Skocz do zawartości

  •      Zaloguj się   
  • Rejestracja

Witaj!

Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.





Zdjęcie

XST1143F, Bonito i angielskie ryby

Napisane przez Bujo , 02 marzec 2015 · 3851 Wyświetleń

Witam,

Tak wiec wracam oficjalnie jako jerkbaitowy blogger.

Ostatnio na forum bylo kilka ciekawych dyskusji jesli chodzi o lowienie za granica, wymaganiach i przynetach na rozne ryby, w domysle okazowe.

Przygoda z owa wedka, uzbrojona w FC, na rezonansie zaczela sie podczas zeszlorocznego wyjazdu do Szwecji, chcialem zobaczyc czy dalej umiem lowic lipienie na spina, w troche odmienionej formie czyli uzywajac woblerow, obrotowki i sposoby ich prowadzenia mam rozpracowane od paru lat, by sie nie nudzic przyszla pora na woblery, Bonito Okon 4 cm, niebiesko srebrny wydawal sie w sam raz co potwierdzily trzy ryby w max 10 rzutach, reszta nie miala sensu, musialem postresowac mlodego Standerusa :). Wracajac nagle pogoda sie zrobila jak to nazywam ''orring times'' czyli zimno i chmury, idealna na duze ryby, staja sie wtedy aktywne ale i wymagaja specjalnych przynet, idealem na szybkie rzeki jest Team Esko Rapali w kolorze chaterouse flank, kolowrotek TP 3000, 0.255 Trabucco to zestaw pozwalajacy na sporo. Kilka rzutow tam gdzie mozna sie spodziewac ryb, zaczyna cos skubac, wiem ze jest zle, mocniejsze targniecie, dwa obroty korbka by zaciac rybe ewidentnie idaca pod prad, ta szybsza, jak zacinam wyskakuje nad wode i pozbywa sie przynety, kotwice nie na ta wedke, zapomnialem, ryba okolo 80 cm, jestem wk....ny, doplywam na druga strone, do obozu, wodka smakuje wysmienicie :)

Czesc druga, zabieram do UK, mam taka rzeke gdzie moze byc ok ale nie do konca jestem przekonany, mocy niby za malo, sa tam duze lososiowate, okonie i klenie, ciezko to wszystko pogodzic na raz by dzialalo. Wymagania stawiane wedce idelanej sa nastepujace:

- wystarczajaca moc do zaciecia wszelkich mozliwych ryb przy uzyciu zylki ok. 0.25mm i woblerow 4-8 cm
- akcja pozwalajaca na tzw uniwersalne lowienie tzn zaczynajac od woblerow 3 cm do 7-8 w srednim nurcie
- amortyzacja na bardzo wysokim poziomie by klenie sie nie odbijaly, by pstragi lowione w strugach szybkiej wody dalej byly na wedce po 3-5 wyskokach nad wode
- by wedka zapracowala przy agresywnych uderzeniach pstragow i troci, czasem na krotkim dyszlu, by sie nie odbijaly
- odpornosc na wszelkie przeciwnosci losu jak badyle, drzewa, szarpania woblerami na zaczepach
- miala byc inna niz doprowadzajace mnie do szalu rok wczesniej MHX-y

Tak by szybko podsumowac: nie mialem do takiego lowienia niczego lepszego w rekach, ten blank tak na prawde powinien miec dozywocie i przynajmniej u mnie bedzie mial, wielokrotnie szukamy ''swietego Grala'' ale w wielu wypadkach nie wiemy, ze go mamy nawet jak pojawi sie w naszych rekach, ta cienka linia potrafi byc na prawde cienka i zmieniona ciut charakterstyka ugiecia czy zwiazane z nia ulozenie mat grafitowych powoduje odbijanie ryb, ktore wcale nie zamierzaja pozrec naszego wabika tylko odgonic intruza bo ja jestem Pan Pstrag, ja zyje w tym dolku, pod tym zwaliskiem i to moje miejsce a ty spierdzielaj gnoju bo dostaniesz w lep. Musicie mi wybaczyc ale nie jestem w stanie zrobic jerkbaitowego opisu ile to gram olowiu i ile cali gumy da sie tym agresywnie podbic, tak nie lowie i nie zamierzam, wiem za to ze od kleniowych smuzakow jakich staram sie nie uzywac do 6 cm Sendali czy 8 cm Bonito Troc w warunkach srednio szybkiej nizinnej rzeki sprawdza sie idealnie, szczegolnie gdy idziemy z pradem i kombinujemy wabikiem jak by to skusic rybe do brania, nie mam problemu lowic Meppsami 3-4 na rzece jednoczesnie zacinajac minimum 90% ryb.

BONITO- pisalem o tych o tych woblerach na forum, dla mnie podstawa przy lowieniu w UK, Okon i Sandacz oznaczone numerem 17 ( kolor) to najlepszy wobler jaki mam w pudelku, tak na dobra sprawe moglbym nimi lowic caly dzien ale wtedy nie wiedzial bym czy jest dobry czy tylko lowiac nim mam wyniki wiec non stop kombinuje dla zasady, bo spining mnie czesto nudzi, bo musze szukac nowych doznan by nie pierdzielnac tego wszystkiego i lowic tylko na muche ( to i tak kwestia czasu zanim sprzedam caly majdan). W tym fioletowym grzbiecie, zoltawym brzuchu ( cos ala Lambo kolor) i paskach jest cos powodujaca rybia agresje, przeplatany z niebiesko-srebrnym to wiekszosc moich ryb, na metna wode dodaje agresywny pomarancz zas cala reszta spiningowego pierdzielniku w pudelkach to jakby kiedys cos nie robilo.

Angieslkie ryby- mamy taka rzeke, znaleziona przez kolege gdzie tak na prawde jest caly rybostan, sa metrowe szczupaki ale malego woblera nie zagryza, za to takie 60-70 cm lowi sie kilka dziennie jako przyow, mozna by sporo wiecej ale sensu zadnego jak dla mnie, 5 cm sandacza gryza bez problemu duze klenie ( nie wiem czy duze dla wszystkich ale tak 50-57 maja), ladne okonie czyli ok 40 cm i kilograma, pstragi pozeraja je bez najmniejszych oporow, nie mam zdjec bo ustalilismy granice zdjeciowa na ok 60 cm czyli ryby w naszych oczach mniejsze sa odczepiane w wodzie, bez podbieraka bo sie w nim kotwice zaczepiaja i kalecza paszcze. Dla Batsona i Trabucco 0.255 duzo lepsze sa kotwice zrobione z cienszego drutu jak gamaki, uzywajac Ownerow 36, 41 czy Kamatsu ryby potrafia sie odbic, jesienia do konca sezonu zlowilem za kazdym razem ok 10 ladnych pstragow ( 45-55cm), zaden ich nie rozprostowal, nie zrobil parasolki, podobnie jak losos poza sezonem co tak ok 120 cm mial i pojechal na ogonie z jednego brzegu pod drugi, ani zylka rypla, ani Batson sie zlamal, wszedl w krzaki i po sprawie :)



Kilka fotek co by potwierdzic moje zeznania :)

Załączona grafika

Załączona grafika

Załączona grafika

Załączona grafika

Załączona grafika

Załączona grafika

Jest jeszcze jedna kwestia do poruszenia czyli C&R- robie bardzo malo zdjec, celowo mamy zawyzone dolne wymiary by wiekszosc ryb odplywala bez kontakry z rekami, z podbierakiem pomimo gumowej siatki, doprowadzenie do reki, chwyt szczypcami za kotwice i ryba odplywa, tak dla niej najlepiej, tak samo postepuje na wiekszosci lowisk, dlatego tez na pare tysiecy szweckich lipieni mam zdjecie z sztuk jeden, bo Kuba prosil :)

Pozdrawiam,

Bujo




Zdjęcie
Kuba Standera
02 mar 2015 23:21

No, akurat dzisiaj czytałem "Wędkarz świadomego" i sobie myślałem, ze szkoda bardzo tego bloga.

Najlepszego urodzinowo, i oby następnym razem sprzęcior wytrzymał na orringu, i by był równie wielki jak ten z lata.

    • Dagon lubi to
Zdjęcie
Stary Baca
03 mar 2015 19:47

cyt: "Jest jeszcze jedna kwestia do poruszenia czyli C&R- robie bardzo malo zdjec, celowo mamy zawyzone dolne wymiary by wiekszosc ryb odplywala bez kontakry z rekami, z podbierakiem pomimo gumowej siatki, doprowadzenie do reki, chwyt szczypcami za kotwice i ryba odplywa, tak dla niej najlepiej, tak samo postepuje na wiekszosci lowisk, dlatego tez na pare tysiecy szweckich lipieni mam zdjecie z sztuk jeden"

 

Robię tak samo. Chyba jedno zdjęcie ryby przez ostatnie 3 lata.

Welcome Back :) 

 

Faktycznie, jako wielokrotnie mówiono mało co może się równać z serią XST Batsona - udała im się ta seria niebywale. Chyba trzeba będzie zrobić zapasik w szafie, póki jeszcze dostępna.

    • Bujo lubi to

Pawel- trzeba zrobic zapas, oj trzeba. Ja planuje drugi blank 1143, dwa 1144 i cos jeszcze z 3.20 do 21 i 28 gram :)

Zdjęcie
Sławek Oppeln Bronikowski
07 mar 2015 07:37

A gdzie Ci będzie - Bujo - lepiej , jak nie tutaj , na jerkbaitowej bloggerce . Wiecznie na rybach nie można , bo to zaczyna wyglądać wysoce podejrzanie .

A tu jak w lokalu prima sorta :)

Można się zasiedzieć , , mozna oszołomić  można kumplować , aby zaraz się awanturować , nawet za drzwi potrafi wykidajło wywalić na mordę .. :) Za friko .. :)

    • Friko lubi to

Slawku, niby tak, tutaj przynajmniej nie zamierzam trolowac tylko o lowieniu pisac :) Kotwice wlasnie sprawdzam w woblerach bo na srebrne lososie wyjezdzam jutro z rana, wedka niestety chinska Taiaha ale wujek Sam nic lepszego nie ma do takiego lowienia :)

 

Woblery i blachy za to patriotyczne :)

    • Friko i Dagon lubią to
Fajna ta rzeka w UK, moglbys zdradzic jaka,moze niedaleko mnie? Pozdrawiam

Witam,

 

Zycie wedkarza uczy by dobrych miejscowek nie zdradzac bo najpierw jeden, pozniej jego kumple i kumple ich kumpli i nie bede mial gdzie jezdzic za chwile.

 

Bujo

Zdjęcie
Sławek Oppeln Bronikowski
09 mar 2015 19:42

Nie mam najmniejszego zamiaru walczyć z batsonowską legendą , bo długo bylem ich gorącym admiratorem - ale przeraża mnie obecna dziś na rynku ilość  podróbek , duplikatów , fałszywek . Dwa razy kupiłem takie coś , co było nie wiadomo czym .. Chińska orientacja to dla mnie zawsze bardzo ryzykowny wybór :)

Powiem wprost - dyskwalifikacja :)

Ale IST 1265 albo 993 mam ,  miał bedę , uzywał ile się tylko da .. Pierwszą ,  amerykańską wersję ..

Slawku- dla mnie licza sie dwie rzeczy- po pierwsze jak wedka robi, po drugie ile ksoztuje tzn chinol ma miec swoja cene, jankes swoja. 

