Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Hamulec rzutowy i łożyska - Antares AR


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
29 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   dawid_

dawid_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 623 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Dawid

Napisano 16 sierpień 2009 - 22:09

Nie mogę rozgryźć hamulca rzutowego w Shimano Antares AR.

Teoretycznie bloczki powinno się włączać parami, dla zachowania równowagi szpuli. Mam jednak wrażenie, że w nim każdy bloczek ma inną masę i są one ułożone rosnąco! Czy ktoś może mi to wytłumaczyć? Jak to w końcu jest? Mam niestandardowe bloczki, czy nie trzeba ich włączać parami?

#2 OFFLINE   Herman

Herman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaWłodawa

Napisano 16 sierpień 2009 - 23:53

Cześć. W Antaresie, o ile się nie mylę producent daje w komplecie 3 rodzaje bloczków, różniące się ciężarami. Trzeba się im dobrze przyjrzeć żeby je rozróżnić. Być może na rozetce masz zamontowane trzy rodzaje bloczków, albo dwa. Możesz je sobie zakładać w dowolnej kombinacji- założyć wszystkie najlżejsze, albo tylko najcięższe, albo wszystkie trzy rodzaje. To bez znaczenia generalnie- dobierzesz to sobie wg uznania. Jedno jest ważne- bloczki nie muszą być włączane parami. Masa pojedynczego bloczka jest zupełnie nieistotna dla zachowania równowagi szpuli. Możesz mieć włączony jeden (trudno będzie rzucać), trzy, pięć. Dołączanie lub wyłączanie pojedynczych bloczków daje możliwość bardzo dokładnej regulacji siły hamowania. Gdyby bloczki włączać parami to przyrost siły hamowania miałby zbyt duży skok- mało precyzji w efekcie.
PS. Antares AR to prześwietny kołowrotek :D

#3 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 17 sierpień 2009 - 07:02

dokladnie jak pisze Herman.

Mozesz nawet rzucac z jednym lekkim (bialym) bloczkiem i niema to wplywu na sama szpule. Wszuyko zalezy od zestawu jakim dysponujesz, umiejetnosci i warunkow na lowisku..

pozd JW :D

#4 OFFLINE   dawid_

dawid_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 623 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Dawid

Napisano 17 sierpień 2009 - 08:17

Dzięki piękne za pomoc :D

Kupiłem go używanego od kolegi z forum (tofik) i działa bardzo dobrze. Bloczki mam tylko te co zastałem w środku. Są ułożone jakby rosnąco, od największego, najjaśniejszego, do małego, ciemnego. Skoro nie muszę ich włączać parami, to się akurat dobrze składa :D

#5 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 17 sierpień 2009 - 11:31

AR to jeden z lepszych rzutowo multikow na rynku i mimo, ze ma juz kilka lat nadal jest w produkcji. W AR warto przynajmniej raz w roku wymienic lozyska na nowe. Wlasciwosci rzutowe tego multiplikatora sa fantastyczne. Sam mysle, czy nie wrocic do AR, bo jaknarazie widze, ze Shimano w tym segmencie oferuje albo jakies magnezowe konstrukcje ( Metanium, Core MG) albo szmiry z przelozeniem 7:0 n( Chronarch 101D). W przypadku lowienia w morzu moim zdaniem ani magnez ani szybka przekladnia sie nie sprawdza..

pozd JW :D

#6 OFFLINE   dawid_

dawid_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 623 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Dawid

Napisano 17 sierpień 2009 - 17:31

W AR warto przynajmniej raz w roku wymienic lozyska na nowe.


Tylko z kąd je wziąć? Mowa oczywiście jedynie o dwóch łożyskach szpuli? Reszta jest dożywotnia?
Właśnie chyba będę musiał, bo woblery nie lecą mi jakbym tego chciał.


#7 ONLINE   Andrzej Stanek

Andrzej Stanek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4086 postów
  • LokalizacjaŚLĄSK

Napisano 17 sierpień 2009 - 18:22

@Dawid

Zadzwoń tutaj 0323603650 i podaj symbole... (sklep).
Kupowałem do CC101 i były...

#8 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 17 sierpień 2009 - 19:44

[quote]
W AR warto przynajmniej raz w roku wymienic lozyska na nowe.
[/quote]

Tylko z kąd je wziąć? Mowa oczywiście jedynie o dwóch łożyskach szpuli? Reszta jest dożywotnia?
Właśnie chyba będę musiał, bo woblery nie lecą mi jakbym tego chciał.

[/quote]


W kazdej hurtowni z lozyskami, Takie lozyska produkuje np. Timken, FAG i inni producenci.

Wazne, zebys podal miedzynarodowy symbol tych lozysk 623 i kupil kryte obustronnie, co przedluzy ich zywotnosc i nie bedziesz ich musial oliwic i czyscic co kilka wypraw. Otwarte daja lepsze osiagi, ale nie tyle, zeby bylo warto.

Na stronie glownej jest artykul o lozyskach glownych autorstwa Thymallusa. Tam znajdziesz wiecej informacji..

JW :D

#9 OFFLINE   Herman

Herman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaWłodawa

Napisano 18 sierpień 2009 - 07:24

Cześć. Pewnie, że warto czasem wymienić łożyska, ale nie stresuj się @dawid_- nie musisz koniecznie tego robić. Generalnie ja wymieniam łożysko dopiero jak coś z nim nie tak- zacina się albo za głośno chodzi. Nie wymieniałem jeszcze żadnego z łożysk ani w Antaresie, ani w innych multikach z wyższej półki. Możesz te łożyska zamówić sobie, dla spokoju swojego umysłu :D, ale łów tym co masz i przejmuj się tą sprawą wcale.

#10 OFFLINE   dawid_

dawid_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 623 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Dawid

Napisano 18 sierpień 2009 - 10:32

Dzięki :D

Wymieniam je bardziej dla świętego spokoju. 20zł za dwa to nie majątek, a mam pewność, że wszystko chodzi ok.

Pytanie dot. oliwki!
Boje się oliwić multika i nie oliwię. Podobno oliwka rozpuszcza i rozrzedza zawartość łożyska, smar wypływa i łożysko jest do wymiany. Skoro tak się dzieje, a wszystkie łożyska w multiku - prócz tych na szpuli - mają służyć do jego śmierci technicznej, to czy nie wykończymy ich w sezon-dwa oliwką??
Mam rację?

Gdzie można kupić dobry smar do multików? Taką puszkę, spray.


#11 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 18 sierpień 2009 - 10:37

dawid przeszukaj portal. Bylo na ten temat i na stronie glownej i na forum. Jesli nie lowiesz w jakis skrajnych warunkach to raz w roku rozebranie multika i nasmarowanie przekladni oraz wymiana lozysk glownych wystarczy...

Oliwke do lozysk mozesz kupic w internecie. Shimano produkuje taki zestaw oliwki i smaru do swoich multikow. Ale prawde powiedziawszy mozesz zastosowac kazdy inny smar i oliwke.

JW :D

#12 OFFLINE   Herman

Herman

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 542 postów
  • LokalizacjaWłodawa

Napisano 18 sierpień 2009 - 10:52

Ale prawde powiedziawszy mozesz zastosowac kazdy inny smar i oliwke.



Cześć. Zgadza się, ważne żeby był poślizg. Sam używam kosmetyków dołączonych do multików- Shimano, Daiwa, ABU, Penn. Fajne rzeczy są na ALlegro i tam bym kupował- są tam smarowidła Penn'a, Daiwy. Jakbym kupował to oryginalne Daiwy albo Shimano, choć drogie. Są z dozownikami, bardzo wygodne rozwiązanie.

#13 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 18 sierpień 2009 - 10:57

ja w PL poszedlem na latwizne i kupilem polski smar CX-80 do przekladni. 10 zl za tubke starczajaca na sezon albo dwa. Konserwowalem tym mojego curado 101 i Metanium MG. Dzialalo bardzo dobrze. Teraz kupilem jakis smar do lozysk przemyslowych za 2 euro produkowany w Emiratach Arabskich i tez dziala. Zebybylo smiesznie to ten rzadki bialy smar shimano do przekladni byl jednym z najgorszych jaki mialem i szybko wyplukiwal sie z przekladni..

JW

#14 OFFLINE   tofik

tofik

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2132 postów
  • LokalizacjaPyrlandia
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:Adamek

Napisano 18 sierpień 2009 - 14:15

@dawid czy ty już wykorzystałeś cały ten komplet (smar+oliwka) który dołączyłem ci do Antaresa? :huh:

#15 OFFLINE   dawid_

dawid_

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 623 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Dawid

Napisano 18 sierpień 2009 - 22:30

Całkiem o nim zapomniałem
Dzięki za przypomnienie.

