DOŚĆ :) - luźne rozmowy o dietach i odżywianiu
#121 OFFLINE
Posted 10 April 2017 - 20:40
#122 OFFLINE
Posted 12 April 2017 - 12:13
wędzone,marynowane i destylowane już było...
jak wodę gotować,by była zdatna na wyjazdach(ameryki,afryka czy azja)?
:-P
#123 OFFLINE
Posted 12 April 2017 - 21:43
#124 OFFLINE
Posted 12 April 2017 - 21:47
co to jest odo?
Edited by darek1, 12 April 2017 - 21:51.
#125 OFFLINE
Posted 12 April 2017 - 23:56
#126 OFFLINE
Posted 13 April 2017 - 03:54
- darek1 likes this
#127 OFFLINE
Posted 13 April 2017 - 14:40
#128 OFFLINE
Posted 13 June 2017 - 15:15
Minęło już trochę - ponad dwa miesiące - czasu i mogę podzielić się swoimi obserwacjami. Impulsem był dzisiejszy filmik, który zamieściłem powyżej. Moje własne doświadczenia to:
1. Początkowo waga powoli spadała, a po niecałych dwóch tygodniach zaczęła wzrastać. Rozumiem mechanizm, więc się nie przejąłem. Kolejny przełom, czyli spadek wagi nastąpił po kolejnych trzech tygodniach. Jeśli ktoś chce szybko i radykalnie zmniejszyć wagę ciała, to nie polecam. Są lepsze sposoby
2. Uczucie głodu. Przez jakiś tydzień zjadałem 2-3 migdały dziennie "w międzyczasie", by pozbyć się tego uczucia. Później zaniechałem i tego, a samo uczucie głodu pojawia się około dwóch godzin przed jedzeniem i nie jest w żaden sposób dotkliwe. Jeśli jestem na rybach, to nie pojawia się wcale. Przynajmniej ja tego nie zauważam
3. Główny powód, dla którego postanowiłem zastosować ten sposób odżywiania, to zdrowie. Tutaj są największe zmiany.
Spadek ciśnienia krwi - musiałem zmniejszyć ilość leków z 7 tabletek do 4 tygodniowo. Niebawem zejdę do trzech, gdyż już teraz często mam górne ciśnienie w granicach 110. Zwykle z upływem czasu organizm przyzwyczaja się do leków i wymaga zwiększenia dawek, ja mam odwrotnie...
Całkowicie zrezygnowałem z Miluritu i nie miewam żadnych dolegliwości związanych z podagrą.
Najważniejszą jednak i główną przyczyną, która zdopingowała mnie do spróbowania, była próba zniwelowania szkód, które wyrządził udar. Tutaj wyniki są, rzekłbym, spektakularne. Mierzalne nie tylko moim subiektywnym odczuciem, ale i badaniami neurologicznymi. Klinicznie przyjmuje się, że co udało się odbudować w ciągu 6 miesięcy od udaru, to wspaniale, co zostało utracone, to na stałe. Jestem żywym dowodem na to, że nawet po dwóch i pół roku nadal organizm ma kolosalne możliwości homeostazy. Również w układzie nerwowym, czyli tym, który ponoć się nie regeneruje, a jeśli już, to w niezwykle wolnym tempie. W ciągu ostatnich dwóch miesięcy proces ten nabrał u mnie rozpędu
Reasumując - eksperyment przyniósł bardzo ciekawe efekty. Może nie na granicy cudu medycznego , ale cały czas pozostaję na diecie "raz dziennie" i liczę na kontynuację procesów autonaprawczych.
Przypominam - jestem pod kontrolą lekarską. Jest to ważne, jeśli nie chcemy sobie zrobić krzywdy.
- PILOT and coma like this
#129 OFFLINE
Posted 16 June 2017 - 20:50
#130 OFFLINE
Posted 20 June 2017 - 19:22
U mnie znów efekt jojo, po świętach przytyłem 5 kilo, teraz schudłem 8 kilo. Panie moderatorze i jak tu żyć?
#131 OFFLINE
Posted 20 June 2017 - 21:06
(...) Panie moderatorze i jak tu żyć?
Lekko
#132 OFFLINE
Posted 21 June 2017 - 06:42
Ja tam takiego pacjenta na dzień dobry każę odrobaczyć.
#133 OFFLINE
Posted 21 June 2017 - 22:05