Czy ktos lowil ostatnio na Morrum? Interesuja mnie informacje nie tyle o samej rzece ile o okolicznych lowiskach. Chcialbym wiedziec jakie sa alternatywy w bliskim sasiedztwie, gdyby okazalo sie, ze lososie nie chca wspolpracowac. Czyli trotki w morzu albo jakies szczupakowate czy inne drapiezniki w jeziorze/rzece. Nigdy tam nie bylem, ale rozwazam opcje rodzinnej wedkarskiej wycieczki pod koniec sierpnia.
Morrum i okolice
#1 OFFLINE
Posted 07 July 2017 - 12:06
#2 OFFLINE
Posted 07 July 2017 - 16:08
jeśli będziesz blisko wybrzeża, to pod kątem szczupaka całe szkiery Blekinge - ostatnio miejscówki z tej okolicy są mocno reklamowane w polskich biurach podróży :-)
#3 OFFLINE
Posted 07 July 2017 - 16:26
Do tego pewnie jakies plywadlo jest potrzebne. Mozna wynajac na miejscu na dzien lub dwa?
#4 OFFLINE
Posted 07 July 2017 - 16:52
jakiś czas temu googlałem trochę ten temat. nie mam teraz na podorędziu konkretnych namiarów, ale z tego co pamiętam google search dał trochę wyników. na bank była jakaś miejscówka w Karlskronie, chyba też coś na zachód od miasta. Do tego na wyspie Senoren jest Brofastet Fishing Camp (baza Eventuru) i tam też jest opcja wynajęcia.
#5 OFFLINE
Posted 07 July 2017 - 17:29
Jak sie nie myle to ekipa z Jerkbaita wybiera sie na Senoren na poczatku wrzesnia. To moze byc opcja na calodzienna wycieczke, bo jest kawalek jazdy z Morrum.
#6 OFFLINE
Posted 07 July 2017 - 21:31
Łukasz do szkieru gdzie można połapać szczupaki masz 15 min autem z Morrum, są miejsca gdzie można łowić z brzegu i brodzić samo ujście jest super pod muchę.
Sporo szczupaków raczej małych ale fajne miejsce na piknik można ognisko rozpalić. Kieruj się na drogę nr.15 przejedź po nią prosto a dalej będziesz miał kierunkowskazy na plażę tyle że to nie plaża w naszym mniemaniu. Gdybyś potrzebował wszelkiej pomocy będziemy na Morrum 23/08-28/08 mogę podesłać Ci nr. telefonu na priv.
- lukomat likes this
#7 OFFLINE
Posted 08 July 2017 - 07:10
Super. Ryby nie musza byc duze, wazne zeby byly chetne do wspolpracy, bo to jest atrakcyjne dla dzieci.
#9 OFFLINE
Posted 09 September 2017 - 09:23
#10 ONLINE
Posted 09 September 2017 - 11:30
#11 OFFLINE
Posted 11 September 2017 - 20:53
Ja odpuscilem w tym roku bo dzieci wybraly Szkocje i tam troche polowilismy. Moze w przyszlym roku w koncu uda sie zaliczyc Morrum.
#12 OFFLINE
Posted 12 September 2017 - 10:29
To ciekawe co piszesz, bo spinning zawsze wydawal mi sie skuteczniejszy od muchy. Krzysiek mi pisal ze cos tam udalo sie wydlubac i ze stracil potwora.
Ja odpuscilem w tym roku bo dzieci wybraly Szkocje i tam troche polowilismy. Moze w przyszlym roku w koncu uda sie zaliczyc Morrum.
Poprostu tam gdzie braly na muche, czyli na kompletnych plyciakach, nie dalo sie poprowadzic przynety spinningowej No chyba ze ktos by zapakowal jakies boleniowki hehehe
Oprucz tego kloca Krzysia, stracili jeszcze jednego olbrzyma. Mnie do flying c wychodzil monster dwa razy, ale nie chcial uderzyc, tez na plyciaku, bardzo szybkiej wodzie.
#13 OFFLINE
Posted 12 September 2017 - 20:41
- Del Toro likes this
#14 OFFLINE
Posted 12 September 2017 - 21:14
#15 OFFLINE
Posted 12 September 2017 - 21:58
Byłem kilka razy w drugiej połowie lat '90. Wyniki mieliśmy niezłe, choć w porównaniu do ilości ryb w rzece, które były bardzo widoczne, można by się spodziewać, że powinno być lepiej. Byłem tylko raz w czerwcu i trzy razy we wrześniu, czerwiec lepszy pod względem ilości brań. Największą rybą był złowiony przez kolegę samiec troci - ponad 120 cm, wziął na "trzebiatówkę" Stefana P. w kolorze biały mat, miejscówka; sektor nr 2 przewężenie poniżej zakrętu kończącego sektor nr 1. Jednak większość ryb złowiliśmy na sektorze nr 16, poniżej mostu drogowego, jest to ostatni sektor w dół rzeki, czyli pierwszy od ujścia.
Co ciekawe, Skandynawowie łowili najczęściej przy użyciu much tubowych prowadzonych na zestawach z bocznym trokiem (cały czas piszę o spinningu). Przychodzili na łowisko przed zmrokiem i łowili do końca dozwolonego czasu, we wrześniu była to 23:00, nie wiem jak teraz. My siedzieliśmy na wodzie od rana do wieczora , za każdym razem przez cztery dni ...
#16 OFFLINE
Posted 13 September 2017 - 19:48
Nasi spinningisci nie wierzyli ze na metrze wody moga stac metrowe ryby. Nie chcieli rzucac w takich miejscach i to ich zgubilo.
Ciagle obstawiam ta klatwe co na mnie rzuciles