Linki fluo, a ilość brań.
Started By
dawid_
, 13 Jul 2007 09:18
12 replies to this topic
#1 OFFLINE
Posted 13 July 2007 - 09:18
Czy stosowanie żyłek fluo, w dużej nizinnej rzece, zmniejsza znacząco liczbę brań? Jakie macie doświadczenia?
#2 OFFLINE
Posted 13 July 2007 - 14:09
Dość ogólne pytanie - na sandacza albo suma, w dodatku w nocy pewnie nie, na klenia może tak?? (choć uważam że fluo nie płoszy jakoś bardzo ryb, ew można mały przypon i i tak lepiej niż linka muchowa )
#3 OFFLINE
Posted 13 July 2007 - 15:10
Nie, nie kleń Sandacz, sum, szczupak, okoń (nie wybrzydzam)
#4 OFFLINE
Posted 13 July 2007 - 15:11
Jak masz na mysli Wisle,to jest to obojetne,-bo i tak zmieni kolor.
Daro
Daro
#5 OFFLINE
Posted 13 July 2007 - 15:12
Tak, Wisłę. Dziwna to rzeka. Przejrzystość 10cm, a woda z roku na rok coraz lepsza.
#6 OFFLINE
Posted 13 July 2007 - 15:36
W zaleznosci od miejsca w ktorym lowisz woda w Wisle ma klase od 2 do ----poza ogolnie uzywana skala pomiaru wod.
Daro
ps.sa to dane z przed kilku lat, wyczytane w prasie niemieckiej
Daro
ps.sa to dane z przed kilku lat, wyczytane w prasie niemieckiej
#7 OFFLINE
Posted 13 July 2007 - 16:43
Jezeli szukasz ryby w wodach przejrzystych, to bede odradzal. U Artura Banachowskiego na Piasecznie jesli chcesz trafic troc, to musisz miec zylke albo przyjrzysta plecione - wtedy zdecydowanie wzrasta ilosc bran.
W Wisle to bez znaczenia.
W Wisle to bez znaczenia.
#8 OFFLINE
Posted 13 July 2007 - 18:30
Na Wisle tez odradzam.To raczej plecionka dla ludzi, ktorzy uwazaja ze jej potrzebuja ,no i oczywiscie do prospektow-ladnie wyglada.To tak na pol serio... , za nim ktos mi cos przyklei.
Daro
Daro
#9 OFFLINE
Posted 13 July 2007 - 18:54
Ja juz mam zaufanie do zylek fluo i wydaje mi sie ze w odrze jak chodze za szczupakiem lub sandaczem wogole nie zmniejsza jej uzycie ilosci bran, a nawet uwazam ze dzieki widocznej zylce mozna zauwazyc o wiele wiecej co sie dzieje z przyneta i uchwycic owiele delikatniejsze brania i skutecznie zaciac....
W odrze woda nie jest za klarowna i moze dlatego niewyczuwam spadku ilosci bran, jezeli chodzi o inne lowiska szczegolnie z bardziej przejzysta woda to wole sie niewypowiadac...
W odrze woda nie jest za klarowna i moze dlatego niewyczuwam spadku ilosci bran, jezeli chodzi o inne lowiska szczegolnie z bardziej przejzysta woda to wole sie niewypowiadac...
#10 OFFLINE
Posted 13 July 2007 - 19:17
Mam odmienne zdanie,i to nie sam.
Daro
Daro
#11 OFFLINE
Posted 14 July 2007 - 08:21
A kto łowił plecionką fluo szczupaki oraz sandacze w stawach? Ja ciągle mam dylemat czy sobie taką sprawić - lepsza widoczność dla mnie, ale może i dla ryb?
#12 OFFLINE
Posted 14 July 2007 - 13:15
Pike,
spokojnie możesz stosować plecionkę fluo - łowię na taką od kilku lat w dość klarownej Narwi, różnych starorzeczach itp. Na dużych rzekach z powodzeniem stosowałem żyłki fluo na klenie (często z wolframowym przyponem),a w krystalicznych rzekach podkarpacia łowiłem plecionką klenie i pstrągi(nie fluo ale też dobrze widoczną w wodzie). W żadnym z przypadków nie dostrzegłem spadku liczby brań. Żyłki i plecionki fluo stosuję w miejscach, w których zależy mi na precyzyjnym poprowadzeniu wabika, najczęściej na dużej odległości między kamieniami, roślinami itp.
Cała reszta zależy od zwykłej wędkarskiej psychologii, wspartej starymi mitami
spokojnie możesz stosować plecionkę fluo - łowię na taką od kilku lat w dość klarownej Narwi, różnych starorzeczach itp. Na dużych rzekach z powodzeniem stosowałem żyłki fluo na klenie (często z wolframowym przyponem),a w krystalicznych rzekach podkarpacia łowiłem plecionką klenie i pstrągi(nie fluo ale też dobrze widoczną w wodzie). W żadnym z przypadków nie dostrzegłem spadku liczby brań. Żyłki i plecionki fluo stosuję w miejscach, w których zależy mi na precyzyjnym poprowadzeniu wabika, najczęściej na dużej odległości między kamieniami, roślinami itp.
Cała reszta zależy od zwykłej wędkarskiej psychologii, wspartej starymi mitami
#13 OFFLINE
Posted 14 July 2007 - 19:48
Dzięki, Majster. Kupię sobie. Szczupaków w życiu nałowiłem sporo, ale sandaczy jeszcze nie - trochę - przyda mi się na nie, bo nie zawsze branie wyczuje się nawet na czułym kiju. Pozdrawiam