[Grzegorz78]

A dziękuję Muszę przyznać że taki „bench”, bardzo ułatwia pracę, oszczędza czas; wszystko masz pod ręką. Wcześniej szukałem narzędzi: a to zapomniałem gdzie odłożyłem wiązadełko, czy w jednej szufladzie z materiałami, w drugiej, czy może na blacie leży z innymi, gdzie szpikulec, to szukałem odpowiedniej szpulki z nicią w pudełku itp., nie mówiąc o przygotowywaniu stanowiska i składaniu, oraz sprzątaniu tego majdanu po skończonej robocie. Teraz wygoda: kiedy mam ochotę pokręcić muszki ściągam po prostu bench z szafy i kładę na biurku. W dwie sekundy jestem przygotowany do roboty kiedy kończę, odkładam bench z powrotem na swoje miejsce wysoko na szafie Porządek, szybkość i wygoda. Polecam każdemu coś sobie sklecić.
Ścinki i paprochy odkładam na blat roboczy bencha.
Na koniec odkurzam tanim, samochodowym odkurzaczem. Wciąga wszystkie śmieci, końcówki nitek, resztki piór, czy innych materiałów, ale jest na tyle słaby, że pozostawia kawałki lamet ołowianych, czy drucików, które odkładam w czasie kręcenia.
Pozdrawiam


Sent from my iPhone using Tapatalk

[wiwaldi1970]

A dziękuję Muszę przyznać że taki „bench”, bardzo ułatwia pracę, oszczędza czas; wszystko masz pod ręką. Wcześniej szukałem narzędzi: a to zapomniałem gdzie odłożyłem wiązadełko, czy w jednej szufladzie z materiałami, w drugiej, czy może na blacie leży z innymi, gdzie szpikulec, to szukałem odpowiedniej szpulki z nicią w pudełku itp., nie mówiąc o przygotowywaniu stanowiska i składaniu, oraz sprzątaniu tego majdanu po skończonej robocie. Teraz wygoda: kiedy mam ochotę pokręcić muszki ściągam po prostu bench z szafy i kładę na biurku. W dwie sekundy jestem przygotowany do roboty kiedy kończę, odkładam bench z powrotem na swoje miejsce wysoko na szafie Porządek, szybkość i wygoda. Polecam każdemu coś sobie sklecić.
Ścinki i paprochy odkładam na blat roboczy bencha.
Na koniec odkurzam tanim, samochodowym odkurzaczem. Wciąga wszystkie śmieci, końcówki nitek, resztki piór, czy innych materiałów, ale jest na tyle słaby, że pozostawia kawałki lamet ołowianych, czy drucików, które odkładam w czasie kręcenia.
Pozdrawiam


Sent from my iPhone using Tapatalk

Też tak mam, jednakże muszę przyznać rację, że taka stolnica muszkarska znacznie ułatwia nasze hobby w  zakresie wykonania przynęt w postaci muchy.

[partyzant]

Mam pytanie do doświadczonych życiowo
Zakupiłem używanego bencha obsmarowanego w kilku miejscach szelakiem. Czy można to czymś wyczyścić?
Spirytus nie działa.

[OloPe]

Papier ścierny ?

[Grzegorz78]

Papier ścierny gradacja 120, 180, lub 240, a następnie szmatka, Danish oil i „olejujesz” dwa, trzy, cztery razy. Kolor Danish Oil dobierasz do koloru bencha, lub plamy od szelaku, aby ją „zgubić”.
Pozdrawiam


Sent from my iPhone using Tapatalk

Edited by Grzegorz78, 03 March 2018 - 22:22.

[partyzant]

Chyba trzeba będzie. Myślałem jeszcze o podgrzaniu.
Choć wolałbym chemią
Dzięki