Skocz do zawartości

  •      Logowanie »   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.

Zdjęcie

Dzwięk silnika zaburtowego a ploszenie ryb


  • Zaloguj się, aby dodać odpowiedź
15 odpowiedzi w tym temacie

#1 OFFLINE   Dejmien21

Dejmien21

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 17 postów
  • LokalizacjaPulawy
  • Imię:Damian
  • Nazwisko:Siudaj

Napisano 11 wrzesień 2017 - 07:38

Czy dzwiek wydobywajacy sie z silnika zaburtowego ( 2 suw ) moze ploszyc ryby lowiac na spinning na rzece, zbiorniku ? Ma ktos wgl jakas wiedze na ten temat ?

#2 OFFLINE   Jano

Jano

    mode raptor

  • Moderatorzy
  • 3206 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 11 wrzesień 2017 - 07:41

http://jerkbait.pl/t...ng-sandacz-sum/

http://jerkbait.pl/t...wieki-w-wodzie/


Użytkownik Jano edytował ten post 11 wrzesień 2017 - 07:49


#3 OFFLINE   Mordeo

Mordeo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 301 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 11 wrzesień 2017 - 10:19

Ja nie zauważyłem żeby się ryby bały jakoś szczególnie.

Miałem sytuacje, gdzie podpływałem, rzucałem kotwicę i w 1 rzucie ściągając pod łódką były brania.

Jak żerują, to nic im nie przeszkadza.



#4 OFFLINE   Dejmien21

Dejmien21

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 17 postów
  • LokalizacjaPulawy
  • Imię:Damian
  • Nazwisko:Siudaj

Napisano 13 wrzesień 2017 - 11:49

W silnikach 4 suwowych moze i tak ale 2 suwy sa cholernie glosne i podplywanie pod miejscowke z wlaczonym silnikiem wydaje mi sie ze ploszy ogolnie mam slabe wyniki i sie zastanawiam dlaczego plywam po wisle glownie ( ponton z silnikiem od 2 miesiecy )

#5 OFFLINE   Robert Crocker

Robert Crocker

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1962 postów
  • LokalizacjaNYC
  • Imię:Bobby
  • Nazwisko:Crocker

Napisano 13 wrzesień 2017 - 11:57

Pamiętam artykuł w Wędkarzu Polskim, chyba z 17 lat temu. Artykuł o "dziadku", który rzucał kamieniami dookoła zanim zaczął obławiać miejscówki. Blachę miał zrobioną z łyżki do zupy. Miał wyniki :)



#6 OFFLINE   S.N.

S.N.

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 4551 postów
  • LokalizacjaMazowieckie. Lubelskie.
  • Imię:Sławek
  • Nazwisko:Nikt

Napisano 13 wrzesień 2017 - 15:25

Kosz.
  • TomaszN. lubi to

#7 OFFLINE   Mordeo

Mordeo

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 301 postów
  • LokalizacjaPoznań

Napisano 13 wrzesień 2017 - 21:47

Mam 2-suwa


W silnikach 4 suwowych moze i tak ale 2 suwy sa cholernie glosne i podplywanie pod miejscowke z wlaczonym silnikiem wydaje mi sie ze ploszy ogolnie mam slabe wyniki i sie zastanawiam dlaczego plywam po wisle glownie ( ponton z silnikiem od 2 miesiecy )



#8 OFFLINE   Piters0990

Piters0990

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 23 postów

Napisano 23 wrzesień 2017 - 14:22

Tak reaguja :) 



#9 OFFLINE   suhhar

suhhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów

Napisano 23 wrzesień 2017 - 16:58

to musiała byc honda 2km ;)



#10 OFFLINE   Dejmien21

Dejmien21

    Nowy

  • +Forumowicze
  • Pip
  • 17 postów
  • LokalizacjaPulawy
  • Imię:Damian
  • Nazwisko:Siudaj

Napisano 23 wrzesień 2017 - 18:07

Czyli tak zwana ucieczka :D to juz chyba wiem czemu efekty slabe :D

#11 OFFLINE   suhhar

suhhar

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 989 postów

Napisano 23 wrzesień 2017 - 20:11

Moze to co napisze to niektórzy z was uznają za bujde itp ale kiedyś na pewnym stawie z kumplem robilismy takie zabawy za łepka  ze jeden nurkował a drugi

 

- tupał po brzegu

- krzyczał na brzegu

- łamał gałęzie stojąc w miejscu

- rzucał kamieniami

 

uwierzcie lub nie zwykły chód z górki słychac było z ok 40m nie mowiac o reszcie wszystko na dłoni słychac, Głębokość ok 2m wiec przed dopływaniem na miejscówkę wiosełka w dłoń heja.