#16 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 19 sierpień 2009 - 08:56

Zastanawiam się czy resepta wymiany łożysk - cytuję co najmniej raz w roku w naszym przypadku jest słuszna. Nie pamiętam, jakej klasy są łożyska w Antaresie ale te łożyska na 100% zaprojektowane są na kilka lat użytkowania - bo ani prędkości obrotowe nie są duże (jak na takie łożyska) ani obciążenia osi nie są potwornie wielkie. Moim zdaniem odpwiednia konserwacja łożysk zapewnia kilkuletnie, bezproblemowe użytkowanie łożysk i nie ma żadnej potrzeby tak częstej ich wymiany. Sam używam kilka lat Antaresa DC, a inne multiki mają jeszcze więcej lat i w żadnym nie wymieniałem łożysk, nawet nie widzę takiej potrzeby. Tak więc jestem troszkę zaskoczony propozycją :mellow: :unsure: :unsure:

Pozdrawiam
Remek

#17 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 19 sierpień 2009 - 10:22

To ze w DC7 uzywasz lozysk juz kilka lat a w AR nalezy je wymienic po sezonie wynika z faktu, ze jedynie rozmiar tych lozysk jest taki sam w obu multikach i nic wiecej.

Oryginalnie w AR sa otwarte lozyska klasy ABEC 5 i po sezonie lowienia faktycznie zaczynaja buczec. Nawet jak lowisz tylko w slodkiej wodzie. Ponadto trzeba je oliwic nieco czesciej. Woda wyplukuje oliwke z tych lozysk. No, ale masz lepsze przyspieszenie na klasowych otwartych lozyskach.

W DC7 sa kryte lozyska ABEC7, kryte lozyska sa znacznie bardziej trwale od otwartych poniewaz woda nie penetruje ich tak bardzo. Stad zapewne fakt, ze lowiac w PL juz kilka lat nie musisz wymienaic tych lozysk.

Nie wiem jakie lozyska ma w swoim AR Dawid, ale jesli kupi komplet markowych lozysk FAG czy Timken to zapewne polowi sezon moze nawet dluzej bez problemow a multik bedzie rzucal znacznie lepiej..

Moim zdaniem niema sensu wkladac otwartych super lozysk do innych multikow niz L, ML. Bo nic wiecej nie uzyskamy w praktyce.

W lajtowych odmianach casta warto wsadzic lozyska stawiajace mniejszy opor jesli chcemy, aby zestaw dzialal lepiej w dolnym zakresie c/w. Ja otwarte lozyska mialem tylko w swoich curado 101, metanium MG i wlasnie w AR, choc w tych dwoch ostatnich wymienilem je szybko na kryte bo w 80% przypadkow lataly z niego wabie ponad 10g z kija 17 lbs.

pozd JW :D

#18 OFFLINE   remek

remek

    Administrator

  • Administratorzy
  • 26625 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Remek

Napisano 19 sierpień 2009 - 12:16

Jurku, jeśli łożyska są klasy ABEC5 to ... moim zdaniem wystarczą na kilka lat i dla mnie wymienianie ich co najmniej raz na rok nie ma większego sensu. Tak jak napisałem - DC7 są jakie są, ale mam inne multiki i uważam, że sensowne konserwowanie łożysk w zupełności wystarczy. Pytanie jeszcze - co to znaczy sensowne konserwowanie :D

#19 OFFLINE   hasior

hasior

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3529 postów
  • Lokalizacjatam gdzie ryby

Napisano 19 sierpień 2009 - 12:29

moim zdaniem wszystko zalezy od częstotliwosci uzywania takiego multi.jak sie machnie kilka razy do roku nawet po kilkanascie godzin,to nietrzeba wymieniać tak czesto.,pozatym łowienie w Wisełce czy morzu z kupą piachu, a łowienie w krystalicznym jeziorku w pogodny dzień to tez inna sprawa.

czestotliwosc i waronki w jakich łowimy maja wpływ na stan sprzetu i tyle

#20 OFFLINE   jerzy

jerzy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3198 postów

Napisano 19 sierpień 2009 - 12:33

Remek. Zalezy ile losiwsz :D Klasa lozysk wyrazona w wartosci ABEC dpotyczy jedynie ich oporow toczenia a nie jakosci i odpornosci na dlugotrwale uzytkowani. ABEC5 moga produkowac zarowno klasowi producenci lozysk jak i chinczycy gdzies w garazu za pekinem.

Otwarte lozyska w AR po 3-4 dlugich jesiennych wyprawach na polskie jeziora zaczely nieco szumiec. Poprostu woda wyplukala z nich oliwke. Podanie kapki oliwki shimano powodowalo ponowna cicha prace lozysk. Niemniej po sezonie lowienia zauwarzylem spadek odleglosci rzutowych w AR jak i naprade huczliwa prace lozysk.

Jesli ktos chce zalozyc lozyska raz i miec spokoj na dluzszy czas polecam zwykle kryte lozyska dostepne w kazdej hurtowni. Koszt jednego lozyska max 15 zl.

I po problemie!!

W soli drogie i klasowe lozysko VXB klasy ABEC3 (kryte !!) wytrzymuje 3 miesiace. Pozniej jest do wyrzucenia

JW :D