Będąc nad wodą, łowiąc nasze ulubione gatunki ryb można przecież zabrać ze sobą kamerkę, nagrać nasze zmagania z rybami, wrzucić na YOU TUBE i po tygodniu mamy kilka tysięcy wyświetleń! Jakie to proste! Tak też myślałem kilka lat temu zaczynając moją amatorską przygodę z filmowaniem moich wędkarskich wypraw. Bardzo szybko jednak przekonałem się jak bardzo się mylę. Wydawało się to takie proste a w praktyce okazało się to dość skomplikowane.....
Publikujemy drugi artykuł konkursowy (z drugiej edycji konkursu ), w której do wygrania jest udział w wyprawie grupowej do Szwecji w maju 2016 roku dla dwóch autorów najlepszych artykułów. W ramach nagrody zwycięzcy mają zapewnione : zakwaterowanie, pełne ubezpieczenie, korzystanie z łodzi z silnikiem spalinowy oraz paliwo startowe (5l), opiekę przedstawiciela biura podróży ZEW PRZYGODY na miejscu. Organizator zapewnia również możliwość skorzystania z transportu busem na miejsce i z powrotem.
Przypominamy, że partnerem logistycznym wyprawy jest firma Unity Line organizator morskich podróży do Skandynawii. Zapraszamy do zapoznania się z ofertą: www.unityline.pl
Przeglądając różnego rodzaju internetowe portale wędkarskie możemy znaleźć setki jak nie tysiące amatorskich filmików nagrywanych przez wędkarzy nad wodą. Fajna sprawa bardzo prosta przecież - wydawało mi się tak kiedyś gdy zaczynałem swoją przygodę z kamerą na moich łowiskach.
Będąc nad wodą, łowiąc nasze ulubione gatunki ryb można przecież zabrać ze sobą kamerkę, nagrać nasze zmagania z rybami, wrzucić na YOU TUBE i po tygodniu mamy kilka tysięcy wyświetleń! Jakie to proste! Tak też myślałem kilka lat temu zaczynając moją amatorską przygodę z filmowaniem moich wędkarskich wypraw. Bardzo szybko jednak przekonałem się jak bardzo się mylę. Wydawało się to takie proste a w praktyce okazało się to dość skomplikowane. Nie wystarczyła byle jaka kamerka kupiona za kilka złotych i najprostszy program do obróbki zgromadzonych materiałów. Temu zagadnieniu musiałem jednak poświęcić znacznie więcej czasu niż pierwotnie się mi wydawało. Moje początki były bardzo proste. Najpierw kręciłem kamerką w telefonie komórkowym jednak nigdy nic z tego nic nie wyszło. Niestety ale nie da się trzymać jedną ręką telefonu i jeszcze dwoma rękami łowić ryby - fizycznie jest to nie możliwe! Pierwszym moim zwariowanym pomysłem było skonstruowanie uchwytu w którym będę mógł zamontować komórkę. Odrobina fantazji, rozwalona dziecinna zabawka, stara latarka na głowę, tubka magicznego kleju ,, super glue" i w sumie było gotowe.
Moja pierwsza”action cam”
W praktyce nawet nie było aż tak źle. Umieszczona komórka na głowie nagrywała wszystko to co w zasadzie chciałem ale ... Tu już wyszły na jaw kolejne problemy z tym związane. Mam na myśli długość nagrania czyli krótko mówiąc wytrzymałość baterii. Bezsensowne jest dokupywanie dodatkowych baterii do telefonu więc zacząłem szukać innego rozwiązania. Postanowiłem więc kupić kamerkę którą będę mógł umieścić na statywie. Nie było to takie proste! Na rynku jest przecież taki wybór że aż głowa boli! W końcu jednak udało się wybrać coś odpowiedniego na moją kieszeń, kilka zapasowych ,,aku" do tego tani statyw i można z powrotem ruszać nad wodę. Bardzo szybko przyszła kolejna lekcja pokory. Łowiąc na spinning, brodząc w wodzie proszę wyobraźcie sobie jak bardzo denerwujące może być wleczenie za sobą kamerki ze statywem. Ciągle wracać się po nią kilka kroków - bez przerwy i do tego martwić się czy wszystko zostanie nagrane w odpowiedni sposób?! Takie nagrywanie odbierało całą przyjemność wędkowania! Kamera ze statywem to było poniekąd dobre rozwiązanie ale tylko gdy łowiłem będąc na brzegu.
Jedne z moich pierwszych zakupionych kamer montowanych na statywie.
Przyszedł moment gdy musiałem w sumie zacząć wszystko od nowa czyli kupić kolejną kamerkę. Tym razem postanowiłem zakupić kamerkę sportową. Kolejna już przy bardzo wyśrubowanym budżecie. Miało być tym razem tak prosto, dodatkowe ujęcia z pod wody które urozmaicą moje nagrania, mała i lekka a zarazem wygodna w użyciu czyli teoretycznie mogłem znowu oddać się mojej prawdziwej pasji tj. wędkowaniu. Oczywiście nic z tego nie wyszło bo jak się okazało wbudowana bateria która miała być taka żywotna wytrzymywała góra jakieś pół godziny! Kolejna kamerka trafiła w ręce dziecka! Wymienne baterie to podstawa! Kolejna sportowa ,,action kam" miała już wszystko czego potrzebowałem czyli możliwość wymieniania baterii, nagrywała w formacie VHD, posiadała wodoszczelną obudowę i co najważniejsze była stosunkowo lekka. Umieszczona na czapeczce nagrywała wszystko to co chciałem i nie musiałem już dźwigać za sobą statywu co było bardzo uciążliwe!!! Miałem już wszystko co w sumie było mi potrzebne, nic tylko nagrywać i wrzucać do sieci?
Takie mocowanie kamerki przysparza nad wodą najmniej problemów (bez szczelnej obudowy).
Kamerka zawsze podąża za ruchem głowy.
Posiadając już odpowiedni do nagrywania sprzęt to nie wszystko czego potrzebujemy. Zgromadzone nad wodą materiały trzeba jeszcze jakoś w domu obrobić i poskładać w całość. Oczywiście rzeczą oczywistą jest że potrzebujemy do tego celu odpowiedniej klasy komputer oraz odpowiedni program. Wybór jest ogromny, każdy znajdzie coś odpowiedniego dla siebie. W moim przypadku jest program Corel VideoStudio Pro X7. Bardzo intuicyjny i prosty w obsłudze a zarazem dający ogrom możliwości.
Dlaczego o tym wszystkim wspominam? Wiem jak to wszystko przedstawiało się w moim przypadku, wiem ile niepotrzebnych kamer kupiłem, ile pieniędzy wywaliłem w błoto i ile czasu na to wszystko straciłem! Mam nadzieję że każdy kto będzie chciał zacząć swoją przygodę nad wodą z kamera uniknie popełnionych przeze mnie błędów. Tak więc pragnę teraz przedstawić Wam kilka istotnych spraw na które należy zwracać uwagę.
Wybór kamery i osprzętu
Kupując kamerkę należy pamiętać przede wszystkim o tym aby miała wymienne baterie. Musimy zwracać uwagę na to w jakich formatach zapisuje obraz tj. np. VHD przy czym bardzo istotna jest ilość klatek na sekundę, im więcej tym lepiej. Już przy 30tu mamy fajną jakość ale ja osobiście polecam co najmniej 60ąt! Bardzo ważna sprawa gdyż poniekąd od tego właśnie będzie zależeć jakość naszego nagrania. Karty pamięci o możliwie dużej pojemności i odpowiednie do stosowanych kamer. Pamiętajcie że kupowanie tych najtańszych modeli to często wyrzucanie pieniędzy w błoto. Ważną również sprawą jest możliwość stosowania dodatkowego osprzętu w postaci dodatkowych uchwytów czy złączek, zewnętrzny mikrofon to już luksus. To co może wydawać się wystarczające na początek bardzo szybko może okazać się niewystarczające w niedalekiej przyszłości. Statyw powinien mieć jak najmniej plastikowych elementów gdyż w niskich temperaturach potrafią one łatwo pękać, jak najmniejszych rozmiarów po złożeniu gdyż musimy go ze sobą nosić. Dodatkowe baterie czy też karty pamięci najlepiej jest przechowywać w wodoszczelnych pudełkach. Pamiętać o tym aby rozładowane aku jak najszybciej ponownie naładować zwłaszcza w niskich temperaturach co znacznie wudłuży ich żywotność.
Takie ładowanie baterii pozwala zaoszczędzić dużo czasu.
Umieszczenie kamerki
Jest to bardzo istotna sprawa gdyż od tego z decydującym stopniu będzie zależeć jakość naszych nagrań. Ja osobiście polecam umieszczanie kamerek sportowych na głowie. Umieszczona w ten sposób zawsze podąża za jej ruchem i nagrywa to co w sumie widzimy - prosty podgląd. Umieszczona na klatce piersiowej często jest jednak przysłaniana przez nasze łokcie czy też wędzisko oraz utrudnia nam nieco samo wędkowanie. Dobrym patentem jest również umieszczenie kilku dodatkowych uchwytów (zwłaszcza gdy posiadamy dodatkowa kamerkę) np. na podbieraku czy też nawet na górnej części stopy. W ten sposób będziemy mieć możliwość wykonania dodatkowych ujęć które znacznie podnoszą atrakcyjność nagrań - lądowanie zdobyczy w podbieraku, ujęcia podwodne wracającej ryby do jej naturalnego środowiska itp.
Zawsze pod ręką w zapasie.
Nie szablonowe ujęcia zawsze podnoszą jakość nagrania.
Jak i co filmować nad wodąNajlepsze ujęcia z nad wody jak dla mnie to takie które pokazują rzut, moment zacięcia, hol oraz wypuszczenie złowionej ryby. W ten właśnie prosty sposób można uniknąć wścipskich komentarzy z serii że to fotomontaż czy też że rybka została zjedzona. Starajmy się zawsze nagrywać tylko to co chcemy pokazać czyli jednym słowem wędkarstwo i otaczającą nas przyrodę. Starajmy się do minimum ograniczać pokazywanie śmieci zalegających na łowiskach, samochodów przejeżdżających drogą itp. Podczas holu ryby fajnie jest pokazać walczącą rybę w wodzie, wygięte wędzisko, uciekającą żyłkę ze szpuli podczas odjazdów. Starajmy się aby nagrania były pozbawione gwałtownych ruchów kamery, bez wulgaryzmów i przekleństw, wiadomo to są nieraz duże emocje ale kilka takich zwrotów może zniweczyć cały nasz trud oraz wysiłek. Starajmy się nagrać kilka naszych słów dla widzów, kilka praktycznych uwag czy porad zawsze będą mile widziane. Jak chodzi o same kamerki sportowe to starajmy się na prawdę ograniczać stosowanie wszelkiego rodzaju zamkniętych obudów które bardzo pogarszają jakość nagrywanego dźwięku!!! Bardzo istotnym dodatkiem są również zdjęcia z nad wody, krajobrazy, złowione ryby itp. Ciekawym pomysłem uważam również filmowanie samych łowisk jak również wszystkiego niemal co żywe w jego otoczeniu. Takie krótkie nagrania można świetnie wkomponować pomiędzy kolejno łowionymi rybami.
Nie zawsze nad wodą jesteśmy sami - młody niedolisek.
Przyroda i jej mieszkańcy w ich naturalnym środowisku.
Obróbka i montażJest to również bardzo ważne i ciekawe zagadnienie któremu należy poświęcić nieco uwagi. Na nic nam będą nagrane hole okazałych ryb jeżeli nie będziemy w stanie tego fajnie przedstawić. W jakiej kolejności i w jaki sposób to zrobić. Jak chodzi o spójną całość to jest już to indywidualna sprawa każdego z nas. Chodzi mi tu o konstrukcję naszego filmu tj. np. intro, fragmenty holu ryb, podkład muzyczny, elementy narreacyjne, najciekawsze fragmenty w zwolnionym bądź też przyśpieszonym tempie czy też wstawki. Sposób montażu zależy tu głównie od naszej inwencji twórczej, od naszego stylu w jakim będziemy chcieć pokazać nasze nagranie . O czym należy pamiętać? Poszczególne fragmenty nie powinne zaczynać się ani kończyć w pół słowa, podkład muzyczny powinien zawsze być dobrany do przedstawianego materiału - na pewno nie może zagłuszać tego co mamy do powiedzenia. Pamiętajmy że z samym podkładem muzycznym może być bardzo dużo problemów gdyż po umieszczeniu naszego filmu np. na YOU TUBE mogą pojawić się reklamy, ograniczenie w wyświetleniach bądź też możemy spodziewać się całkowitego zablokowania filmu jeżeli naruszymy prawa autorskie!!! Na szczęście w sieci można znaleźć dużo utworów które takich praw nie posiadają i będziemy mogli je wykorzystać bez jakichkolwiek obaw. Ważną sprawą podczas montażu jest również umiejętne nagrywanie już nad samą wodą. Wyobraźmy sobie że będąc na łowisku nasza kamerka nagrywa w jednym ciągu ponad dwie godziny materiału na których znajduje się kilka ryb które chcemy pokazać, a co jeżeli jest tego kilka godzin? Kto ma czas i chęci w domu wieczorami to później przeglądać? Jest na to bardzo prosty sposób. Mianowicie po każdej złowionej i wypuszczonej rybie bądź też fragmencie który będziemy chcieć z pewnością wykorzystać zatrzymać nagrywanie i włączyć je od nowa. W ten prosty sposób mamy następnie w domu na dysku kilka o ile nie kilkanaście podzielonych nagrań ale wiemy za to że pod koniec każdego z nich będzie coś co chcemy wykorzystać! Wierzcie mi że w ten prosty sposób można bardzo skrócić czas obróbki i montażu. Również powinno zwracać się uwagę na format w jakim będziemy nagrywać i w jakim będziemy chcieć uzyskać końcowy efekt. Przykładowo jeżeli chcemy na YT zamieścić nasze wideo w formacie VHD 1080/60 to najlepiej nagrywać kamerą właśnie w tym formacie. Konwerterowanie zawsze znacznie pogarsza końcowy efekt i tego raczej należy unikać. Istotny jest również format w jakim będziemy zapisywać po obróbce nasz końcowy projekt - najlepiej ten sam w jakim było nagrane i w jakim będziemy chcieli zamieścić gotowy film w sieci. Czego powinniśmy unikać podczas montażu? Z całą pewnością pokazywania fragmentów nagrań które wywołają duże kontrowersje. Wiadomo że na rybach różnie bywa i nie zawsze przebiega to tak jakbyśmy sobie tego życzyli. Mianowicie zdarza się że ryba połknie zbyt głęboko i nieco dłużej schodzi nam z jej wyczepianiem - w programie można to bardzo łatwo przyciąć! Unikajmy również pokazywania krwawiących ryb jak również fragmentów z serii ,,reanimacja ryby" - to również bardzo zniechęca! Duża ilość nachalnych reklam z cyklu ,,gorąco polecam, zachęcam, to jest najlepsze" często zniechęca do dalszego oglądania. Jeżeli coś jest dobre np. przynęta to wystarczy krótka wzmianka oraz pokazanie jakie mamy przy jej użyciu wyniki. Oczym najlepiej nie mówić, o tym czego nie mamy zamiaru nikomu polecać czyli jeżeli uważamy np. że jakieś wabiki są kiepskie to najlepiej tego rodzaju wnioski zachować dla siebie.
Jakby mało mi jeszcze było na dzień dzisiejszy do dźwigania nad wodą - tym obecnie kręcę.
Mam nadzieje że te parę słów oraz porad pozwoli Wam uniknąć błędów podczas kręcenia filmików nad wodą z którymi ja musiałem się borykać. Serdecznie zachęcam wszystkich do uwieczniania z kamerką w ręku chwil spędzonych nad wodą gdyż takie nagrania są wspaniałą pamiątką nie tylko na długie zimowe wieczory!
Pozdrawiam serdecznie
Tomasz (winko) Winiarski /2016
Kliknij tutaj by zobaczyć artykuł artykuł