Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Szarpak Poland


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
102 odpowiedzi w tym temacie

#41 OFFLINE   Tom@son

Tom@son

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 411 postów
  • Lokalizacja麻疹の近くの町

Napisano 16 styczeń 2016 - 12:07

Szarpakowcy to przeważni Ci, którzy wyznają zasade, że kasa wydana na karte musi się zwrócić.

Takiego jak nawet kiedyś uda się złapać na kłusowaniu, to bedzie to robił ze zwiększoną siłą. Na złość wszystkim i na przekór.


#42 OFFLINE   StCroix

StCroix

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 402 postów
  • LokalizacjaJastrzębie Zdrój
  • Imię:Irek
  • Nazwisko:Klag

Napisano 16 styczeń 2016 - 12:37

Jeżeli wiedziałbym że nic mi nie będzie zagrażało z ich strony, typu porysowany samochód który od czasu do czasu stawiam nieopodal, zwróciłbym tym skurwy....om uwagę.

Oczywiście kulturalnie tak żeby im wejść na ambicję, bo bez akcji nie ma reakcji.

 

Jeżeli ktoś im zwróci uwagę, może zrobi im się wstyd, że jednak ktoś to widzi i tego nie toleruje.

no, no. kozak jesteś. pewnie i Gołocie dałbyś w ryj mając na piśmie, że nie odda, co?

rzecz w tym aby reagować, nie kalkulować. inaczej nigdy nic nie zmienimy. nie możesz kolesiowi nakopać do dupy, dzwoń po odpowiednie służby. ja na Goczałkowicach ruszałem wszystkich. Policję Pszczyna, Bielsko-Biała, Czechowice-Dziedzice, PSR Katowice i Pszczyna. zareagowała Straż Miejska z Czechowic.

zanim jednak tak się stało, rozdawałem konserwy rybne dziadkom łowiącym 20-25 cm. sandaczyki na dwa żywce i spinning w trakcie oczekiwania na branie. pytałem czy wolą w oleju czy w pomidorach, wymieniłem szybę drzwi kierowcy w swoim samochodzie (od jesiennych przymrozków zapewne pękła i wsypała się na mój fotel), zapamiętałem gnoja co do którego jestem pewien, że ją tam wcisnął i po dziś dzień nie spotkałem go nad wodą. warto było wydać parę stówek na szybę i mieć pewność, że koleś nie zagości już nad Wisłą na tym odcinku. pomimo niewielkich gabarytów gnojom wypowiedziałem wojnę i toczyć ją będę do samego końca.

wodom cześć.



#43 OFFLINE   Łukasz W

Łukasz W

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 531 postów
  • LokalizacjaCzechowice - Dziedzice

Napisano 16 styczeń 2016 - 22:43

Kolego pisz pw jak wsparcie potrzebne....

#44 OFFLINE   Rahtid

Rahtid

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów
  • LokalizacjaZąbki

Napisano 17 styczeń 2016 - 00:00

W kwestii reagowania na kłusoli i innych s-synów. 

Zwróciłem kiedyś uwagę dziadkowi, sporo po 70, że szczupak długości 25cm nie powinien lądować w wiaderku, tylko w wodzie, z której został wyjęty. Mówiłem  grzecznie i z odpowiednim szacunkiem dla osoby, która mogłaby być moim dziadkiem. Staruszek odburknął, że jakiś gówniarz nie będzie go pouczał itd. Powiedziałem mu wtedy, że szkoda że nie jest jakieś 40 lat młodszy, bo wtedy porozmawialibyśmy inaczej. Pozdrowiliśmy się odpowiednio miło, a ja poszedłem ze spinningiem dalej. Moim błędem, było zostawienie samochodu kilka metrów od łowiska. Po upływie 4 godzin wróciłem do auta i znalazłem piękną pamiątkę na lakierze. 13 elementów (drzwi, błotniki, zderzaki, klapa przednia i tylna oraz dach) zostały przejechane nożem. Jestem pewien, że autorem pamiątki jest dziadek. Policja sprawę olała, a dziadzio za stary, żeby dać mu w kły. Teraz jeżdżę porysowanym samochodem. Nie mniej jednak, zawsze staram się reagować osobiście, lub dzwonić po odpowiednie służby. Morał z tego taki: reagować zawsze, ale auta nie zostawiać w okolicy.



#45 OFFLINE   slav

slav

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 302 postów
  • LokalizacjaKRK

Napisano 17 styczeń 2016 - 08:30

Ja wdałem się w rozmowę z panem który ''tylko łowil jazgarze na żywczyka...'' Mówił że tu i tak dużych ryb nie ma ... telefony milczały

 

WP_20151226_11_30_57_Pro.jpg



#46 OFFLINE   Milan

Milan

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 107 postów
  • LokalizacjaCiurki, siurki, strumyki
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:FishingTramp

Napisano 17 styczeń 2016 - 14:48

Slav. Co to za woda? Wygląda jak znajomy wypływ z jednego długiego zalewu w o.tbg.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

#47 OFFLINE   slav

slav

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 302 postów
  • LokalizacjaKRK

Napisano 17 styczeń 2016 - 16:42

Slav. Co to za woda? Wygląda jak znajomy wypływ z jednego długiego zalewu w o.tbg.

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

 

Tak, Wydrza. 



#48 OFFLINE   Milan

Milan

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 107 postów
  • LokalizacjaCiurki, siurki, strumyki
  • Imię:Łukasz
  • Nazwisko:FishingTramp

Napisano 17 styczeń 2016 - 17:35

Wydra/Klonowe... jak zwał tak zwał. Mały ten świat ;)

Wysłane z mojego SM-N9005 przy użyciu Tapatalka

#49 OFFLINE   marienty

marienty

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 17 styczeń 2016 - 18:16

Chyba nie tędy droga. Przede wszystkim powinny być większe kary dla takich hucpiarzy!

Obecne wymiary kar są śmiesznie niskie.

http://www.pzw.org.p...ikator_mandatow- nie wiedziałem, że aż tak niskie bo sprawdziłem (chyba, że nieaktualne). Śmiać się czy płakać ?!

Nie oszukujmy się. Oni to ryzyko mają wliczone w proceder. Im się to opłaca i wychodzą na +++ a nie powinni.

Do póki w tej materii się nic nie zmieni do póty będziemy sobie jedynie narzekać na forum.

Myślicie, że zwrócenie takim uwagi coś daje? Też kiedyś spróbowałem, to się chłop na mnie z podpórką rzucił. Nie wiem co chciał mi nią zrobić bo się wycofałem.

Straż nie dojechała na czas.

BTW widzieliście nowy taryfikator mandatów w ruchu drogowym? Jak to widzę (nie mówię, że mi się podoba) to nogę z gazu zdejmuję.


Użytkownik marienty edytował ten post 17 styczeń 2016 - 18:18

  • Adrian Tałocha lubi to

#50 OFFLINE   Jerzy Kowalski

Jerzy Kowalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 672 postów

Napisano 17 styczeń 2016 - 18:42

Chyba nie tędy droga. Przede wszystkim powinny być większe kary dla takich hucpiarzy!
Obecne wymiary kar są śmiesznie niskie.
http://www.pzw.org.p...ikator_mandatow- nie wiedziałem, że aż tak niskie bo sprawdziłem (chyba, że nieaktualne). Śmiać się czy płakać ?!


"Taryfikator" z 2003r. jest nieaktualny ... Albo niekompletny ... W międzyczasie było kilka nowelizacji Ustawy ... Był nawet taki, dobry, okres, w którym w zasadzie wszystkie sprawy musiały kończyć sie przed sądem, zaś sąd miał obowiązek nakładania środków karnych w razie skazania za wykroczenie ... Lepszy taryfikator to na przykład ten: http://www.pzw.org.p...taryfikator.pdf . Od strony 3 są wymienione przestępstwa, czyli naruszenia prawa, które musza być rozstrzygane przez sądy, a w których zagrozenie jest poważne. Do tego zostają w dyspozycji sądu środki karne, finansowe i administracyjne, na których użytkownik rybacki może skorzystać. Oczywiście, pod warunkiem ze wystąpi w sprawie jako oskarżyciel posiłkowy i bedzie sie skutecznie dopominał o ich zastosowanie. Natomiast podstawą do wszczęcia postępowania i do wniesienia aktu oskarżenia jest zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, wniesione przez tego, kto takie podejrzenie poweźmie ... Najlepiej udokumentowane (zdjęcia, filmy), jako uwiarygodniające osobiste zeznania świadka popełnienia przestępstwa. To występowanie w roli świadka w postępowaniu przygotowawczym, w którym stwierdzi sie, co sie widziało, gdzie, kiedy, oraz potwierdzenie tego przed sądem, jest podstawowe.

Pozdrawiam serdecznie

Jerzy Kowalski

#51 OFFLINE   marienty

marienty

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 219 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 17 styczeń 2016 - 19:42

 Lepszy taryfikator to na przykład ten: http://www.pzw.org.p...taryfikator.pdf .

Dzięki za wyjaśnienia. Na ten taryfikator również natrafiłem. Kwoty nadal uważam za śmiesznie niskie - zakładam, że sprawcy jedynie najcięższych przewinień trafiają do sądu. To co kończy się na grzywnie powinno boleć i dawać do myślenia.



#52 OFFLINE   Jerzy Kowalski

Jerzy Kowalski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 672 postów

Napisano 17 styczeń 2016 - 21:17

Dzięki za wyjaśnienia. Na ten taryfikator również natrafiłem. Kwoty nadal uważam za śmiesznie niskie - zakładam, że sprawcy jedynie najcięższych przewinień trafiają do sądu. To co kończy się na grzywnie powinno boleć i dawać do myślenia.


Z całym szacunkiem - odwoływanie się tylko do jakiegoś "taryfikatora" i wyciąganie wniosków wyłącznie na jego podstawie, to spore uproszczenie. Trzeba odwołać się do przepisów karnych ustawy. Tam z katalogu kar sa wymieniane m.in. grzywny, czasem z wskazaniem minimalnej wysokości. Natomiast kara grzywny może być nakładana albo przez sąd, albo w uproszczonym postępowaniu mandatowym. Postępowanie mandatowe nie jest obowiązkowe, a czasem jest niemożliwe do zastosowania. Dotyczy wyłącznie wykroczeń, w tym tych o małym znaczeniu i o małych szkodach. No i ma być bezpośrednie, "na gorącym uczynku", a przynajmniej szybkie (w ograniczonym procedura czasie). W przypadku zaistnienia istotnych szkód bądź wtedy, kiedy wykroczenie zgłoszone jest z opóźnieniem (na przykład przez wędkarza, ktory widział, zarejestrował wykroczenie, zgłosił do odpowiednich służb na przykład po dwóch tygodniach), wtedy sprawa powinna przebiegać przed sądem. Sad ma możliwość nakładania grzywny do 5000 zł w sprawach o wykroczenia, jak tez może zastosować środki karne, przewidziane w ustawie - nawiązkę na rzecz uprawnionego do rybactwa, przepadek sprzętu i narzędzi używanych do popełniania wykroczenia, odebranie uprawnień do połowu.

Inaczej rzecz ma sie w przypadku przestępstw, do jakich zaliczono w ustawie połów ryb z użyciem narzędzi kaleczących (za wyjątkiem haczyka wędki - w czym tkwi pewna trudność, bo trzeba wykazać, ze kłusownicze narzędzie służące do "szarpania" nie jest wędką w rozumieniu ustawy). I tu istotne jest występowanie prawników reprezentujących użytkownika rybackiego, bo oni mogą tak występować, zeby sąd przyznał rację skarżącym, a wyroki takie bedą kształtowały orzecznictwo sądowe w kolejnych sprawach. Zaś w orzekaniu o przestępstwach grzywny moga być o wiele wyższe, w grę wchodzą też kary "wolnościowe" ...

W tym rzecz zeby możliwości prawne umiejętnie stosować.

Pozdawiam serdecznie

Jerzy Kowalski

#53 OFFLINE   alex62

alex62

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 499 postów
  • LokalizacjaKatowice

Napisano 19 styczeń 2016 - 14:02

A ja myślę, że jak pokolenie tych szarpakowców przeminie, to będzie lepiej (pod warunkiem, że ryby przetrwają i nie zatrują nam wszystkich wód...)...

No to gratuluję łatwowierności , jeszcze nie słyszałem żeby tego typu zachowania same wymierały . Słyszałeś kiedyś o tym żeby np. kłusownictwo funkcjonowało tylko w starszym pokoleniu ? . Nic tak nie motywuje do poszanowania prawa jak bicie po kieszeni i jest to myślę do udowodnienia pod każdą szerokością geograficzną .


  • Little Wing i sierżant lubią to

#54 OFFLINE   bartuch5473

bartuch5473

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 317 postów
  • LokalizacjaZamość
  • Imię:Bartłomiej

Napisano 19 styczeń 2016 - 14:55

Bicie po kieszeni wiadomo boli. Oprócz kary pieniężnej powinno być coś na wzór czynu społecznego. Odblaskowa kamizelka z napisem klusownik i zbieramy śmieci wokół akwenu. Tez mogłoby dać do myślenia a i na lowiskach by było czysto
  • Wojtek B., coma i JanuszD lubią to

#55 OFFLINE   bassy

bassy

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1938 postów
  • LokalizacjaLublin

Napisano 19 styczeń 2016 - 16:25

O człowieku   w dobie liberalizacji zaraz znalazłaby się jakas organizacja broniąca praw czlowieka . Taka napiętnująca kamizelka to ohydne sredniowieczne wręcz ciemnogrodzkie zeby nie powiedziec moherowe narzędzie . Niedawno były zimowe święta a tu taka nagonka na bidaków. 

# zimowe swieta tłum. z języka unijnego to Boże Narodzenie. 

PS

Na takich jest tylko jedna metoda................


Użytkownik bassy edytował ten post 19 styczeń 2016 - 16:27


#56 OFFLINE   bartuch5473

bartuch5473

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 317 postów
  • LokalizacjaZamość
  • Imię:Bartłomiej

Napisano 19 styczeń 2016 - 16:39

Niby tak zgodzę się. Ale np. Ludzie odrabiajacy wyroki przykładowo jakieś alimenty zmiataja chodniki w "swietlikach" i żaden się nie skarży;) jak sąd zasadzi to nie ma dyskusji tak ma być i koniec. Karę finansową mają wliczona w koszty, a upokorzenie mogłoby przynieść skutki. Nie mi o tym decydowac

#57 OFFLINE   granvorka

granvorka

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 424 postów
  • LokalizacjaSzczecin

Napisano 19 styczeń 2016 - 18:40

W kwestii reagowania na kłusoli i innych s-synów. 

Zwróciłem kiedyś uwagę dziadkowi, sporo po 70, że szczupak długości 25cm nie powinien lądować w wiaderku, tylko w wodzie, z której został wyjęty. Mówiłem  grzecznie i z odpowiednim szacunkiem dla osoby, która mogłaby być moim dziadkiem. Staruszek odburknął, że jakiś gówniarz nie będzie go pouczał itd. Powiedziałem mu wtedy, że szkoda że nie jest jakieś 40 lat młodszy, bo wtedy porozmawialibyśmy inaczej. Pozdrowiliśmy się odpowiednio miło, a ja poszedłem ze spinningiem dalej. Moim błędem, było zostawienie samochodu kilka metrów od łowiska. Po upływie 4 godzin wróciłem do auta i znalazłem piękną pamiątkę na lakierze. 13 elementów (drzwi, błotniki, zderzaki, klapa przednia i tylna oraz dach) zostały przejechane nożem. Jestem pewien, że autorem pamiątki jest dziadek. Policja sprawę olała, a dziadzio za stary, żeby dać mu w kły. Teraz jeżdżę porysowanym samochodem. Nie mniej jednak, zawsze staram się reagować osobiście, lub dzwonić po odpowiednie służby. Morał z tego taki: reagować zawsze, ale auta nie zostawiać w okolicy.

