[mendes]

Niestety nie wyplynelem, bo robota się przedłużyła. Wczoraj szybki wyskok na 3h i dwa małe bolenie się trafiły. Najciekawsze rybki jednak u nas na Warcie od godziny 22 do 1 w nocy. Fajnego wąsa można trafić.

[brzoza]

Jutro mam w planach popłynąć da końca naszego okręgu w górę Warty celem odkrycia jakiś nowych miejscówek. Około 30 km w górę rzeki i spływać powoli. Poszukiwane bolenie i szczupaki. Ostatnie wypady wyzerowane więc na nic nie liczę. Chyba bardziej wycieczka niż połów. Jak tak dalej będzie to trza będzie ryb nad Odrą poszukać. Szkoda, bo jeszcze 2 lata temu można było fajnie połowić. Teraz Warta to bezrybie straszne.

 

 

Przy takich stanach wód wieksza ryba pewnie spływa do Odry, nie bedzie wody, nie będzie ryb w Warcie

[dyliog]

Wczoraj wypad z łódki, odcinek od cypla w Santoku w górę rzeki jakieś 8 km zaczynając od góry w okolicach Borka. Przynęty: woblery boleniowe sterowe oraz cięższe vertikale po kleniowo-jaziowe bullety huntera i małe "pizdryki". Bezrybie totalne...

[mendes]

Ostatnie dwa dni trafiłeś na jedne z najgorzej "żerujących". Przedwczoraj pojechałem z kumplem na miejscówki gdzie latem zawsze coś się dzieje i po pół godzinie wiedzieliśmy że można wracać do domu. Wczoraj dokładnie to samo. Nawet drobnicy nie było widać. Płynełeś szarą łódką?

[Krzysiek Rogalski]

Wczoraj wypad z łódki, odcinek od cypla w Santoku w górę rzeki jakieś 8 km zaczynając od góry w okolicach Borka. Przynęty: woblery boleniowe sterowe oraz cięższe vertikale po kleniowo-jaziowe bullety huntera i małe "pizdryki". Bezrybie totalne...

 

 

W okolicy Santoka z łódki spróbowałbym akurat w przeciwnym kierunku, tzn. od cypla w dół rzeki, wzdłuż przeciwległego względem zabudowań brzegu. Rzeka odrobinę większa niż w górę od Santoka oraz jedno z niewielu w okolicy miejsc z zacienionym przez drzewa i zarośla brzegiem.

Użytkownik Krzysiek Rogalski edytował ten post 06 sierpień 2020 - 10:10

[dyliog]

Ostatnie dwa dni trafiłeś na jedne z najgorzej "żerujących". Przedwczoraj pojechałem z kumplem na miejscówki gdzie latem zawsze coś się dzieje i po pół godzinie wiedzieliśmy że można wracać do domu. Wczoraj dokładnie to samo. Nawet drobnicy nie było widać. Płynełeś szarą łódką?

Tak szara łódka z motorem, nie moja własność, wczoraj byłem tylko gościem na pokładzie kolegi, który często tam pływa.

 

 

W okolicy Santoka z łódki spróbowałbym akurat w przeciwnym kierunku, tzn. od cypla w dół rzeki, wzdłuż przeciwległego względem zabudowań brzegu. Rzeka odrobinę większa niż w górę od Santoka oraz jedno z niewielu w okolicy miejsc z zacienionym przez drzewa i zarośla brzegiem.

Na początku chcieliśmy płynąć w górę Noteci ale zniechęciła nas płynąca już rzęsa + inne śmieci wieszające się na kotwicach.

Poniżej cypla byłoby to samo z prawej strony, te miejsca akurat znam bardzo dobrze bo się tam wychowałem nad wodą i lubię tam łapać ale z brzegu

No nic... na ryby chyba trzeba poczekać do jesieni.

[Borowik22]

Ostatnio straszna lipa, chyba trzeba próbować w nocy, woda niska i gorąco w dzień, nic to jedyna możliwoś....

[Bialyx94]

Szukam kompana na nasze gorzowskie rejony. Często jeżdżę na obre rejony Skwierzyna Międzyrzecz. Metoda spinning. Nad wodą 350 dni w roku (czasami trzeba odpocząć 😅)

[Borowik22]

70-tka z tygodnia, branie z napływu główki na pełnym wyrzucie, dwa razy pukał, za trzecim razem zgarnął opadającego do dna woblera piękny odjazd na środek i walka, sprzętowo fenwick hmx do 28 gr, Stradic 4000, pletka 0,14, wobler Hunter na fluorocarbonie

Załączone pliki

•  boleń 70.jpg   85,71 KB   6 Ilość pobrań

[Bialyx94]

Ładny grubasek już Ja sobotę i niedzielę spędziłem nad Obra stary dworek. Piękne lokomotywy kluski pływały ale bez reakcji. Jakieś pojedyńcze mniejsze wychodziły do wobkow ale też bez przekonania. Woda w porównaniu do zeszłego weekendu jakieś 50 cm w dół

[Borowik22]

Dzisiaj 3 bolenie w okolicach 50 cm, do tego dwa okonie, i przegrana walka z sumkiem, niestety się spiął ale to mój błąd wziął przy opasce i wpadłem na pomysł żeby go obejść niestety dostał chwilę luzu i powiedział sajonara:p zostawiając dygoczace nogi i śluz na plecione, wszystkie brania ze środka Warty za płytką przykoską gdzie na dnie leżą kamienie, ryby odpaliły na 20 minut później studnia, poza tym wszystkie brania podczas opadu przynęty w przerwie, na normalne ciągnięcie nie reagowały... aktywności powierzchniowej brak

[Dokuś]

Dzisiaj 3 bolenie w okolicach 50 cm, do tego dwa okonie, i przegrana walka z sumkiem, niestety się spiął ale to mój błąd wziął przy opasce i wpadłem na pomysł żeby go obejść niestety dostał chwilę luzu i powiedział sajonara:p zostawiając dygoczace nogi i śluz na plecione, wszystkie brania ze środka Warty za płytką przykoską gdzie na dnie leżą kamienie, ryby odpaliły na 20 minut później studnia, poza tym wszystkie brania podczas opadu przynęty w przerwie, na normalne ciągnięcie nie reagowały... aktywności powierzchniowej brak

Cześć! Na co łowiłeś? Jak chciałeś obejść tego sumka? Masz jakieś doświadczenia z sandaczem na Warcie? (Ja łowię na Warcie w okolicach Obornik Wlkp.- Obrzycka - Wronek). Pozdrowionka!

[Borowik22]

Chciałem go obejść bo wziął mi na opasce bo jakby mi się puścił z nurtem to by było pozamiatane a tak jak od drugiej strony mu dasz kontrę to często zaczyna iść pod prąd, sandaczy trochę złapałem niestety trzeba mieć sprawdzone główki bo nie na wszystkich są i nie zawsze jest na nie dzień, ryby w tym sezonie prawie wszystkie na Hunter Fanatic a sandacze najlepiej mi wchodzą na lonhorny z dama albo nietypowo na dragon fatty

[Dokuś]

Chciałem go obejść bo wziął mi na opasce bo jakby mi się puścił z nurtem to by było pozamiatane a tak jak od drugiej strony mu dasz kontrę to często zaczyna iść pod prąd, sandaczy trochę złapałem niestety trzeba mieć sprawdzone główki bo nie na wszystkich są i nie zawsze jest na nie dzień, ryby w tym sezonie prawie wszystkie na Hunter Fanatic a sandacze najlepiej mi wchodzą na lonhorny z dama albo nietypowo na dragon fatty

Spróbuję u mnie z tymi sandaczami... Dziękuję Kolego za podpowiedź! Pozdrawiam i "połamania"!!!

[Borowik22]

Dzisiaj na mojej ulubionej mecie zero kontaktu, kątem oka, na opasce 200 m powyżej dwa razy widziałem jak fajny grzmot bije na środku Warty, po godzinie poszedłem tam zobaczyć, gdy dochodziłem do miejsca uderzył jeszcze raz, drugi rzut na spiryta 9 dał upragnione bum z gejzerem wody:) zdecydowanie najlepsza ryba tego sezonu grube 75 cm, sprzętowo jak wyżej:)

Załączone pliki

•  75.jpg   130,98 KB   3 Ilość pobrań

[dyliog]

 IMG-20200918-WA0000.jpg   97,22 KB   2 Ilość pobrań
Wypad po pracy w Starym Polichnie, jedyny jaki się pokazał 62cm na hunter bullet a drugi taki grzdyl 40pare centow na fantoma ze środka nurtu. Coś się ruszyło z rybami ale to jeszczs nie to.

[Borowik22]

Dzisiaj fajnie połapałem boleni z nurtowej główki, od 18 do ciemka, 5 brań, trzy ryby wyjęte 67,68,72 cm, brania z samego dna na Fanatica od Huntera w opadzie, zdjęć nie wstawiam bo robiłem selfie i brzydko wyszło:D

[Borowik22]

,

Użytkownik Borowik22 edytował ten post 22 wrzesień 2020 - 19:51

[mendes]

Ja dzisiaj z kumplem z Świniar płynęłem i jeden szczupak tylko. Strasznie słabo. Ale ostatnio fajnego sandacza dostałem nie potwór ale 60+ już cieszy. Generalnie czekam na normalną jesień. Zimno i deszcz to moje klimaty.

[Borowik22]

Dzisiejszy powrót na ostatnio znalezioną fajną główkę dał trzy brania w trzech pierwszych rzutach, dwie ryby na brzegu, sportowe grube fajne 65 i 67 cm, brania wyrywające rękę, z opadu na Huntera;)