#12 OFFLINE   psulek

psulek

    Zaawansowany

  • Giełda komercyjna
  • PipPipPip
  • 4792 postów
  • LokalizacjaWilcza Dziura :) /Piaseczno/Wa-wa

Napisano 24 wrzesień 2017 - 00:49

Tylko że z tym nie jest do końca tak. Suma często dźwięk silnika pobudza - sam parę byłem świadkiem strzała za rufą na wodzie 0,5-0,7m chwilę po przepłynięciu (w nocy). Dla drapieżcy panika białorybu to świetna okazja do ataku. Skoordynowana ławica to forma obrony, uciekające ryby nie zwracające uwagi na otoczenie to łatwa zdobycz. Drapieżniki często żerują w kilwaterze nie bez powodu. Na filmiku widać że i woda nie głęboką, a to też ma wpływ. Polecam pooglądać sobie, jak łowią sandacze na verticala i manewrują spaliną. I jakoś to rybom nie przeszkadza:

https://youtu.be/JO3IYvusaSM

Wysłane z mojego ONE A2003 przy użyciu Tapatalka

Użytkownik psulek edytował ten post 24 wrzesień 2017 - 00:54

  • KODZAK1234, Hesher i Dano. lubią to

#13 OFFLINE   niko333

niko333

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 229 postów
  • LokalizacjaMarki
  • Imię:Andrzej

Napisano 24 wrzesień 2017 - 09:03

Ławiąc pewnego razu na jeziorze pamiętam, że najlepsze brania były przy kąpielisku.



#14 OFFLINE   KODZAK1234

KODZAK1234

    Forumowicz

  • +Forumowicze
  • PipPip
  • 478 postów
  • LokalizacjaSWIDNICA

Napisano 24 wrzesień 2017 - 13:33

Ja miałem kiedyś silnik forele 7.5 ps  2 takt hałas niesamowity jak odpalałem to 30 kilometrów było mnie słychać przepływałem sandaczom na głowach ,nieraz ze 3 razy i brały jak wściekłe .Do tego sprzęt audio tłukło na łódce że aż laminat podskakiwał każda muzyka leciała :D i nigdy nie zauważalnym żeby było gorzej z braniami ,dlatego uważam że nie przeszkadza ;) nawet zaryzykował bym teoriom , że jak nie brały to muzyka na ful i zawsze coś się skusiło .

Na zbiorniku na którym łowię ,to do puki barka nie przepłynie to nie ma brań ,przykładów mam wiele ,dlatego ja wioseł nigdy nie będę używał :) 



#15 Guest_Hans Kloss_*

Guest_Hans Kloss_*
  • Guests

Napisano 03 październik 2017 - 14:30

Akurat tę zależność znać powinni wszyscy, którzy spinningowali na Odrze za "starych dobrych czasów" czyli kiedy jeszcze była rzeką żeglowną. Ledwo przepłynęła barka a już spinningi w dłoń, bo w kilwaterze można było łatwo trafić pięknego szczupaka a ponoć także i suma (mnie się nie zdarzyło). Inna sprawa że z przyczyny mocno niedoskonałego sprzętu nieraz trudno było dorzucić nawet ciężką Algą na wystarczającą odległość.


  • KODZAK1234 lubi to

#16 OFFLINE   Tresor

Tresor

    Zaawansowany

  • +Forumowicze
  • PipPipPip
  • 1346 postów
  • LokalizacjaCzerwieńsk
  • Imię:Łukasz

Napisano 26 listopad 2017 - 16:11

Na Odrze jest tak nadal. Jak tylko coś płynie czy to barka czy zwykła guma bolenie szaleją.
Lowoenie pod mostem podobnie. Tylko czekam aż pociąg wjedzie odrazu ze wszystkich stron jest zmasowany atak bloków. Od przyszlego roku chce spróbować trolingu boleniowego. Tylko jaka prędkość?




Użytkownicy przeglądający ten temat: 0

0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych