#1 OFFLINE
Napisano 26 lipiec 2012 - 18:36
Pozdrawiam
#2 OFFLINE
Napisano 26 lipiec 2012 - 18:41
#3 OFFLINE
Napisano 26 lipiec 2012 - 20:08
#4 OFFLINE
Napisano 26 lipiec 2012 - 20:55
#5 OFFLINE
Napisano 26 lipiec 2012 - 21:15
oddaj na gwarancji.
Jeżeli takowa jest to jedyne i najlepsze wyjście. Nie ma co samemu grzebać.
#6 OFFLINE
Napisano 27 lipiec 2012 - 14:15
Dziekuje pozdrawiam
#7 OFFLINE
Napisano 11 czerwiec 2013 - 09:58
Cześć wszystkim.
W mojej leciwej już Minn Kocie 36 postanowiły któregoś dnia poodpadać te podkładki (czy jak to nazwać), które są na końcu śrub mocujących silnik do pawęży. Dokładnie chodzi mi o te elementy:
minn kota.jpg 48,96 KB 39 Ilość pobrań
Złośliwość rzeczy martwych spowodowała, że dziadostwo wpadło do wody przy zdejmowaniu silnika.
Moje pytanie, gdzie mogę takie coś kupić? Obszedłem 30 sklepów metalowych i kilka motoryzacyjnych, wszędzie rozkładali ręce. Nie musi to być identyczne z oryginałem, średnica krążka może być większa, oby fi otworu w który wchodzi śruba było takie jak w oryginale, żeby śruba blokowała się na gwincie.
Help, sezon w pełni
#8 OFFLINE
Napisano 11 czerwiec 2013 - 11:43
To jest podobny element jak wściskach stolarskich. Tam się zwie to "śruba trapezowa ze stopką" ale czy to to. Nie powiem Ci. Poszukaj może coś pod hasłami "stopka wahliwa" "śruba ze stopką"
#9 OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2013 - 08:14
Oryginalnych nie kupisz, ponieważ minn kota sprzedaje to jako całość. Prawdopodobną przyczyną nie występowania samych podkładek w sprzedaży, jest konieczność "zaklepania" końcówek śrub po założeniu podkładek. W warunkach domowych może to być dosyć karkołomne zadanie ale jakby był jakiś patent na zrobienie tego to chętnie chciałbym zobaczyć.
#10 OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2013 - 08:20
Patent już wymyśliłem, nie będzie polegał na zaklepywaniu bo w trakcie pukania młotkiem prawdopodobnie zjechałbym plastikowy gwint. Chodzi mi o same podkładki, nie muszą być oryginalne, nie muszą nawet być takich samych rozmiarów, oby średnica otworu, w który wchodzi śruba była taka sama jak w oryginale.
#11 OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2013 - 08:38
A takie podkładki jak do mocowania papy tzw. papiakami?
Są z dość grubej blachy ocynkowanej 0,7 mm. Zewnętrzna średnica 28 mm , a wewnetrzna 4 mm.
Jak za cienko to zawsze dwie sztuki mozna założyć.
Użytkownik godski edytował ten post 20 czerwiec 2013 - 08:41
#12 OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2013 - 08:42
A takie podkładki jak do mocowania papy tzw. papiakami?
Są z dość grubej blachy ocynkowanej 0,7 mm. Zewnętrzna średnica 28 mm , a wewnetrzna 4 mm.
Jak za cienko to zawsze dwie sztuki mozna założyć.
Sprawdzałem. Za miękkie, za "płytkie" i otwór na papiaka "trochę" mniejszej średnicy niż na śrubę
#13 OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2013 - 09:05
Otwór można rozwiercić, ale fakt, ciut za płytkie. Gdyby były głębsze, to dwie sztuki juz by były odpowiednio twarde. Pozostaje tylko kupic najtańsze ściski stolarskie i zdemontować stopki.
#14 OFFLINE
Napisano 20 czerwiec 2013 - 09:15
I to będzie chyba jedyne rozwiązanie.
#15 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2013 - 07:45
Idziesz do tokarza i za kilka złoty dotoczy. Ja tak zrobiłem a śruby nagwintowałem i na nakrętkę dałem klej chyba distal ,trzyma już 5lat
#16 OFFLINE
Napisano 27 czerwiec 2013 - 10:33
Sprawdź w jakimś punkcie gdzie serwisują spalinowe silniki do łodzi.Coś najpewniej znajdziesz.I myślę,że będzie pasowało wymiarowo,ewentualnie średnicę otworu pod śrubę można powiększyć.
#17 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 18:36
Panowie mam problem.Już 2 razy spalił się przełącznik zmiany biegów.Kable potopione.Ogromna temperatura się robi pod obudową.Po 1 awarii wymieniłem kable na grubsze ale nie pomogło.Silnik 30 ale łódeczka mała więc na pewno nie przeciążona.Wie ktoś co to może być?
#18 OFFLINE
Napisano 21 lipiec 2014 - 19:22
#19 OFFLINE
Napisano 27 lipiec 2014 - 16:40
Jeżeli pływasz głównie na piątym biegu to masz odpowiedź. Silniki na przełącznikach "tego nie lubią". Pobory prądu są tak duże, że najmniejsze nawet zaśniedzenie przełącznika wewnątrz powoduje iskrzenie i w efekcie wypalenie przełącznika. Nie bez przyczyny jest on objęty tylko 6 miesięczną gwarancją
#20 OFFLINE
Napisano 28 lipiec 2014 - 07:12
Mnie wymienili po roku przełącznik więc chyba ta gwarancja jest dłuższa. Zresztą w karcie gwarancyjnej nic nie napisali na temat przełącznika. jest tylko zapis o 36 miesięcznej gwarancji na silniki elektryczne.
Również z jednym lub większą ilością słów kluczowych: motorowodne
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych