[wuran]

Biorą wszystko jak leci, bo jak on nie zabierze, to kto inny to zrobi.

I gadaj z takim.

dlatego walczmy o łowiska "no kill" niech miesiarze rozdrapują to co jeszcze zostalo, My uczmy innych C&R i na zebraniach PZW proponujemy aby powstawały zbiorniki "no kill" . Póki taki "miesiarz" ma prawo zabrać wszystko co złowi to nic mu nie zrobimy, można zmieniać prawo, wprowadzać limity i kontrolować. Nawet PZW się zmienia, powoli, nie zawsze w kierunku C&R, ale są i powolne zmiany aby zachować ryby i ograniczać "miesiarstwo"

Użytkownik wuran edytował ten post 28 listopad 2015 - 18:47

[Tom@son]

dlatego walczmy o łowiska "no kill" niech miesiarze rozdrapują to co jeszcze zostalo, My uczmy innych C&R i na zebraniach PZW proponujemy aby powstawały zbiorniki "no kill" . Póki taki "miesiarz" ma prawo zabrać wszystko co złowi to nic mu nie zrobimy, można zmieniać prawo, wprowadzać limity i kontrolować. Nawet PZW się zmienia, powoli, nie zawsze w kierunku C&R, ale są i powolne zmiany aby zachować ryby i ograniczać "miesiarstwo"

Chyba najbardziej niereformowalne sa te starsze pokolenia.

Oni to już w głowach mają zakodowane, że to co zdobyte należy zataszczyć do domu. Odkodować to jest bardzo ciężko.

Chyba tylko zmiany pokoloniowe sa w stanie coś tu zrobić. Młodemu łatwiej wpi\oić, że warto myśleć przyszłościowo, a nie tu i teraz.

 

Nawet jak powoli, ale ważne, żeby propagowanie C&R przynosiło skutki.

[cyprys19]

drodzy koledzy ja nadal uważam ,że nie w tym tkwi problem,ale nie będę się powtarzał...

pozdrawiam wszystkich.

ps. na zebraniach pzw nie stosujcie ''no kill" i problem się rozwiąże sam,może poczują,że mają bat nad sobą.

pozdrawiam

[Zed Zgred]

Wracając do tematu, gdyby zrobić takie odcinki przy wszystkich jazach? Załóżmy 300m od każdego jazu odcinek NK. Przy stanach wody i temperaturach letnich taka akcja pomogłaby przetrwać wielu rybom. Co myślicie o takim pomyśle?

[godski]

Panowie, wszystko można .  

Częste kontrole i wysokie kary niezbędne. Bez tego ani rusz. Kijem ich.

[alex62]

Panowie, wszystko można .  

Częste kontrole i wysokie kary niezbędne. Bez tego ani rusz. Kijem ich.

D O K Ł A D N I E

[Frogerset]

U mnie w Bydgoszczy też z Nowym rokiem powstaje odcinek NK na górskim odcinku Brdy...mam nadzieje że kontrole się zwiększą, a nie jak koledzy piszą odwrotnie.

[daniel.]

Trzeba zwiększyć kary, chociażby finansowe, nie mówię tu o nie wypełnionym rejestrze. Wszystko razy pięć do góry, odechciałoby się co nie którym.

Wiadomo, że to tylko zniechęci część ludzi ale poprawi świadomość, że   nie warto łamać regulaminu, chociaż tyle. Nie piszcie, że jak dostanie mandat to będzie musiał go spłacić i znowu poleci po mięso, no może poleci ale drugi i ostatni raz. Później się zastanowi albo kobita wybije mu z głowy. 

 

Ja to marze o ogólnopolskim zakazie zabierania ryb rodzimych,  chociaż ze dwa lata. Chcecie rybę? jedzcie chińskie potwory niszczące nasz rybostan.

[Kotwic]

Chcecie rybę? jedzcie chińskie potwory niszczące nasz rybostan.

Zdajesz sobie sprawę ilu karpiarzy może się obrazić?

 

Co do przepisów, kar, konsekwencji to niewiele trzeba zmieniać. Wystarczy tylko egzekwować to co mamy i aktywnie ucześtniczyć w procesie karnym/kontrolnym.
 

[daniel.]

Niech się obrażają, to  nie są  rodzime ryby więc po co się szczycić jakimiś tam zarybieniami, zwłaszcza pzw, wpuszczą do jakiegoś oczka tonę prosiaków, niedzielni dziadkowie wyłowią wszystko w trzy dni, w papierach zostaje, że zarybienie było. Na komerchach niech sobie łowią do bólu. 

[budzikbdg991]

U mnie w Bydgoszczy też z Nowym rokiem powstaje odcinek NK na górskim odcinku Brdy...mam nadzieje że kontrole się zwiększą, a nie jak koledzy piszą odwrotnie.

Hej kolego to pewne o tym odcinku?

[Frogerset]

Tak. Pewne od stycznia 2016 na odcinku od elektrowni Smukała ...nie pamietam dokładnie do ktorego miejsca.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

[Taps]

Tak. Pewne od stycznia 2016 na odcinku od elektrowni Smukała ...nie pamietam dokładnie do ktorego miejsca.

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

Smukała-Wodociągi. Powstało/powstaje stowarzyszenie,ale zdążyło już dwóch zrezygnować (w tym Ja)z tego czegoś.(W klubie Potok byłem 15 lat).

[Frogerset]

Z tego czegos? ? ?
Ja jestem początkującym wedkarzem i dla mnie koncepcja dobra. Wytlumacz co masz na myśli

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

[gringo]

Koledzy,

większość odcinków "no kill" jakie znam to odcinki, które mają na celu ochronę takich gatunków jak pstrąg oraz lipień. I tu mam pytanie do mądrzejszych ode mnie czy są w Polsce odcinki "no kill" na nizinnych odcinkach rzek, które mają na celu ochronę innych gatunków ryb niż wyżej wymienione?

 

Pozdrawiam

[Taps]

Z tego czegos? ? ?
Ja jestem początkującym wedkarzem i dla mnie koncepcja dobra. Wytlumacz co masz na myśli

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

Koncepcja dobra,nawet bardzo dobra,ale...jesteś anonimowy,więc mi się nie chce.Tak po prostu.

[Frogerset]

Jak anonimowy. ? Tzn?

Wysłane z mojego GT-I9305 przy użyciu Tapatalka

[Adam L.]

osobiscie znam 3 odcinki no kill na rzekach pstrągowych biala przemsza okreg katowicki odcinek muchowy i muchowo spiningowy i warta okreg czestochowski
nie slyszalem o odcinkach NK na rzekach nizinnych
ale odpowiedz jest bardzo prosta wedlug mnie
pstragarze umieja sie zebrac w grupe i razem zrobic cos dla siebie i dla innych wedkarzy inni lowia na no killach pstragowych chcieli by moze zrobic cos podobnego na rzece nizinnej badz jeziorze ale nie potrafia sie zorganizowac w wieksza grupe poprostu jest ich za malo bo reszta to ci ktorzy ida po ryby a nie na ryby
i przyjada tacy na no killa pstragowego jeszcze i pakuja ryby do nogawek pod bluzke do termosow po kawie lub wrzucaja w krzaki
zlapac takigo i tylko ciezki wpi***ol spuscic za to ze nie potrafi uszanowac pracy innych wedkarzy

yhhh jak tylko o tym mysle to mnie nerwy biorą...