W Suzuki się zapchał bo wpłynąłem na mieliznę. Na szczęście zauważyłem natychmiast że woda nie leci i wyłączyłem silnik. Jak to udrożnić ? Wie ktoś ?
Zatkany układ chłodzenia silnika
Sugerowana odpowiedź Janusz Wałaszewski , 13 wrzesień 2018 - 16:33
Odetkałem .
I co i już ? Napisz chociaż jak żeś to "odetknoł"
Idź do odpowiedzi#1 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 13:59
#2 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 14:39
Co to dokładnie za silnik ???
Ogólnie powinna tam być śrubka koło wylotu kontrolnego wody. Trzeba ją odkręcić i przepłukać silnik.
.... a może silnik nie jest zatkany , tylko ziarenko żwirku zatkało sam wylot kontrolny ???
- gooral lubi to
#3 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 15:00
Co to dokładnie za silnik ???
.... a może silnik nie jest zatkany , tylko ziarenko żwirku zatkało sam wylot kontrolny ???
Nówka sztuka Suzuki 5KM. Zaglądałem, nie widzę. Silnik na Bug się nie nadaje
#4 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 15:10
Z teg oco pamiętam, to niektóre suzuki miały mały sikacz który łatwo się zapychał i userzy się karżyli. Możesz wsadzić tam cienki stalowy drut i próbować przepchać, jak po włączeniu w czystej wodzie znowu się przytka, to poruszać jeszcze trochę drutem. Ogólnie warto mieć taki gadżet na wodzie. Niektóry rozwiercali dziurkę wylotową w sikaczu żeby się łatwo nie zatykało. Żeby zabić silnik całkiem (jest to możliwe) to już trzeba się na prawdę postarać, ty masz pewnie przytkany otwór kontrolny.
- krzysiek, gooral i szczupak1 lubią to
#5 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 15:13
#6 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 15:17
Jest śrubka na śrubokręt płaski duży. Trzeba ją odkręcić , silnik zanurzyć w wodzie tak aby mógł zaciągnąć wodę i go odpalić.
Powinno się wszystko przez ten otwór który odkręcisz śrubkę ładnie oczyścić. Poza tym weź drut o średnicy wylotu kontrolnego i powoli , delikatnie przepchaj go .
Powinno wszystko wrócić do normy.
Zakrec śrubkę z powrotem i dla sprawdzenia odpal ponownie silnik, jeżeli woda leci "dobrym sikiem" z wylotu kontrolnego i silnik nie nagrzewa se nadmiernie - pełen sukces.
- krzysiek lubi to
#7 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 15:29
http://tomi.itp.net..../io_df4_5_6.pdf
strona 32 - płukanie silnika
Użytkownik miramar69 edytował ten post 12 wrzesień 2018 - 15:43
- thug lubi to
#8 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 19:53
Ja w swoim mercurym powiekszyłem wylot wody i tyle teraz sika jak ma byc i sie nie zatyka.
#9 OFFLINE
Napisano 12 wrzesień 2018 - 19:59
#10 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2018 - 00:16
Z teg oco pamiętam, to niektóre suzuki miały mały sikacz który łatwo się zapychał i userzy się karżyli. Możesz wsadzić tam cienki stalowy drut i próbować przepchać, jak po włączeniu w czystej wodzie znowu się przytka, to poruszać jeszcze trochę drutem. Ogólnie warto mieć taki gadżet na wodzie. Niektóry rozwiercali dziurkę wylotową w sikaczu żeby się łatwo nie zatykało. Żeby zabić silnik całkiem (jest to możliwe) to już trzeba się na prawdę postarać, ty masz pewnie przytkany otwór kontrolny.
dokladnie ja mialem df6 i regularnie sie zatykal. w koncu sie wkurzylem wzialem wiertarke i rozwiercilem otwor....
#11 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2018 - 00:24
to moje zdjecia daja w instrukcjach obslugi?
#12 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2018 - 06:56
to moje zdjecia daja w instrukcjach obslugi?
... niestety NIE , wyguglowane z jerka , bo nie mogłem na szybko znaleźć swoich z czasów gdy na takim pływałem...
Użytkownik miramar69 edytował ten post 13 wrzesień 2018 - 07:00
#13 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2018 - 07:34
Chyba wiercenie w silniku dopiero co kupionym może skutkować utratą gwarancji .
#14 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2018 - 07:47
#15 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2018 - 08:06
Hm znajac polskie realia to zalozenie go do lodki nie wdpominajac w wplywaniu w rafy tez kasuje gwarancjeChyba wiercenie w silniku dopiero co kupionym może skutkować utratą gwarancji .
Sent from my SM-N910F using Tapatalk
#16 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2018 - 11:40
Odetkałem .
- miramar69 lubi to
#17 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2018 - 15:14
Brawo ty.
#18 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2018 - 16:33 Sugerowana odpowiedź
Odetkałem .
I co i już ? Napisz chociaż jak żeś to "odetknoł"
#19 OFFLINE
Napisano 13 wrzesień 2018 - 18:11
I co i już ? Napisz chociaż jak żeś to "odetknoł"
Drutem cienkim popychałem . Może nawet niepotrzebnie ? Nie wyczułem zupełnie nic a może było na zasadzie : " jak się wysuszy to się wykruszy" ? Powisiał, obsechł i dzisiaj zamontowany na beczce z wodą nie wykazał zatkania .
#20 OFFLINE
Napisano 14 wrzesień 2018 - 21:27
No widzisz , czyli jednak można samemu
Użytkownicy przeglądający ten temat: 0
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych