[Robert]

Widzieliście jak nasz rodak rozwalił America's Got Talent? Serce się raduje.

Użytkownik Robert edytował ten post 05 lipiec 2019 - 18:17

[jachu]

No proszę. A ja się morduję słuchając propozycji zwolenników nurtu ponuro-monotonnego w innym wątku. Podobno dobrej muzyki. Jak to się stało, że dopiero dzisiaj tu trafiłem? 

Może nie każdy już wie, w sobotę zmarła Wanda Warska. Wyjątkowy, aksamitny głos, dla mnie niezapomniana jej wokaliza z "Pociągu" i wspomnienie płyty z muzyką filmową (Warska, Kurylewicz,Niemen), której słuchaliśmy na lekcjach polskiego. Przepraszam za jakość, ale to 1959 rok i właśnie tak to powinno brzmieć. https://www.youtube....h?v=GkUroUIumFo

[Robert]

To były czasy jak jazz był zakazany Cool jazz fantastycznie oddawał klimat tych czasów, a czas wówczas płynął 4 x wolniej

Teraz wszystko zasuwa jak Senri w swojej najlepszej solówce.

[Robert]

Coś dla ucha a na pewno dla oka

[Robert]

Cholera, 01.10 Hiromi była w Gdańsku a ja nic o tym nie wiedziałem  Poszedł bym na piechotę jak bym wiedział. Był ktoś może na jej koncercie?

Hiromi tylko live. Uczta dla uszu i oczu.

[Robert]

Cudze chwalicie ...

[Robert]

[Robert]

Jeszcze jedna urocza perkusistka. Tym razem bardzo klasyczna. Klasyczny styl, klasyczny chwyt, klasyczny zestaw bębnów.

[Robert]

Kapitalna Hermine Deurloo w cudownym utworze. Wchodzi za pierwszym razem.

[Robert Crocker]

 

Jeden z moich ulubionych vinyli.

[xnt@]

[Robert]

Znam ten koncert i jak dla mnie Matheny nie odnajduje się w takim składzie. Klimaty z ECM to nie jego bajka.

[Robert]

120% czystego jazzu. Kapitalny dynamiczny kontrabas i idealnie przeszkadzajki. Warto dodać, że Jamal to wykładowca Hiromi, co widać słychać i czuć.

[Robert]

Czwartek, 24 marca 2022 19:00

Pod Orłami, Warszawa

[Artech]

Chociaż taka muzyka to nie moja bajka, to muszę przyznać, że umiejętności tej pani są imponujące i gra całą sobą 🙂
Tak mnie zastanawia czy jest w stanie zagrać drugi raz to samo 😁😉

[Robert]

Zawsze uważałem, że słuchanie Hiromi to połowa przyjemności bo dopiero patrząc jak gra człowiek uświadamia sobie jak nieprawdopodobna technika za tym stoi. Bez iskry bożej się tego nie wyćwiczy. Tego rigtima Hiromi grał wielokrotnie w bardzo podobny sposób. Ponieważ to jazz to odtwarzanie jota w jotę było by niewskazane. Aby nie było monotematycznie to przez Hiromi poznałem Simona Phillipsa. Słyszałem go zapewne wielki temu jak grał w The Who ale nic nie wskazywało, że zostanie tak genialnym perkusistom.

[WiktorK]

Nie jestem specem od jazzu, ale wjechala u mnie na talerz taka skladanka, kilka numerów ktore jest do odsluchania na bandcamp mnie urzekly, wiec i moze Wam sie spodoba. Wszak rzeczy z Japonii cieszą się na tym forum sporym wzięciem

https://wamono.bandcamp.com/

[Robert]

Nieziemski głos i zniewalający uśmiech

[Zed Zgred]