To nie jest kwestia zmiany przepisów, obecne są wystarczające po warunkiem ich przestrzegania. Sedno sprawy leży w tym o czym pisze Bartek, brak jest właściciela realnie zainteresowanego tym co się na jego wodzie dzieje. Aby to zmienić widzę dwie możliwości:
1. Inicjatywa odgórna, czyli przeorganizowanie całego systemu zarządzania wodami przez państwo.
2. Inicjatywa oddolna, czyli sytuacja gdzie sami wędkarze będą przejmować poszczególne wody i nimi gospodarować. Jednak jak już ktoś wspomniał w takich sytuacjach zwykle kończy się na "weźmy się i zróbcie".
Pytanie która z tych opcji jest bardzie realna? Jak się nad tym zastanowić to sam nie wiem o którą byłoby trudniej...
Użytkownik MichałM edytował ten post 19 styczeń 2017 - 15:16