Darku powinieneś wydać własny tomik poezji SF.
DOŚĆ :) - luźne rozmowy o dietach i odżywianiu
#81 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2017 - 21:22
#82 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2017 - 21:28
#83 OFFLINE
Napisano 03 kwiecień 2017 - 21:31
Czym bardziej czytam to co piszecie ... tym bardziej czuje się chory
DOŚĆ!
- slawek_2348 i woblery z Bielska lubią to
#84 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 06:32
Robert bo mamy tu przykład rzeczywistości alternatywnych, które się miejscami zazębiają.
#85 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 08:28
#86 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 08:49
- Paweł R. lubi to
#87 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 09:01
Wczytując się w ten wątek i analizując MOJE nawyki żywieniowe jak byk wychodzi mi, że zarówno od nadmiaru jak i od braku WSZYSTKIEGO umarłem jakieś dziesięć lat temu. A przynajmniej powinienem... To masakra jakaś jest.
Pozdrawiam normalnych.
- woblery z Bielska i olo86 lubią to
#88 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 09:16
#89 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 09:32
Co rano biorą mi ogromne klenie i nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Carpe diem.
#90 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 09:56
Co ciekawe jedzenie raz dziennie nasila metabolizm-forma półgłodówki.Janusz,jedząc raz dziennie spowolnisz metabolizm a na pewno nie o to Ci chodzi . Nie zdziw się jak po jej zastosowaniu rozpierdzielisz sobie gospodarkę hormonalną- pamietaj ze na kazdy posikek organizm reaguje uwalnianiem pewnych substancji .. Padlo hasło Ketoza... to skomplikowana dieta i nie dla każdego (brak węgli).
Z hormonami i gruczołami sprawa jest dość prosta :wyschnięte w obkurczeniu wydzielają mniej ...ketogenikę też przerobiłem sprowadza na manowce.
#91 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 10:00
Podoba mi się sposób odpowiadania założyciela tematu. Na nikogo nie naskakuje, nikomu nie mówi co ma robić i jaką dietę ma stosować. Szanuję za to.
Ogólnie o dietach. Jeśli chodzi o zrzucenie wagi. Nie da rady pójść na skróty. Pracowaliśmy na naszą wagę bardzo długo, zatem zrzucanie wagi również nie będzie krótkie. Osoby otyłe maja ten problem, że komórki tłuszczowe nie znikają. Dlatego tak łatwo przychodzi im nabieranie ponownie masy tłuszczowej. Z dietami problem jest taki, że jeżeli chcemy utrzymać wagę to musimy dietę stosować przez całe życie. Ja bym się sugerował nie tyle zrzuceniem kilogramów, a bardziej zagrożeniem jakie niesie cukrzyca. Lepiej już teraz o to zadbać i przede wszystkim ograniczyć spożywanie cukru. Do tego ruch. Nie są potrzebne treningi, przynajmniej na początek. Rower do pracy, spacery. Zamiast windy schody.
Nigdy nie miałem problemu z wagą bo zawsze byłem aktywny sportowo, ale mogę powiedzieć coś o motywacji. Polecam zaczynać taką przygodę od małych wyzwań. Np:
- przez dwa tygodnie nie słodzę herbaty ani kawy
- nie używam windy
- co drugi wieczór idę pół godziny na spacer.
Obiecuję, że będą rezultaty w postaci lepszego samopoczucia psychicznego jak i fizycznego. Z czasem będziecie wymyślać nowe wyzwania jak również będzie się chciało dowiedzieć czegoś więcej. Ważne aby każde wyzwanie trwało co najmniej 2 tygodnie. Po tym czasie dojdzie do Was, że: "Boże jak ja mogłem tyle słodzić", albo "po tym spacerze świetnie zasypiam". Nie ma diety cud i nie ma treningu cud, a na rezultaty potrzeba czasu, tak jak potrzebowałeś czasu na doprowadzenie siebie do złej wagi, bądź samopoczucia.
#92 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 10:14
Ohayou!Co rano biorą mi ogromne klenie i nie wybiegam tak daleko w przyszłość. Carpe diem.
Raczej carpe cephalus salvinus...
Przed świtem?Mam Nadzieję po śniadaniu ...
sprezentowałeś mi Quicka 330,a ja nie zapominam
pw jeśli zajdzie potrzeba.
Mam kumpla z Sosnowca...
wbrew pozorom wyniósł z domu bdb nawyki.
#93 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 10:20
Kakao,czekolada potem kawa zwierają kwasy-jedne z przyczyn cukrzyc.Podoba mi się sposób odpowiadania założyciela tematu. Na nikogo nie naskakuje, nikomu nie mówi co ma robić i jaką dietę ma stosować. Szanuję za to.
Ogólnie o dietach. Jeśli chodzi o zrzucenie wagi. Nie da rady pójść na skróty. Pracowaliśmy na naszą wagę bardzo długo, zatem zrzucanie wagi również nie będzie krótkie. Osoby otyłe maja ten problem, że komórki tłuszczowe nie znikają. Dlatego tak łatwo przychodzi im nabieranie ponownie masy tłuszczowej. Z dietami problem jest taki, że jeżeli chcemy utrzymać wagę to musimy dietę stosować przez całe życie. Ja bym się sugerował nie tyle zrzuceniem kilogramów, a bardziej zagrożeniem jakie niesie cukrzyca. Lepiej już teraz o to zadbać i przede wszystkim ograniczyć spożywanie cukru. Do tego ruch. Nie są potrzebne treningi, przynajmniej na początek. Rower do pracy, spacery. Zamiast windy schody.
