Dopytam odbiegając od tematu. Czy dla ciebie LT #5 (bo mniemam ze chodzi o serie LT5) to mocna piątka w kontekscie powyższych kiji jak napomniałeś czy ogólnie uważasz że to mocna piątka wsród piątek jakimi łowiłeś?
Tak, to imo bardzo mocny kij, duży zapas mocy w dolniku porównując do np. hardy Zenith 9' #5 i Sage Method 9' #5, którego bardzo lubię.
Łowiłem eltekiem od linki w kl. 4 do Rio tonącej WF6S S6. Są sytuacje, gdy mogę zabrać tylko jeden kij, i wtedy kompaktowe rozmiary
oraz możliwości są świetnym rozwiązaniem na ogarnięcie suchej, strimera i nimfy. Jest to jednak kompromis, bo uniwersały są do wszystkiego i do niczego i mimo tego, że nie chodzę z antenami to kije dedykowane metodom robią komfortową, finezyjną robotę.
>Mysha
Zależy od okoliczności przyrody i zestawu, na tym kiju używam grubych żyłek, idę za rybą, żeby jej za bardzo nie folgować,
i ograniczyć szansę na wejście w powalone drzewa. Wędka ma naprawdę głębokie ugięcie i zapas w dolniku.
Ostatnio miałem przyłów potoka 60cm, przy lipieniowaniu sucharkami, na WT 7'6'' #4. Hol szybki ryba 3m powyżej mnie, praktycznie
zawrócona w dół do podbieraka, ryba po tarle, z przyczyn oczywistych rybę uwolniłem bez sesji foto.
Na szczęście była to płań. Na odcinku pełnym zatopionych drzew szanse zaczep i przetarcie żyłki rosną.Taki sport.
Użytkownik randomrodmaker edytował ten post 20 grudzień 2019 - 14:00