Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Rozginające się kotwiczki.


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
25 odpowiedzi w tym temacie

#21 OFFLINE   Negra

Negra

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 3372 postów
  • LokalizacjaNiebo

Napisano 30 marzec 2015 - 14:46

Tak to st ul .Jak kolega wyzej pisal.Ja staram sie uzywac mniejszych kotwiczek przy jaziach, poniewaz nie maja zbyt duzych pyskow.Taka mala moze zassac, przy wiekszych mozna niechcacy uszkodzic oko , niechcacy chyba dwa razy mi sie zdarzylo ze kotwiczka byla naprawde blisko oka.Nie twierdze tez aby stosowac tylko te najmniejsze kotwiczki, ale trzeba dobrac odpowiedni rozmiar do woblera oraz do ryb jakie glownie sie trafiaja.



#22 OFFLINE   busz231

busz231

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1967 postów
  • LokalizacjaChoszczno

Napisano 30 marzec 2015 - 20:23

dokładnie st11 ownera to cieniutkie łatwo rozginalne kotwiczki,największy rozmiar nr8.czyli dużych rozmiarów nie ma.



#23 OFFLINE   penkulski

penkulski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 89 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Konrad

Napisano 30 marzec 2015 - 22:44

Ja robie tak samo, najsłabszym ogniwem jest kotwiczka, używałem ownerów st36bc ale pletka 15lbs nie dawała rady, przynęty zostawały w zaczepach, teraz zszedłem oczko nizej ownery st21bc i jest idealnie, kotwy rozginam na zaczepach a hamulec zawsze jest ustawiony tak aby nie bylo niespodzianki przy braniu czy holu.

Te ownery st11ul to raczej za słabe, zalezy tez na jakie ryby sie nastawiasz bo na bolenie z takimi kotwicami sie nawet nie wybieraj.



#24 OFFLINE   Majo

Majo

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1095 postów

Napisano 31 marzec 2015 - 07:36

Ja robie tak samo, najsłabszym ogniwem jest kotwiczka, używałem ownerów st36bc ale pletka 15lbs nie dawała rady, przynęty zostawały w zaczepach, teraz zszedłem oczko nizej ownery st21bc i jest idealnie, kotwy rozginam na zaczepach a hamulec zawsze jest ustawiony tak aby nie bylo niespodzianki przy braniu czy holu.

Te ownery st11ul to raczej za słabe, zalezy tez na jakie ryby sie nastawiasz bo na bolenie z takimi kotwicami sie nawet nie wybieraj.

A Ty jakie ryby łowisz??? Zbyt mocne to te kotwice nie są :)



#25 OFFLINE   penkulski

penkulski

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 89 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Konrad

Napisano 31 marzec 2015 - 11:28

na moje ryby wystarczające :)



#26 OFFLINE   markverc

markverc

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 165 postów
  • LokalizacjaNDZ
  • Imię:Marek

Napisano 31 marzec 2015 - 11:53

W jednym z akrtykułów lat temu jakieś 5, widziałem patent z kółkiem łącznikowym, które pod stałą siłą się rozginało (czyli na zaczepie), a podczas walki (siła pulsująca) zachowywało swoją moc. Czyli da się to połączyć, kształt miało taki wydłużony/spłaszczony, czasem kaształt kółka spotykany przy uchu w sebilach.






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych