Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

eRKa


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
150 odpowiedzi w tym temacie

#101 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 12 grudzień 2019 - 22:00

Romku, wiesz że jestem teoretykiem, a nie praktykiem. .............

Sławku:) Nie da się dyskutować z faktami.Przedstawiasz teoretyczne fakty dotyczące budowy woblera. Pewnie wspólna wiedza kolegów strugaczy nie wystarczyła by, żeby cokolwiek z tego co piszesz podważyć. Twoje artykuły są niejako ponad nami...

Z powodów o których pisałem wcześniej. Nie ma przepisu na wobler doskonały. I nie będzie. Jest tyle zmiennych, że takowy nie powstanie nigdy. Nawet gdybyśmy wykorzystali wszelką wiedzę tego świata.

 

"Z reguły intuicyjnie coś wykonuje się, ale mając już jakieś doświadczenia, czego Tobie nie brakuje"

 

Niekoniecznie - dziś wiedza (ta praktyczna) dotycząca budowy woblera jest dostępna dla każdego  - ot choćby na tym portalu. Wchodzisz, czytasz, strugasz hahaha

 

A ze mną.... Gdy zaczynałem - poległo kilka sklepowych woblerów. I to była cała wiedza. Że korpus, że stelaż, że obciążenie. A cała reszta do tego była dopasowywana.

Uciążliwe struganie? No to może korpusy z pianki... wygiąć powtarzalnie(aby nie zniszczyć formy) stelaż? no to jakiś przyrządzik. Nacięcie pod ster - podstawka...

Przyznaję się bez bicia - nie rozpatrywałem tego teoretycznie...

A bywało i tak, że "uciekałem" od pewnych rozwiązań na korzyść innych.

Nie robiłem woblerów pływających głęboko nurkujących (SDR). Z banalnego powodu - nie miałem odpowiednich sterów, a jakieś zastępcze co najmniej dziwnie wyglądały.

Zatem co w zamian? Szybkotonące woblerki - może i mają mniejsze możliwości niż SDR-y, lecz uzupełniły tą lukę....

 

Wracając do Twoich artykułów   - na końcu przydało by się takie podsumowanie.

W punktach...



#102 OFFLINE   Banjo

Banjo

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 2771 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Bednarczyk

Napisano 13 grudzień 2019 - 08:33

To, że nie tworzę woblerów nie oznacza, że przedstawiam teoretyczne fakty. Wiele faktów jest sprawdzonych w praktyce, częściowo przeze mnie, częściowo przez kolegów. Mam kilka różnych modeli woblerów zrobionych przez kolegę, które pozwoliły mi ustalić trochę zależności, potwierdzić spostrzeżenia innych, by ostatecznie uogólnić (na tyle, na ile to możliwe) pewne zjawiska fizyczne. To była długotrwała, konsekwentna, zaplanowana praca, wielogodzinny pobyt nad wodą.

Zwykle dyskusja nad artykułem nie polega na podważaniu tego, co autor napisał. Raczej ktoś go doprecyzowuje, uzupełnia, rozwija dany wątek, którego autor z jakiś powodów nie rozpisał szerzej. Wyjątkiem może być sytuacja, gdy autor popełnia grube błędy, pisze bzdury, wówczas jak najbardziej można takiego osobnika zrugać, ale z kulturą  ;) . Jeśli jest takie myślenie, aby podważać to, co autor napisał, szukanie dziury w całym, to jest dla mnie kolejny powód, aby zaprzestać to robić. Nie muszę prezentować, tego co napisałem. Mnie jakakolwiek sława nie jest potrzebna, więc mogę w zaciszu swojego pokoju pisać, a jak ktoś skorzysta z tego, to będzie mi bardzo miło i tylko tyle.

Moim celem, pisząc artykuły, nie jest stworzenie idealnego woblera, lecz wyjaśnić pewne zjawiska i przyczyny ich powstawania. Poza tym jakie cechy powinien posiadać idealny wobler? Nie nam to oceniać, nie jesteśmy rybami  ;) .

Z każdym wystruganym korpusem, rozłożeniem obciążenia zdobywa się doświadczenie. Robiąc kolejne już na początku możemy przewidzieć co z tego uda się zrobić. Tego nie uda się zdobyć czytając jedynie jakieś opracowania. Ale prawdą jest to, że obecnie początkujący strugacze mają swobodniejszy dostęp do wiedzy, której wcześniej nie było. 


  • eRKa i Epidares lubią to

#103 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 13 grudzień 2019 - 15:12

Pomyślałem Sławku, że te okołowędkarskie działania( Ty piszesz artykuły, ktoś klepie blaszki, ktoś jeszcze struga woblerki, czy wynajduje ryski na dupce markowych kołowrotków) wynikają z prostego powodu.

Z braku ryb.

Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jest gorzej niż źle. Czasem zwyczajnie traci się chęć do wędkowania. Nie byłem już z miesiąc i chyba w tym roku się nie wybiorę.

Koledzy byli na Słoku w poprzednią niedzielę - trzech niezłych wędkarzy przez cztery godziny bez brania...Nawet małego okonka...

Czy to jeszcze można nazwać wędkarstwem????

Jak to się ma do połowów w Skandynawii, czy nawet bliżej - w Czechach czy w Niemczech???

Tragedia...

 

A wracając do meritum...

 

"Z każdym wystruganym korpusem, rozłożeniem obciążenia zdobywa się doświadczenie. Robiąc kolejne już na początku możemy przewidzieć co z tego uda się zrobić. Tego nie uda się zdobyć czytając jedynie jakieś opracowania."

 

Prawda. przydatne to jest, ale czy aby niezbędne? Na pewno przydatne przy produkcji wielkoseryjnej i poprawnym projektowaniu woblerka. Tam gdzie mamy do czynienia z produkcją korpusów na wtryskarkach wysokociśnieniowych błąd w projekcie w najlepszym razie skończył by się na poprawieniu formy. W najgorszym - pewnie zniszczeniem całej produkcji.

Mam taki woblerek którego nie byłem w stanie "zmusić" do pracy - jakiejkolwiek pracy. Nie pomagało wyginanie oczka, nie pomagało podcinanie steru. Nie i koniec hahaha

Projektant zrobił babola...

 

Ale w takiej chałupniczej produkcji - czy to pojedynczych sztuk czy nawet serii po kilka tysięcy w takich standardowych  konstrukcjach drobne błędy można poprawić. Przeginając oczko, przeginając ster, zmniejszając ster...zmieniając kotwice...

Wśród woblerów które zrobiłem, może mniej niż dziesięć albo nie chciały pracować, albo ingerencja w ster i oczko była tak duża, że zwyczajnie zrobiły się paskudy....

 

I w drugą stronę - także dzięki temu portalowi dowiedziałem się, że...jak najbardziej łowią ryby takie całkiem nieudane konstrukcje. Bo jak się tak zastanowić - to czemu nie?

Nagle okazuje się, że takie są poszukiwane(no może tylko przez niektórych)

 

Pozdrawiam Romek



#104 OFFLINE   Banjo

Banjo

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 2771 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Bednarczyk

Napisano 14 grudzień 2019 - 09:58

Romku, u mnie motywacja pisania artykułów, napisania książki jest i była całkowicie odmienna jak myślisz. Może kiedyś o tym napiszę. Na pewno jednym z powodów jest dzielenie się wiedzą jaką posiadałem posiadam i ciągle nabywam.

 

Odra to duża rzeka i jeszcze coś można połowić. Owszem widać, że ryb jakby mniej, ale są. Natomiast osobiście nie lubię łowić na dużej uregulowanej rzece. Wolę szlajać się po zakrzaczonych małych rzeczkach i łowić pstrągi bądź klenie. Generalnie stawiam na kameralny kontakt z przyrodą. Obecnie mniej czasu spędzam nad wodą i to z różnych powodów. Wziąłem się trochę za siebie i od ponad roku wieczorami biegam. Dzieciak rośnie, muszę mieć jakieś szanse, aby móc dotrzymywać mu tempa, pokazywać jak się gra w kosza, w nogę, w rękę itd  ;) . A ostatnio z kondycję było krucho. Chcę też chodzić z Nim po górach i tutaj też potrzebna jest kondycja.

 

Zdobyte doświadczenie pozwala często uratować wobka, który nie wychodzi taki, jaki zaplanowało się. I o tym ciągle m. in. myślę, mówiąc o doświadczeniu.

 

Moim zdaniem każda przynęta może mieć swoje 5 minut  ;) .

 

Pozdrawiam

 

Sławek


  • pele, eRKa i S.N. lubią to

#105 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 14 grudzień 2019 - 11:41

Ha haa..." Dzieciak rośnie, muszę mieć jakieś szanse" - to Ty jeszcze małolat jesteś:)

 

Ja mógłbym się już z wnuczkiem wybrać na ryby. No mógłbym... Tylko zastanawiam się, czy przy takim rybostanie, to do wędkowania bym go nie zniechęcił???

Każdy wiek ma swoje przywileje i wady... Był czas, że pobudka o 3, nad wodę do 7 i do pracy. I jak mówisz , żadne krzaczory nie były przeszkodą. Dziś wolę na łódeczce posiedzieć czy pospacerować nad rzeką ale po chodniku hahahaha


  • t12tom lubi to

#106 OFFLINE   Banjo

Banjo

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 2771 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Bednarczyk

Napisano 14 grudzień 2019 - 11:52

Patrząc na mój wiek, też mógłbym być dziadkiem. Synek późno pojawił się u nas  ;) .



#107 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 14 grudzień 2019 - 13:59

Sorry Sławku - zadziałał stereotyp. Po poprzednim poście sądziłem, że jesteś młodszy:)



#108 OFFLINE   Banjo

Banjo

    Zaawansowany

  • Lurebuilding Team
  • PipPipPip
  • 2771 postów
  • LokalizacjaOława
  • Imię:Sławomir
  • Nazwisko:Bednarczyk

Napisano 14 grudzień 2019 - 14:19

Sorry Sławku - zadziałał stereotyp. Po poprzednim poście sądziłem, że jesteś młodszy:)

 

Romku, chciałbym  ;)  :lol: .


  • eRKa lubi to

#109 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 24 grudzień 2020 - 00:20

Roczek strzelił jak z bata...

 

Wszystkim Użytkownikom portalu jerkbajt wszystkiego najlepszego w nadchodzące święta. Szczęśliwego Nowego Roku. Pobicia swoich rekordów życiowych. Spełnienia marzeń. Tych wędkarskich i tych "cywilnych"

 

I kolęda. Jak żadna inna jak nic innego kojarząca mi się z tymi świętami.

 

 

Pozdrawiam Romek


  • Pisarz.......ewski Piotr, wiwaldi1970, peekol i 5 innych osób lubią to

#110 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 17 czerwiec 2021 - 21:58

Pożegnanie z pianką. 

 

 

Załączony plik  aa.jpg   138,57 KB   16 Ilość pobrań

 

 

Jeden z wielu porzuconych projektów. Miała być seria woblerów o podobnym kształcie - łamany grzbiet.

Ale nie będzie...

Jest coś nowego  Ale o tym później...


Użytkownik eRKa edytował ten post 17 czerwiec 2021 - 22:00

  • Karpiu95 i S.N. lubią to

#111 OFFLINE   cyprys19

cyprys19

    Zaawansowany

  • TWÓRCY+
  • PipPipPip
  • 3935 postów
  • Lokalizacjapułtusk okolice
  • Imię:marcin
  • Nazwisko:k

Napisano 17 czerwiec 2021 - 23:50

Romku ja już zapomniałem, że masz swój wątek autorski! 🤔
Nie rozpieszcza nas Kolega nowościami 😥

#112 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 18 czerwiec 2021 - 10:51

I tu mnie masz. Zamiast sprzeczać sie na forum o nieistotne duperelki powinienem wątek prowadzić.



#113 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 22 listopad 2021 - 02:19

Teraz czas na przedstawienie tytułowego rzemieślnika, którym jest producent z Gorzkowic, a jego produkty sygnowane dość enigmatyczna nazwa "eEka".

Woblerki wykonane z pianki są reklamowane przez sprzedającego jako klasyka na Zalewie Sulejowskim.

Ponieważ jestem kupującym z natury ciekawskim zapytałem mailem o doświadczenia, jakie ma z Zalewu: sposoby prowadzenia, preferowane kolory itd.

Odpowiedź mocno mnie zadziwiła, bo wynikało z niej, że facet tak jest zajęty produkcją, iż nie ma czasu na praktyczne wypróbowanie tego, co robi. Ale ta "klasyka", ciekawe wzornictwo, no i cena oscylująca wokół 5zł sprawiły, że z marszu wylicytowałem 5.

 

Ten pierwszy wyrzucił z moich niezbędników Black Tigera Salmo, drugi jest niezastąpiony w mętnych wodach, do tego mają niesamowicie ostre kotwiczki.

Testowałem wyroby obu producentów od początku maja na wielu łowiskach: żwirowisku - Brzóze, zalewie - Wykrot, jeziorze Buwełno, rzekach Narew i Biebrza, i na koniec na gliniankach za Serockiem (tu szacunek dla Bombla za sprzedanie miejscówki). Na okonie wysyłałem w bój praktycznie tylko te wobki i obrotówki Aszychmina.

I co się okazało? Produkty Mistrza na początek okazały się być tonącymi, nawet te, szczupakowe przeznaczone na bystry nurt rzeczny, o czym nie było w informacjach nawet wzmianki. Jeden z nich mimo wyraźnie podgiętego w oryginalnym ustawieniu uszka ciągle się wykładał i żadne próby nic tu nie były w stanie zmienić.

Drobna akcja wobków okoniowych nie zainteresowała dotychczas żadnego pasiaka, mimo że każdorazowo dawałem im szansę (ostatnio już na zasadzie przekory).

Natomiast woblerki "eEka" o wyrazistej, zamiatającej akcji konkurując z Aszychminkami dostarczały mi każdorazowo okoni może nie w oszałamiającej ilości, za to sporych.

I na koniec moja złośliwa i zarazem smutna refleksja. Nie zawsze produkty tego, który zbiera laury na zawodach okazują się dla innych zbawienne. Mogę się domyślać, że w tym przypadku często do handlu trafiają te, które nie do końca zadawalają swego twórcę.

Oddziaływanie reklamy wyrobów sygnowanych przez Mistrza jest jednak na tyle sugestywne, że z pewnością znajdą nowych nabywców osiągając przy tym godziwą cenę. A rzemieślnik? Cóż, dopóki nie poprawi reklamy lub nie trafi na innego mistrza, który rozsławi jego produkty pewnie pozostanie w środowiskowym niebycie.

Zdzisław Słyk *morsik5*


  • trimer, pele i Robert_256 lubią to

#114 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 04 luty 2023 - 20:47

Jejku jej... Wątek zarósł pajęczyną jak nieużywana żyć sąsiadki.

 

Ale to nie znaczy, że skoro tutaj nic się nie działo, to nie działo się wcale.

 

Działo się - półtora roku wstecz post o pożegnaniu z pianką. Aktualny. Piankowce odchodzą w niebyt.

 

Wraca jak kiedyś, stare, dobre drewienko. 

 

Ale w odsłonie eRKa v2.0

 

Tak - to nie będą woblery znane z katalogów. Baaa... ciężko byłoby zrobić katalog w którym każdy wobler jest inny.

 

Kompilacja tej baśniowej opowieści o powstaniu woblera - 

 

"wobble

/'wɒbl/noun(in voice) drżenie (neuter)(of chair, table) chybotanie (neuter)(in movement) kołysanie (neuter) (figurative)wahanie (neuter)"

 

(Że niby Indianin puszczał na rzemyku kawałek drewienka który w prądzie się poruszał, a drugi czekał z włócznią na ciekawską rybę)

 

- z aktualną wiedzą na temat materiałów wykończeniowych, z wiedzą teoretyczną Kolegi Sławka, z aktualnymi przykładami produktów niektórych Kolegów, a także z... czymś co każdy widzi chyba codziennie - banalne - z krzywymi gałązkami -  pozwoliła zrobić coś całkiem innego niż robią wszyscy.

Używam tylko takich od trzech lat i jestem z nich zadowolony. Skuteczność jak wszystkich innych przynęt. Ale dowolność kształtów nieograniczona. Foremka narzucała co najwyżej kilka rozwiązań, tutaj mam wszelkie możliwości. 

 Możliwości z kształtem, z obciążeniem, oczywiście z wykończeniem...

 

I to je to.

 

Ps - fotki jutro jak mi córka pomoże. Coś na starość się robię techniczny gamoń hahaha


Użytkownik eRKa edytował ten post 04 luty 2023 - 20:49

  • Sławek Oppeln Bronikowski lubi to

#115 OFFLINE   jabadaon

jabadaon

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 597 postów
  • LokalizacjaMałopolska

Napisano 04 luty 2023 - 21:38

Oj ale mnie zaciekawiłeś, z niecierpliwością czekam na wytwory Twojej wyobraźni

#116 OFFLINE   Tomasz eS

Tomasz eS

    El Presidente

  • Twórcy
  • PipPipPipPip
  • 8437 postów
  • LokalizacjaKrosno
  • Imię:Tomek
  • Nazwisko:Sporniak

Napisano 04 luty 2023 - 21:54

Jejku jej... Wątek zarósł pajęczyną jak nieużywana żyć sąsiadki.

Ale to nie znaczy, że skoro tutaj nic się nie działo, to nie działo się wcale.

Działo się - półtora roku wstecz post o pożegnaniu z pianką. Aktualny. Piankowce odchodzą w niebyt.

Wraca jak kiedyś, stare, dobre drewienko.

Ale w odsłonie eRKa v2.0

Tak - to nie będą woblery znane z katalogów. Baaa... ciężko byłoby zrobić katalog w którym każdy wobler jest inny.

Kompilacja tej baśniowej opowieści o powstaniu woblera -

"wobble
/'wɒbl/noun(in voice) drżenie (neuter)(of chair, table) chybotanie (neuter)(in movement) kołysanie (neuter) (figurative)wahanie (neuter)"

(Że niby Indianin puszczał na rzemyku kawałek drewienka który w prądzie się poruszał, a drugi czekał z włócznią na ciekawską rybę)

- z aktualną wiedzą na temat materiałów wykończeniowych, z wiedzą teoretyczną Kolegi Sławka, z aktualnymi przykładami produktów niektórych Kolegów, a także z... czymś co każdy widzi chyba codziennie - banalne - z krzywymi gałązkami - pozwoliła zrobić coś całkiem innego niż robią wszyscy.
Używam tylko takich od trzech lat i jestem z nich zadowolony. Skuteczność jak wszystkich innych przynęt. Ale dowolność kształtów nieograniczona. Foremka narzucała co najwyżej kilka rozwiązań, tutaj mam wszelkie możliwości.
Możliwości z kształtem, z obciążeniem, oczywiście z wykończeniem...

I to je to.

Ps - fotki jutro jak mi córka pomoże. Coś na starość się robię techniczny gamoń hahaha

Ściągnij sobie na telefon Romku aplikacje Tapatalk . Można wrzucać fotki bezpośrednio z telefonu - jest o wiele łatwiej bo sama aplikacja zmniejsza fotki :)
Czekam z niecierpilowością na zdjęcia :)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
  • eRKa lubi to

#117 OFFLINE   koczis

koczis

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 64 postów
  • LokalizacjaWrocław

Napisano 04 luty 2023 - 22:14

Ja nadal mam w swojej kolekcji jakies woblery z pierwotnej produkcji gdzie były jeszcze wyklejane jakąś złotą folią :). Sprawdzaly mi się na odrze we Wrocławiu.



#118 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 04 luty 2023 - 23:08

https://targirekodzielawedkarskiego.pl

 

Jest migawka 14:24


  • GregorS lubi to

#119 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 06 luty 2023 - 23:44

Nie do końca tak jak bym chciał, ale coś tam widać:

Załączony plik  IMG_20230112_201744_0.jpg   83,22 KB   16 Ilość pobrań

 

To jedne z wielu które zrobiłem w ten sposób.

Postaram się wrzucać pojedyncze z opisem.

 

W każdym razie - tak jak wcześniej pisałem - każdy jest unikalny.


Użytkownik eRKa edytował ten post 06 luty 2023 - 23:47

  • Piotr Gołąb, Karpiu95, cyprys19 i 1 inna osoba lubią to

#120 OFFLINE   eRKa

eRKa

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 2592 postów
  • Lokalizacjacentralna Polska
  • Imię:Romek
  • Nazwisko:K

Napisano 06 luty 2023 - 23:52

Albo takie:

Załączone pliki






Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych