Hamulec rzutowy i łożyska - Antares AR
Started By
dawid_
, 16 sie 2009 22:09
29 odpowiedzi w tym temacie
#21 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2009 - 17:11
Jurku,
Moje multiki leza w szafie wiec problemu nie ma Tak wlasnie postanowilem o nie zadbac.
A na powaznie - wszystko wyzej ju? napisalem, moze nie w prost ale napisalem. Kropelka oliwki, to jedno a odpowiednia konserwacja lozysk to drugie - np. Brudu kropelka oliwy nie wyczyscisz i trzeba to rozumiec. Je?li latwiej kupic komplet lozysk to nie ma sprawy, jednak multiplikatory tej klasy sa zaprojektowane na dluuuugie lowienie bez koniecznosci wymiany czegokolwiek.gdyby by?o inaczej producent dawalby paczke lozyk do wymiany - a tak nie jest.
Pozdrawiam
Remek
Moje multiki leza w szafie wiec problemu nie ma Tak wlasnie postanowilem o nie zadbac.
A na powaznie - wszystko wyzej ju? napisalem, moze nie w prost ale napisalem. Kropelka oliwki, to jedno a odpowiednia konserwacja lozysk to drugie - np. Brudu kropelka oliwy nie wyczyscisz i trzeba to rozumiec. Je?li latwiej kupic komplet lozysk to nie ma sprawy, jednak multiplikatory tej klasy sa zaprojektowane na dluuuugie lowienie bez koniecznosci wymiany czegokolwiek.gdyby by?o inaczej producent dawalby paczke lozyk do wymiany - a tak nie jest.
Pozdrawiam
Remek
#22 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2009 - 19:45
No remas ja bym tam polemizowal jednak ...
Zalozenia producenta to jedno, a zycie to cos zupelnie innego..
Moj stary twierdzil ze po zrobieniu 100.000 serwis sam z automatu mu wymieni pasek rozrzadu w samochodzie bo przeciez trzeba i jest nawet napisane na obudowie silnika. On nawet nie bedzie wiedzial, ze ma nowy pasek dopoki nie spojrzy na rachunek. A tu guzik! Serwis paska nie wymienil i niemal nawet takiego obowiazku poinformowac klienta o potrzebie jego wymiany!!
koniec anegdot!
Lozyska w topowych multikach faktycznie sa trwale i wystarczaja na dlugie lowienie. Ale akurat lozyska sa najbardziej pracujacym elementem w kolowrotku castingowym. Zawsze sie kreca. Czy rzucamy czy zwijamy. Ich zywotnosc jest sporo mniejsza niz reszty konstrukcji. Moj ostatni sezon w PL byl intensywny i po sezonie oryginalne lozyska w AR nie byly juz takiej jakosci jak na poczatku.
Pomijajac magnezowe konstrukcje do slodkiej wody wiekszosc multikow takicj jak AR czy DC, zillion PE, okraglaki Millionaire, Conquesty itd powinny rownie dlugo pracowac w slonej wodzie. Niestety, ale lozyska nawet najbardziej odporne i zabezpieczone przed korozja dosc szybko ulegaja zurzyciu! Przerobilem to zarowno z AR, 203SW, CC201 czy CU201.
JW
Zalozenia producenta to jedno, a zycie to cos zupelnie innego..
Moj stary twierdzil ze po zrobieniu 100.000 serwis sam z automatu mu wymieni pasek rozrzadu w samochodzie bo przeciez trzeba i jest nawet napisane na obudowie silnika. On nawet nie bedzie wiedzial, ze ma nowy pasek dopoki nie spojrzy na rachunek. A tu guzik! Serwis paska nie wymienil i niemal nawet takiego obowiazku poinformowac klienta o potrzebie jego wymiany!!
koniec anegdot!
