Kiedyś tak , obecnie miejscowi skłusowali pstrąga, osobiście polecam odcinek od miejscowośći Osęczyzna do Ludwinowa.
Rzeka Rządza
#21 OFFLINE
Posted 16 April 2014 - 14:26
#22 OFFLINE
Posted 16 April 2014 - 15:55
Kiedyś tak , obecnie miejscowi skłusowali pstrąga, osobiście polecam odcinek od miejscowośći Osęczyzna do Ludwinowa.
Tomek:) nie polecaj
pustynia....zostały tylko w pamięci
W górnym odcinku były pstrągi jak zarybiało WTP i Okręg Siedlce obecnie no cóż...połazić można ale nawet jak trafisz cokolwiek proszę wypuść bo to być może jeden z kilku które ocalały
Co do kleni to nigdy na odcinku gdzie były potoki nie widziałem kleni,nigdy też nie słyszałem o ich złowieniu.
Przypominam że mimo wszystko to nadal woda górska i obowiązuje dopłata na górskie w OM...żeby nie było że nie wiedziałem:)
#23 OFFLINE
Posted 02 November 2015 - 11:24
bywa ktos nad Rządzą?
#24 OFFLINE
Posted 04 December 2015 - 10:19
Tylko do końca sierpnia wszyscy zaglądają.
Edited by bob61, 04 December 2015 - 10:20.
#25 OFFLINE
Posted 03 February 2018 - 23:03
Witam kolegów ,
Byłem dzisiaj na rzece Rządza w Starych Załubicach z kijkiem na okonia , bardziej dla zdrowia i chęci pomachania.
Stałem koło mostu i z mostu pan miejscowy co mieszka przy samej wodzie zagadnął czy biorą? odpowiadam że nie ale przyjemnie postać i pooddychać świeżym powietrzem , po krótkiej wymianie zdań pan zaczyna opowieść jak to na jesieni bolenie brały i jednego dnia złapał 20 sztuk , 10 zapakował w słoiki z octem a resztę rozdawał nad wodą , ale to nic, jego kolega złapał 61 sztuk !!! byłem w szoku.
Dalej opowiada, jak to na szarpaka liny łapał , nie wytrzymałem i pytam czy wie co to limit dzienny i kłusownictwo ale już nic nie odpowiedział tylko odjechał rowerem . Ręce opadają , co w tych ludziach siedzi ,że mają taki opór żeby wypuścić złapaną rybę ponad limit, pomijam fakt ,że boleń nie smaczny i ościsty o reszcie nie wspomnę.
I te wszechobecne butelki po wódce i inne śmieci po zanętach na brzegu i w wodzie ,...tracę wiarę w ludzi , jak z tym walczyć ???
Może jakaś ogólnopolska akcja informacyjna na t-shirt na wzór "Uwalniajmy Okazy" , "Zabieramy Śmieci z nad Wody " , mam wrażenie ,że za mało o tym się mówi i PZW to ignoruje.
Pozdrawiam,
Adam Szczepański.
- Rodu likes this
#26 OFFLINE
Posted 03 February 2018 - 23:11
Chyba tylko wymiana pokoleniowa może cos zmienić w tym temacie.
Takie akcje sa na porządku dziennym kiedy to nieco starsze pokolenie przesiaduje nad wodą.
Oni to przeważnie sa zdania, że to co uda się upolować, to laduje "w garnku".
To jeszcze takie zakorzenione nawyki z czasów kiedy nic nie było i człowiek tylko sie rozglądał gdzie tu można coś "upolować" żeby do gara włożyć.
Troche to smutne, ale jak próbujesz jeszcze z takim delikwentem rozmawiać nad wodą, i w dobrej wierze go nieco próbować uswiadomić, to jesteś potraktowany niczym zbir, który to chce mu ukrucić żródło białka.
#27 OFFLINE
Posted 03 February 2018 - 23:15
Oj tam, dziadki połowili trochę.
U mnie wieść gminna niesie- że szefa którejś straży upolowali z siatą trzystu metrową
- AdamCh, ady and eRKa like this
#28 OFFLINE
Posted 03 February 2018 - 23:35
Ja przez takie rozmowy,żeby ich uświadomić , straciłem znajomych ( w dupie mam to ) U mnie na Odrze wprowadzili dla ościennego województwa(potoczna nazwa katowiczaki) tylko 2 dni na zabieranie ryby ten odcinek nazwany byl przetwórnią. Wielokrotnie widziałem stosy łusek i odcięte łby pięknych ryb .
- eRKa likes this
#29 OFFLINE
Posted 04 February 2018 - 07:39
#30 Guest_buszmen_*
#31 OFFLINE
Posted 04 February 2018 - 10:32
- ady likes this
#32 OFFLINE
Posted 04 February 2018 - 11:18
Edited by wujek, 04 February 2018 - 11:20.
- nalewator, Jozi, Martin77 and 6 others like this
#33 OFFLINE
Posted 04 February 2018 - 11:31
Witam.
Skilos ... nie miej pretensji do kogoś, kto zabiera ryby w ilości dozwolonej regulaminem. Ma do tego prawo.
Jeżeli przekracza to prawo i nie stosuje się do limitów, wymiarów i okresów ochronnych to nie jest ani wędkarzem ani katowiczakiem tylko pospolitym przestępcą.
Miej natowmiast pretensje do Zarządu swojego własnego okręgu że pieniądze jakie płącą te katowiczaki po prostu przejadają, a nie potrafią ich właściwie spożytkować choćby na dodatkowe etaty dla strażników, mogących stale i regularnie odwiedzać odcinki wód o których mówisz.
Idę o zakład że wszelkie procedery niezgodne z prawem i regulaminem, skończyły by się po zaledwie 2-3 tygodniach takich intensywnych kontroli.
A i Twój okręg zarobił by na nich porządnie ...
Pozdrawiam.
Edited by Forest-Natura, 04 February 2018 - 11:31.
#34 OFFLINE
Posted 04 February 2018 - 11:34
Witam.
Skilos ... nie miej pretensji do kogoś, kto zabiera ryby w ilości dozwolonej regulaminem. Ma do tego prawo.
Jeżeli przekracza to prawo i nie stosuje się do limitów, wymiarów i okresów ochronnych to nie jest ani wędkarzem ani katowiczakiem tylko pospolitym przestępcą.
Miej natowmiast pretensje do Zarządu swojego własnego okręgu że pieniądze jakie płącą te katowiczaki po prostu przejadają, a nie potrafią ich właściwie spożytkować choćby na dodatkowe etaty dla strażników, mogących stale i regularnie odwiedzać odcinki wód o których mówisz.
Idę o zakład że wszelkie procedery niezgodne z prawem i regulaminem, skończyły by się po zaledwie 2-3 tygodniach takich intensywnych kontroli.
A i Twój okręg zarobił by na nich porządnie ...
Pozdrawiam.
Skoro wszyscy o wszystkim wiedzą to o co kaman ... ? Pytanie zdaję się retoryczne ...
#35 OFFLINE
Posted 04 February 2018 - 11:35
Ano. Niestety to nie to że ludzie to ch...e. Rozchodzi się po prostu o ekonomię.
#36 OFFLINE
Posted 04 February 2018 - 11:46
Edited by wujek, 04 February 2018 - 11:49.
- Jozi, Krab and Krzysiu like this
#37 OFFLINE
Posted 04 February 2018 - 12:40
Róbmy swoje - wypuszczajmy , uświadamiajmy . Odpowiednie kary i ich nieuchronność , to metoda na te patologie .
Odwracanie głowy i brak reakcji , tylko ich ,,rozpuszcza" .
#38 Guest_buszmen_*
Posted 04 February 2018 - 12:42
A może raczej wszystko wytłuczmy , to wtedy będzie jak po wojnie że nic nie było tylko kartofle i przejrzą na oczy
#40 Guest_buszmen_*
Posted 04 February 2018 - 13:10
Tak było !