Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Baitcasting i gumy.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
21 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Tomek_N

Tomek_N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1229 postów
  • LokalizacjaFrankfurt nad Menem

Napisano 20 listopad 2008 - 22:25

Witam,

Zainsprowany przez nowy art. na stronie glownej o wedkach na sandacze, zastanawiam sie nad zakupem/zbudowaniem kija pod multik na nastepny sezon ktorym lowilbym gumami.
Jednak uslyszalem juz od kilu roznych osob ze ich zdaniem casting i gumy na troszeczke wiekszych odleglosciach, czyli jakies 30-40m mija sie z celem. A wlasnie na takich odleglosciach chce lowic.
Jako powod podawano mi, ze o wiele gorzej sie zacina rybe.

Jakie Wy macie zdanie na ten temat? Widzialem ze niejeden lowi na jerkbaicie skutecznie szczupaki i sandacze castingiem tymi przynetami, wiec zastanawiam sie czy to po prostu nie jest bzdura.

Pozdrawiam i dziekuje z gory.
Tomek

#2 Guest__*

Guest__*
  • Guests

Napisano 20 listopad 2008 - 22:33

.


Użytkownik J_J edytował ten post 26 czerwiec 2014 - 17:08


#3 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2138 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 20 listopad 2008 - 23:05

Również proszę o wytłumaczenie tej zasady :D bo dla mnie nie ma żadnej różnicy.

#4 ONLINE   Pablos

Pablos

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 192 postów
  • LokalizacjaGryfice

Napisano 20 listopad 2008 - 23:57

No właśnie może Tomkowi chodziło o długosc kija castingowego??
Jeśli użyjemy krótszego kija, rzeczywiście skutecznośc zacięcia może sie zmniejszyc??
Ciężko jest mi sie wypowiedziec w tej kwesti, ponieważ do łowienia gumami na większych odległościach uzywam dłuższego kija i nie czuję róznicy...ba nawet taki zestaw lepiej mi pasuje :mellow:
Pozdrawiam!

#5 OFFLINE   SzymusS

SzymusS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1064 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Łukasz

Napisano 21 listopad 2008 - 09:40

Tomek, nie czytałem jeszcze tego artykułu, ale powiem z mojego doświadczenia: łowię dosyć często sandacze, a przejście na casting dodatkowo zwiększyło moją skuteczność przy połowie tej ryby.
Było związane to z tym, że przy przejściu na casting zacząłem stosować lepszej jakości kije (rezonans itp.), co zaskutkowało wyczuwaniem nawet tych najdelikatniejszych skubnięć.

Odnośnie dużej odległości, u mnie standardem jest łowienie na odl. na oko ok. 20-30m. Jeśli akurat wiatr, ani nurt nie spowoduje zrobienia się łuku na plecionce (czyli może utrudnić wyczucie momentu brania), to nie mam żadnego problemu z zacięciem. Gumę przy opadzie i tak zawsze prowadzę na napiętej plecionce, więc nie ma potrzeby wykonywać super długiego zacięcia, aby zaciąć rybę.
Co więcej rozsądnie krótki kijek jest w/g mnie wygodniejszy, dzięki jego mniejszej bezwładności: mogę wygodniej podrywać przynętę z dna oraz wykonywać krótkie, szybkie zacięcia

#6 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 21 listopad 2008 - 10:05

Co więcej rozsądnie krótki kijek jest w/g mnie wygodniejszy, dzięki jego mniejszej bezwładności: mogę wygodniej podrywać przynętę z dna oraz wykonywać krótkie, szybkie zacięcia


Za to na dłuższym kiju mamy dłuższe poderwanie i dłuższy opad ;)

Ja właśnie kupiłem kija od Hasiora do gum. W przeciwieństwie do moich upodobań ( wolę krótkie kije ) ten kijek mierzy 260cm i wydaje mi się być dobry do jeziorowych sandaczy łowionych z brzegu, lub na Odrę, Obrę pod gumę :D I fajnie leży w łapce.

Wcześniej łowiłem gumami kijem do Jerków - tutaj były problemy ;) Ryby się spinały itd. Rzuty spod siebie wychodziły i to dość dalekie. Jednak w nowym kijem są jeszcze bardziej dokładne i jeszcze dalsze.

#7 OFFLINE   SzymusS

SzymusS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1064 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Łukasz

Napisano 21 listopad 2008 - 11:53

Za to na dłuższym kiju mamy dłuższe poderwanie i dłuższy opad ;)


To już zależy jak chcesz prowadzić przynętę i jak mocno cenisz swoją wygodę ;)


dłuższe poderwanie - zgodzę się

dłuższy opad - pozwól że dodatkowo posłużę się matematyką :D
uwaga:
- z powodu braku chęci wyliczania dokładnego, posłużyłem się pewnym przybliżeniem teoretycznym
- jeśli gdzieś się pomyliłem w obliczeniach - proszę o sprostowanie

.

załóżmy teraz dwa maksymalnie skrajne przypadki:
I
a) łowimy kijem 3m
B) prowadzimy przynętę w odl. ok. 40m
c) przy podciągnięciu: podciągamy przynętę za jednym razem na dokładnie długość kija

czyli przeciwprostokątna:
c(2)=3(2) + 40(2)
c(2) = 1609
c=40,1123 m

i teraz podciągamy przynętę, obliczamy na jaką wysokość się podniesie:
40,1123m - 3m
3m - x
x= (3x3)/40,1123
x=0,2244 m

II
a) łowimy kijem 2,1m
B) prowadzimy przynętę w odl. ok. 40m
c) przy podciągnięciu: podciągamy przynętę za jednym razem na dokładnie długość kija

czyli przeciwprostokątna:
c(2)=2,1(2) + 40(2)
c(2) = 1604,41
c=40,0551 m

i teraz podciągamy przynętę, obliczamy na jaką wysokość się podniesie:
40,0551m - 2,1m
2,1m - x
x= (2,1x2,1)/40,0551
x=0,1101 m

Podsumowując to teoretyczne doświadczenie:
przy użyciu wędki o dł. 3 i 2,1m, różnica na 40m będzie wynosiła ok. 11cm (czyli wędką podniesiemy dokładnie 2x wyżej)

Więc tutaj w teorii zwracam honor i rzeczywiście przy łowieniu na takich odległościach taki kij jest teoretycznie wskazany

Pytania do zastanowienia:
- ile linki za jednym razem pobieramy przy podciąganiu przynęty: czy tyle ile ma długość kija (krótszym jest to wygodniej, takie machanie 3m kijem mogłoby być trochę nieporęczne) ?
- czy podniesienie przynęty na wysokość 22cm czy 11 cm będzie skuteczniejsze ?
- co jaką odległość robić opad (czy przypadkiem opad co parę metrów jest wskazany, czy nie lepiej częściej, ale krótszy) ?

Natomiast ja powrócę znowuż do mojego osobistego doświadczenia: kiedyś ze stałoszpulowcem machałem kijem 2,7m, ale od kiedy przeszedłem na multi i 6'9 - jest mi znacznie wygodniej :D

Załączone pliki

  • Załączony plik  opad.gif   3,64 KB   493 Ilość pobrań


#8 OFFLINE   BITR

BITR

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 74 postów
  • LokalizacjaLwow, Ukraina

Napisano 21 listopad 2008 - 13:31

Lowienie na gumy z multikiem ma swoj plus - mozemy opuscic szytowke do dolu i kontrolowac prowadzenie trzymajanc w czasie opadu przynenty plecionke palcami prawej renki. Dotkniencie gruntu lub atak ryby sa bardzo dobre transmitowane namet gdy wieje bardzo silny boczny wiatr. B)

#9 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 21 listopad 2008 - 14:15

Odpowiedź na drugi myślnik - zależy. W zeszłym sezonie łowiłem sandacze z mega długiego opadu i na 6m głębokości stosowałem główki 5-7g. Opad był długi.

W tym sezonie łowiłem 10-15g i opad był krótszy i szybszy.

Od wysokości podbicia przynęty zależy też energia z jaką zadziałamy na kij - ruch podbicia i co za tym idzie wykonanie pracy :D

Jeżeli podbijemy energicznie krótszym kijem, to przynęta może być nawet 80cm nad dnem :D Chyba rozumiemy o co chodzi.

A co do długości podbicia - dłuższy kij to wyższe podbicie, a co za tym idzie dłuższy opad :D

Temat powoli nawiązuje do czystego opadu :D

#10 OFFLINE   SzymusS

SzymusS

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1064 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Łukasz

Napisano 21 listopad 2008 - 14:44

Temat powoli nawiązuje do czystego opadu :D


U mnie sandacz i guma to głównie opad. Chyba że @Tomek_N chciał stosować inny sposób prowadzenia przynęty

#11 OFFLINE   wobler129

wobler129

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4453 postów
  • LokalizacjaLubuskie
  • Imię:Maciej
  • Nazwisko:Jagodziński

Napisano 21 listopad 2008 - 16:22

[quote]
Temat powoli nawiązuje do czystego opadu :D
[/quote]

U mnie sandacz i guma to głównie opad. Chyba że @Tomek_N chciał stosować inny sposób prowadzenia przynęty
[/quote]

Na jeziorze :D Cały czas miałem kontakt z przynętą - gorzej przy wietrze ( balon z pletki ). Wtedy im ciężej łowimy tym lepszy kontakt z przynętą ( mniejszy balon ) :D

Tomkowi chyba chodziło o ogól - opad i ogólnie Jigowanie

#12 OFFLINE   Tomek_N

Tomek_N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1229 postów
  • LokalizacjaFrankfurt nad Menem

Napisano 21 listopad 2008 - 18:05

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
Chodzilo mi o jigowanie czyli kopytka na glowkach, ale tez roznego typu systemiki jak np texas rig.
Jezeli chodzi o moja technike prowadzenia roznych gumek to szarpie je jak jerki z szczytowka skierowana w dol. Czyli dluga wedka odpada.
Pozdrawiam

#13 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 21 listopad 2008 - 18:27

Lowienie na gumy z multikiem ma swoj plus - mozemy opuscic szytowke do dolu i kontrolowac prowadzenie trzymajanc w czasie opadu przynenty plecionke palcami prawej renki.

a ze spiningiem nie mozemy trzymac palca na lince? :D mozemy :D

@tomek
jest wiele upodoban i wiele kwestii, ktore sa dla jednego dobre a dla drugiego nie ... ja np. nie lubie lowic na gumy, z brzegu, kijem zbyt dlugim lub zbyt krotkim, dlatego stosuje rozne wedki, w zaleznosci od sytuacji, w granicach 2.30 do 2.60 i kolowrotek spiningowy
jezeli polawiam z lodki, wertykalnie lub na krotki dystans, to wole wedki krotkie i multiplikator ... choc i tzw. korba ma tez swoje zalety w tej konfiguracji (w zaleznosci od sytuacji)
that's all :D


#14 OFFLINE   Tomek_N

Tomek_N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1229 postów
  • LokalizacjaFrankfurt nad Menem

Napisano 21 listopad 2008 - 18:31

Ok, ja wlasnie tylko nie rozumie dlaczego niby polow gumami na dystansach krotkich lub z lodki nie dyskfalifikuje multiplikator, a lowienie z brzegu tak.

#15 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 21 listopad 2008 - 18:34

dla mnie powod jest jeden, balans przy dlugim kiju jest dla mnie lepszy kiedy uzywam kolowrotka o stalej szpuli, przy wedce krotkiej jest mi bez roznicy ... ze wzgledu na to, ze z brzegu uzywam dlugich wedek, nasuwa mi sie jedno logiczne rozwiazanie mojego, podkreslam mojego problemu, siegam po wedke spiningowa
jak juz pisalem, kazdy ma wlasne preferencje :D

#16 OFFLINE   Tomek_N

Tomek_N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1229 postów
  • LokalizacjaFrankfurt nad Menem

Napisano 21 listopad 2008 - 18:35

No to ja lowiac wedka o dlugosci powiedzmy 210cm moglbym smialo lowic multiplikatorem, tak?

#17 OFFLINE   pitt

pitt

    Jadę na ryby ... na zawsze

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9353 postów

Napisano 21 listopad 2008 - 18:39

a skad ja to moge wiedziec? :unsure:
ty lubisz blondynki, czy brunetki? bo ja np. wole rude ... i co, mam tobie teraz powiedziec, zebys sie za rothaarige bral? :D

#18 OFFLINE   BITR

BITR

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 74 postów
  • LokalizacjaLwow, Ukraina

Napisano 21 listopad 2008 - 22:29

a ze spiningiem nie mozemy trzymac palca na lince? mozemy


@Pitt
Zapomnialem ze chyba rzadko uzywacie animacji gumy przy pomocy kolowrotka... u nas to jest bardzo popularny sposob. :D

Gdy pogoda jest normana to takze epizodycznie praktykujemy animacje kijiem (ja to w miare mozliwosci tak robie). Ale kiedy wieje wiatr boczny to najlepszy dla mnie spodob to animacja korowrotkiem i wendkowanie przez palec.
Szcytowka opuszcana jest do dolu, w kierunku wchodzenia linki w wode. (dzialanie wiatru maksyamlnie eleminujemy, jezeli czulosc kija jest kiepska to ja takze)
Po podbicju przynenty kolowrotkiem trzymamy plecionke dwoma palcami, tak to wyglanda w renkach mego kolegi:
.

Załączone pliki



#19 OFFLINE   popper

popper

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9528 postów
  • LokalizacjaDolny Śląsk
  • Imię:Waldek

Napisano 21 listopad 2008 - 22:36

Kurcze, Viktor. A skąd wziąłeś zdjęcie mojej katuszki :huh:
Miałem taką w latach 70-tych ubiegłego stulecia. Ja Cię ale zabrzmiało :lol:

#20 OFFLINE   Tomek_N

Tomek_N

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1229 postów
  • LokalizacjaFrankfurt nad Menem

Napisano 21 listopad 2008 - 22:41

a skad ja to moge wiedziec? :unsure:
ty lubisz blondynki, czy brunetki? bo ja np. wole rude ... i co, mam tobie teraz powiedziec, zebys sie za rothaarige bral? :D


Hehe, wole brunetki ;)
Widze ze tutaj chodzi tylko i wylacznie o wlasne preferencje. Wiec trzeba bedzie samemu sprobowac kijem ktorym mam teraz, choc nie jest do tego optymalny. Jezeli mi sie spodoba zawsze mozna kupic sprzet odpowiedni do tej techniki, a jezeli nie to nie.

Dziekuje :D




Użytkownicy przeglądający ten temat: 1

0 użytkowników, 1 gości, 0 anonimowych