Lozyska w topowych multikach faktycznie sa trwale i wystarczaja na dlugie lowienie. Ale akurat lozyska sa najbardziej pracujacym elementem w kolowrotku castingowym. Zawsze sie kreca. Czy rzucamy czy zwijamy. Ich zywotnosc jest sporo mniejsza niz reszty konstrukcji. Moj ostatni sezon w PL byl intensywny i po sezonie oryginalne lozyska w AR nie byly juz takiej jakosci jak na poczatku.
Pomijajac magnezowe konstrukcje do slodkiej wody wiekszosc multikow takicj jak AR czy DC, zillion PE, okraglaki Millionaire, Conquesty itd powinny rownie dlugo pracowac w slonej wodzie. Niestety, ale lozyska nawet najbardziej odporne i zabezpieczone przed korozja dosc szybko ulegaja zurzyciu! Przerobilem to zarowno z AR, 203SW, CC201 czy CU201.
JW
#23 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2009 - 21:01
Wróćmy może do sprawy oliwienia łożysk. Jak napisał Thymallus w swoim artykule, oliwka wypłukuje oryginalny smar, a łożysko zamknięte bez niego jest do wymiany. Po co więc to robić?
#24 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2009 - 21:12
#25 OFFLINE
Napisano 19 sierpień 2009 - 21:34
A konkretniej?
Gdzieś tutaj to znalazłem http://www.jerkbait.pl/?p=158
Ok.. pierwszy raz go rozebrałem i wyczyściłem. Teraz wiem że mój
Jedna konkluzja:
Nie spotkałem jeszcze multika, który ma sensownie rozwiązane mocowanie korbki. W Antaresie nie da się chyba złożyć tego tak, żeby korbka zupełnie się nie chwiała. To chyba najsłabszy punkt multiplikatorów.
Gdzieś tutaj to znalazłem http://www.jerkbait.pl/?p=158
Ok.. pierwszy raz go rozebrałem i wyczyściłem. Teraz wiem że mój
Jedna konkluzja:
Nie spotkałem jeszcze multika, który ma sensownie rozwiązane mocowanie korbki. W Antaresie nie da się chyba złożyć tego tak, żeby korbka zupełnie się nie chwiała. To chyba najsłabszy punkt multiplikatorów.
#26 OFFLINE
Napisano 20 sierpień 2009 - 11:29
Jurku,
Polemizować - dlaczego nie? Ja nie wymieniam łożysk bo po kilku latach użytkowania różnorodnych multików oraz dbania o łożyska nie widzę potrzeby wymiany czegokolwiek. A owszem ... w ramach tuningów osiągania kolejnych cm ultralekkimi przynętami przychodzą różne pomysły - łącznie z ABEC 9, ale skutecznie mi to przeszło - to co dają w pudełku w zupełności wystarczy, trzeba się tylko nauczyć sprawnego operowania wędką i kilku technik rzutowych
Pozdrawiam
Remek
Polemizować - dlaczego nie? Ja nie wymieniam łożysk bo po kilku latach użytkowania różnorodnych multików oraz dbania o łożyska nie widzę potrzeby wymiany czegokolwiek. A owszem ... w ramach tuningów osiągania kolejnych cm ultralekkimi przynętami przychodzą różne pomysły - łącznie z ABEC 9, ale skutecznie mi to przeszło - to co dają w pudełku w zupełności wystarczy, trzeba się tylko nauczyć sprawnego operowania wędką i kilku technik rzutowych
Pozdrawiam
Remek
#27 OFFLINE
Napisano 20 sierpień 2009 - 12:19
heh no to ladnie... wychodzi na to ze jeszcze wiele sie musze nauczyc a w tym przede wszystkim rzucania bo u mnie roznica miedzy standardowymi lozyskami w CU201DHSV a lozyskami ABEC9 jest na prawde duza. zreszta u milo26 jest dokladnie to samo. mowa oczyiscie o wykorzystaniu multika glownie w zestawie boleniowym i zylowaniu rzutow na maxa - im dalej poza zasieg przecietnego smiertelnika pod mostem tym lepiej...
edit: jest jeszcze jedna mozliwosc - moje techniki rzutowe wymagaja lub po prostu lepiej sie sprawdzaja z nieco lepciejszymi lozyskami niz standardowe
edit: jest jeszcze jedna mozliwosc - moje techniki rzutowe wymagaja lub po prostu lepiej sie sprawdzaja z nieco lepciejszymi lozyskami niz standardowe
#28 OFFLINE
Napisano 20 sierpień 2009 - 12:29
Mifciu, jak pisał Remek tunning, to inna sprawa
#29 OFFLINE
Napisano 20 sierpień 2009 - 15:32
Remas poco te wszytkie bajery z lozyskami szpulami i itd?
Z kilku powodow.
Po pierwsze dla postepu!!
Ja potrafie rzucac kilkoma technikami, wiem jaki kij zamowic/kupic do swoich celow. Wiem jaki multiplikator sparowac z kijem i z jaka linka, aby wszytsko dzialalo bardzo dobrze
wiec?
Szukam rozwiazan usprawniajacych tam gdzie jeszcze mozna. Diabel siedzi w szegolach i tak szczegolem moze byc zamiana w multiplikatorze typu Scorpion 1001 lozysk ze standardowych na ABEC 7 np..
Powod kolejny to szeroko pojeta customizacja
Skoro czesto dobieramy/zamawiamy specjalistyczny ( i drogi!!) kij do danych warunkow lowiskowych to czemu by nie zastosowac takiego samego podejscia do innych czesci zestawu?
Multiplikator po kiju wydaje sie nastepnym elementem, ktory mozna poddac modyfikacji.
Mifkowy przyklad z bardzo dalekimi rzutami za boleniem jest tu bardzo dobry.
Ja rowniez czulem sporo wiekszy komfort po mwymianie lozysk w CU101 na ABEC 5 zwlaszcza w trudnych terenowo warunkach, gdzie akurat trzebabylo lowic na male 4g woblerki bo byly najskurteczniejsze..
Skoro lowilo sie z wiekszym komfortem to ... z automatu wiecej myslalem o rybach i strategii dobierania sie do nich niz o splatanich, rzutach, celnosci itd...
wszytko jest dla ludzi
JW
Z kilku powodow.
Po pierwsze dla postepu!!
Ja potrafie rzucac kilkoma technikami, wiem jaki kij zamowic/kupic do swoich celow. Wiem jaki multiplikator sparowac z kijem i z jaka linka, aby wszytsko dzialalo bardzo dobrze
wiec?
Szukam rozwiazan usprawniajacych tam gdzie jeszcze mozna. Diabel siedzi w szegolach i tak szczegolem moze byc zamiana w multiplikatorze typu Scorpion 1001 lozysk ze standardowych na ABEC 7 np..
Powod kolejny to szeroko pojeta customizacja
Skoro czesto dobieramy/zamawiamy specjalistyczny ( i drogi!!) kij do danych warunkow lowiskowych to czemu by nie zastosowac takiego samego podejscia do innych czesci zestawu?
Multiplikator po kiju wydaje sie nastepnym elementem, ktory mozna poddac modyfikacji.
Mifkowy przyklad z bardzo dalekimi rzutami za boleniem jest tu bardzo dobry.
Ja rowniez czulem sporo wiekszy komfort po mwymianie lozysk w CU101 na ABEC 5 zwlaszcza w trudnych terenowo warunkach, gdzie akurat trzebabylo lowic na male 4g woblerki bo byly najskurteczniejsze..
Skoro lowilo sie z wiekszym komfortem to ... z automatu wiecej myslalem o rybach i strategii dobierania sie do nich niz o splatanich, rzutach, celnosci itd...
wszytko jest dla ludzi
JW
#30 OFFLINE
Napisano 26 sierpień 2009 - 19:13
Dyskutujecie Koledzy o łożyskach, w tym również o ABEC 9, a gdzie takie można kupić ? Szukałem na róznych stronkach i w rozmiarach do multików trafiają się max ABEC 7. Czy możecie napisać gdzie zaopatrzyć się w ABEC 9.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych