Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Jak rozwiązać PZW - "może tak" jak PZŁ ? ;)


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
72 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 26 sierpień 2016 - 09:16

"Minister przypomniał, że m.in. na prośbę związków rolniczych i izb rolniczych w lutym podjął decyzję o redukcyjnym odstrzale 40 tys. dzików w przygranicznej 50-km strefie. Na ten cel zostało przeznaczone 18 mln zł. Niestety - jak mówił: - Polski Związek Łowiecki nie spełnił swojej roli (...) idzie to w kierunku rozwiązania tego związku, bo albo współpracuje z państwem i ta redukcja będzie dokonana, a jeżeli nie, to trzeba będzie podejmować inne działania - powiedział Jurgiel."

 

Jeśli Pan Minister oczekuje wykonania tego Planu w ciągu 7 miesięcy, to należałoby odstrzelić 190 szt. dziennie. Ilu myśliwych musiałoby codziennie (to prywatne osoby, pracujące, mieszkające w domu - a nie zawodowi żołnierze z koszar) hasać po tym zapomnianym przez Boga pasie, aby to zrobić ? , sam odstrzał , to przecież również konieczność zabezpieczenia/transportu/utylizacji.

 

Chociaż same obliczenia matematyczne i plany są pewnie błędne, ale nie o to chodzi, chodzi o stosunek Rządzących do samego Państwa, jego roli, współpracy ze społeczeństwem, organizacjami itd. i ich współzależności.

 

I teraz mam chytry plan zarażenia Jazgarza chorobą, która powoduje zmianę poglądów politycznych i głosowanie na np. Lewicę, Mister wprowadzi w życie plan odłowów XXXXXX ton ryby i jak dziadki tego nie wykonają, to rozwiąże PZW, a My powołamy Stowarzyszenia, przejmiemy majątek, kasę itd ;) - tylko pewnie po drodze Rząd kierując się tym samym podejściem wejdzie Nam w drogę :(


Użytkownik BazyL edytował ten post 26 sierpień 2016 - 09:18


#2 OFFLINE   Artek

Artek

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1957 postów
  • LokalizacjaWielkopolska
  • Imię:Artur

Napisano 26 sierpień 2016 - 09:32

Różnica pomiędzy PZŁ, a PZW jest taka, że myśliwi mają do czego strzelać, a wędkarze nie mają co łowić.

A odnośnie matematycznego planu odstrzału dzików, aby odstrzelić te 190szt. dziennie w 7 miesięcy, to trzeba jeszcze trafić, a z tym to u myśliwych  jest różnie. :D


  • Alexspin lubi to

#3 OFFLINE   Pluszszcz

Pluszszcz

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 615 postów

Napisano 26 sierpień 2016 - 20:34

Podstawowa różnica między PZW a PZŁ jest zupełnie inna. Łowiska dla PZŁ to las, którego struktury ochrania potężna państwowa machina. Ludzie pracujący w Lasach Państwowych jak by nie patrzeć mają dużą wiedzę przyrodniczą i gigantyczną jeśli chodzi o gospodarkę leśną i zarządzanie zasobami lasu.

Natomiast naszych kochanych wód od strony przyrodniczej nie ochrania właściwie nikt. Nikt nie dba o zasoby wodne tak jak leśnicy zajmują się lasem.

 

Ryby w wodzie dla wędkarzy to rzecz wtórna. Jeśli nie będzie mechanizmu który będzie ochraniał zasoby przyrodnicze wód to ryby będą od przypadku do przypadku. Żadnego stowarzyszenia nie będzie stać na pełną ochronę wodnych zasobów.

 

Nie jestem  przyjacielem PZW ale zrzucanie na tę organizację całej winy jest trochę nie logiczne. To jest trochę tak jak by zlikwidować Lasy Państwowe i przekazać wszystko myśliwym. 

PZW jest takie jak ogół wędkarzy. Jest stworzone do organizacji wędkarstwa i tym się zajmuje. I tak jak ogół wędkarzy właściwie nie interesuje się łowiskami od strony przyrodniczej, tak PZW prawie nie angażuje się w ochronę wód przed wszelkimi zagrożeniami (melioranci, energetycy wodni itp.)

A jeśli się nawet angażuje to jest po prostu słabe.


Użytkownik Pluszszcz edytował ten post 26 sierpień 2016 - 20:35

  • zlotowlosy lubi to

#4 OFFLINE   bartsiedlce

bartsiedlce

    Ekspert

  • Moderatorzy
  • 6253 postów
  • LokalizacjaSiedlce
  • Imię:Bartek

Napisano 26 sierpień 2016 - 21:53

Kamil, a którzy "MY" przejmą ten majątek i kasę? Na jakiej podstawie? 

Czy to będą ci "MY", którzy walą w beret 150 leszczy w weekend? 

A może ci "MY", którzy płaczą w połowie czerwca, że szczupaków nie ma, a w kwietniu "to panie po 50 dziennie dało się wziąć"?

 

Kto Kamilu, powiedz kto, stworzy to polskie El Dorado, w którym "MY" będziemy się pławić? 



#5 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 26 sierpień 2016 - 22:29

współpraca tak, ale jest tu pewna zasadnicza różnica w wizji Państawa i jego roli jako takiego :), ale nie będę drążył niepotrzebnie

 

a tak swoją drogą, to muszą się znaleźć MY, albo przyszłość będzie smutna, wierzę w NAS i rosnące nowe pokolenia, bo jak widzę jak PZW traktuje swoją rolę np. na Siemianówce i jaki ma stosunek do krytyki, to już chyba gorzej być nie może ;)



#6 OFFLINE   Hunter_pike

Hunter_pike

  • Zbanowani
  • PipPipPip
  • 1852 postów
  • LokalizacjaSieradz
  • Imię:Przemo

Napisano 27 sierpień 2016 - 07:34

Panowie moim zdaniem PZW to właśnie MY, to My wybieramy zarządy, jeśli chodzimy na zebrania a z tym jest bardzo kiepsko, to My możemy dobrać sobie takie osoby, które będą działały na rzecz wędkarstwa, to My możemy reformować PZW osadzając tam ludzi którzy mają podobny tok myślenia do naszego, to My jesteśmy w stanie tworzyć łowiska C&R, to My możemy łowić, wypuszczać i uczyć tego innych na wodach na jakich wszyscy walą w łeb, by widzieli że można inaczej, to My możemy wzajemnie chronić wody skoro państwo na to nie chce przeznaczyć funduszy. Podstawa to chcieć coś w tym kierunku zrobić i podjąć się tego a nie tylko biadolić na forum że ryb nie ma bo PZW winne, że rybacy są bo PZW winne, że kormoranów pełno bo PZW winne, że nie ma strażników nad wodą bo PZW winne, że nie chroni się tarlisk bo też PZW winne. PZW to własnie My czyli sami spójrzmy na siebie w lustrze i odpowiedzmy sobie na pytanie dlaczego jesteśmy winni?


  • argrabi, Jozi i radek_u lubią to

#7 OFFLINE   Piotrek Milupa

Piotrek Milupa

    Moderator Emeritus

  • TEAM JERKBAIT
  • PipPipPipPip
  • 8446 postów
  • LokalizacjaWarszawa
  • Imię:Piotrek

Napisano 27 sierpień 2016 - 10:48

Wątek przeczyściłem z niedozwolonych treści.

 

Przypominam że Jerkbait.pl jest neutralny w kwestiach politycznych i nie ma tu miejsca na takie dyskusje.


Użytkownik milupa edytował ten post 27 sierpień 2016 - 16:44


#8 OFFLINE   francisco scaramanga

francisco scaramanga

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1245 postów

Napisano 29 sierpień 2016 - 06:45

Zgnitego jabłka nie da się uczynić dobrym i soczystym.
PZWałkarski bo niestety tak od kilku lat nazywam tak ten twór musiałby przeprowadzić fundamentalne zmiany czego nie zrobi. Któż z nas podciął by gałąź na której siedzi??? Chyba ktoś niespełna rozumu.
Mało kto wie, że PZWałkarski na ochronę i zsgosposarowanie wód przeznacza 7% z naszych składek. W co wchodzi zakup ryby i opłacenie strażników.
Pytam więc komu z użytkowników Jerkbaita to odpowiada??????
Około 800 tys. wędkarzy x 200 zł = 160 mln. zł. - 7% = 148.800 mln. zł.
11.200 mln. zł. "Nasi włodarze" przeznaczają na to co wszyscy zaakceptują czyli rybę.
Wynagrodzenie dyrektora okręgu 9951 zł brutto x 12 miesięcy = 119.412 zł. Składki 597 wędkarzy przeznaczane są na uposażenie dyrektora okręgu.
Nie śledzę tego ile mamy okręgów obecnie, ale podejrzewam, że około 46. 46 x 597 wędkarzy daje fajną sumkę 27462. Tylu z nas płaci tylko na jednego z ważniejszych nierobów w zarządzie okręgu.
A gdyby tak w urzędzie miasta czy gminy odpowiednie referaty ubrać w to czym zajmuje się PZWałkarski??? Mielibyśmy szanse, wybierając naszych radnych doprowadzić do tego za czym spora grupa tęskni.
To bardziej złożony proces, ale podejrzewam jedyna poważna alternatywa dla PZWałkarskiego.

#9 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 29 sierpień 2016 - 11:19

Panowie moim zdaniem PZW to właśnie MY, to My wybieramy zarządy, jeśli chodzimy na zebrania a z tym jest bardzo kiepsko, to My możemy dobrać sobie takie osoby, które będą działały na rzecz wędkarstwa, to My możemy reformować PZW osadzając tam ludzi którzy mają podobny tok myślenia do naszego, to My jesteśmy w stanie tworzyć łowiska C&R, to My możemy łowić, wypuszczać i uczyć tego innych na wodach na jakich wszyscy walą w łeb, by widzieli że można inaczej, to My możemy wzajemnie chronić wody skoro państwo na to nie chce przeznaczyć funduszy. Podstawa to chcieć coś w tym kierunku zrobić i podjąć się tego a nie tylko biadolić na forum że ryb nie ma bo PZW winne, że rybacy są bo PZW winne, że kormoranów pełno bo PZW winne, że nie ma strażników nad wodą bo PZW winne, że nie chroni się tarlisk bo też PZW winne. PZW to własnie My czyli sami spójrzmy na siebie w lustrze i odpowiedzmy sobie na pytanie dlaczego jesteśmy winni?

Od wieków mam takie same zdanie w temacie. U mnie też  mamrają, bo ryby nie ma ale na 200 członków w kole 30 przychodzi na zebranie. Ledwie władze koła  idzie wybrać przy sprawozdawczo-wyborczym.



#10 OFFLINE   francisco scaramanga

francisco scaramanga

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1245 postów

Napisano 29 sierpień 2016 - 13:59

Nie znam żadnego młodego wędkarza w wieku do 35 lat, który miałby ambicje znaleźć się w strukturach towarzystwa wzajemnej adoracji dziadków.

#11 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 29 sierpień 2016 - 18:05

Nie znam żadnego młodego wędkarza w wieku do 35 lat, który miałby ambicje znaleźć się w strukturach towarzystwa wzajemnej adoracji dziadków.

Czyli czekamy aż Ci niedoszli 35 latkowie będą dziadkami do struktur wzajemnej adoracji.Dobrze to przemyślałeś?Właśnie w młodym wieku działałem w swoim kole a nie na stare lata.Mam rozumieć, że młody ma mieć a starzy mają mu to dać na tacy.

Użytkownik Jozi edytował ten post 29 sierpień 2016 - 18:06


#12 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 29 sierpień 2016 - 18:32

niestety w większości wypadków ta Nasza działalność musiałaby polegać na wymianie 100% Zarządu Koła/Okręgu (jedna czy dwie osoby nic nie zmienią, a i tak nikt nie wpuści leszczy co by im na ręce patrzyli)

 

i tu się zaczyna problem, bo jak zebrać elektorat ? Powiemy Członkom , że Panowie będziemy zarybiać, pilnować, ale najpierw przez np. 2 lata zakaz łowienia szczupaka, przez 3 lata sandacza, na okonia wprowadzimy wymiar 23cm i limit, będziemy nad wodą i będziemy to egzekwować,

karpiem nie będziemy zarybiać, bo tylko syfi wodę itd. , a za kilka lat będzie SUPER - powodzenia

 

"Rządzący" mają niestety w ręku prostsze i skuteczniejsze narzędzia :

 

- w pierwszej kolejności coroczny program KARP+, bo to i najtańsze i najprostsze i popyt jest, oczywiście zaraz się okaże, że karp (karpik) to najlepiej bierze, ale w pierwszym tygodniu po zarybieniu i nie dalej niż 100m od tego miejsca, zaraz się albo skończy, albo woda eutrofizuje, zaczynają się problemy z tarłem ryb rodzimych, bardziej wymagających itd., ale na parę lat wystarczy , aby utrzymać "władzę"

 

- jak już jest problem wtedy wprowadzamy program SUM+, tu nawet łatwiej przekonać motłoch i usprawiedliwić "chwilowe" problemy, przecież musi podrosnąć

 

potem często (zależnie od zbiornika) nie ma co zbierać, więc na koniec parę wałków na fakturach zakupowych materiału zarybieniowego i sprzedażowych odłowów , a to co po nas ...


Użytkownik BazyL edytował ten post 29 sierpień 2016 - 18:36


#13 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 29 sierpień 2016 - 18:38

aha zapomniałem, jeszcze parę lat można pociągnąć po w/w zabiegach strasząc sądami krytykantów jak to robi obecnie np. Okręg Radom



#14 OFFLINE   miramar69

miramar69

    jadę na ryby i nie będzie mnie trochę , trzeba odpocząć od

  • Twórcy
  • PipPipPip
  • 4960 postów
  • LokalizacjaSANDOMIERZ
  • Imię:MARIUSZ

Napisano 29 sierpień 2016 - 18:47

A może wystarczyłoby nie płacić opłat członkowskich ??? - pewnie z powodu braku kasy sami by się rozwiązali  ;)  :)



#15 OFFLINE   Jozi

Jozi

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 9664 postów
  • LokalizacjaBieszczady
  • Imię:Józek

Napisano 29 sierpień 2016 - 18:48

Kamil a co czekać na trzęsienie ziemi.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

#16 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 29 sierpień 2016 - 19:23

nie wiem, mam jakaś załamke :)



#17 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 29 sierpień 2016 - 19:46

Portal niby przodujący, jednak interpretacje oraz egzegeza przyczyn i skutków - poziom żenujący, może nawet  kompromitujący.. :)



#18 OFFLINE   AdasCzeski

AdasCzeski

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1322 postów
  • LokalizacjaPoznań
  • Imię:Adam
  • Nazwisko:Czeski

Napisano 29 sierpień 2016 - 20:10

Sławku drogi, 

 

Myślę, że obecnie jeśli ktoś "w górze" dojdzie do przekonania, że zbyt wiele ryb w rzece może spowodować powódź albo, że rybą można palić taniej niż węglem... to... PZW skończy żywot znacznie szybciej od TK. 

 

Zakończyłbym uśmiechem... ale nie jest mi do śmiechu. 



#19 OFFLINE   Sławek Oppeln Bronikowski

Sławek Oppeln Bronikowski

    Zaawansowany

  • Bloggerzy
  • PipPipPip
  • 4889 postów
  • LokalizacjaŁódż
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Oppeln Bronikowski

Napisano 30 sierpień 2016 - 05:18

Drogi Adasiu - takie Niemce zamieniają rybią biomasę, której mają nadmiar - na gaz. Wysoce ekologiczny gaz. Mają w tym kierunku silne uzdolnienia..

 

Analogia z PZŁ jest zupełnie nietrafiona. Nikt nie rozwiąże PZW - nie liczta na to, raczej samo zwiędnie na wzór jego marnych członków, od których wszystko inne też by zwiędło.. :) W porównaniu z myśliwymi są one jednak mistrzami skuteczności, wydolności,  en bloc subkulturą kill'em all. Po pustyni w wodzie najlepiej ich poznać..

 

Regulamin j.pl w swojej dobrotliwości nie zabrania epatowania umysłową tandetą, dlatego ciągle pojawiają się takie wątki jak ten, w którym infantylni chłopcy udziałowcy znienawidzonego przez siebie związku pofolgować mogą dziecinnie swojej uproszczonej osobowości.. :)  



#20 OFFLINE   BazyL

BazyL

    Ekspert

  • +Forumowicze
  • PipPipPipPip
  • 5420 postów
  • Imię:Kamil

Napisano 30 sierpień 2016 - 08:35

"Regulamin j.pl w swojej dobrotliwości nie zabrania epatowania umysłową tandetą"






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych