Papier cierpliwy, papier wszystko przyjmie.
Rozbudowany statut, którego ponoć członki(człowieki) nie znają. A jak już poznają to i tak nic z tego nie wynika bo Pan SOB wie lepiej.
Stowarzyszenie? czy jednak działalność gospodarcza?
Czemu od zawsze słyszę, że przystań w BM nie przynosi zysków?
Skoro stowarzyszenie to o jakich zyskach mowa?
A jeśli firma i coś jest nierentowne - to ? No właśnie - zamknąć?Zmienić ludzi którzy zarządzają firmą?
Nie czarujmy się, to "firemka:" nastawiona na czerpanie korzyści dla wąskiej grupy osób. Kto nie z nami ten przeciw nam... Każdy kto próbuje naruszyć status quo jest szybciutko wyautowany.
Był przykłąd w audycji A Gargas. Mój były prezes koła poczynił podobne spostrzeżenia. Ja mam podobne.
Powtórzę - wielokrotnie pytałem przedstawiciela okręu o sprawozdanie - zawsze zostałem zbyty czym innym.
"Nie ma żadnego istotnego powodu, przepisu, ani nakazu prawnego, aby koła albo okręgi publikowały publicznie szczegółowe sprawozdania ze swojej działalności - bo raz że jest to dodatkowa fatyga, koszt i dalsza rozbudowa administracyjnej czapy,"
Może i nie ma, ale zwykła przyzwoitość nakazuje, aby się rozliczyć ze społecznych pieniędzy.Robią to koła, a okręg nie musi????
Fatyga... no fakt - dla zapracowanych pracowników etatowych biura ZO to faktycznie fatyga i koszt...
Ale żeby skopiować i wkleić sprawozdanie na stronę to kolejną osobę byś Panie SOB zatrudnił????????