2015 - 19:06

Rychu z klawiatury mi to wyjąłeś -) dokładnie miałem  tak samo ,a ze los na lata  rzucił mnie  w inny rejon świata to teraz chciałbym do tego wrócić , takim jak my  juz   nie chodzi o ryby chodzi o klimat ,spokój -jesli jeszcze można go tam znaleźć    .

 

Właśnie Panowie -spokój  ,jak wspomniałem nie bylem na mazurach ponad  16 lat i teraz w ogole nie orientuje sie   gdzie mozna tam znaleźć te   cisze i spokój spędzając  dwa czy trzy tygodnie we dwoje , tylko ja i mazury ,i dla tego mam do miejscowych- znających okolice ew.  odwiedzających częściej niż ja : -) teraźniejsze mazury pytanie .

Znacie jakieś fajne miejsce -jeziorko- w lesie  z dala od zgiełku gdzie można wypocząć nie koniecznie musi to byc jakies rybne jezioro-rybki to tylko miły dodatek . Zależy mi na spokoju i fajnej okolicy z lasem i woda może to byc  mała woda najważniejsze  by byla anty turystyczna .

Jak ktos zna to proszę podajcie  namiary -Zdaje sobie sprawe z tego  ze jak ktos zna takie miejsce to trzyma je w tajemnicy by jak najdłużej cieszyć się ta cisza , ale moze dacie mi delikatnie  cynk .

nie byłem, nie znam - znalazłem w necie

http://www.samotniawarmia.com/



#50 OFFLINE   buszmen

buszmen

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 341 postów

Napisano 11 styczeń 2015 - 20:06

Z namiotem nad leśnym jeziorem na mazurach się nie rozbijesz. Straż leśna jeździ sprawdza i wlepia mandaty i wygania, oni bardzo dobrze znają takie miejsca i są tam praktycznie codziennie. Znam kilku strażników i nie polecam ;) Tak samo z ogniskiem czy grilem. Nie ma żadnego tłumaczenia i zmiłowania. Nie ważne, czy robisz to kulturalnie, czy hałasujesz na pół lasu. Mimo, że znam strażników całkiem dobrze nie pozwalają na biwakowanie, czy palenie ogniska. Wjeżdżać nad jezioro w lesie też musimy jak coś samochodem strażnika i go odstawić albo na piechotkę

Masz racje nie pomyślałem o tym .Kiedys nie bylo z tym problemu .A swoja droga to do lasu chyba wjeżdżać mozna jesli nie ma szlabanu lub zakazu ? Tak jest w lasach w mojej okolicy -choc szlabanów przybywa coraz więcej .

 

Dziwny ten nasz kraj Rozumiem ognisko w lesie -zakaz-kiedys było chyba ze w odleglosci 100m od lasu mozna bylo rozpalic ognisko  , ale biwakowanie to juz nie wiem czemu ma służyć ten zakaz .

A jeśli można dojechać autem do jeziora to nie muszę rozbijać namiotu - Moje auto doskonale służy tez jako sypialnia .

Ale trzeba sie temu bardziej by było przyjrzeć 

 

edycja 

i juz wszystko wiem warto poczytac

odnosnie biwakowania i ogniska  http://www.lasy.gov....faq/biwakowanie

 

wiec lipa z  biwakowania nad lesnym jeziorem .

odnosnie poruszania sie po drogach lesnych http://www.lasy.gov....je/faq/samochod

 

wiec nie musi byc szlabanu czy tez znaku zakazu wiazdu a zakaz moze obowiazywac 


Użytkownik ryobisum edytował ten post 11 styczeń 2015 - 20:24


#51 OFFLINE   maweric

maweric

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1367 postów
  • LokalizacjaRadom
  • Imię:Ryszard
  • Nazwisko:Przybyłowski

Napisano 11 styczeń 2015 - 21:13

Daniel ,obejrzałem ofertę nawet pogadałem z gościem.

Okolica nawet fajna ,woda mała ale jest, można zabierac ryby jeżeli ktoś lubi.

Ok, ale ponad 80 zł za dobę od osoby za domek 2 osobowy po za sezonem ( 1000 zł tydzień za domek ) to chyba przegięcie.

Super domki nad samą wodą wynajmuję za max 150 zł dziennie w sezonie , domek dla 4-6 osób o dużo wyższym standardzie, jeździmy z żoną więc tylko 75 zł osoba.

W Szwecji 600 zł za tydzień za osobę ( zmywarka, expres do kawy, łódź na 2 osoby ) nie jestem szkotem , ale liczyć umie.

Takich ofert jest dużo trzeba tylko poszukać.



#52 OFFLINE   Dano.

Dano.

    Wyprawy wędkarskie do Laponii

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 2315 postów
  • LokalizacjaBaza wędkarska w Laponii
  • Imię:Daniel

Napisano 11 styczeń 2015 - 21:46

tak podrzuciłem bez analizowania oferty  :)

Osobiście też wolę północne rejony za rozsądne pieniądze  :D



#53 OFFLINE   dekosz

dekosz

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 898 postów
  • LokalizacjaMazury

Napisano 11 styczeń 2015 - 21:50

Wjeżdżać do lasu nie można w ogóle. Można wjeżdżać jeżeli droga prowadzi do jakiejś miejscowości, wioski i nie ma szlabanu, ale ... zaparkować już nie można (chyba że jest jakiś parking oznaczony), a nawet zatrzymać się i kogoś wysadzić (mamy taki las z dużą ilością borowików na jesieni, nie ma tam parkingu od najbliższego parkingu jakieś 10km, wjechać można, bo dojazd do wsi, ale jak jest wysyp grzybów strażnicy stoją ukryci i jak kogoś wysadzają na grzyby to 500zł ;)

 

Ja również nie rozumiem zakazu rozbijania namiotów, szkoda tego... w dzieciństwie zawsze czekałem na wakacje i dni, w których razem z dziadkiem jeździłem na zasiadki na lina pod namiot, a rano wypływało się pontonem za okoniem, czy szczupakiem.

 

@maveric co do ceny domków na mazurach wszędzie przeważnie od 120-150 zł  (200-250 większe na kilka osób ) za dobę i jeszcze nie chcą wynajmować na jedną dobę, czy dwie, a minimum na tydzień. Standard domków zazwyczaj jest beznadziejny, nie rozumiem dlaczego ludzie tutaj jeszcze przyjeżdżają... Domki w mojej okolicy są zawsze pełne od majówki do października. Wyprawa tygodniowa na mazury w tej chwili kosztuje tyle co wycieczka za granicę z noclegiem w hotelach, a nawet i drożej bo za granicę można wcześniej zaplanować i kupić tanie bilety, albo wycieczkę z oferty Last M. , na Mazurach coś takiego nie istnieje, nawet poza sezonem. Ludzie z pensjonatów i domków nastawieni są na przyjezdnych i z miejscowymi zazwyczaj żyją w konflikcie, do tego stopnia, że nawet nie chcą wypożyczać łódek dla osób, które nie mieszkają w domkach. Wody konkretnie przetrzepane przez rybaków, lasy też przez miejscowych jak nie znasz dobrych miejsc to nie nazbierasz już nawet grzybów, na które przyjeżdża masa ludzi we wrześniu i październiku. Kogo się nie spotka narzeka, ale jednak tłumy są chyba ze względów na przeszłość i ceny są jakie są.


Użytkownik dekosz edytował ten post 11 styczeń 2015 - 21:52


#54 OFFLINE   maweric

maweric

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1367 postów
  • LokalizacjaRadom
  • Imię:Ryszard
  • Nazwisko:Przybyłowski

Napisano 11 styczeń 2015 - 22:12

@dekosz masz w 100% racje , ale rok bez 2-3 wyjazdów na mazury nie wyobrażam sobie, przez 12 lat z rzędu jeździłem w okolice Szczytna, teraz od 3 lat w okolice Giżycka i zawsze coś się złapie ( majówka 2014 szczupak "0" ) , ale tak jak pisałem i ja i Ty sentyment. Niestety niektórzy właściciele domków żerują na turystach lepiej niż ryby, no cóż taka mentalność. Miejmy tylko nadzieje,że nadejdzie czas gdy w jeziorach bedzie dużo ryb, a domki będą w takim standardzie jak w innych krajach.

Gdzie zmywarka, expres do kawy komplet jednakowych talerzy i sztućców , papier do d.... będzie czymś normalnym.

Tego życzę sobie i Wam wszystkim.



#55 OFFLINE   godski

godski

    SUM

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPipPip
  • 15588 postów
  • LokalizacjaWarszawa

Napisano 11 styczeń 2015 - 22:31

Daniel ,obejrzałem ofertę nawet pogadałem z gościem.

Okolica nawet fajna ,woda mała ale jest, można zabierac ryby jeżeli ktoś lubi.

Ok, ale ponad 80 zł za dobę od osoby za domek 2 osobowy po za sezonem ( 1000 zł tydzień za domek ) to chyba przegięcie.

Super domki nad samą wodą wynajmuję za max 150 zł dziennie w sezonie , domek dla 4-6 osób o dużo wyższym standardzie, jeździmy z żoną więc tylko 75 zł osoba.

W Szwecji 600 zł za tydzień za osobę ( zmywarka, expres do kawy, łódź na 2 osoby ) nie jestem szkotem , ale liczyć umie.

Takich ofert jest dużo trzeba tylko poszukać.

Mam 2 ciekawe miejsca w Puszczy Augustowskiej. Jedno rezerwat niedaleko Augustowa , drugie 15 km dalej . I jeszcze jedno miejsce w sercu puszczy Augustowskiej.

Wszędzie coś jeszcze pływa.

I jeszcze odległości

1 miejscówka - około 10 km do najblizszego sklepu/baru

2  2-3 km od sklepu baru

3 jak miejscówka numer 1

 

Jak coś to priv. Nie chcę na ogólny wrzucać. Za dużo tutaj różnych osób zagląda. 



#56 OFFLINE   dekosz

dekosz

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 898 postów
  • LokalizacjaMazury

Napisano 11 styczeń 2015 - 22:39

Na mazurach nie będzie dobrze dopóki nie będzie prywatnych jezior. To jest jedyny ratunek moim zdaniem w tej chwili. Nie ma co łudzić się, że rybacy wyniosą się, nie wyniosą się. To jest za bardzo napędzane, hotele, sklepy, restauracje potrzebują ryb. Popyt jest duży. Ceny ryb w restauracjach są masakryczne, to już jest rarytas.  Ceny "prywaciarzy" będą wyższe, ale standard będzie musiał być większy i jakieś dodatkowe atrakcje typu plaża dla dzieciaków albo więcej ryb w jeziorze. Ktoś będzie o to dbał, bo to jego i będzie wiedział, że jak wpuści rybaków i pozwoli na kłusowanie, nie będą ludzie przyjeżdżać. Większość wędkarzy, którzy przyjeżdżają na Mazury są to ludzie, których nie stać na wyjazd do Szwecji, Norwegii itp lub boją się tam jechać, albo nie mają tyle wolnego czasu aby tam jechać Piękno jezior na Mazurach jest zabijane nie tylko przez brak ryb, inna ważną rzeczą jest liczba turystów i miejscowych pozostawiających po sobie syf nad wodą i w lasach. Leśne oczka stają się wysypiskiem śmieci. Czy pamięta ktoś łapanie raków w nocy ? Nie ma już raków :( Ciężko znaleźć restaurację, która będzie serwowała zupę z raków. Ja w tym roku z kumplem tylko raz mieliśmy tyle, że można było zrobić zupę.


Użytkownik dekosz edytował ten post 11 styczeń 2015 - 22:42


#57 OFFLINE   maweric

maweric

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 1367 postów
  • LokalizacjaRadom
  • Imię:Ryszard
  • Nazwisko:Przybyłowski

Napisano 11 styczeń 2015 - 23:29

@Dekosz Fajnie prawisz, podoba mi się to co piszesz ale co do prywatnych jezior podchodziłbym z dystansem, dobry gospodarz tak , ale nie prywaciarz. Po pierwsze jeśli sprzedadzą jeziora to nie tobie , nie mnie tylko albo dorobkiewiczą , którzy mają ogromna kasę i zrobią nad jeziorami kolejne biznesy stawiając ogromne hotele, pensjonaty lub inne twory by zarabiać dalej , albo opchną to Niemcom lub Włochom ( znam 3 jeziora dzierżawione firmą włoskim gdzie przed końcem dzierżawy zabierali nawet okonki po 10 cm z trzcin ) .

Moim zdaniem nad jeziorami opiekę powinno sprawować państwo / organizacja społeczna, stowarzyszenie  / Mazury to dobro narodowe nasz wszystkich. Gdyby PZW prowadził normalną politykę nie tylko czysto-ekonomiczną, gdyby nie liczyła sie tylko kasa i stołki, te jeziora wyglądały by  inaczej. Kto prowadzi jakiekolwiek kontrole zarybiania / nie tylko na mazurach / kasa i do kieszeni, jak i dlaczego na czele takiego wielkiego związku stoi przez tyle nieudaczny starzec , a nie menager który powinien być dobrze opłacany i rozliczany, dlaczego NIK nie kontroluje tego tworu.

Dużo pytań , szkoda słów , nerwów, klika wykańcza Mazury. Ale w prywatne ręce jezior stanowcze NIE .



#58 OFFLINE   dekosz

dekosz

    Zaawansowany

  • PRZEDSTAWICIEL MARKI
  • PipPipPip
  • 898 postów
  • LokalizacjaMazury

Napisano 12 styczeń 2015 - 00:04

Z jednej strony masz rację, zapewne połowa jezior poszłaby na przetargach po cichu za pół darmo dla biznesmenów i powstałyby nowe hotele i miejsca do wyścigów wodnych na swoich jachtach i skuterach, a zwykły człowiek mógłby popatrzeć na to z lotu ptaka lub w google maps ;) Z drugiej strony jakby dzierżawiła to osoba z pasją tak jak jest np na Wersminii byłoby super. Walczymy na Mazurach, była u mnie w mieście manifestacja i blokada dróg , 90% osób w samochodach nas wspierała i była z tego zadowolona. Co z tego jak nic nie pomogło. W obecnym WŚ jest opis na 2 stronie bodajże jak rybacy stawiają siatki u nas, zaznaczone butelkami. Sam byłem kilka razy świadkiem tak zastawionych sieci. Czemu tak jest ? bo tych sieci jest tak dużo, że rybacy nie mają już znaczników i nie chcą też pokazać ile tego stawiają. Kontrole w stosunku do wędkarzy są, (może nie codziennie, ale w weekendy miałem często i to jest na plus) ale rybaków nikt nie kontroluje. Ryby, których nie uda się sprzedać jedzą sąsiedzi i świnie (tu akurat chodzi o zwierzęta, nie ludzi :P ) . Cytowane przeze mnie Twoje pytanie  poniżej jest  chyba najważniejszą kwestią, gdzie zmiana może dać nam jeszcze jakąś nadzieję :)

 

Pozdrawiam

 

 


" jak i dlaczego na czele takiego wielkiego związku stoi przez tyle nieudaczny starzec , a nie menager który powinien być dobrze opłacany i rozliczany "

Użytkownik dekosz edytował ten post 12 styczeń 2015 - 00:30


#59 OFFLINE   alfilo

alfilo

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 25 postów

Napisano 12 styczeń 2015 - 12:05

A Jezioro Łańskie?Zostało coś tam jeszcze?Różne opinie słyszałem na temat tego jeziora.Proszę o info na priv. ewentualnie.

Łańskie jak Łańskie ale tuz obok jest małe jeziorko połączone małą strugą z Łańskim. Jeziorko jest otoczone lasem i nie ma tam dojazdu bo wszędzie zakazy i czujny leśniczy. A rybki całkiem ładne :)



#60 OFFLINE   grzegorzp

grzegorzp

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 500 postów
  • LokalizacjaDziki Wschód
  • Imię:Grzegorz

Napisano 12 styczeń 2015 - 12:22

 

Z jednej strony masz rację, zapewne połowa jezior poszłaby na przetargach po cichu za pół darmo dla biznesmenów ....................

 

 

à propos

http://www.wspolczes...REG12/150109900

 

"...W minionym roku dzierżawca wyraził chęć zakupu jeziora. Jego wartość została oszacowana na 300 tys. złotych. 

- A to oznacza, że za metr kw. najemca zapłaci 2 zł - kalkulują mieszkańcy. - Tymczasem metr pieluchy z tetry kosztuje dwa razy tyle..."

 

jak za darmo






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych