Witam.
W pierwszych zdaniach chcę wyjaśnić, czemu taka kolejność ryb w tytule. Przyczyna prosta, bo wątek o sandaczach jest, a o drapieżnym białorybie nie mogę się doszukać. To po pierwsze. Po drugie, osobiście jestem miłośnikiem łowienia kleni i ta sportowa ryba jest u mnie na pierwszej pozycji. Łowiłem je na wiele sposobów, ostatnie lata wyłącznie spinningując i na muchę. Następny stopień trudności to etap łowienia nocą. Bywają takie chwile, że jest to łatwiejsze niż w dzień. Jaź, sandacz, to ryby, o które walczę równie ambitnie i wszelkie spostrzeżenia mile widziane.
Zacząłem trzeci sezon z nocną muchą. Jakieś małe sukcesy były i mam własne spostrzeżenia. Na ogół łowię na płytkich wodach (50-100 cm).
Nie dostosowywałem sprzętu do łowiska, tylko szukałem wody do zestawu, jaki posiadam. Wędka #4/5 i #6, linki pływające, przypon z żyłki długości do 2 m z jednego lub dwóch kawałków (0,18-0,22 mm). Na obecną chwilę mam taki komfort, że łowisk jest sporo i wybór padł na taką wodę. Wielką tajemnicą jest dla mnie łowienie w akwenach zamkniętych i półotwartych. Tu też liczę na odzew. Dodam jeszcze, że łowienie na suchą muchę rajcuje mnie na mniejszych rzeczkach. Tam daję się oczarować tej metodzie. Duża rzeka, noc, inne doznania.
Sprzęt, muchy, sposoby, łowiska, głębokość, jak prowadzić itp. Są chętni coś dodać, podzielić się wiedzą?
Teraz testuję takie wzory.
P1320455.JPG 234.95KB 68 downloads P1320611.JPG 47.89KB 61 downloads
Trochę się krępowałem, ale gdy przyszły pierwsze efekty i miałem okazję kilka fajnych kleni przytrzymać na kiju, to "lody puściły" i bywa,
że chłodne letnie noce spędzam z wędką muchową.
P1230421.JPG 173.53KB 55 downloads Odra.JPG 161.32KB 49 downloads
P1230435.JPG 108.72KB 45 downloads Odra_.JPG 89.99KB 44 downloads