OOOO, a jaki to jest powód tej nieufności ?????po zeszlorocznej wyprawie z duza nieufnoscia podchodze do pomyslow rzucania woblerami sterowymi. Wydaje sie ze lepsze do tego sa bezsterowe Slidery i Fatso.
Syrsan - po powrocie
Started By
phalacrocorax
, 14 maj 2006 12:42
28 odpowiedzi w tym temacie
#21 OFFLINE
Napisano 15 maj 2006 - 12:24
#22 OFFLINE
Napisano 15 maj 2006 - 12:30
Wzgledy praktyczne:
1. Bezsterowce dalej lataja. Wiec mozna oblowic wiekszy obszar. Da sie nimi rzucac calkiem sprawnie bez wzgledu na warunki wietrzne.
2. Bezsterwce sie nie placza przy rzucaniu w takim stopniu jak wabiki typu Perch, Rapala Original itd.
3. Slider 10 F czy Fatso 10 F daja sie poprowadzic w atrakcyjny sposob w miejscu gdzie miedzy roslinnami a powierzchnia wody jest 30 cm.
Punkty 1-3 sprawiaja, ze bezsterowce prowokuja ryby kilkadziesiat % czasu wiecej niz sterowce.
Wiec w skali intensywnej wyprawy na 6 dni, okaze sie iz lowie kilka (nascie) godzin wiecej niz jakbym uzywal przynet tradycyjnych i mial co ktorys rzut zmarnowany.
Zeby nie popadac w obled z nimi na odmiane wirowki
To nie ma byc w moim przekonaniu poczatek dyskusji, tylko dziele sie przemysleniami.
Guzu
1. Bezsterowce dalej lataja. Wiec mozna oblowic wiekszy obszar. Da sie nimi rzucac calkiem sprawnie bez wzgledu na warunki wietrzne.
2. Bezsterwce sie nie placza przy rzucaniu w takim stopniu jak wabiki typu Perch, Rapala Original itd.
3. Slider 10 F czy Fatso 10 F daja sie poprowadzic w atrakcyjny sposob w miejscu gdzie miedzy roslinnami a powierzchnia wody jest 30 cm.
Punkty 1-3 sprawiaja, ze bezsterowce prowokuja ryby kilkadziesiat % czasu wiecej niz sterowce.
Wiec w skali intensywnej wyprawy na 6 dni, okaze sie iz lowie kilka (nascie) godzin wiecej niz jakbym uzywal przynet tradycyjnych i mial co ktorys rzut zmarnowany.
Zeby nie popadac w obled z nimi na odmiane wirowki
To nie ma byc w moim przekonaniu poczatek dyskusji, tylko dziele sie przemysleniami.
Guzu
#23 OFFLINE
Napisano 15 maj 2006 - 13:41
Dodałbym jeszcze że łowienie sterowcami jest bardziej męczące jeśli łowi się aktywnie (podszarpnięcia, podciągnięcia itp) z racji większego oporu przy prowadzeniu.
#24 OFFLINE
Napisano 15 maj 2006 - 13:51
@ Guzu
Dzięki za Twoje spostrzeżenia.
Pomimo Twoich zastrzeżeń, że to nie jest początek dyskusji to temat wyższości bezsterowców nad sterowcami wart jest odrębnego tematu na forum
Dzięki za Twoje spostrzeżenia.
Pomimo Twoich zastrzeżeń, że to nie jest początek dyskusji to temat wyższości bezsterowców nad sterowcami wart jest odrębnego tematu na forum
#25 OFFLINE
Napisano 15 maj 2006 - 13:56
Cezorator,
Nie twierdze, ze sa lepsze.
Wiem tylko ze w warunkach Szkierow lepsze szanse wynikow daje uzywanie tych przynet.
Swoja zyciowke w zeszlym roku zlapalem na Pike 16SR, byla to jedyna metrowka, ktora padla nie na Slidera podczas naszej wyprawy...
Guzu
Nie twierdze, ze sa lepsze.
Wiem tylko ze w warunkach Szkierow lepsze szanse wynikow daje uzywanie tych przynet.
Swoja zyciowke w zeszlym roku zlapalem na Pike 16SR, byla to jedyna metrowka, ktora padla nie na Slidera podczas naszej wyprawy...
Guzu
#26 OFFLINE
Napisano 15 maj 2006 - 14:29
@ Guzu
Również nie twierdzę, że są gorsze lub lepsze. Po prosu głośno sie zastanawiałem nad nowym wątkiem na forum mającym na celu podzielenie się doświadczeniami użytkowników odnośnie sterowców i bezsterowców.
Mam nadzieję, że nie będzie to dyskusja w stylu o wyższośći Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bozego Narodzenia
Ale głośna wymiana wad i zalet grup woblerów jet jak najbardziej wskazana. Pozwoli to na bardziej świadomy wybór
Czarek
Również nie twierdzę, że są gorsze lub lepsze. Po prosu głośno sie zastanawiałem nad nowym wątkiem na forum mającym na celu podzielenie się doświadczeniami użytkowników odnośnie sterowców i bezsterowców.
Mam nadzieję, że nie będzie to dyskusja w stylu o wyższośći Świąt Wielkanocnych nad Świętami Bozego Narodzenia
Ale głośna wymiana wad i zalet grup woblerów jet jak najbardziej wskazana. Pozwoli to na bardziej świadomy wybór
Czarek
#27 OFFLINE
Napisano 15 maj 2006 - 15:19
Widzę, że udziela się nastrój ... naszego wyjazdu Guzu. Zobaczymy czy w tym roku będzie tak szczęśliwie jak w zeszłym. Jeśli szczupaki rozpłyną się po wszystkich zatokach to będzie trudniej. Ja w tym roku spróbuję również na gumy. Przygotowania w toku
Pozdrawiam
Remek
Pozdrawiam
Remek
#28 OFFLINE
Napisano 15 maj 2006 - 19:32
@Phala,
gratuluję udanej wyprawy.
Witaj w klubie metrowców.
gratuluję udanej wyprawy.
Witaj w klubie metrowców.
#29 OFFLINE
Napisano 15 maj 2006 - 20:36
Piękna rybka Phala,gratuluję!
Guzu!Myślę że zrobiłeś dobre założenia co przynęt.Ja przez pięć i pół dnia łowienia właściwie nie odkładałem jerkówki choc bałem sie o kondycję,a głownie o ręce(na szczęście kryzys przyszedł dopiero ostatniego dnia )Owszem czasami łapałem za gumkę dla odpoczynku ale szybko wracałem do slidka bo średnia wielkość ryb nagle spadała.Utarło się nawet na naszej łodzi powiedzonko szczupak sliderowy czyli pow.70 cm. Kolega początkujący więcej łowił na gumy- ilosciowo dwa razy mnie pokonał ale rozmiarówke miał raczej polską .Fatso sprawdziło się w jednej zatoce,poza tym królował slider.Fakt ,że miejsca były dla mnie nowe i szukałem intensywnie typowo sliderowych
Parę ryb złowiłem na jacka,na skinera dużego ani małego nic choć szczerze mówiąc macałem nimi tylko w miejscach w których słabo sie działo a jak juz trafiliśmy to wpadałem w sliderowy amok i nie myślałem o zmianie przynęty,ew. zmieniałem wersję i kolor
Guzu!Myślę że zrobiłeś dobre założenia co przynęt.Ja przez pięć i pół dnia łowienia właściwie nie odkładałem jerkówki choc bałem sie o kondycję,a głownie o ręce(na szczęście kryzys przyszedł dopiero ostatniego dnia )Owszem czasami łapałem za gumkę dla odpoczynku ale szybko wracałem do slidka bo średnia wielkość ryb nagle spadała.Utarło się nawet na naszej łodzi powiedzonko szczupak sliderowy czyli pow.70 cm. Kolega początkujący więcej łowił na gumy- ilosciowo dwa razy mnie pokonał ale rozmiarówke miał raczej polską .Fatso sprawdziło się w jednej zatoce,poza tym królował slider.Fakt ,że miejsca były dla mnie nowe i szukałem intensywnie typowo sliderowych
Parę ryb złowiłem na jacka,na skinera dużego ani małego nic choć szczerze mówiąc macałem nimi tylko w miejscach w których słabo sie działo a jak juz trafiliśmy to wpadałem w sliderowy amok i nie myślałem o zmianie przynęty,ew. zmieniałem wersję i kolor
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych