Przyłowy 2019
#61 OFFLINE
Posted 04 April 2019 - 13:25
- cinn likes this
#62 OFFLINE
Posted 05 April 2019 - 12:26
" Piątek w Niemczech więc wszyscy w pracy. " Prawie wszyscy. Niektórzy w kościele.
jak w piatek, to raczej w meczecie
- coma and morrum like this
#63 OFFLINE
Posted 06 April 2019 - 20:54
Wiosna rusza na dobre wtedy , kiedy pięknoty o usposobieniu zdecydowanie spokojnym zaczynają przejawiać zachowania agresywne w stosunku do jaj przed wielkanocnych . Wzięła z dwutaktu podbijając najpierw opadającego migotliwie przy trzcinkach wobka , żeby poprawić po chwili kiedy wszedł w lekki prądzik . Znacznie bardziej waleczna od poprzedzających ją dwóch jazików o gabarytach dwukrotnie większych . Pora już wieczorna zdecydowanie . W roli głównej Killer Egg . I płocia oczywiście .
- GregorS, Mariano Mariano, tymon and 28 others like this
#68 OFFLINE
Posted 08 April 2019 - 20:38
Rozpłatał ją łobuz
- CR33D likes this
#69 OFFLINE
Posted 08 April 2019 - 21:31
dzielny - będzie wielki.
#70 OFFLINE
Posted 09 April 2019 - 19:35
W zeszłym roku, mniej więcej o tej porze, łowiłem na jeziorku jazie. Postanowiłem i teraz sprawdzić czy będą w tym miejscu. Klenie się ruszyły, to czemu nie jazie. Miałem zacząć już wczoraj, dzień był idealny, tylko wiatr nawiał mi syfu w to miejsce, więc chciał nie chciał, musiałem odpuścić. Dzisiaj drugie podejście. Muchówka jak w zeszłym roku, w klasie 2, długość 7`6”, delikatna, ale daje rade bez zająknięcia Dorobiłem nimf i na wodę. Wieje, wiatr mocno kręci. Za plecami wysoki brzeg i wierzba, zostają rzuty rolowane. 15, z wiatrem 20 metrów daje rade, to powinno wystarczyć. Pojedyncze liście grążela już pokazały się na powierzchni, ale nie powinny przeszkadzać. Na przyponie 0,12 Snecka, hybryda, mocna, już sprawdzone na rybach. Kilka rzutów i melduje się leszczyk, taki ok. 35cm, nie wielki ale początek jakiś jest. Czekam na jazie, może w następnym rzucie. Prowadzę krótkimi, szybkimi szarpnięciami, przerywanymi opadem na kilka centymetrów. Jest branie… i po nimfie. Szczupacze zęby skutecznie tną cienką żyłkę. Niestety muszę się z tym liczyć, pewnie będzie tak częściej i niestety jest. W przeciągu godziny trące 6 nimf, w tym udaje mi się wyholować ok. 15 szczupaków. Nimf się pozbędą, bo na bezzadziorowych, ale wkurza sam fakt, że tak tłuką na nie L No nic, tego nie przeskoczę. Ze stratami musze się liczyć. Zmieniam nimfę na lżejszą, hak #12 główka 3.0 w kolorze oliwki. Dwa rzuty i fajny okoń wisi na końcu zestawu. W końcu nie szczupak Kilka następnych rzutów i jest płotka, później znowu fajny pasiasty. Niestety seria obcinek nie ustaje, zaczyna to być bardzo irytujące. Zmieniam nimfę na jeszcze lżejszą na #14, czarny korpus, jeżynka z CDC i kołnierz w kolorze golden peacock, złota główka 2.0. Rzucam z lekkim wiatrem, leci na ok. 20 metr. Daje chwile na opad i wolnymi dłuższymi pociągnięciami prowadzę do siebie. Gdzieś w połowie ściągania widzę jak linka zaczyna odjeżdżać w lewo. Ten linką, unoszę wędkę w górę, na końcu linki pulsujące ciężar. Wiem że ryba jest duża, tylko jeszcze nie mam pojęcia co to? Jeśli znowu zębaty to zaraz przetnie. Szybki odjazd wyrywa mi linkę z ręki, z kosza znika to co już zebrałem przy prowadzeniu, następnie zaczyna pracować hamulec kołowrotka….. Rusza podkład, o ile pamiętam mam go jakieś 60m, oby starczyło. Nie chce hamować na siłę, bo strzeli żyła. Ryba nadal ucieka, ale nie tnie, jest dobrze ale zaczynam się martwić czy nie wybierze całości….. decyduję się lekko docisnąć szpule ręką, chwila prawdy…. wędka wygina się aż przy samej rękojeści i… ryba stanęła J Może się uda, podkładu zostało już tylko kila metrów, zaczynam mozolne pompowanie, z wyczuciem, żeby tylko nie przedobrzyć. Odzyskuje metr po metrze, z każdą sekundą coraz bardziej wierze że się uda. Widzę linkę, ryba zmienia kierunek i znowu gwałtowny odjazd, powtarza się to jeszcze 5 razy. Teraz wyraźnie czuje, że zaczyna słabnąć, a ja w szybszym tempie odzyskuje podkład i linkę. Jest już blisko, oby tylko nie zaczepiła o jakiś liść. W polaroidach widzę złoty błysk jakieś 5 metrów ode mnie. Czyżby naprawdę jaź? Jeśli tak to będzie to mój rekord na muchę i na tak lekki zestaw J Jeszcze dwa odjazdy i ryby wykłada się na bok… kurde, jednak nie jaź, to boleń. Cholera, a już myślałem. No trudno, trzeba doprowadzić i podebrać końcu bolenia na nimfę i na kijek w 2 klasie jeszcze nie miąłem Ściągam z pleców podbierak, dziś mam ten szczupakowy bo ma długą rączkę i wygodniej z pomostu się podbiera. Powinien bez problemu się zmieścić. Ostatni zryw ryby i stop. No co jest, zaczepił o coś???? Próbuję mocniej pociągnąć, nie idzie… Ryzykuję i luzuje wszystko, jeśli wszedł za jakiś liść to może sam wyjdzie, najwyżej się wypnie. Linka gwałtownie się prostuje, unoszę wędkę i walka trwa nadal, nie spiął się. Jeszcze dwa , trzy kółka i ląduje go w podbieraku. Odwracam się żeby zejść z pomostu i dopiero widzę ilu mam widzów. Kilka osób stoi na skarpie, pani bije brawo, jakiś pan w kasku rowerowym pyta czy może zrobić zdjęcie…. Wyciągam i ja telefon, dwie fotki, pan robi swoją. Boleń w podbierak i przytrzymuje go w wodzie, żeby odzyskał siły. Po około minucie zaczyna się mocno wyrywać, zanurzam podbierak głębiej i ryba znika w toni. Miały być jazie, był boleń którego długo nie zapomnę. Takie to nasze hobby, nigdy nie wiadomo co zamelduje się nie końcu zestawu i to jest w tym właśnie cudowne.
Attached Files
Edited by woblery z Bielska, 09 April 2019 - 23:25.
- golsyl, jachu, slawito and 17 others like this
#71 OFFLINE
Posted 14 April 2019 - 18:50
Wrzucę w przyłowach, bo w sumie nie wiem gdzie, a ryba warta obejrzenia, tylko złowiona na delikatnego pickerka. Karaś srebrzysty, 44cm, nie ważony ale ponad 1,5 kg miał
Jęśli jest inne miejsce dla niego to poproszę o przeniesienie
Attached Files
- fish28, Flame, slawito and 22 others like this
#72 ONLINE
Posted 14 April 2019 - 19:01
Łojjjjj, prosiaczek
#73 OFFLINE
Posted 14 April 2019 - 19:01
Chyba że na sztuczną przynętę W innym przypadku, to nie za bardzo jest na JB miejsce...
- Tomek.M, G_rzegorz and Matełko507 like this
#74 OFFLINE
Posted 14 April 2019 - 19:04
Skoro na pikera, to nie przyłów
Chyba że na sztuczną przynętę W innym przypadku, to nie za bardzo jest na JB miejsce...
Dlatego napisałem że jeśli to nie tu , proszę o przeniesienie, tylko nie wiem gdzie Może gdzieś w ciekawostkach ;P
Edited by Tomek.M, 14 April 2019 - 19:06.
#75 OFFLINE
Posted 14 April 2019 - 20:23
Wrzucę w przyłowach, bo w sumie nie wiem gdzie, a ryba warta obejrzenia, tylko złowiona na delikatnego pickerka. (...)
Skoro na pikera, to nie przyłów
Chyba że na sztuczną przynętę W innym przypadku, to nie za bardzo jest na JB miejsce...
Myślę, że Salomonowym wyjściem będzie pozostawienie tego połowu do jutra wieczór. Na pochwalenie się jest dość czasu, ale nie jest to połów na przynętę sztuczną. Dlatego też jutro wieczorem ten karaś zniknie. Życzę takiego, lub większego na nimfę lub inną gumkę, na UL będzie niezła jazda
- mario, Tomek.M, BOB and 1 other like this
#77 OFFLINE
Posted 15 April 2019 - 11:02
Za ogon na 5 cm kajtka na zestawie okoniowym oczywiście - dal popalić ale w świetnej kondycji odplynal
nie publikujemy przyłowów ryb będących w okresie ochronnym
Edited by Jano, 15 April 2019 - 11:25.
#78 OFFLINE
Posted 19 April 2019 - 21:55
przylow-1024x1820.jpg 83.8KB 68 downloads
- maniak, fish28, woblery z Bielska and 9 others like this
#79 OFFLINE
Posted 19 April 2019 - 21:57
Pozdrawiam,
Michał
Szybki tap
#80 OFFLINE
Posted 19 April 2019 - 22:00
Wysłane z mojego SM-A530F przy użyciu Tapatalka
- azhek likes this