PZW to nie Piotr. Nie opłaca składek. Nie należy do organizacji.
Legitymację i kartę wędkarską mam (od 30 lat), ale składek nie płacę.
Niestety, płacę dniówki..
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 04 styczeń 2019 - 22:38
PZW to nie Piotr. Nie opłaca składek. Nie należy do organizacji.
Legitymację i kartę wędkarską mam (od 30 lat), ale składek nie płacę.
Niestety, płacę dniówki..
Napisano 04 styczeń 2019 - 22:40
Napisano 04 styczeń 2019 - 23:17
Napisano 04 styczeń 2019 - 23:32
Napisano 04 styczeń 2019 - 23:33
Państwowe, wspólne, składkowe, socjalistyczne, centralnie planowane i odgórnie zarządzane pseudogospodarstwa jakimi są okręgi PZW nie mają prawa wydolnie i sprawnie działać. Tak samo jak nie działały efektywnie PeGieEry, państwowe wytwórnie wszelkiego badziewia czy państwowe kopalnie. W niezaburzonych realiach rynkowych działalność ludzi ma na celu zarabianie kasy. Organizacja wędkarstwa również. Prywatne łowiska specjalne (o ironio, co za nazwa!) są doskonałym przykładem, że rybne, zadbane wody przekładają się na ich popularność i lepsze zarobki gospodarzy. Monopolistyczne PZW to nie jest właściciel-gospodarz, a URZĄD ze statutowymi zadaniami, który ma mieć dupochrony na to że zadania niby wykonuje. Realne działanie nie leży w interesie urzędników. Oni chcą piastować, korespondować, pieczętować i obradować. No i dużo tych biurw trzeba. Budynków trzeba, samochodów, domów wędkarza, delegacji...
Chwała pasjonatom, ale bez rzeczywistej systemowej zmiany każdy wysiłek w tych realiach, w ogólnym rozrachunku idzie niestety jak krew w piach. Pudrowanie trupa.
Użytkownik J-O-K-E-R edytował ten post 04 styczeń 2019 - 23:37
Napisano 05 styczeń 2019 - 00:27
A gdzie jest no kill spiningowy?
Od tego roku (uchwałę podjęliśmy na ostatnim posiedzeniu zarządu). Jest to odcinek od mostu drogowego w Wadowicach do - tutaj nie chcę Cię wprowadzać w błąd, ale jest to odcinek kilku kilometrów. Przepraszam, że nie pamiętam do którego miejsca, byłem jednak mocno zaziębiony, smarkałem i kaszlałem, więc notatek nie prowadziłem. A ze stroną okręgową jest jakiś kłopot i nie mogę teraz tej informacji znaleźć. Jutro (a właściwie to dzisiaj) zadzwonię i upewnię się, do którego to miejsca jest spinningowy no kill.
Napisano 05 styczeń 2019 - 06:40
Napisano 05 styczeń 2019 - 09:21
Tak, do tego mostu
Nie było łatwo, przeszło jednym głosem. Ale od stycznia jest podwojony odcinek, na którym ze Skawy ryb nie zabieramy. Muchowy się sprawdził, ma pełne poparcie miejscowych wędkarzy, którzy o tą formułę zabiegali, a teraz wnioskowali o jej rozszerzenie. Czyli zmiany w świadomości następują
Dobra, kończę ten OT, bo temat jest o zbiorniku Świnna Poręba, s nie Skawa
Napisano 05 styczeń 2019 - 10:08
Napisano 05 styczeń 2019 - 12:39
Państwowe, wspólne, składkowe, socjalistyczne, centralnie planowane i odgórnie zarządzane pseudogospodarstwa jakimi są okręgi PZW nie mają prawa wydolnie i sprawnie działać. Tak samo jak nie działały efektywnie PeGieEry, państwowe wytwórnie wszelkiego badziewia czy państwowe kopalnie. W niezaburzonych realiach rynkowych działalność ludzi ma na celu zarabianie kasy. Organizacja wędkarstwa również. Prywatne łowiska specjalne (o ironio, co za nazwa!) są doskonałym przykładem, że rybne, zadbane wody przekładają się na ich popularność i lepsze zarobki gospodarzy. Monopolistyczne PZW to nie jest właściciel-gospodarz, a URZĄD ze statutowymi zadaniami, który ma mieć dupochrony na to że zadania niby wykonuje. Realne działanie nie leży w interesie urzędników. Oni chcą piastować, korespondować, pieczętować i obradować. No i dużo tych biurw trzeba. Budynków trzeba, samochodów, domów wędkarza, delegacji...
Chwała pasjonatom, ale bez rzeczywistej systemowej zmiany każdy wysiłek w tych realiach, w ogólnym rozrachunku idzie niestety jak krew w piach. Pudrowanie trupa.
Można się tylko pod tym podpisać czterema kończynami, bo to wszystko to oczywista oczywistość. A mimo to, jest wiele osób uważających, że tylko państwo i urzędnicy mogą "zarządzać" wodami.
50 lat temu, kiedy wszystkie restauracje i całą gastronomia była państwowa, też pomysł ich "sprywatyzowania" mógłby wydawać się przerażający i prosty wniosek, że jak to przejmą "prywaciarze", to natychmiast wszyscy poumierają z głodu.
Nie poumierali.
Przekazanie wód prywatnym osobom, czy klubom, stowarzyszeniom itp. na pewno by niczego nie zepsuło (bo gorzej już być nie może), a jestem pewien, że poprawiłoby sytuację.
A jeszcze na koniec - pisząc o PZW nie tylko biorę pod uwagę to, co widzę, ale też mój wujek i kuzyn próbowali kiedyś zrobić COŚ pozytecznego w okręgu. Jak zobaczyli, że główna "działalność" działaczy to przekręty na zarybieniach, lewe faktury, szwindle i łapówki przy opiniach inwestycji, to zwątpili, że coś da się zrobić. Krótko mówiąc, chodziło o to, żeby ukraść ile się da, póki się jest u koryta. A kto nie kradnie, ten kapuś!
Więc dali sobie spokój z "uzdrawianiem" PZW.
EDIT:
Przepraszam, że ciągnę off-top, ale już nie będę.
Rozumiem, że Janusz może czuć się urażony moimi wypowiedziami, ale w zadnym wypadku nie kieruję słów personalnie, tylko oskarżam i krytykuję patologiczny SYSTEM.
Użytkownik pezet edytował ten post 05 styczeń 2019 - 12:56
Napisano 05 styczeń 2019 - 16:03
...............
50 lat temu, kiedy wszystkie restauracje i całą gastronomia była państwowa, też pomysł ich "sprywatyzowania" mógłby wydawać się przerażający i prosty wniosek, że jak to przejmą "prywaciarze", to natychmiast wszyscy poumierają z głodu..................
..łezka się zakręciła - był taki okres wtedy ze w "Wierzynku" (pod panowaniem PSS chyba) wino kosztowało tyle samo co w "chamowni" Baryłce, niewielu "sommelierów" studenckich wiedziało
..sorry za OT
Użytkownik lexi edytował ten post 05 styczeń 2019 - 16:04
Napisano 05 styczeń 2019 - 19:52
W czasach studenckich chodziłem niekiedy do Wierzynka na śniadania
Napisano 06 styczeń 2019 - 04:44
mimo wszystko czy będą gospodarować Wody Polskie (czy PZW) i tak przez najbliższe lata będzie to najlepsze łowisko szczupakowo-okoniowe w południowej Polsce
na wszystkich nowo zalanych zbiornikach przez ok 10-15 lat tak już jest
Napisano 06 styczeń 2019 - 15:31
mimo wszystko czy będą gospodarować Wody Polskie (czy PZW) i tak przez najbliższe lata będzie to najlepsze łowisko szczupakowo-okoniowe w południowej Polsce
na wszystkich nowo zalanych zbiornikach przez ok 10-15 lat tak już jest
Optymista nie doceniasz naszych .Jak mi to pójdzie tak jak już idzie to dojadą ten zbiornik szybciej niż myślisz .
Napisano 06 styczeń 2019 - 16:14
Te "worki szczupaków" wynoszone na wiosnę na to wskazują
Napisano 06 styczeń 2019 - 16:35
dno zbiornika jest pokryte wikliną i są to idealne warunki do naturalnego tarła
dopóki ona nie zgnije będą bardzo udane tarła i duża przeżywalność narybku
Napisano 06 styczeń 2019 - 18:18
Optymista nie doceniasz naszych .Jak mi to pójdzie tak jak już idzie to dojadą ten zbiornik szybciej niż myślisz .
..możesz mieć racje - patrząc na usytuowanie geograficzne zbiornika......po prostu jest zbyt blisko (x) żeby ocalał .....
{x- wstaw nazwę dowolnej aglomeracji na południu której nie lubisz}
Napisano 06 styczeń 2019 - 20:22
Fakt w sumie jego idealne położenie jest jego przekleństwem blisko tutaj z śląska , Krakowa i Podhala .
Napisano 06 styczeń 2019 - 20:44
Napisano 06 styczeń 2019 - 20:53
..możesz mieć racje - patrząc na usytuowanie geograficzne zbiornika......po prostu jest zbyt blisko (x) żeby ocalał .....
{x- wstaw nazwę dowolnej aglomeracji na południu której nie lubisz}
SŁOMNIKI
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych