Bo lepiej chuchać (a w tym przypadku "huchać") na zimne.
Zaloguj się lub Zarejestruj by otrzymać pełen dostęp do naszego forum.
Napisano 28 listopad 2017 - 15:37
Bo lepiej chuchać (a w tym przypadku "huchać") na zimne.
Napisano 02 grudzień 2017 - 08:42
Z niecierpliwością będę czekał na ukazanie się materiału i o ile będzie ogólnodostępny to chętnie go nabędę. Także trzymam kciuki. Niestety merytorycznie nie pomogę bo trochę krótko poluje na tą wyjątkową rybę to i doświadczenia małe. Pozdrawiam!
Napisano 02 grudzień 2017 - 17:26
Napisano 02 grudzień 2017 - 18:16
Ponieważ z analiz rejestrów połowów okręgu nadnoteckiego za zeszły rok i lata poprzednie wynika że na Gwdzie łowionych i wykazywanych jest kilka, kilkanaście głowacic rocznie o wielkościach nie mogących pochodzić ani z pierwszego zarybienia, (które nota bene osobiście przeprowadzałem w parze z śp. Andrzejem Pukackim) ani z kilka lat późniejszego zarybienia selektem (ryby wymiarowe lub bliskie wymiaru) można domniemywać, że jakieś tarło lub tarła jednak się odbyły i były udane.
Użytkownik thymalus edytował ten post 02 grudzień 2017 - 18:17
Napisano 06 grudzień 2017 - 09:14
Ponieważ z analiz rejestrów połowów okręgu nadnoteckiego za zeszły rok i lata poprzednie wynika że na Gwdzie łowionych i wykazywanych jest kilka, kilkanaście głowacic rocznie o wielkościach nie mogących pochodzić ani z pierwszego zarybienia, (które nota bene osobiście przeprowadzałem w parze z śp. Andrzejem Pukackim) ani z kilka lat późniejszego zarybienia selektem (ryby wymiarowe lub bliskie wymiaru) można domniemywać, że jakieś tarło lub tarła jednak się odbyły i były udane.
Witam !!!
Z pewnego żródła wiem o rybie około 5 kg złapanej w okolicach Krępska przez znajomego kolegi.Ryba złapana na spina we wrześniu , niestety Kill.....w roku 2008.
Napisano 06 grudzień 2017 - 09:47
W Pile, wśród "urban legend" krążą opowieści o "szpecjalistach" celowo na te ryby polujących, zarówno na muchę jak i spinning, właśnie na Gwdzie w okolicy Krępska. Podobno ryb było łowionych sporo, niestety głównie w celach konsumpcyjnych. Rzecz miała miejsce kilka- kilkanaście lat temu...
Sam widziałem co najmniej jedną na moście w Płytnicy (oczywiście stojącą w rzece), kilkanaście lat temu (bo metrowy pstrąg to raczej nie był)...
Napisano 06 grudzień 2017 - 11:19
Dziękuję. Sprawa masowych odłowów głowatki w dorzeczu Gwdy w pierwszych latach, w tym w okresie tarła, jest ogólnie znana. Mnie interesują konkretne opisy, konkretnych zdarzeń, w konkretnym okresie i miejscu.
Drugą kwestią jest ustalenie ostatnich dat połowu głowatki w Gwdzie. Wspomniany 2008 r. jest ważny. Liczę na dalsze informacje, zwłaszcza w ostatnich 5-10 latach. Wiele osób żyje w przeświadczeniu, że nie będzie zgłaszało ryb, żeby inni wędkarze tam nie przyszli. I w ten sposób sami wbijają sobie gwóźdź do swojej trumny, ponieważ brak informacji o połowach jest głównym czynnikiem przemawiającym za zaprzestaniem zarybień. Pojawia się tu błędne koło.
Od 1 września 1982 r. prowadzę własny dokładny rejestr połowów. Robię to na własny użytek, ale jednocześnie wykorzystuję do różnych publikacji. Na ogół pamięć jest zawodna i po wielu latach łatwo jest zrobić pomyłkę jeśli chodzi o datę, miejsce, liczbę lub wielkość ryb. Co innego, gdy ma się to na papierze.
Napisano 06 grudzień 2017 - 11:47
Konkretnych dat nie pomne, ale na pewno to było kilka dobrych lat temu. Miejsce, które najczęściej w opowieściach się przewijało to okolice mostu w Krępsku (we wsi) i mostu na krajówce też przy Krepsku, a zwłaszcza odcinek miedzy tymi mostami.
Napisano 06 grudzień 2017 - 17:25
Mario 70 w Złotowie na wyjeździe na Jastrowie był kilkanaście lat temu sklep wędkarski. Właściciel tego sklepu złowił gowatkę około 10 kg i powinien mieć zdjęcia bo były publikowane. Głowacice na Gwdzie trzymały się wolnych, głębokich odcinków: prosta poniżej zapory na fabryce tektury w Ptuszy, wolne odcinki pomiędzy trzcinową wyspą, a wyspą przed mostem w Płytnicy (drogowy), odcinek wzdłuż ogrodzenia szkółki leśnej w Płytnicy, okolice zwalonego mostu kolejowego do wyspy poniżej. Niżej od tak zwanych "obór" do mostu w krępsku ale i poniżej mostu aż do cofki zbiornika w Dobrzycy. I dalej poniżej zbiornika do ujścia rzeki Głomnia. Widziałem osobiście głowatki kilkunastokilowe część niestety już w postaci dzwonek złowionych przez miejscowych. Największy pogrom głowacicy miał miejsce rok po wpuszczeniu selektów, gdy ryby weszły najprawdopodobniej na tarło do Płytnicy i zgrupowały się na płyciznach przed zaporą w Smolarach.
Napisano 06 grudzień 2017 - 23:02
Na razie zidentyfikowałem trzy ryby zgłoszone z Gwdy (szukam dalej):
Frydryczek Edward 1998. Głowacica z Gwdy. Wędkarz Polski, 1:29.
- ze Złotowa; 2 lutego, na małego rippera; 5,8 kg, 90 cm
W 1997 r.:
8,35 kg, 99 cm, 17 II, Gwda, wobler 10 cm, Andrzej Banach, WP 5/1997
7,9 kg, 101 cm, 24 II, Gwda, ripper 12 cm, Andrzej Banach, WP 5/1997
Czy to któryś z nich?
Napisano 07 grudzień 2017 - 07:19
Mario 70 w Złotowie na wyjeździe na Jastrowie był kilkanaście lat temu sklep wędkarski. Właściciel tego sklepu złowił gowatkę około 10 kg i powinien mieć zdjęcia bo były publikowane. Głowacice na Gwdzie trzymały się wolnych, głębokich odcinków: prosta poniżej zapory na fabryce tektury w Ptuszy, wolne odcinki pomiędzy trzcinową wyspą, a wyspą przed mostem w Płytnicy (drogowy), odcinek wzdłuż ogrodzenia szkółki leśnej w Płytnicy, okolice zwalonego mostu kolejowego do wyspy poniżej. Niżej od tak zwanych "obór" do mostu w krępsku ale i poniżej mostu aż do cofki zbiornika w Dobrzycy. I dalej poniżej zbiornika do ujścia rzeki Głomnia. Widziałem osobiście głowatki kilkunastokilowe część niestety już w postaci dzwonek złowionych przez miejscowych. Największy pogrom głowacicy miał miejsce rok po wpuszczeniu selektów, gdy ryby weszły najprawdopodobniej na tarło do Płytnicy i zgrupowały się na płyciznach przed zaporą w Smolarach.
Na razie zidentyfikowałem trzy ryby zgłoszone z Gwdy (szukam dalej):
Frydryczek Edward 1998. Głowacica z Gwdy. Wędkarz Polski, 1:29.
- ze Złotowa; 2 lutego, na małego rippera; 5,8 kg, 90 cm
W 1997 r.:
8,35 kg, 99 cm, 17 II, Gwda, wobler 10 cm, Andrzej Banach, WP 5/1997
7,9 kg, 101 cm, 24 II, Gwda, ripper 12 cm, Andrzej Banach, WP 5/1997
Czy to któryś z nich?
Pan od sklepu to właśnie p. Edward , sklep właśnie zamknął.Ale znam kolegę ze Złotowa co też złapał głowatkę zachęcony przez p.Edwarda..... Jak go spotkam to popytam co i jak , bo raczej jej nie zgłaszał nigdzie oprócz lokalnej gazety... Mariusz
Napisano 18 luty 2018 - 11:21
Prace nad monografią postępują. Dziękuję wszystkim osobom, które w ostatnim okresie przekazały mi emailowo i ustnie różne interesujące spostrzeżenia.
Korzystając z mądrości Narodu, mam pytanie do Szanownych Kolegów - czy ktoś złowił wymiarowe głowatki na suchą muszkę? W literaturze jest tylko jedna taka relacja.
Napisano 24 luty 2018 - 18:00
Mam pytanie do znawców tematu ,czy w sanie powyżej zapory na Solinie występują głowacice ,parę razy udało mi się zaobserwować duże ryby około metra i zastanawiałem się czy to głowacica.
Napisano 24 luty 2018 - 19:01
Napisano 25 luty 2018 - 02:04
Dorastały by do takich rozmiarów ? ostatnio zaobserwowane ryby to 2016 r przełomy sanu powyżej ostatniego mostu w rajskim.
Ciężko ocenić ryby jak je sie widzi w wodzie jeszcze z dość sporej odległości ale były naprawdę duże w stosunku do reszty zaobserwowanych ryb, być może wzrok trochę przekłamywał.
Napisano 25 luty 2018 - 03:34
San powyżej Rajskiego to już niestety nie ta sama rzeka, co w latach '80 czy '90 XX w. Przyczyniły się do tego bardzo niskie letnie stany rzeki, a tym samym fatalna dla łososiowatych długotrwała, wysoka temperatura wody. Czytałeś opowiadanie Jacka Jóźwiaka Niedźwiedzi kleń? Możliwe, że jest gdzieś jeszcze w sieci. Jacek opisywał w nim letnie wędkowanie na górnym Sanie oraz łowione ryby, m.in. duże pstrągi, które wędrowały z jeziora w górę rzeki. Mnie również, chyba w czerwcu '92 udało się złowić powyżej Rajskiego piękną trotkę. Kilka razy miałem też na kiju ryby, które ze mną wygrały.
W jakiej porze roku obserwowałeś te ryby? W miejscu, w którym je widziałeś dobrać się do nich mogą tylko niedźwiedzie, San powyżej tego mostu to rezerwat przyrody.
Napisano 25 luty 2018 - 11:13
Wiem że to rezerwat,ryby obserwowałem późną wiosną maj czerwiec w innych porach roku nie udało mi się. tak dużych ryb zaobserwować mimo ze jestem nad sanem dość często .
Co do stanu wody i jej temperatury w okresie letnim niestety masz racie czasami woda ma temperaturę zupy .Na odcinku sanu miedzy mostami łapałem kiedyś piękne pstrągi ale to było lat temu dużo.
w tej chwili to już tylko klenie spotykam choć ich populacja z moich obserwacji wody też maleję z roku na rok.
Napisano 07 lipiec 2018 - 19:09
Napisano 08 lipiec 2018 - 09:16
Użytkownik wujek edytował ten post 08 lipiec 2018 - 09:18
Napisano 08 lipiec 2018 - 17:51
0 użytkowników, 0 gości, 0 anonimowych