Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Zmiany w regulaminie 2016


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
157 odpowiedzi w tym temacie

#21 ONLINE   Sołtys

Sołtys

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 256 postów
  • Imię:Artur
  • Nazwisko:Kiersnowski

Napisano 22 listopad 2015 - 17:58

Tu nie trzeba prawnika Nowy Rok jest dniem wolnym od pracy..... i wielu znanych wędkarzy w tym także redaktorów łowi  np: sandacze 1 stycznia, tylko głośno się o tym nie mówi....przyjęło się, że w styczniu się już szczupaka i sandacza nie łowi.... ale 1 styczeń zgodnie z prawem jeszcze można, dokładnie do 23.59 ;-)

Jednak będę polemizował, bo data jest wymieniona enumeratywnie więc teoretycznie można się przyczepić jeśli ktoś by zabrał w tym dniu szczupaka czy sandacza to może podpadać pod paragraf. Żeby była jasność w tej kwestii powinien być zapis że wyłączeniu podlega i tu data.

 Podobnie jest z nowym kodeksem drogowym i art 137 bodajże, zapisano że utrata prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50km/h w terenie zabudowanym, i zgodnie z tym zapisem podpadają wszyscy nawet pojazdy uprzywilejowane jadące na sygnałach a zwłaszcza cywilne radiowozy bo jeszcze z innych przyczyn to nagranie jest dowodem na to, że prędkość przekroczyło auto policyjne a nie my. Zabrakło jednej frazy że "za wykroczenie polegające na....".

 

Więc wracając do tematu, nie jestem taki pewny że 01.01 można zabrać rybę chronioną od tej daty, ponieważ jest ona wymieniona że od niej nie wolno



#22 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4363 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 23 listopad 2015 - 08:51

Szkoda że współmałżonek (-żonka) nie może sobie za kija potrzymać poza ... domem, legalnie. :D ;)
  • wyjec, TomekSudety i tebe lubią to

#23 OFFLINE   wyjec

wyjec

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaToruń
  • Imię:Tomasz

Napisano 23 listopad 2015 - 09:12

Szkoda że współmałżonek (-żonka) nie może sobie za kija potrzymać poza ... domem, legalnie. :D

 

Myślę, że jak potrzyma za kija to strażnik też człowiek i zrozumie :P



#24 OFFLINE   Kotwic

Kotwic

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 117 postów
  • LokalizacjaGiżycko

Napisano 23 listopad 2015 - 20:34

A już liczyłem że zrobią coś w sprawie rejestrów np. zlikwidują bezużyteczny papier który jest wielką ściemą .

Może zamiast narzekać na rejestry, warto się przyłożyć do tego, by były wypełniane rzetelnie, by zwroty były skuteczne, by dane były rozpowszechniane.

Opinia, że ryb nie ma, lub że ktoś coś powiedział, więc tak musi być ida w eter, natomiast wcale to nie musi być prawda.

Wielogodzinne czytanie w internecie na temat różnych metod, przynęt, łowisk w opinii wielu nie jest czasem zmarnowanym, ale 2-3 minuty poświęcone na wypełnienie rejestru połowu ryb, to już zamach na swobody obywatelskie i kula u nogi dla wędkarza. Ot, wybiórcze podejście, acz wygodne wielce. :lol:



#25 OFFLINE   nalewator

nalewator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 436 postów
  • LokalizacjaGóry Sowie

Napisano 25 listopad 2015 - 18:31

Kula u nogi? ,żeby był jakiś pożytek z tych rejestrów ,zbierają je i ****** do kosza, nikogo to nie interesuje. Jak nie masz wpisu to kolejny powód ,żeby mandatem dowalić.


Wulgarny język jest tu niepożądany

Użytkownik milupa edytował ten post 25 listopad 2015 - 18:46


#26 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6253 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 25 listopad 2015 - 20:36

A skąd Ty to wszystko wiesz Kolego? Osobiście wyrzucasz te rejestry? 



#27 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4792 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 25 listopad 2015 - 20:49

Tylko wiesz, dzieci są niecierpliwe, każdy chce zacząć od razu, nikt nie chce czekać, oczywiści po godzinie wszystkim się znudzi, ale przez godzinę będzie wojna o wędki.