 

Dlatego właśnie trzeba dzwonić po odpowiednie służby i to tak, żeby kłusol nie wiedział kto dzwoni. Niektórym wydaje się, że mogą takich kłusoli wyzywać, zaczepiać czy bić. Nie tędy droga.

W moich stronach rok temu w wyniku spięć na linii kłusownicy - wędkarze zginął człowiek. Kłusownik zaatakował nożem 4 mężczyzn ciężko ich raniąc, a jednego zabijając. Dlatego porysowany samochód to często najmilsza z niespodzianek jaką mogą nam dać kłusole.

Oczywiście nie oznacza to, że mamy się bać! Po prostu moim zdaniem nie ryzykujmy sami, w końcu po to płacimy podatki żeby ktoś stał na straży pokoju i sprawiedliwości :D


  • mmiedzianyy i bartuch5473 lubią to

#58 OFFLINE   K-Pon

K-Pon

    Zaawansowany

  • PATRON
  • PipPipPip
  • 1799 postów
  • LokalizacjaKraków
  • Imię:Krzysztof
  • Nazwisko:P.

Napisano 19 styczeń 2016 - 20:28

Dlatego właśnie trzeba dzwonić po odpowiednie służby i to tak, żeby kłusol nie wiedział kto dzwoni. Niektórym wydaje się, że mogą takich kłusoli wyzywać, zaczepiać czy bić. Nie tędy droga.
W moich stronach rok temu w wyniku spięć na linii kłusownicy - wędkarze zginął człowiek. Kłusownik zaatakował nożem 4 mężczyzn ciężko ich raniąc, a jednego zabijając. Dlatego porysowany samochód to często najmilsza z niespodzianek jaką mogą nam dać kłusole.
Oczywiście nie oznacza to, że mamy się bać! Po prostu moim zdaniem nie ryzykujmy sami, w końcu po to płacimy podatki żeby ktoś stał na straży pokoju i sprawiedliwości :D


Możesz przybliżyć sprawę?

#59 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 19 styczeń 2016 - 20:43

Na kłusoli najlepszym sposobem było by tylko jedno - złapanemu na gorącym uczynku odciąć na pinku obie dłonie, wiem, wiem metoda średniowieczna ale skuteczna bo drugi raz już nie ukradnie. Zamiennie w naszych czasach nie ma dobrej metody na kłusola, policja i inne służby nawet jak złapią to kara jest zbyt niska by była postrachem dla innych czy tych już raz czy dwa złapanych. Odrabianie społeczne w czynie też nie da efektu bo będzie odrabiał i kłusował pracując na kolejny wyrok. Najskuteczniejsza okazuje się cicha nauka ręczna ale nie samemu struganie chojraka a grupą i tak wytłumaczyć by ze trzy miesiące dochodził do siebie, oczywiście w odpowiednim ubiorze by nie mógł taki kłusol nikogo rozpoznać i oskarżyć. Jak drugi raz zobaczy większy grupkę ludzi nad wodą pogubi buty ze strachu. Ech czasami żałuję że czasy komuny przeminęły bo wówczas lekcje były by nad wodą i to w mundurze, legalnie.



#60 OFFLINE   Pawgas

Pawgas

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 782 postów
  • LokalizacjaBerlin/Szczecin
  • Imię:Paweł

Napisano 20 styczeń 2016 - 06:51

Proponuje zamknąć ten wątek albo ograniczyć się jedynie do wstawiania filmów z szarpakami. Szkoda klawiarury na pisanie. Państwo Polskie nie może poradzić sobie z pijakami na drogach, ze złodziejami w urzędach to czego wu oczekujecie w kwestii ochrony jakiś tam ryb?
  • wsw1515, "Paweł" i Marioo lubią to




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych