[patu]

Redzi, jako wstępne te dają radę... choć do Bravo HP im daleko

http://allegro.pl/in...2727940331.html

[Karol Krause]

Ja tam nie wyobrażam sobie tachania za każdym razem sprzetu.
Rozkładania -składania itp.
Całość wrzucona na przyczepke.
Silnik zapięty na stałe do pawęży i tak to przewoże.
Wodowanie max 5min tak samo podjęcie pontonu z wody na przyczepke.
Nawet echo na stałe zamontowane na pontoniku.
Pompowanie tz dodmuchanie w razie wu robie sobie dzień wczesniej lub woże ze sobą pompke elektryczną w bagażniku zasilaną z gniazda zapalniczki

Edited by Karol Krause, 29 October 2012 - 21:23.

[Redzi]

Dzięki @patu będę miał na uwadze.

A właśnie @Karol czy dajesz jakieś dodatkowe wzmocnienie do pawęży aby tak przewozić silnik czy wystarczy to co jest? bo też myślałem o stałym montażu by tego ciągle nie zdejmować.

[Karol Krause]

Nie noralnie silnik zapiety do pawęż bez zbednych ceregieli.
Też na początku sie obawiałem ale przy gumiaku nie ma obaw o uszkodzenie pawęży z racji amortyzacji jakie dają balony.
Tylko na czas trasportu silnik zabezpieczam pasami do konstrukcji przyczepki.
Moj serdeczny kolega wozi tak ponton juz kilka sezonów i nic sie nie dzieje.Też z początku byłem przewrażliwiony.
No oczywiscie w dziurawym terenie jade z maksymalnie rozsądną predkością.

[tier]

A jaką przyczepkę masz do tego ? I jak wodujesz z niej ponton ? Wjeżdżasz nią maksymalnie do wody jak się da ? Czy masz może rolki i wciągarkę na korbkę ?

[pablo__20]

.

Edited by pablo__20, 05 May 2015 - 11:11.

[newrom]

Pablo, IMVHO ślubu z tym pontonem nie bierzesz. Weź sobie ten który bardziej Ci pasuje (zwróć uwagę na max dopuszczalny silnik, na posiadanie lub brak uchwytów transporowych itp). Jakość, trwałość, materiały są podobne.

[szpiegu]

Nie noralnie silnik zapiety do pawęż bez zbednych ceregieli.
Też na początku sie obawiałem ale przy gumiaku nie ma obaw o uszkodzenie pawęży z racji amortyzacji jakie dają balony.
Tylko na czas trasportu silnik zabezpieczam pasami do konstrukcji przyczepki.
Moj serdeczny kolega wozi tak ponton juz kilka sezonów i nic sie nie dzieje.Też z początku byłem przewrażliwiony.
No oczywiscie w dziurawym terenie jade z maksymalnie rozsądną predkością.

z pontonem na dachu przy mocnym wietrze 100 to normalna prędkość jak wiatru nie ma to i 115 można

[Wobi]

Ja jak narazie też za każdym razem pompuję,złożenie/rozłożenie (razem ze wszystkim,kijami,itd.) zajmuje mi ok.40 min. Wiosną planuję sobie zrobić lub kupic przyczepkę,narazie jeszcze się nie zdecydowałem czy będzie to podlodziówka czy zwykła przyczepka na ktorej będę woził ponton ,,do góry kołami'' przypięty pasami. pompkę mam z tokarexu,taka do akumulatora,pompuje szybko i bezproblemowo.

[Użytkownik]

nie wiem w czym jest problem ale ja mam ponton 320 , silnik 4KM i w dwie osoby pod prad na Odrze bez problemu. A z drugiej strony jak ktos ma ponton to nie rozumiem tego by sie wodowac i plywac 10KM na lowisko, wydaje mi sie ze latwiej autem blizej podjechac.
Ale jak to pisza, wszystko zalezy od indywidualnych oczekiwan.