Nigdy nie miałem problemu z wagą bo zawsze byłem aktywny sportowo, ale mogę powiedzieć coś o motywacji. Polecam zaczynać taką przygodę od małych wyzwań. Np:
- przez dwa tygodnie nie słodzę herbaty ani kawy
- nie używam windy
- co drugi wieczór idę pół godziny na spacer.
Obiecuję, że będą rezultaty w postaci lepszego samopoczucia psychicznego jak i fizycznego. Z czasem będziecie wymyślać nowe wyzwania jak również będzie się chciało dowiedzieć czegoś więcej. Ważne aby każde wyzwanie trwało co najmniej 2 tygodnie. Po tym czasie dojdzie do Was, że: "Boże jak ja mogłem tyle słodzić", albo "po tym spacerze świetnie zasypiam". Nie ma diety cud i nie ma treningu cud, a na rezultaty potrzeba czasu, tak jak potrzebowałeś czasu na doprowadzenie siebie do złej wagi, bądź samopoczucia.
Nadmiar spożywanego cukru jest sygnałem ,że nerki gubią cukier z oczyszczanej krwi...
to efekt ,a nie przyczyna problemów cukrzycowych.
Ale zawsze można słuchać speców od beletrystyki dziecięcej/dziewczęcej 🙂
Użytkownik darek1 edytował ten post 04 kwiecień 2017 - 10:23
#94 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 10:39
Chętnie się douczę. Masz na szybko jakieś artykuły o tym co piszesz?
#95 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 10:42
Ohayou!
Raczej carpe cephalus salvinus...
Przed świtem?Mam Nadzieję po śniadaniu ...
sprezentowałeś mi Quicka 330,a ja nie zapominam
pw jeśli zajdzie potrzeba.
Mam kumpla z Sosnowca...
wbrew pozorom wyniósł z domu bdb nawyki.
Moje "śniadanie" - zabrzmi śmiertelnie - to mocno słodzona kawa i trzy fajki. mogę więc powiedzieć że klenie biorą mi w trakcie
#96 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 11:18
Pozory mylą,a dzięki projekcji ludzie we mnie dostrzegają Swoje wady...wystarczy poczytać komentarze.
Do nauki potrzebna jest odrobina pokory,ale ja przecież ńie wiem co to takiego...
podstawowe to zadać sobie pytanie:co by było gdybym mylił się w swych poglądach?
Najistotniejsze są intencje zarówno ucznia jak i nauczyciela.
Ocena stanu rzeczywistego pozwoli ocenić autora artykułu/książki i ew skorzystać ze wskazówek po uprzednim sprawdzeniu.
Kolejność następstw po efektach pokaże skuteczność oferowanej wiedzy.
#97 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 11:27
Darek/Grzegorz/Dolas - kim jesteś z wykształcenia , bo mądrze piszesz
#98 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 11:40
Niektórzy operują takim terminami ,że przeciętny dietetyk to przy nich Kubuś z przedszkola. Podstawą w diecie odchudzającej powinny być :
regularne posiłki, nie jemy do syta, dokładnie przeżuwamy, nie popijamy w trakcie jedzenia, odstawiamy słodkie, białą mąkę,wszelkie sosy,dołączamy kasze (gryczana i jaglana mają właściwości odkwaszające), zdrowe tłuszcze, warzywa i owoce najlepiej sezonowe, drób i ryby gotujemy na parze. Stosujemy zasadę: Śniadanie jemy jak król, obiad jak książę,a kolację jak żebrak. Do tego trochę ruchu bardziej skomplikowanego niż używanie pilota do tv. Wcale głodzić się nie trzeba a coś powinno w dół ruszyć.
ZDECYDOWANIE NIE W WIĘKSZOŚCI!
Nie wolnO tak pisać, to są jedynie informacje komercyjne, stosowane tylko słownie w porannych programach śniadaniowych oraz kolorowych gazetkach. To jest p(...) teoretyków a ludzie to później powtarzają.
maciek82 - tu nic do Ciebie tylko po prostu dałeś się omamić tą teorią.
Najlepsi są ludzie co z tego szydzą np te fajki i ten cukier w dużych ilościach z rana itp... - proponowałbym zadbać jednak o zdrowie, żeby późniejsze lata były przyjemne a nie męczące i żeby w ogóle były. Szanujcie swój pojazd bo nie można go wymienić.
Ciężka sprawa odpisać na wszystko ale nie wymyślajcie własnych teorii lub nie powtarzajcie bez doświadczenia i praktyki.
Od siebie dodam, że kolejne wulgaryzmy będę kwitował zgodnie z regulaminem - usuwając cały wpis i dodając, dla przypomnienia, punkcik.
Użytkownik woblery z Bielska edytował ten post 04 kwiecień 2017 - 20:14
- patu lubi to
#99 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 11:55
Uczniem i to głupim...cały czas się pilnie uczę.Świat pełen jest mądrych nauczycieli - moim zadaniem jest przefiltrować nauki i powielać przydatne zaś redukując zbędne.Jak dostrzegam wady innych to redukuję je u siebie,zalety próbuję odwzorować.Darek/Grzegorz/Dolas - kim jesteś z wykształcenia , bo mądrze piszesz
Skazany na śmierć przez lekarzy 16 lat temu jakoś sobie naprzekór żyję
Użytkownik darek1 edytował ten post 04 kwiecień 2017 - 12:04
- BOB lubi to
#100 OFFLINE
Napisano 04 kwiecień 2017 - 12:40
Tak myślałem:)... Operując takimi argumentami i tym językiem. Inteligentna osoba to zrozumie ale niestety w większości przypadków pierwsi są lekarze w diagnozie. Ja w temacie ponieważ kolega tak wychodzi z beznadziejnego przypadku a co ważne - lekarze u niego pogorszyli stan nie wspominając o kosztach...
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych