[tasiek321]

Panowie mam takie pytanie do osób które testowały sprzęt pływający o takich parametrach które napiszę. Czy da się wejść w ślizg pływająć po Odrze w 1 osobę+linia+sprzęt na pontonie 3,20 m na silniku 6km (4 stroke) ?

Spokojnie. Ja na Bushu 3.3m na silniczku 4KM tylko w 2-suwie się ślizgałem  oczywiście solo. Prędkość nie powala ale na wewnęrznym zbiorniczku paliwa pół dnia mogłem pływać

Użytkownik tasiek321 edytował ten post 17 grudzień 2012 - 10:09

[Krisu23]

Tasiek nie powala tzn?  Planuję własnie busha 3.3m a do tego mam silnik 6km czterosuwowy. Twoim zdaniem na co mogę liczyć?

[patu]

Jaki ponton? Teoretycznie tak,ale szybkość i płynność wejścia w ślizg zależy od właściwości nautycznych pontonu.

[tasiek321]

Tzn na około 20 km/h (tyle leciał mój Bush na Tośce 4KM 2-suw) ale w ślizgu co pozwalało oszczędzać paliwo. Mam na Oder miejscówki oddalone od siebie po kilka kilometrów i pływanie z jednego na drugie  troszkę trwało.

[Krisu23]

Patu ponton Kaiman 330. Przynajmniej na taki się czaję. Silnik to prawie nówka Tohatsu 6km four stroke tylko, że... długa stopa. Musiałem taki kupić ze względu na moją kabinówkę(wysoka pawęż). Mam jeszcze starą merkurę 5km w krótkiej stopie ale wolałbym używać z nowym silnikiem.

Tasiek ja mam wszędzie strefę ciszy więc 20km/h to jest jak na razie dla mnie kosmiczna prędkość. Wyobraź sobie, że masz do przepłynięcia powiedzmy 5km po wodzie z prędkością 6-7km/h dla was masakra. U mnie (w górach) wszyscy są do tego przyzwyczajeni.
 

[Redzi]

Ja się zdecydowałem na Proscana 330 KS, w połowie stycznia powinien być u mnie niestety na testy poczeka do wiosny.

[patu]

Krisu, długa stopa troche komplikuje sprawę. Wykombinuj przedłuzke pawęży i będzie git.

[Krisu23]

No o tej przedłużce już słyszałem. Można kupić albo sobie samemu zrobić. A chodzi o to, żeby lepiej ciężar rozłożyć przy tej długiej stopie? Ile tak twoim zdaniem stracę na prędkości przez tą długą kolumnę?

[patu]

Ciężko powiedzieć, opory większe i wyrzut wody spod śruby
Warto zamontować hydrostabilizatory

[Gumofilc]

Zwlaszcza w przypadku pontonu wszystko musi do siebie pasowac. Nawet przy odpowiednim (zalecanym - napisane na pawezy) silniku, gdy ma on niewielki zapas mocy, ponton miewa przydluga faze przechodzenia w slizg (objawia sie przechylem do tylu po czym ponton "wychodzi z wody" - zmniejsza sie opor hydrodynamiczny)

Przy zbyt malym silniku moze sie zdarzyc, ze ponton bedzie permanentnie w w/w fazie, wtedy zdrowiej i bezpieczniej plynac w wyporze mala predkoscia nie prubujac wchodzenia w slizg.

Dluga kolumna jeszzce spoteguje te problemy.

 

Jak napisalem wyzej, aby wszystko bylo n pewno ok, trzeba wybrac silnik zalecany przez producenta pontonu do danego modelu. Rozne patenty w celu pominiecia tego, nieraz opisywane na forum, raz spelniaja swoje zadanie, innym razem nie...

 

Gumo

[tomi78]

Ja rozwiązałem problem długiej stopy przez przykręcenie do pawęży kawałka płyty szalunkowej Peri .Jest nie do złamania  i wodoodporna .Cztery wzmacniane wkręty i po problemie .Podniosłem silnik o 12 cm i bardzo ułatwiło mi to pływanie między miejscówkami bo ile było wody w Wiśle wszyscy wiedzą, miejscami po kostki .

[mdziam_78]

moim zdaniem na 6km w czterosuwie na pontonie ponad 300cm będzie Ci ciężko wejść w ślizg. Chociaż hydroprofile mogą pomóc. Do tego jeszcze rzeźba z podniesiem paweży. Może skoro zakladasz pływanie solo warto kupić krótszy ponton.

[Artur Z.]

moim zdaniem na 6km w czterosuwie na pontonie ponad 300cm będzie Ci ciężko wejść w ślizg. Chociaż hydroprofile mogą pomóc. Do tego jeszcze rzeźba z podniesiem paweży. Może skoro zakladasz pływanie solo warto kupić krótszy ponton.

gdzieś już to wstawiałem , Bush Skate 315 + Yamaha 6km ,wchodzę w ślizg bez problemu

 

[angler1212]

Potwierdzam, pożyczyłem kiedyś ponton 3,2m z silnikiem Yamaha 6KM i bez problemu sam pływałem w ślizgu (a miałem trochę gratów). Jak dołączył kolega nie było szans, ale w pojedynkę śmigał w ślizgu.

[Krisu23]

Dzięki za odpowiedzi. Miałem nawet podpowiedź od zaufanej osoby, że na kaimanie 360 i 5km się ślizgała. Dlatego chcę kaimana bo ma dobre właściwości nautyczne. 3.3m i niżej nie zejdę, bo nie zawsze będę na nim siedział sam. Tomi78 patent z podniesieniem pawęży dobry tylko ciekawe jak to wpływa na żywotność klejonych połączeń bo to jest większa dźwignia. Długo tak pływasz?

[tomi78]

W tym roku dopiero zacząłem,nie widzę żadnych zmian na łączeniach  .Zresztą to stary dobry zodiak myślę że to mu nie zaszkodzi .

[Artur Z.]

Tomi78 , jak możesz to wstaw fotkę pawęży z tą płytą.

[Maciek1]

Panowie mam pytanie co sądzicie o pontonie firmy Bark,mam coś takiego na oku dokładnie model BT 360S jest dostępny na portalu akcyjnym w dobrej cenie ale kompletnie nic nie wiem o firmie .

[MaSsAcReR]

Przy wyborze pontonu (jak i z reszta wszystkiego) decydujacy wplyw ma zastosowanie. Niestety nie ma uniwersalnego rozwiazania. Tak samo jak nie oplaca sie kupowac 5 metrowej lodki z 40 konnym silnikiem na staw tak samo nie polecam wyplynac 2,40 pontonem na wioslach na morze. Sam uzytkuje ponton bardzo podobny (3,30 proscan) i powiem Ci, ze dla mnie jest w sam raz. Tez zastanawialem sie nad mniejszym (2,90) i wiekszym (3,60) jednak wybralem ten i jestem zadowolony. Po pierwsze jego waga pozwala jeszcze obslugiwac go w pelni samodzielnie (noszenie, rozkladanie, wodowanie) choc do przyjemnosci to nie nalezy. Po drugie wedkujac samemu mam w pelni wystarczajaco miejsca (silnik, wedki, torba, kotwica, gps) tak, ze da sie w nim nawet spac podczas dluzszych wypraw;). We dwoch tez da sie powedkowac. W wiecej osob nie wyobrazam sobie tego chociaz sa kaskaderzy co i we 4 wedkuja takimi (fizycznie da rade). Po trzecie pontonu uzywam glownie na jeziorach, sredniej rzece nizinnej i na zalewie (potezny akwen otwarty) i na wszystkich zbiornikach sprawdza sie doskonale. Mniejszy nie nadawalby sie na zalew (moj jest stabilny przy duzej fali i silnych wiatrach, ktore sa tam norma) Tak wiec mysle, ze dlugosc ktora ja wybralem jest kompromisem spelniajacym moje oczekiwania. Na poczatku bylem przerazony gdyz po zakupie nie bylem w stanie go samodzielnie rozlozyc. Po kilku razach jednak guma sie troszke rozluznila a ja nabralem wprawy, choc jak wspominalem przyjemne to nie jest i trzeba sie troche naszarpac. W przyszlym sezonie zaopatrzam sie w przyczepke i mysle ze to rozwiaze problem

[Redzi]

Mam pytanko jako że ponton będzie lada dzień u mnie, będę rozglądał się za zestawem uzupełniającym. Do pontonu 3,30 na Wisłę wystarczy kotwica 5kg czy jednak zakupić 9kg pytanie oczywiście do użytkowników takowych kotwic. Zastanawia mnie też fakt na co komu 2 kotwice bo tak zalecają niektórzy użytkownicy pontonów. Knagę do ławeczki już mam.

 

W co jeszcze warto zainwestować czy ułatwić sobie życie na pontonie?