Mądre słowa.

[Popej]

Panowie mam dylemat zamierzam zakupić nową jednostkę na przyszły sezon tzn. ponton. Jeden już mam 250cm ale to zamało jak dla mnie. Rozpatruje dwie opcje kolibri 330 bez kila bądź pro marine forsage 320. Za marine przemawia kil czego za tą cenę nie uświadcze w kolibri. Ale w ostateczności mogę odpuścić. Co mnie interesuje jakość materiału, jakość pawęży. Słyszałem że proMarine jakościowo jest gorsze od kolibri.

[patu]

..jeżeli masz zamiar pływać na spalinie, tudzież ślizgać się na niej to kil jest podstawą...

[szpiegu]

ponton z kilem to podstawa przy pływaniu w ślizgu. Raz zapomniałem napompować w moim latałem po całej rzece.

[mdziam_78]

Miałem HSM z infomedia - ładny, sprawia wrażenie solidnie wykonanego choć sam materiał wydaje się delikatny. Łatwo się składa nawet w chłodzie, drewniana podłoga bardzo delikatna po kilku miesiącach używania widać drobne spęcznienia tam gdzie uszkodzila się powłoka. Miałem wersje bez okuć na obrzeżach, w tych nowych są okucia i może zjawisko nie występuje. Rzecz która mnie zadziwiła to to, że sama guma lżejsza niż w pontonie 275 kilkuletnim, niby ten sam materiał ale inny producent.

[Krisu23]

Podpinam się pod temat. Z tej klasy interesują mnie w sumie dwa pontony. Pro Marine Forsage 3.2 i Bush Kaiman 330R. I teraz pytanie jest sens
dopacać te 1400zł do Busha? Bo spotkałem się już z opinią że jakość ich wykonania jest podobna. To za co się płaci za naklejkę? Czy może nautyka w Bushu lepsza? Jest jeszcze Kolibri KM330D w podobnej do busha cenie ale o nim to już nie słyszałem nic.

[Maciek1]

To i ja podepnę się do tematu zastanawiam się nad pontonem wstępnie wybrałem dwa jeden to Pro Marine Forsage 3,60 lub Proscan KS360 alu ,nie ukrywam że duża role odgrywa cena.Ale może ktoś coś podpowie o innych pontonach w podobnej cenie.Wszystkie opinie o pontonach wyżej wymienionych będą bardzo cenne. Dodam że przymierzam do pontonu silnik w granicach 10 koni w 4suw myślę że starczy do pływania we dwóch..

[patu]

@krisu, nie wiem czy jest sens dopłacać ale właściwości nautycznd Kaimana są nieporównalne do ProMarine. Wejście w slizg,szybkość przemieszczania,zwrotność na korzyść Busha.

[drozdo]

Moim Promarine Forsage 3,60, pływam po Wisle z silnikiem Yamahy 9.9 2takt, we dwuch + graty w slizgu daje rade, jedynie co mnie denerwuje to ze kawituje troche śruba, przymierzam sie do zastosowania hydroprofili ale nie wiem czy to cos pomoze. W slizg wchodzi bardzo szybko, manetke rozkrecam do połowy.

Czy bym go polecił ??? Mysle ze za te pieniadze tak, chociaż składanie i rozkładaie go jest troche meczace (radze zakup przyczepki zeby sie tak nie meczyć).

[Forecast]

To nie jest wina śruby. Pro mariny łapią powietrze przy dużych prędkościach. Pawęż jest nie wyprofilowana i kill krótki. Mam to samo na pontonie 2,9 forsage i 9.8 km dwutakt. Pęłnej manetki nie odkręcam nawet bo podłoga tańczy taniec brzucha.

[drozdo]

ale u mnie łapie powietrze tylko przy wchodzeniu w slizg, pozniej jest juz ok jak wejde w slizg. U mnie podłoga faluje tylko jak pływam pod wiatr i to musi byc juz spory