Hmm, jak ja zaczynałem wędkować, to mieliśmy jeden kij na trzech. Łowiło się do pierwszego "spalonego" brania (co nie trwało długo, bo japończyki dobrze brały)

Wysłane z mojego A0001 przy użyciu Tapatalka

#28 OFFLINE   alex62

alex62

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 25 listopad 2015 - 21:04

A propo rejestru . Czasami jeżdżę na łowisko komercyjne do Graboszyc koło Zatora / nie PZW / , i co się okazuje ? . Owszem zezwolenie dają , każą wypełniać i kontrolują czasem na łowisku wpisy , siatki itd . , tylko nikt tych zezwoleń z tymi wpisami od wędkarzy nie odbiera . Pytanie skąd właściciel wody wie ile rybek zostało wyjęte i zabrane z łowiska i tym samym ile ryb i jakiego gatunku należy wpuścić . Myślę że na wodach PZW dzieje się podobnie , może nie wszędzie ale .......


  • *Hektor* lubi to

#29 OFFLINE   nalewator

nalewator

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 436 postów
  • LokalizacjaGóry Sowie

Napisano 26 listopad 2015 - 17:22

A skąd Ty to wszystko wiesz Kolego? Osobiście wyrzucasz te rejestry? 

Uwierz mi ,że wiem. Tak robili w pewnym kole (nazwy publicznie nie podam a podejrzewam ,że w innych jest to samo). Kiedyś mnie to interesowało rzetelnie wpisywałem wszystkie ryby . Od czasu kiedy ryb nie zabieram to mam tylko problemy przy kontroli " panie czemu ryby nie wpisane ,tyle wyjazdów i nic nie wpisane) za każdym razem trzeba tłumaczyć.



#30 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6253 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 26 listopad 2015 - 20:41

A widzisz, u mnie w okręgu wszystkie rybki są wpisywane z rejestrów w bazę danych, takie mamy dziwne miejsce w tym kraju  :ph34r: Skarbnicy kół rozliczają się z rejestrów łącznie z rozliczeniem znaków, nikt nic nie wyrzuci, nie stać ich na to, dycha za każdy brakujący rejestr.  :D A mój okręg to nie jedyny, który tak postępuje i ja nie podejrzewam, ja to wiem. 


  • Franc, tebe i trout master lubią to

#31 ONLINE   PrzemekL

PrzemekL

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 284 postów
  • LokalizacjaToruń

Napisano 27 listopad 2015 - 16:32

Szkoda że współmałżonek (-żonka) nie może sobie za kija potrzymać poza ... domem, legalnie. :D ;)

Szkoda, że ten przepis wykreślili. Zamiast zachęcać kobietki do wędkarstwa to odstraszają. Bo na początku mają zapłacić za jakieś ryby x złotych zamiast wydać to na zakupy :D:D



#32 OFFLINE   wyjec

wyjec

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 434 postów
  • LokalizacjaToruń
  • Imię:Tomasz

Napisano 27 listopad 2015 - 16:43

Rejestr połowu jest bezsensowny ale tylko przez to, że wędkarze mają go w głębokim poważaniu. Sam w sobie jest bardzo przydatnym źródłem informacji dla koła.



#33 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6253 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 27 listopad 2015 - 21:16

Na szczęście coraz większa liczba wędkarzy zaczyna rozumieć zależność pomiędzy tym, co piszą w rejestrach, a tym, co robią Zarządy Okręgów. Jedyne, czego szkoda, to, że nie wszystkie Zarządy i nie wszyscy wędkarze. 



#34 ONLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2662 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 27 listopad 2015 - 21:49

Moim zdaniem rejestry mają sens , ale tylko dla tych którzy zabierają ryby z łowiska -_- . Z takiego rejestru faktycznie można wyciągnąć jakieś wnioski i podjąć związane z tym działania :) .Z rejestru takiego jak mój , to można tylko wyczytać gdzie byłem . A nieraz mam trzy różne miejsca tego samego dnia , z czego w dwóch miejscach byłem 10-15 min., a w trzecim 6h. Wpisy pojedyncze też nic nie mówią , bo raz jest to 0,5h łowinia , a innym razem 8h . Ryb zabranych nie ma, bo nie biorę i co z takiego rejestru można wywnioskować? :unsure:

Dlatego uważam ,że jeśli ryb nie zabieram , to rejestr jest tylko stratą czasu i papieru.


  • godski lubi to

#35 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1957 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 27 listopad 2015 - 22:04

Moim zdaniem rejestry mają sens , ale tylko dla tych którzy zabierają ryby z łowiska -_- . Z takiego rejestru faktycznie można wyciągnąć jakieś wnioski i podjąć związane z tym działania :) .Z rejestru takiego jak mój , to można tylko wyczytać gdzie byłem . A nieraz mam trzy różne miejsca tego samego dnia , z czego w dwóch miejscach byłem 10-15 min., a w trzecim 6h. Wpisy pojedyncze też nic nie mówią , bo raz jest to 0,5h łowinia , a innym razem 8h . Ryb zabranych nie ma, bo nie biorę i co z takiego rejestru można wywnioskować? :unsure:
Dlatego uważam ,że jeśli ryb nie zabieram , to rejestr jest tylko stratą czasu i papieru.

Dobrze mówisz, ale z tego, że nad jedną wodą jesteś 20 minut, a nad drugą 8h, to też można wyciągnąć jakieś wnioski. Nad jednym zbiornikiem coś się dzieje i często go odwiedzasz z dużą ilością godzin, a nad drugim zupełne zero i spiepszasz z niego jak najdalej. Moim zdaniem takie wpisy gdzie kto częściej przebywa dla kół też jest istotne. Chociaż z drugiej strony oni mają to gdzieś, ważne, że składka zapłacona.

#36 ONLINE   Pisarz.......ewski Piotr

Pisarz.......ewski Piotr

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2662 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotr

Napisano 27 listopad 2015 - 22:14

Dobrze mówisz, ale z tego, że nad jedną wodą jesteś 20 minut, a nad drugą 8h, to też można wyciągnąć jakieś wnioski. Nad jednym zbiornikiem coś się dzieje i często go odwiedzasz z dużą ilością godzin, a nad drugim zupełne zero i spiepszasz z niego jak najdalej. Moim zdaniem takie wpisy gdzie kto częściej przebywa dla kół też jest istotne. Chociaż z drugiej strony oni mają to gdzieś, ważne, że składka zapłacona.

Przecież w rejestrze nie wpisuję ile czasu byłem na na którymś akwenie :huh: , chyba że w rejestrze jest wbudowany moduł GPS :D . Wnioski to można wyciągnąć tylko mylne.



#37 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1957 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 27 listopad 2015 - 22:19

No tak czasu nie wpisujesz, ale wpisujesz ile razy byłeś na danym akwenie. Chyba, że masz jedną wodę w pobliżu i tylko tam jeździsz.

#38 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6253 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 27 listopad 2015 - 23:06

Panowie, rejestry, z założenia, mają służyć ocenie ilości zabranych ryb. Faktycznie, jeśli ryb nie zabieramy, to rejestr traci swój sens, poza określeniem presji na konkretnym łowisku. Zrozumcie jednak, że nie jesteśmy większością, wędkarze niezabijający ryb to promil pośród masy zjadaczy rybiego białka. 

Piotrze, czy uważasz, że dla Twojego komfortu warto porzucić rejestrację połowów? W moim, nielicznym okręgu, pustych rejestrów jest około 10-15 każdego roku, na ponad 8 tysięcy zwracanych. To pokazuje skalę popularności no-kill w naszym kraju - raju.  :(


  • Pisarz.......ewski Piotr lubi to

#39 OFFLINE   Tom@son

Tom@son

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 411 postów
  • Lokalizacja麻疹の近くの町

Napisano 27 listopad 2015 - 23:29

Jest cała masa wędkarzy zwłaszcza starsze pokolenie, która wyznaje zasade, że kwota którą wydali na opłaty PZW musi się zwrócić w rybach.

 

Sam gdy zdawałem pusty rejestr zostałem zapytany dlaczego nie wpisywałem zabranych ryb.

Gdy odpowiedziałem, że po ryby chodze do sklepu, to zastałem na twarzy pytającego zdziwienie i usłyszałem, że postawa godna naśladowania, ale takich ludzi jest znaczna mniejszość.

 

Młodym ludziom prędzej można wpoić C&R, starsze pokolenie wyznaje jeszcze stare zasady "co upolowane, to trzeba zanieść do domu i zjeść"

 

Widywałem wielu wedkarzy, którzy na pytanie czy wypisuje rejestr odpowiadali z oburzeniem i rzucało k***, że znowu coś tam wymyślają żeby tylko im życie uprzykrzyć.



#40 OFFLINE   trout master

trout master

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4363 postów
  • LokalizacjaRZ
  • Imię:Arko

Napisano 28 listopad 2015 - 08:03

"Młodym ludziom prędzej można wpoić C&R, starsze pokolenie wyznaje jeszcze stare zasady "co upolowane, to trzeba zanieść do domu i zjeść"


No niestety. :(
Kolega @ pisarz ma rację.
Dlatego jednym z "drobnych" kroków Zarządów Okręgów (użytkowników rybackich) powinno być rozdzielenie składek dla wedkarzy łowiących rekreacyjnie (No Kill) a "smakoszy".
O presji "nokillowcow" na dany zbiornik dowiedzą sie ze spotkań czy zebrań bo oni zazwyczaj w nich uczestniczą.




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych