partyzant, pisarz - dziękujemy za ciepłe słowa. Jak zwykle nie ustrzegliśmy się w trakcie prowadzenia szkółki pewnych niedociągnięć, błędów itp., choć staramy się, aby wszystko wychodziło jak najlepiej.
Jesteśmy tylko ludźmi, nikt z nas nie jest wszechwiedzący i wszyscy cały czas się uczymy, ja, Asia i Remek również.
Nie przeszkadza nam to jednak w tym, aby dzielić się wiedzą i umiejętnościami które już posiadamy.
Oczywiście każdy z nas ma swoje służbowe i domowe obowiązki, wolne chwile też chcemy spędzić nad wodą lub przy imadle, tworząc nowe wzory. Z tego powodu szkółce możemy poświęcić tyle czasu, ile uda się "wykraść" innym obowiązkom.
Cieszę się, że to widzicie, doceniacie i rozumiecie, bo w poprzedniej edycji pojawił się post, że "...miał to być (w domyśle szkółka JB) świetny biznes, ale nie wyszło...".
Szkółka dla nikogo z nas nie jest biznesem. Ale kto choć chwilę się nad tym zastanowi, pomyśli ile czasu musieliśmy spędzić za komputerem, imadłem, aparatem czy kamerą, zrozumie, że biznesu tu nigdy być nie mogło i nie będzie.
Wszystkim szkółkowiczom dziękuję za udział, a wytrwałym gratuluję dotarcia do końca, ale przede wszystkim, gratuluję Wam zdobytych umiejętności!