Sprecyzuj wymagania, szukasz kija krótkiego/długiego ? Pod jakie przynęty, etc ?

Witam w przyszlym sezonie chce wystartowac w tych zawodach i w calym GP i mam pytanie odnosnie jakie najlepsze beda kije pod te zawody podsylajcie jakies propozycje.Ja posiadam Spro Addiction 2.18 i cw 2-11 ale to chyba za delikatny kijek jak na te zawody. Bede wdzieczny za kazda podpowiedz

W nazwie kija koniecznie musi znajdowac sie slowo 'street', inaczej nie wroze sukcesu :-p

Myslalem cos nad 2.60 i cw tak do 25 moze 21 g bo ten moj Spro jak dla mnie za delikatny na rzeke tak pod 10g glowki blaszki nr 2 i 3 oraz wobki tak do 7cm

Proponuję AVS86MF2 - ogarnie główki od 5-20g. Mega czuły, odpowiednio szybki. Nie licz tylko na to,  że 20 cm okonki będą z niego nie spadały...

A co to wgl ma za znaczenie czy jest street czy dżungla ? Teraz jest moda na street, to robią wędki z dopiskiem street (marketing).

Ważne na co łowisz i jak łowisz i tyle. Możesz łowić w środku miasta podobnie do tego jak łowisz na dzikiej wodzie i obskoczysz to jednym kijem ; )

A sam w mieście łowie od dropsa, przez opad, na żelastwie kończąc i używam tych samych wędek co na łowiskach nie zurbanizowanych

Jak nie masz StC LE, Fenwicka Elite Techa, Fenixa w tytanach SiC, i do tego Stelli(co najmniej Millenium), nie masz szans z zawodowcami. Nie musi być tam napisu street, wystarczą wyżej wymienione

A tak serio, uniwersałek to dla mnie ~250cm, 28g górny cw. Reszta zależy od portfela i preferencji.

Witam w przyszlym sezonie chce wystartowac w tych zawodach i w calym GP i mam pytanie odnosnie jakie najlepsze beda kije pod te zawody podsylajcie jakies propozycje.Ja posiadam Spro Addiction 2.18 i cw 2-11 ale to chyba za delikatny kijek jak na te zawody. Bede wdzieczny za kazda podpowiedz

To zależy czy będziesz stał na płytkach, betonie czy też trawie.

Cześć! Odpowiedz sobie na jakie ryby się nastawiasz i na jakie przynęty lubisz łowić. Jak już będziesz znał odpowiedź, to będzie Ci łatwiej dobrać kij. Możesz zabierać ze sobą kilka wędek i plecak przynęt. Możesz też zabrać jeden i ulubione przynęty. Ponieważ w moim odczuciu ideą streetfishingu jest minimalizm, w moim wypadku zwyciężył ten drugi pogląd. We wszystkich edycjach zawodów Street Fishing, w których wziąłem udział (Wrocław, Kraków, Warszawa i Szczecin) miałem jeden budżetowy kijek wygrany kiedyś na zawodach - Shimano Nexeve Supersensitive 2,7m, 3-15 gr. Pamiętaj, że sama wędka nie łowi! Będziesz poruszał się po mieście, pieszo, tramwajem, rowerem - więc raczej nie za długi kij. Z drugiej strony łowiąc z miejskich promenad, nabrzeży  - kije 2m są za krótkie. Gramaturę wybierz do przynęt, które preferujesz i wody na której będziesz łowił. Dla mnie kij ten był uniwersalny i pozwolił w każdym z tych miast złowić ryby (nastawiłem się na okonie, klenie, jazie i te ryby łowiłem - na tyle skutecznie, że w klasyfikacji Grand Prix zająłem 2 miejsce :-) ).  Raczej nie patrz na markę kija - ważne, by po prostu dobrze Ci leżał w ręku i pomagał a nie przeszkadzał. Reszta przyjdzie sama... Powodzenia i do zobaczenia na kolejnej edycji zawodów Street Fishing!

Kijek lepiej dobrać pod ryby jakie chcesz łowić a nie chodniki po jakich będziesz chodził  

Temat typu 'a jakie będzie najlepsze 6 cyfr do skreślenia na najbliższe losowanie lotto?.

Jak było pisane na poważnie, to  albo pod wpływem, albo bez zastanowienia jak rozumiem.  

Generalnie proponuję zadzwonić do wróżki albo zamieścić na forum onetu.

Kolejny temat do bezproduktywnego bicia piany....jak napisał kolega.....zadzwoń do wróżki....

Edited by Adam L., 14 November 2016 - 01:24.

Edited by kalenji84, 15 November 2016 - 16:57.

Jak kupiłeś to tylko marsz nad wodę i sam daj znać jakie wrażenia

Kupilem wlasnie Mikado Inazuma Flasch Perch 2.40m cw do 18g co sadzicie bo slyszalem ze bardzo dobre i czule blanki sa w tych kijach

Łowiłem takim tylko 260/20 i całkiem fajny budżetowy kijek do gumek.

Edited by hvast87, 15 November 2016 - 19:57.

Do Street Fishingu kupiłem i przed chwilą odebrałem to tu

Będę chodził nad Motławą i po porcie w Łebie.Będę popijał napoje chłodzące ,drażnił okonki i wytrawnych sandaczowców ,co na widok turysty z wędką popadają w histerię i próbują ubić takiego spacerującego delikwenta dobrze wycelowanym kawałkiem ołowiu.