 

Wyjatkowosc owego blanku wynika z faktu, ze jest to jedyna konstrukcja z wysoko-modulowego grafitu od jakiej ryby sie nie odbijaja, ryby jakie lowie w rzece nad ktora jezdze, nie tak dawno niejaki @Friko sam mial okazje sie przekonac po dniu wedkowania. Dla mnie temat 9'6'' 12 lbs jest zamkniety, nic lepszego nie potrzebuje i nie zamierzam szukac :) 

 

Pozdrawiam,

 

Bujo

XST robi wrażenie po oskórowaniu tak naprawdę, jak razem z lakierem zostaną zeskrobane wszystkie znaczki i nalepki i zostaje w ręku tylko goła rzeczywistość... @yglo mnie tak kiedyś "załatwił"  zadając mi taka zagadkę "co to za blank" i dając do ręki oskórowanego no-name.... dokładnie sobie ten blank obejrzałem pod światło, poprzyginałem i zacząłem coś o Loomisie mówić, a tu się panie okazło, że to Batson XST ...    

 

dodam że markowy i sporo droższy konkurent Made in USA (Park Falls) nie wypadł tak korzystnie w tym "teście"  :(   zielona seria, 2010 

Zdjęcie
Sławek Oppeln Bronikowski
11 mar 2015 19:16

Ach ten ten niewygasły sentyment  do pierwszych , silnych połączeń :)

Ten sposób porównywania blanków nie jest obiektywny .. :) Shootout - tak .. ale kto go zorganizuje ?

 

Niektóre czary mary to chyba najbardziej mają pomóc wydobyć poszukującym z dowolnego czegoś , coś czego w rzeczywistości w nim nigdy nie było .. i nadal nie chce być ..

Oskrobany z lakieru Polonez wcale nie przestaje być oskrobanym Polonezem . Autosugestia po skrobance czyni cuda ..

 

Batson niestety dawno już osunął się z ligi wyższej - nad czym boleję , ostatnie transfery mają mu chyba pomóc w ponownym awansie ..

Slawku- a co z ta zwana przez ciebie liga wyzsza? Co nam ciekawego wujek Sam ostatnio zaoferowal w dziale Salmon&Steelhead? St Croix- wypuscili LE i zostalo, dla mnie zbyt palowate, Lamiglas- okraja tylko HMG,ciekawsze modele to hot shoty,  Si swiata jakos nie podbija, Gary cos tam ma w zanadrzu i trzeba bedzie powyginac przy okazji ale oferta bardzo okrojona, Talon od wielu lat to samo.....

 

XST 1143 super blank, ma odzywocie :) :) :) 

    • Sławek Oppeln Bronikowski lubi to
Zdjęcie
Sławek Oppeln Bronikowski
16 mar 2015 18:40

Z blankami jest podobnie jak z modnymi liniami samochodów . Jest dobry wzór i natychmiast pojawiają się jego rozliczne klony . Tak było z glx-ami z końca lat dziewięćdziesiątych , tak jak z Lamiglasem xmg , czy teraz z serią si :)

Nie mam zamiaru nikomu dowalać z dyskusyjnego zawsze poczucia wyższości , ale dziś Batson to tylko prosta monetyzacja wyszarzałych sentymentów przy pomocy skrajnie zekonomizowanych chińskich rekwizytów - nic takiego w sumie , normalka .. i tak dobrze znane odcinanie kuponów ..

Legend też doskonały , ale drogi - psiakość :(

 

Nie no - Michał , to miała być kolejna standardowa podpucha albo kamyczek poruszający prawdziwą lawinę argumentów , zaciekłych obrońców dorobku Batson Enterprises . I nic z tego ..

Ano nie wyszlo :) 

 

Moja przygoda ze spinem potrwa pewnie jeszcze tylko jakis czas, nudzi mnie to wszystko, nawet na Szwecje zamowilem sobie specjalny blank 12'6'' #8 w technologi nano cos tam :)