Czesc, z racji ze jestem nowy na tym forum to wypadaloby powiedziec pare slow o moim doswiadczeniu, lowisku itp. Lowie glownie z gruntu bialoryb oraz drapiezniki - sandacz na trupka/zywca takze spinninguje glownie za szczupakiem, okoniem oraz pstragiem, na jesien porzucam feedery w kat i lowie juz tylko na spinning, zaliczylem w te lato pare wypadow na rzeczke ktora plynie 2km obok mnie, najwiekszy doplyw Wieprzy, wole nie zdradzac ktory odcinek. Bardzo przypadlo mi do gustu lowienie pstragow na wirowki, woblery i twistery. Z racji tego ze lubie uganiac sie na rzeczkach za drapieznikami chcialbym sprawic sobie na swieta pierwsza muchowke, celuje glowie w pstraga i lipienia, znam pare dobrych miejsc gdzie mozna fajnie polowic. Jezeli chodzi o wedziska spinningowe to najbardziej przypada mi dlugosc 2,45-2,75, rzeczka jest srednio zarosnieta, zalezy na ktorym odcinku. Plynie przez polany, za 2km potrafi miec charakter lesny ale generalnie brzeg jest w miare dostepny, nie jest szeroka, srednio 4-5m szerokosci, jezeli chodzi o glebokosc to zaleznie od miejsca ale przewaznie cos okolo 1,5m.
Szukam sprzetu w miare budzetowego, jezeli chodzi o spinning to zawsze wolalem zaoszczedzic na kiju i kupic lepszy kreciol, tak tutaj wydaje mi sie ze jest na odwrot z racji tego ze kolowrotek tylko magazynuje linke, ew przydaje sie hamulec przy wiekszych sztukach. Chcialbym sie zamknac w 300 zl razem ze sznurem, jaki bedzie lepszy dla poczatkujacego? Wydaje mi sie ze plywajacy ale niestety nie mam zbyt duzego pojecia o tej metodzie wedkarstwa dlatego zwracam sie do was z prosba o porade. Dzieki!