jak powyzej.
Mialem w zyciu sporo echosond (eagla portable na R20, fishing budy humminbirda na R6, 2 "lepsze" humminbirdy 5 calowe, uzywalem tez kilku lowrance etc) i nigdy sie nei spotkalem z czyms takim:
wlaczam echo i po kilku minutach ekran jest caly pokryty para od srodka. roznica temperatur nie byla ekstremalna (za pierwszym razem temp powietrze okoo 5 stopni za drugim bylem na lodce w podkoszulku wiec obstawiam minimum kilkanascie stopni.
echo to garmin 4dv. pierwsza sztuke mi wymienili, drugiej nie chca twierdza, ze to normalne przy zmianie temperatury.
Czekam na jakas zimna noc i planuje nagrac filmik z 3 echami jakie mam aktualnie w domu (od wziecia z okolic grzejnika po wlaczenie na zewnatrz na zimnie) i wyslac to do garmina.
Ale wracajac do tematu - spotkal sie ktos z takim fenomenem?
MZ to wybitnie swiadczy o kijowosci montarzu albo byly zlozone w atmosferze zlej (lornetki/lunety mysliwskie sklada sie z argonem/azotem w srodku by nie parowaly), albo uszczelnienia sa kiepskie i wilgoc dostaje sie do srodka. No bo to fakt oczywisty, ze jak w srodku jest wilgoc a jednostka jest nagrzana powyzej temp na drugiej stronei szyby to sie wilgoc skropli..